Kuoiłem w koncu w Ikei, a potem jeszcze w jakims markecie. Wiec nie wiem, czy bym polecil, raczej nie bylem szczesliwy dokladajac sie do zarpbkow korporacji.
nie ogarnąłem, że jesteś autorem też. :D Green Cell ogółem polecam, ciężko powiedzieć, żeby było przepłacone. Na ich stronie możesz się upewnić, czy to dobry model pod tego lapka!
Polecam Bottles jako “nakładkę” na Wine potrafiącą automatycznie instalować różne wersje Wine, separować aplikacje Windowsowe od siebie w osobnych “butelkach” i ogólnie moim zdaniem dość wygodną opcję: flathub.org/pl/apps/com.usebottles.bottles
Samo zainstaluje Ci Wine w wersji, jakiej potrzebujesz. Mnie jeszcze nie zawiodło 😉
Szczerze mówiąc, to poza grami (które na Linuksa są często wydawane byle jak, i często najpewniejszym sposobem na uruchomienie gry jest odpalenie jej właśnie przez Wine) to dawno nie miałem takiej potrzeby. Ostatnio chyba kilka lat temu, jak musiałem odpalić oryginalnego Adobe Readera, żeby wypełnić PIT (który wymagał jakiejś specjalnej wtyczki), ale teraz już wypełnia się to przez zwykłą stronę internetową.
Poza tym kilkukrotnie jak miałem problem z jakimś specyficznym programem, to odpalałem dla pewności wersję Windowsową pod Wine żeby upewnić się, że problem nie leży w wersji Linuksowej (ostatnio było to to: www.lab-nation.com/app ). Okazało się, że nie, i problem leżał gdzieś indziej (rulki udev musiałem wrzucić w odpowiednie miejsce, co instalator .deb pod Ubuntu pewnie zrobiłby automatycznie, ale ja zawsze muszę pod górkę).
[edit] Takie moje przemyślenie - mam wrażenie, że wraz ze wzrostem popularności Electrona, który pozwala na szybkie i łatwe tworzenie aplikacji desktopowych, to coraz rzadziej spotyka się aplikacje Win+Mac only. I jak osobiście Electrona za bardzo nie lubię, tak trzeba przyznać, że firmy dostały wsparcie dla innych systemów operacyjnych poniekąd “za darmo”, i chętnie z tego korzystają.
W trzech laptopach używałem / używam baterii Green Cell. Kupuję przez tę stronę: https://swiatbaterii.pl/. Fajnie jest, że jak napiszesz do asystenta, to pomoże dobrać model do laptopa. Jak dotąd po czterech latach od użycia najstarszej z baterii złego słowa powiedzieć nie mogę.
Również polecam GreenCell, kupuje do wszystkich laptopów w rodzinie i pracy. Tak samo zasilacze. A jeśli przypadkiem Świat Baterii nie ma potrzebnego modelu, to można też sprawdzić markę Polion — na moje oko z tej samej fabryki w Chinach, identyczny sprzęt i opakowania.
Szukałbym jakiegoś rozwiązania dedykowanego dla danego systemu - bo z natywnym klientem mogą być problemy. Może coś takiego: libimobiledevice.org lub github.com/claudiodangelis/qrcp - ogólnie jest sporo opcji, sam pamiętam że jakoś ipody montowałem i przerzucałem pliki za pomocą aplikacji z interfejsem w qt.
Nie wiem czy to dalej/ w ogóle działa, ale w którymś momencie Rhythmbox (domyślny odtwarzacz muzyki w wielu dystrybucjach) całkiem dobrze sobie radził z obsługą wszelkich icośtam.
Powiem Wam, że sprawa nie jest taka prosta, bo w linku z ceneo bateria jest niedostępna. Chciałbym kupić jakąś powiększaną baterię (np. około 6000mAh), ale bardzo ciężko taką znaleźć (jedną znalazłem za 300zł, ale to już mógłbym kupić 2-3 oryginalne, mniejsze baterie. Swoją drogą nie wiem, czy to się tak nie skończy…).
Tu jest super oferta, ale produkt niedostępny - swoją drogą cena dziwnie niska. Może coś się pomylili - tak czy siak kliknąłem w “powiadom o dostępności”. Nawet na amazon i na aliexpress szukałem
Tu jest bardzo przystępna instrukcja do instalacji Wine. www.youtube.com/watch?v=3EsoZw8cxDIJednak opatrzność istnieje i wciąż jestem zniechęcany do Linuxa, przecież nie mogłoby po prostu się udać xD
apt-get install jednocześnie pobiera i instaluje oprogramowanie. Więc wine najprawdopodobniej już masz zainstalowane.
Osobiście ponawiam moją sugestię o korzystanie z Bottles zamiast z gołego Wine 😉 możliwe, że itunes ma jakieś kruczki, o których trzeba wiedzieć.
Wiem, że istnieje też taki projekt jak www.playonlinux.com/pl/ , który automatyzuje instalację różnych windowsowych programów na wine i w razie czego aplikuje wszelkie niezbędne poprawki - ale nie korzystałem.
Mi się zdarzało przesyłać duże pliki po prostu przez torrent, no ale nie spełnia to warunku oglądania filmu online i obie osoby muszą mieć włączony komputer w tym samym czasie.
zapytajszmer
Najstarsze
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.