Chyba tylko na Wpunkt. I czasem w Krytyce Politycznej, ale po pierwsze jest tam masa liberałów a po drugie to nie wychodzi jako dziennik, ani nawet na papierze. Wpunkt jest przynajmniej aktualizowanym portalem newsowym.
KP i Donalda znam, ale wydaje mi się, że to są dość niszowe portale. Szukam takich ogólnopolskich w tym sensie, że czytanych nie tylko przez młodych i światłych w Internecie.
Rozumiem. Padło tu kilka propozycji, jednak zastanawiam się, czy takie stereotypowe Grażyny i Janusze mają w ogóle szansę zobaczyć te treści. Telewizji nie znam żadnej, która by lewicową perspektywę pokazywała. Z radia to może TOK FM, ale np. moi rodzice radia w ogóle nie sluchają, a nawet jeśli to tam, gdzie są tokfm nie odbiera.
Na telefonie często domyślnie zainstalowane jest jakieś Google News i ono pokazuje tylko i wyłącznie neoliberalny główny nurt w postaci Wyborczej, Onetu, WP itp.
Stąd moje pytanie.
Janusze i Grażyny praktycznie nie mają na to szans. Ale gdyby Lewica dbała o to, by robić wokół siebie populistyczny hałas, który dobrze “się klika” to nawet media musiałyby jej dać trochę czasu antenowego. Nawet w charakterze kuriozum, ale czasem lepszy taki rozgłos niż żaden. Wiadomo przecież nie od dzisiaj że nigdy żaden duży koncern medialny nie będzie działał na rzecz jakiejkolwiek lewicy.
Tu link, ponadto w każdej aplikacji stricte do podcastów: Google Podcasts na Androidzie, Apple/iTunes Podcasts na iOS, Antennapod (polecam), Podcast Addict, Tsacdop, Podverse, oraz portale typu Spotify, Soundcloud.
Na kompie to jeszcze daję radę; na telefonie jak masz Revanced lub ewentualnie YouTube Premium wykupiony, żeby mieć możliwość słuchania z włączonym ekranem no to spoko. Ale dla mnie główny problem ze słuchaniem podcastów i audycji z YouTube jest taki, że YouTube bardzo słabo zapamiętuje ile przesłuchałeś, często w ogóle nie zapisuje albo zapisuje kilka minut wcześniej.
Podpisuję się pod rekomendacją NewPipe. Nie dość, że można słuchać bez obrazu, to można ściągnąć albo zasubskrybować kanał, bez posiadania konta Youtube.
Problem jest po naszej stronie i powinna go naprawić aktualizacja oprogramowania i infrastruktury, którą od dawna przygotowujemy. Przy odrobinie szczęścia - w najbliższych dniach, ale wprowadzamy spore zmiany i niestety wymaga to sporych przygotowań.
Spoko ale tylko do małych wydatków. Nie polecam trzymać większych oszczędności i zbierać pensji — algorytmy potrafią zablokować rachunek przez “podejrzaną aktywność” i tygodnie trwa odzyskanie dostępu.
Co do kursów, jak sprzedawałem dużą ilość euro na przełomie 2019 i 2020 roku to lepszy kurs miałem w mKantorze mBanku przy użyciu rachunku walutowego. Ale to nie jest uniwersalna zasada, więc your mileage may vary
Nigdy nie miałem tam konta, ale kiedyś słyszałem, że komornik nie może zająć Ci kasy na koncie revolut. Ostatnio usłyszałem, że ma się to zmienić. Czy ktoś może to potwierdzić i ma jakieś źródła? Czy macie do polecenia bank, którego dalej nie może zająć komornik?
To nie prawda że nie może. Może jeśli sie dowie. Te konta nie były w magicznym spisie komorników więc nie wiedzieli gdzie szukać ale ma się to zmienić podobno. Revolut działa na trochę innych zasadach niż typowy bank “stacjonarny” więc pewnie stąd różnica.
Nie znam się ale Chyba każdy bank zgodzi się na zajęcie przez komornika jeśli jest to zgodne z prawem więc nie pokładał bym nadziei w żadnym banku w UE.
W sumie to moje konto główne. Wynagrodzenie dostaje na konto w banku krajowym a potem zasilam sobie konto revolut jakąś tam kwotą, czasami kilkuktornie w ciągu miesiąca. Aplikacja mi pasuje, rachunek ma polski IBAN więc przelewy są bez prowizji. Konta walutowe również bez opłat. Karty wirtualne i jednorazowe za darmo. Fizycznej karty nie posiadam bo raczej nie używam. Śmiało mogę polecić. Żadnych problemów nie miałem a to już w sumie rok jak korzystam.
mBank ma kartę “Visa Świat” (musisz mieć konto intensive, 30 zł/mc lub 0zł/mc jeżeli na konto wpływa 7k/mc, a sama karta Visa Świat kosztuje 10zł/mc) która ma podobne prowizje do Revoluta (Revolut chyba 0.57%, a ta karta 0.63%) za przewalutowanie
Fakt, że za Revoluta nie trzeba płacić 10zł/mc (zakładam że masz konto intensive i to się nie zamienia w 40zł/m bo tak mi pasuje do tezy), ale z tą kartą masz wszystko zintegrowane w Twoim banku - nie ma potrzeby przeciągania hajsu między Revolutem a faktycznym kontem. Czy to jest dla Ciebie warte 10zł/mc (40zł/mc) to inna kwestia
W mBanku jest też darmowa usługa wielowalutowa - można płacić kartą z kont walutowych, tylko trzeba je wcześniej sobie zasilić przy korzystnym kursie. Walut jest chyba tylko 10, ale jeżeli ktoś nie podróżuje daleko czy chce płacić w USD w internecie, to spoko opcja myślę.
Nie wiem czy warto ale spoko. Dobrze działa, lubię ich UI, a jak ktoś ma wolne zasoby to może łatwo zainwestować i być ohydnym petite bourgeois zdrajca klasowym. Mi się przydaje do kontroli wydatków na kawę oraz płatnościach w czasie nielicznych podróży.
Operuje jednak tylko na bardzo małych kwotach (jak na bank), w zasadzie najbardziej się cieszę z tego że mam wygodne wirtualne karty płatnicze. Opłaty jeśli są to nie zauważam.
Revolut pozwala na łatwe inwestowanie w akcje w skali “drobnego inwestora”. Trochę kapitalistyczne ale jak ktoś chce i ma czym to można się pobawić… albo zaufać że wartość firmy jest pewniejsza niż wartość PLN
Nic, co Ci pozwoli zrobić webinar na żywo dla iluśtam osób, nie będzie lekką sprawą. Wydaje mi się, że OwnCast może to być najlepszą opcją, pytanie, czy to będzie interaktywny webinar.
Chyba żadna korpo nie przestrzega praw pracowniczych ani nie szanuje ochrony danych, ale przy Xiaomi dochodzi kwestia powiązań z chińskim reżimem i ryzyko, że dodali jakiś szpiegowski dodatek nieujęty w specyfikacji…
zapytajszmer
Najstarsze
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.