Rozumiem, że “dokończ płatność” to link do strony, co Ciebie okrada? Zgaduję, że nie tylko na riseup to idzie, ale wszędzie. Wydaje się to prawdopodobne, bo na riseup prawie nikt się nie nabierze na to, że jest właścicielem domeny. A jak podobny e-mail pójdzie na kontakt@mojafirma.waw.net.com.pl, to jest pewnie ze 30% szansy, że trafi do osoby co za to odnawianie jest teoretycznie odpowiedzialna.
Pewnie jakby zaczęli postować jakieś rasistowskie, prorosyjskie, neonazistowskie głupoty, to by od razu mieli pełne zasięgi, a może nawet odpowiedzi od Melona.
Do czego to dochodzi, że apple firma która jest bardzo kontrowersyjna i znana z brzydkich zachowań i tak jest dużo bardziej wolnościowa, niż portal kupiony przez elona móska, a który przez lata uchodził za ostoję wolności: theguardian.com/…/twitter-accused-of-censorship-i…
kiedyś używałam. Ale raz, że szmer się słabo indeksuje, dwa - często pod wrzuconymi tekstami musiałam się z nich tłumaczyć, jakbym to ja była ich autorką. A dlaczego jest tak napisane, a dlaczego z takiego a nie innego serwisu…Co pochłaniało dużo czasu i energii, które można przeznaczyć na coś innego. A tak to jest wszystko w jednym - ale widać, że to “tylko” prasówka, a nie moje osobiste uwielbienie dla cyberdefence24 czy innego spiderweba (ok, można mnie słusznie podejrzewać o osobiste sympatie wobec Panoptykonu, techspresso.cafe czy ICD - tych się wypierać nie zamierzam, wręcz przeciwnie ;p). No i jak coś komuś z tej prasówki szczególnie przypadnie do gustu - to może wrzucić na szmer :)
Ok, niniejszym warto dodać pana Michała Śmiecha, autora powyższego tekstu, do ludzi siejących zamęt i dezinformację. Polska od początku była przeciwko kontroli czatu i zwykle jest wymieniana w jednym rzędzie z Niemcami, Austrią i Szwecją. Owszem, z opcją “żeby rodzice mieli dostęp” - ale to kwestia kontroli rodzicielskiej i konfiguracji urządzenia, a nie masowej inwigilacji na skalę unijną. To żaden “kontrast”. “Polska i Węgry wśród przegranych”? Wtf? Przecież są po przeciwnych stronach barykady. Jeśli już, to więcej sensu miałby tytuł “Unia chce podsłuchiwać, Polska się nie zgadza”. Czyli odwrotnie, niż w nagłówku
Ależ oczywiście, po prostu ochroną prywatności powinno się więcej osób interesować, a dla anarchistów to raczej tutoriale dotyczące wywracania stolika 😉
I może coś związanego z poczuciem humoru, bo kilka minusów zebrałem za poprzedni komentarz 🤣
Bo może gdybyś spojrzał na stronę to zobaczyłbyś że to są porady zorientowane na pewien typ działania, potem spojrzałbyś na naszą instancję na której jest i tak masa treści dotyczących prywatności jako takiej i może zastanowiłbyś się czy kolejny sarkastyczny komentarz jest nam tu potrzebny.
Masz rację, tylko pobieżnie przeglądałem stronę, przepraszam, postaram się tu więcej nie śmieszkować. Rzeczywiście, to nie są treści dla każdego:
“Police will occasionally come knocking without a warrant in order to create paranoia, to see who is willing to talk to them and could potentially be recruited as an informant, and to gather information from the people who do talk. By logging who you call or visit immediately after they come knocking, police can achieve network mapping.
Ten cały vlogersko lajwowy youtub to szambo i wiadomo to od dawna.
Celebryci youtubowi nie różnią się poziomem od postaci ze Szkolnej. Różnica jest jedynie taka, że gwiazdki yt ładnie się ubierają, używają trudnych słów i udają bogactwo, podczas gdy taki Major i Konon żyli w warunkach jakich żyli.
Nigdy nie rozumiałem ekscytacji się tym polskim youtubowym szambem, gdzie najjaśniejsze gwiazdy znane były z wyzywania rozmówców, czy osób przypadkowych, molestowania kobiet na ulicy, w tym także niepełnosprawnych, scamy na yt to rzecz normalna, to samo manipulowanie widzami. Przecież po filmikach które trafiają teraz do sieci widać, że ogromna część elit youtubowych wiedziała że ich bliscy współpracownicy to zboczeńcy i zwyrole, a jednak i tak z nimi współpracowali. Teraz kiedy zaczęło się palić pod nogami, to nagle wszyscy na wszystkich donoszą.
Dziwi mnie skąd bierze się obraz Gonciarza jako “intelektualisty, lewaka”.
Od kilku lat konsekwentnie, choć powoli szedł w prawo, widać było to jasno. Tanie zagrania PRowe, łatwe do przejrzenia przez nastoletniego mnie, gdy jeszcze go oglądałem, nie mogą być wyjaśnieniem. Nie, powiedzenie na kamerze, że jesteś przeciwko nazistowskim wpisom pod swoimi filmami, albo że jesteś przeciwko zaostrzaniu ostrego już prawa aborcyjnego, nie czyni Cię jeszcze lewakiem, ani nawet centrystą. Może w Polsce są niskie standardy pod tym względem, ale bez przesady.
“Intelektualista” to najbardziej egzotyczne określenie na człowieka prowadzącego tego typu działalność. Nie wiem w którym etapie przyswajanie jego twórczości wymagało szczególnego intelektu, już nie mówiąc o rozwijaniu się. Zawsze była to dla mnie rozrywkowa papka, może na wyższym poziomie niż stricte patostreamy, ale no to chyba trochę za mało żeby określić to za działalność godną “intelektualisty”
Dołujące, że takie sprawy są omawiane przez ludzi typu Wardęga, którzy nie mają narzędzi i wiedzy, żeby to poprawnie przedstawić i stoją za projektami typu Goats. Albo typa, który ma 21 lat i zero pojęcia o psychologii albo socjologii zjawiska. Dobrze, że to nagłaśniają. Słabe, że dla wielu dzieciaków to pewnie będzie jedyny komentarz do sprawy, na jaki trafią.
cyberbezpieczenstwo
Aktywne
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.