Modlitwa o uzdrowienie, modlitwa wstawiennicza i egzorcyzmy są dla wielu wiernych czymś ważnym. W ostatnich tygodniach w polskich mediach pojawiały się liczne dyskusje dotyczące egzorcyzmów. Wstrząsające relacje kilku osób, jakie przedstawił jeden z popularnych portali, wywołały szok, niedowierzanie i złość.
Student to młody człowiek, który na wykładach szybko nudzi się, więc zaczyna wybiegać myślami poza temat, a nawet – o, zgrozo – poza wykładową salę. Ażeby uatrakcyjnić niezbyt ciekawe t…
Elżbieta Lange: Bardzo, zwłaszcza wśród kobiet, choć być może to przekonanie wynika z faktu, że pracuję głównie z nimi. Myślę, że nie mamy łatwych czasów dla
"W mroźny sylwestrowy wieczór Izumi znajduje swoją matkę błąkającą się po parku. To jeden z pierwszych dni, kiedy Yuriko zaczyna zapominać swojego syna. Mimo natłoku obowiązków związanych z pracą i zbliżającymi się narodzinami dziecka Izumi poświęca dużo czasu matce, która ma coraz większe problemy z pamięcią, traci orientację w czasie i przestrzeni. Jednocześnie wraca on do wydarzeń z dzieciństwa, zwłaszcza do prześladującego go wspomnienia związanego z nagłym zniknięciem Yuriko. Powoli odkrywa przemilczaną prawdę o historii sprzed lat.
Sto kwiatów to intymna opowieść rodzinna, która uświadamia, że dla każdego z milionów ludzi cierpiących na demencję, a także ich bliskich, choroba jest odrębnym, boleśnie osobistym doświadczeniem. Nie zawsze wystarczy czasu, żeby zrozumieć przeszłość i się z nią pogodzić."
Genki Kawamura, "Sto kwiatów", Wydawnictwo Bo.wiem 2024
"Dziś ofiarą „systemu” stała się w Polsce psychologia. Zasłużony, mający wybitne osiągnięcia badawcze Instytut Psychologii Polskiej Akademii Nauk od lat balansuje na krawędzi bankructwa. Jego sytuacja jest tak zła, że naukowcy zdecydowali się wystosować do władz list otwarty, w którym wyjaśniają swoją fatalną sytuację, prosząc o interwencję. To, że polscy naukowcy są zmuszeni dosłownie żebrać o pieniądze – w skali pisowskiej dotacji dla lokalnego „Klubu Gazety Polskiej” czy innego pomniejszego zamówienia od Red is Bad – przynosi wstyd naszym władzom. Dlaczego w ogóle do tego doszło?"
Świat drukowany nie jest już podstawowym źródłem informacji. Jednym z głównych źródeł stał się Internet, który zrewolucjonizował tradycyjne sposoby dostępu do informacji. Niestety okazuje się, że korzystanie z ogromnych zasobów Internetu oducza wiele osób krytycznego myślenia – podkreśla dr Joanna Wójcik....
"Z zadziwieniem obserwuję podsuwane mi przez portal społecznościowy strony i grupy rozmaitych negacjonistów nauki. Kreacjonizm, płaska ziemia, denializm klimatyczny… Ludzie wklejają memy, podają argumenty lepsze bądź częściej gorsze, wypisują sążniste często elaboraty, nawołują do dyskusji… jakby to miało jakiekolwiek znaczenie.
Wymyka się mojemu poznaniu, czemu popularny portal społecznościowy podsuwa mi te kompletne bzdury, niemniej doświadczenie to bywa ciekawe. Sądząc po długości tekstów, wypracowanych nieraz argumentacjach, drobiazgowości ludzie rzeczywiście piszą na serio. Przynajmniej ci zaprzeczający oficjalnie uznanej wersji. Po drugiej stronie – zwolenników nauki – niektórzy poważnie im odpowiadają, podając argumenty, wyniki badań, szukając dziur w rozumowaniu. Inni robią sobie z tego dobrą zabawę.
Co jest złego w takich dyskusjach? Przecież to chyba dobrze, że ludzie chcą rozmawiać, wymieniać argumenty, omawiać ważne dla siebie kwestie? Z jednej strony dobrze, z drugiej znaczenie, które takim rozmową przypisują, prowadzi do zupełnie błędnych wniosków... "
Nagroda Literacka "Gdynia". Jurorzy nagrody szukają dzieł „wyznaczających kurs współczesnej polskiej literatury" i preferują książki publikowane przez niszowych wydawców, co czyni ich wybory jeszcze ciekawszymi. I wzbudzającymi kontrowersje. Nagroda przyznawana jest w czterech kategoriach — eseju, poezji, prozy i przekładu. Do 19. edycji nagrody zgłoszono ponad 700 tytułów. Nazwiska laureatów poznamy 30 sierpnia.
Esej
Marta Baron-Milian, „Neofuturzy i futuryści. Kryptohistorie polskiej awangardy", wyd. Wydawnictwo Naukowe UMK, Marcin Dymiter, „Maszyny do ciszy", wyd. Części proste, Zuzanna Fruba, „Czmych, czyli na tropach figuranta", wyd. Nisza
Weronika Murek, „Dziewczynki. Kilka esejów o stawaniu się", wyd. Czarne, Magda Szcześniak, „Poruszeni. Awans i emocje w socjalistycznej Polsce", wyd. Wydawnictwo Krytyki Politycznej
Poezja
Emilia Konwerska, „Ostatni i pierwszy kajman", wyd. Wydawnictwo j, Jacek Bieru, Wojciech Kopeć, „jest taki konik", wyd. Papierwdole, Joanna Łępicka, „Zeszyt ćwiczeń", wyd. Biuro Literackie, Julia Tkacz, „Algorytmy nastawione na lokalne wypadki", wyd. Ostatnia Sobota Lata, Mateusz Żaboklicki, „Letnisko", wyd. Fundacja Kontent
Proza
Grzegorz Bogdał, „Idzie tu wielki chłopak", wyd. Czarne, Mateusz Górniak, „Dwie powieści ruchu", wyd. Filtry, Katarzyna Groniec, „Kundle", wyd. Nisza, Inga Iwasiów, „Późne życie", wyd. Drzazgi, Maciej Sieńczyk „Spotkanie po latach", wyd. Wydawnictwo Literackie
Przekład na język polski
Mateusz Kwaterko — za przekład z języka francuskiego „Kaprysów i zygzaków" Théophile’a Gautier’a, wyd. PIW, Maciej Piotrowski — za przekład z języka ukraińskiego książki Mike’a Johannsena „Podróż uczonego doktora Leonarda…", wyd. KEW, Piotr Tarczyński — za przekład z języka angielskiego „Światłości w sierpniu" Williama Faulknera, wyd. Znak, Iwona Zimnicka — za przekład z języka norweskiego książki Jona Fosse „Drugie imię", wyd. art rage, Arkadiusz Żychliński — za przekład z języka niemieckiego „Hałastry" Moniki Helfer, wyd. filtry.
Okazało się, że jest stabilną i mierzalną cechą osobowości. A zatem pomocą w diagnozowaniu i terapii problemów takich jak ADHD, uzależnienia czy zaburzenia odżywiania
Pisze Agnieszka Łuczak "starsze osoby są najliczniejszą grupą narażoną na dyskryminację. Objawia się ona na różne sposoby i w różnych obszarach ludzkiego funkcjonowania. Często zaczyna się właśnie od języka."
"Grifter jest sprzedawcą marzeń. Mówi ludziom dokładnie to co chcą usłyszeć, w zamian za ich uwagę, zaangażowanie online, wpływy polityczne czy, oczywiście, twardą walutę. Jest kimś, kto wykorzystuje system"
"W pewnym uproszczeniu możemy wyróżnić trzy główne grupy grifterów: emocjonalnych, aspiracyjnych oraz typ mieszany. Pierwsza grupa skupia się na budowaniu i kanałowaniu emocji swojej grupy docelowej. Druga przedstawia obiecującą wizję świata i rzekome sposoby na jej osiągnięcie. Trzecia stosuje miks narzędzi pierwszej i drugiej. Co ciekawe o ile przedstawiciele drugiej grupy relatywnie często przechodzą do trybu mieszanego, o tyle przedstawiciele pierwszej dużo rzadziej dodają do swojego zakresu elementy aspiracyjne. Myślę, że jest to kwestia trudności i to w podwójnym znaczeniu. Dla osób osadzonych w emocjach zbudowanie siebie jako aspiracyjnego wzorca może być zbyt dużym wyzwaniem i większości to nie wyjdzie. Ale też osobom już robiącym grift aspiracyjny stopniowo coraz trudniej jest utrzymywać odbiorców na tym samym przekazie. Dlatego niektórzy próbują ten przekaz rotować (wcześniej uczyli pewności siebie, teraz uczą inteligencji finansowej, a za chwilę będą uczyli utraty wagi, by potem wrócić do pewności siebie), a inni próbują sięgać po nowe tematy, mniej aspiracyjne i bardziej emocjonalne. Przyjrzyjmy się tym typom griftu bliżej, jak również innym zjawiskom, które wpływają na to jak działają grifterzy."
"Na popularnych platformach społecznościowych nasze dzieci są traktowane przedmiotowo. Zupełnie inaczej niż patotwórcy, których prawo do publikowania jest niemal święte
Magdalena Bigaj"
"... Korepetytora z praw dziecka zatrudnię
Co to oznacza? Jednym z większych osiągnięć minionego wieku jest Konwencja o Prawach Dziecka przyjęta w 1989 roku. Dwa lata temu Komitet Praw Dziecka ONZ wydał komentarz ogólny (nr 25, 2021 r) w sprawie praw dziecka w środowisku cyfrowym. Oparte są one o następujące filary:
brak dyskryminacji.
kierowanie się dobrem dziecka.
prawo dziecka do życia, przeżycia i rozwoju.
poszanowanie poglądów dziecka.
Wygląda więc na to, że świat twórców nowych technologii, który potrafi w ekspresowym tempie adaptować nowe rozwiązania, takie jak sztuczna inteligencja, potrzebuje pilnych korepetycji z praw dziecka, by zaimplementować je do swoich działań. Bo póki co zachowuje się, jakby w ogóle nie wiedział, że takie prawa istnieją.
Wystarczy też dobra wola właścicieli platform społecznościowych, serwisów czy aplikacji, z których korzystają osoby poniżej osiemnastego roku życia, aby powołać się na Konwencję o Prawach Dziecka i na bieżąco usuwać treści przemocowe, w tym te z przemocą wobec dzieci lub z ich udziałem.
Jeśli dla osób administrujących serwisem lub odpowiadających za komunikację za trudne jest zaklasyfikowanie libacji alkoholowej w obecności dziecka lub zabawy w podduszanie jako jednoznacznie przemocowej, warto rozważyć wygospodarowanie budżetu na specjalistów psychologów. Biorąc pod uwagę kilkusetprocentowe wzrosty przychodów rok do roku – mówimy o firmach, które stać na taki skromny wydatek...."
"Nowe tłumaczenie jednej z najbardziej przełomowych książek XX wieku odchodzi od utartych rozwiązań terminologicznych i oferuje świeże spojrzenie na kultowy tekst Orwella, podkreślające jego niesłabnącą aktualność również w dzisiejszych czasach (..) Trudno przecenić znaczenie tej powieści dla współczesnej kultury. Orwell nie tylko mistrzowsko obnażył w niej mechanizmy działania totalitaryzmu i propagandy, lecz również trafnie pokazał, jak wielką rolę w totalnej kontroli nad społeczeństwem mogą odegrać media i język fałszujący rzeczywistość." (fragment opisu)
".. książkę przetłumaczył Jerzy Łoziński, uaktualniając tekst i odchodząc od utartych terminologii.Mimo że 1984 zostało napisane w 1949 roku, jego tematyka pozostaje niezwykle aktualna. W dobie fake newsów, inwigilacji internetowej i toczących się wojen poza granicami naszego kraju książka Orwella pomaga zrozumieć współczesne zagrożenia.
Powieść przypomina o fundamentalnym znaczeniu wolności myśli, wypowiedzi i prywatności. W świecie, gdzie technologie inwigilacyjne stają się coraz bardziej zaawansowane, zrozumienie tych wartości jest kluczowe dla obrony praw obywatelskich.
Nowe tłumaczenie 1984 wydaje się być nieco łatwiejsze w czytaniu od jego poprzednika, a odświeżona terminologia bardziej atrakcyjna dla młodszych odbiorców. Teraz zamiast „Tygodnia Nienawiści” znajdziemy w tekście „Tydzień Hejtu” oraz więcej zwrotów z języka potocznego np. „fajny”. Nawet kwestie polityczne zostały opisane lżejszym i łatwiejszym stylem, co zapobiega znudzeniu." (fragment recenzji opublik. na writerat.pl)
Neandertalska matka z dzieckiem, diorama w Brnie Od czasu odkrycia w 1856 r. neandertalczyk uchodzi wręcz za synonim dawnego niedostosowanego do zmieniających się warunków, prymitywnego, jaskiniowego człowieka, który musiał wyginąć, by zrobić miejsce nowocześniejszym Homo sapiens. Współczesne odkrycia przeczą...
…ale nie taki, jak Krakowski jubileusz Boya-Żeleńskiego. Nie tylko dlatego, że nie w Krakowie, ale dlatego, że wszystko poszło o wiele sprawniej, a atmosfera była ogólnie pełna życzliwości i sympatii. Bo też i nie był bohaterem „tęgi, stary pryk”, ale wciąż pełna energii i humoru kobieta, która...
#Misją książki jest przemycenie fundamentalnych pytań, na które jeszcze nie odpowiedzieliśmy, ba, nie zdajemy sprawy z ich istnienia i wagi. Jesteśmy wszak konstruktorami a nie myślicielami, prawda? Tworzymy bez opamiętania sztuczną inteligencję, tuczymy ją, karmimy nie wiedząc, czy i kiedy ilość przepoczwarzy...
"Kim naprawdę jestem?
Czego pragnę, a czego oczekuje ode mnie świat?
Jak postawić siebie na pierwszym miejscu?
Psycholożka Sara Kuburic pomoże ci zajrzeć w głąb siebie i zrozumieć, że twoje życie jest efektem wyborów dokonanych przez ciebie i tylko ty możesz podjąć kroki potrzebne do zmiany.
To książka, która rzuca ci wyzwanie, abyś wkroczył na ścieżkę samopoznania." (opis wydawcy)
"Sara Kuburic specjalizuje się w nurcie egzystencjalnym, stąd nie dziwią odwołania do Sartre’a, papieża egzystencjalizmu w filozofii. Autorka dobrze komunikuje się z czytelnikiem, w wielu fragmentach prowadzi coś na kształt niemego, zapisanego dialogu z czytelnikiem albo co najmniej zapisaną wypowiedzią bezpośrednio skierowaną do odbiorcy książki, którego należy upatrywać wśród osób mających problem z własną tożsamością, określeniem swojej podmiotowości; osób, które na jakimś etapie życia straciły zdolność do racjonalnego brania pod uwagę własnej perspektywy, własnego oglądu zdarzeń. Przyjemnemu korzystaniu z poradnika sprzyja klarowny podział treści, dobrze dobrane cytaty, przypisy końcowe i polecane lektury. Oprawa miękka, klejona." (fragment recenzji - biblioteka na Koszykowej)
Sara Kuburic" Miło mi się poznać. Gdzie kończy się świat, a zaczynam ja" 2024
"Kapitalizm zawłaszcza narracje. Nie jest jednak w stanie przeobrazić społeczeństwa informacyjnego z powrotem we wspólnotę opowieści. Obwieszczany dziś powszechnie kryzys narracji ma już długą historię, śledzi ją na kartach tego eseju Byung-Chul Han, kontynuując swoją refleksję na temat społeczeństwa informacji znaną ze zbioru Społeczeństwo zmęczenia i inne eseje
Za pomocą narzędzi storytellingu kapitalizm zawłaszcza sztukę opowiadania. Podporządkowuje ją konsumpcji. Storytelling to produkcja opowieści w lekkostrawnej formie. Za jego sprawą produkty otrzymują wymiar emocjonalny. Obiecują wyjątkowe przeżycia. W ten sposób kupujemy, sprzedajemy i konsumujemy narratywy i emocje. Stories sell. Storytelling to storyselling."
BYUNG-CHUL HAN Kryzys narracji i inne eseje Wyd. Krytyki Politycznej, 2024
"Współpraca stanowi klucz do naszego przetrwania jako gatunku, ponieważ w toku ewolucji zwiększała nasze dostosowanie. Jednak w którymś momencie historii „dostosowanie” zaczęto utożsamiać wyłącznie ze sprawnością fizyczną. W warunkach środowiska naturalnego, zgodnie z logiką, im jesteś większy i bardziej gotowy do walki, tym mniejsza szansa, że inni będą z tobą zadzierać, i tym większy sukces odniesiesz. Możesz posiadać na wyłączność najlepsze pożywienie, znaleźć najatrakcyjniejszych partnerów i spłodzić najwięcej potomstwa. Możliwe, że żadna ze zdroworozsądkowych teorii opisujących ludzką naturę nie wyrządziła więcej szkód – oraz nie jest jednocześnie bardziej błędna – niż „przetrwanie najsilniejszych”. Przez ostatnie półtora wieku „przetrwanie najsilniejszych” stało się podstawą rozmaitych ruchów społecznych, zmian wprowadzanych w korporacjach oraz skrajnych, wolnorynkowych poglądów. Używano go jako argumentu za zniesieniem rządu i do osądzania całych grup ludzi jako gorszych, a następnie usprawiedliwiania wszelkich okrucieństw, które z tego wynikały. Jednak zarówno dla samego Darwina, jak i współczesnych biologów „przetrwanie najlepiej przystosowanych” odnosi się do czegoś bardzo konkretnego – zdolności do przetrwania i pozostawienia po sobie zdolnego do przeżycia potomstwa.
Idea, że silni i bezwzględni przetrwają, podczas gdy słabi wyginą, utrwaliła się w zbiorowej świadomości wraz z publikacją piątego wydania O powstawaniu gatunków Karola Darwina w 1869 roku. Darwin napisał w nim, że jako przybliżenie terminu „dobór naturalny”, „[p]rzetrwanie najlepiej przystosowanych jest bardziej dokładne, a czasem równie wygodne”.
Darwina nieustannie zdumiewały liczne przykłady przyjaznego nastawienia i współpracy, które obserwował w przyrodzie. Odnotował, że „te społeczności, które składają się z największej liczby najbardziej przyjaźnie nastawionych członków, będą najlepiej funkcjonować i doczekają się najwięcej potomstwa” Zarówno Darwin, jak i wielu biologów, którzy poszli w jego ślady, udokumentowało, że idealnym sposobem na wygraną w ewolucyjnej grze jest maksymalizowanie przyjaznego nastawienia tak, aby współpraca kwitła.
Pogląd głoszący „przetrwanie najsilniejszych”, który wciąż pokutuje w zbiorowej wyobraźni, może być fatalną strategią przetrwania. Badania wskazują, że bycie największym, najsilniejszym i najbardziej wrednym zwierzęciem może się wiązać z wysokim poziomem stresu przez całe życie. Stres doświadczany w grupie społecznej uszczupla bilans energetyczny organizmu, osłabia układ odpornościowy i zmniejsza liczbę potomstwa. Agresja jest również kosztowna, gdyż każda walka zwiększa szansę, że zostaniesz ranny, a nawet zabity1. Taki rodzaj sprawności fizycznej może prowadzić do osiągnięcia statusu samca alfa, ale równie dobrze może sprawić, że twoje życie będzie „samotne, biedne, bez słońca, zwierzęce i krótkie”.
Przyjazne nastawienie, definiowane jako pewien rodzaj zamierzonej lub niezamierzonej współpracy czy pozytywnego zachowania wobec innych, jest tak powszechne w naturze, ponieważ stanowi tak potężny mechanizm. W przypadku ludzi może to być równie proste, jak zbliżenie się do kogoś i chęć nawiązania kontaktu, lub równie skomplikowane, jak czytanie w myślach drugiej osoby, aby wspólnie osiągnąć cel."
Brian Hare, Vanessa Woods "Przetrwają najżyczliwsi. Jak ewolucja wyjaśnia istotę człowieczeństwa?" Przekład: Kasper Kalinowski, Wydawnictwo Copernicus Center Press 2022
"Natasza zawsze i za wszelką cenę pragnęła być kochana. Potrzebowała miłości jak powietrza, jak jedzenia i jak snu. Robiła więc wszystko, by zasłużyć na uczucie matki. Kiedy miała jedenaście lat, postanowiła zrobić mamie wyjątkowy prezent. Odkładała na niego całe kieszonkowe. Rezygnowała z lodów i słodyczy, a każdy grosik wrzucała do skarbonki, by z okazji urodzin Cecylii zrobić jej niespodziankę. Chciała podarować mamie perfumy. Miały być wyjątkowe, o zapachu kojarzącym się z miłością. Długo się wtedy nad tym zastanawiała. Jak pachnie miłość" -cytat
"...Natasza dowiaduje się, że od zaraz będzie musiała zająć się cierpiącą na alzheimera matką. Matką, od której uciekła, gdy miała 19 lat.
Patryk nie wyobraża sobie, żeby mieli wziąć chorą do siebie, zaczyna wycofywać się z relacji i unikać narzeczonej. W pracy nikt nie daje Nataszy taryfy ulgowej, koleżanki wolą rozmawiać o lżejszych tematach. Kobieta z przerażeniem zauważa, że nie może liczyć na nikogo, że chora, wymagająca całodobowej opieki matka to tylko jej problem. Po kilku tygodniach po dawnym życiu pozostaje jedynie wspomnienie.
Jak odnaleźć w tym wszystkim nadzieję i sens? Czy da się wybaczyć i pokochać na nowo?" - fragment opisu
,,Moja matka pestka" to mądra i ciepła opowieść o pojednaniu, zrozumieniu i dojrzałej miłości.
Anna Sakowicz "Moja matka pestka” , premiera 06 czerwca 2024
Rozważając sytuację kobiet w społeczeństwie, często odwołujemy się do rozmaitych metafor. Simone de Beauvoir zwracała uwagę na to, że mężczyźni traktują kobiety w kategoriach „Innego”1....
Ta niezwykła książka o cudownym świecie starych, opowiadanych przez wieki baśni i o głębokich prawdach ludzkich, jakie nam ów świat przekazuje, urzekła już niejednego czytelnika. W wielu krajach, ponieważ przetłumaczono ją na wiele języków. A także u nas, skoro trzy wydania jej przekładu polskiego zostały już od dawna wyczerpane. Każdy, kto ją czyta, przekonuje się, jak głęboki jest jej osobisty oddźwięk, i nieraz do niej wraca.
Bo emanuje urokiem baśniowych opowieści znanych nam z dzieciństwa, a zarazem wprowadza nas w coś zupełnie nowego, nieoczekiwanego. Gdy śledzimy rozważania autora o tej czy innej, dobrze nam zwykle znanej baśni, zaczyna to nagle rzucać nowe, niespodziane światło na różne nasze przeżycia z dziecięcego okresu życia. Wiele z nich podczas lektury tych rozważań odżywa, czasem nawet bardzo intensywnie. I pod jej wpływem zaczynamy teraz dostrzegać, jak były ważne, jak wpłynęły na nasze dalsze życie, z czego nie zdawaliśmy sobie dotychczas sprawy. Zaczynamy je teraz lepiej rozumieć. Lepiej rozumieć siebie samych, a dzięki temu także innych ludzi."(Danuta Danek fragment Wprowadzenia)
Bruno Bettelheim "Cudowne i pożyteczne. O znaczeniach i wartościach baśni", przekład: Danuta Danek, 2023
Jeśli odwiedziliście kiedyś gabinet psychologa, być może poprosił was o narysowanie drzewa, dokończenie zdań lub ułożenie obrazków w kolejności. A może na hasło “test psychologiczny” pierwsze, co przychodzi wam na myśl, to słynne atramentowe plamy? Wszystko to przykłady testów projekcyjnych. Czym są takie...
Dziś chciałbym polecić artykuł polemiczny, który dotyczy tematu gorącego. Ustawa uznająca język śląski za język regionalny została przyjęta przez Sejm i Senat i oczekuje na podpis prezydenta RP. Jak zwykle, kiedy sprawa wywołuje zainteresowanie społeczne i budzi emocje, internet huczy od opinii. W czasach...
Sokrateskie "Wiem, że nic nie wiem" towarzyszy mi od dawna. Pobudza ciekawość poznawczą. Im więcej wiem, tym bardziej drążę. Najciekawsze jest to, co nieznane. Pętla, z której nie ma wyjścia, więc... muszę się godzić z tą niepewnością "wiedzy wszystkiego".
Zapowiedź :
"Filip Springer w czasie pandemicznych lockdownów zamykał się w szafie z telefonem w jednym ręku i dyktafonem w drugim, żeby w ciszy nagrywać wypowiedzi ludzi nauki i kultury, najwybitniejszych specjalistek i specjalistów w swoich dziedzinach. Zadawał im tylko jedno pytanie: czego Pan/Pani nie wie?
„Czuję, że mam powiedzieć coś mądrego o niewiedzy, a to jest sprzeczność”. „Dobrze jest wiedzieć, czego nie powinniśmy wiedzieć”. „Nie wiem, skąd się bierze dobro, skąd zło, i nigdy się nie dowiem”. „Dlaczego musimy poruszać się w obrębie pojęć już znanych, nawet jeżeli chcemy powiedzieć coś nowego?” „Nie wiem, czy nie przekroczyliśmy już części punktów nieodwracalności”. „Bardzo bym chciał się dowiedzieć, czy mój kot nie był przypadkiem wcieleniem mojego zmarłego taty”. „W odróżnieniu od wiem, które wydaje mi się zamknięte i kończące rozmowę, trochę niebezpieczne, nie wiem jest otwarte i dużo bardziej wartościowe”. „Gdybym wiedział, czego nie wiem, wiedziałbym już bardzo dużo”.
Na pytania odpowiedzieli: Julia Fiedorczuk, Magda Heydel, Agnieszka Holland, Inga Iwasiów, Hanna Krall, Ewa Kuryłowicz, Ewa Łętowska, Anna Nacher, Janina Ochojska, Maria Poprzęcka, Aleksandra Przegalińska-Skierkowska, Anda Rottenberg, Anna Streżyńska, Edwin Bendyk, Michał Buchowski, Grzegorz Gorzelak, Jerzy Hausner, Zbigniew Karaczun, Ryszard Koziołek, Marek Krajewski, Andrzej Leder, Adam Leszczyński, Jarosław Mikołajewski, Zbigniew Mikołejko, Stanisław Obirek, Adam Ringer, Wilhelm Sasnal, Tadeusz Sławek, Łukasz Adam Turski, Andrzej Zybała.
Wypowiedzi ukazały się jako podcast Nie wiem w Audiotece.
„To była jedna z moich największych reporterskich i intelektualnych przygód – pisze Filip Springer we wstępie – móc porozmawiać w czasie globalnego niepokoju z mądrymi ludźmi o tym, czego nie wiedzą”. " (opis)
"A gdyby to nastolatki miały ocenić nas? Jeśli macie się za najlepszych rodziców na świecie, to zapnijcie pasy. Zdziwicie się, jak wiele grzeszków, o które posądzacie swoje dorastające pociechy, można przypisać wam samym. Zakazujemy dzieciom tego, na co sami sobie pozwalamy. Nastolatki nie znoszą podwójnych standardów. Nie są już wpatrzone w swych rodziców – po prostu się na nas poznały. Już potrafią nas właściwie ocenić i zbuntować się przeciw niesprawiedliwości. Wspaniałą i kochającą rodzinę, wasze wyjątkowe więzi z dziećmi budowaliście latami. Przerabialiście wszelkie małe i duże konflikty, zwyczajowe potyczki i sposoby na oddalanie się od siebie. Tak czy inaczej jesteście na ostatniej prostej. Ale to nie koniec. Ani nadzieja na odbudowę, ani ryzyko zerwania relacji nigdy nie były tak blisko jak teraz. Wybierajcie!" (opis wydawcy)
Monika Janiszewska, Anna Olejnik: Nie spieprz tego! Jak zachować więź z dzieckiem, 2024
Wdawanie się w dyskusje to jedno z zagadnień, które jest niejednoznaczne w kontekście asertywności. Dyskutujesz, wyrażasz swoje zdanie i opinie, mówisz co myślisz – ale czy naprawdę jesteś wtedy asertywny? Czy osoba asertywna dyskutuje? Kiedy udział w dyskusji jest przejawem asertywności, a kiedy wręcz przeciwnie?...
"Cień, który pozwala wyjść z cienia. Asystencja osobista dla osób z niepełnosprawnościami w Polsce i Norwegii"
Autorzy Ewa Giermanowska, Mariola Racław, Dorota Szawarska (Instytut Stosowanych Nauk Społecznych, Uniwersytet Warszawski)
Streszczenie
"Publikacja podejmuje zagadnienie usług asystencji osobistej dla osób z niepełnosprawnościami, zwracając uwagę na uwarunkowania kulturowe występujące w Polsce i w Norwegii. Zaprezentowano w niej autorski model służący budowaniu ich niezależności i wsparciu na etapie wkraczania na rynek pracy. Badania były przeprowadzone w latach 2020-2022 w obu krajach, które różnią się realizowanym modelem polityki społecznej oraz zaawansowaniem procesu wdrażania Konwencji o prawach osób niepełnosprawnych. Analizy porównawcze uwypukliły kulturowe uwarunkowania wdrażania usług asystencji osobistej, co pozwoliło autorkom wskazać i omówić dylematy wynikające z kontrukcji usługi i opracować autorską formułę równościowo-partycypacyjną, w ramach której realizowana może być asystencja osobista dla osób z niepełnosprawnościami."
"Fałszywe informacje są jednym z najpoważniejszych problemów naszych czasów. Każdy jest podatny na ich wpływ. Często są nastawione na wywoływanie polaryzacji społecznej, pojawiają się pod postacią teorii spiskowych, wpływają na nasze wybory polityczne, kształtują opinie na ważne, globalne zjawiska. Niczym wirusy zakażają umysły i namnażają się w zastraszającym tempie. Niby o tym wiemy, lecz i tak ulegamy ich zgubnemu wpływowi. Dlaczego tak się dzieje? I czy możemy temu zaradzić?
W "Fake news" dr Sander van der Linden tłumaczy, jak oddzielać prawdę od fikcji i opierać się destrukcyjnym czynnikom wpływu społecznego, a co najważniejsze – radzi, jak za pomocą opracowanych przez jego zespół „szczepionek” uodpornić siebie i innych na atakującą nas zewsząd dezinformację"
Autor: Sander van der Linden" Fake News Jak dezinformacja infekuje umysły i jak się na nią uodpornić" Wydawnictwo: Rebis 2024
Kryminalistyka i nauki sądowe stają się coraz bardziej popularne, zwłaszcza dzięki serialom kryminalnym takim jak CSI, Dexter czy Bones. Ale czym w ogóle są nauki sądowe? Czym jest kryminalistyka? …
Neurodivergence to termin, który pojawił się pod koniec lat 90. XX wieku i sugerował, że niektóre osoby patrzą na świat i wchodzą w interakcje ze światem inaczej niż inne. Neuroróżnorodność odnosi się do różnic w postrzeganiu, myśleniu, analizowaniu i reagowaniu na dane lub doświadczenia życiowe
Na przykład osoby z autyzmem lub ADHD mają inne sposoby przetwarzania świata niż osoby tradycyjnie „normalne” czy „neurotypowe”. Jednak niektórzy autorzy twierdzą, że nie ma „normalnego” mózgu ani mózgu neurotypowego, a każdy jest pod parasolem neuroróżnorodności.
Kapitalizm zawłaszcza narracje. Nie jest jednak w stanie przeobrazić społeczeństwa informacyjnego z powrotem we wspólnotę opowieści. Obwieszczany dziś powszechnie kryzys narracji ma już długą historię, śledzi ją na kartach tego eseju Byung-Chul Han, kontynuując swoją refleksję na temat społeczeństwa informacji znaną ze zbioru Społeczeństwo zmęczenia i inne eseje
Za pomocą narzędzi storytellingu kapitalizm zawłaszcza sztukę opowiadania. Podporządkowuje ją konsumpcji. Storytelling to produkcja opowieści w lekkostrawnej formie. Za jego sprawą produkty otrzymują wymiar emocjonalny. Obiecują wyjątkowe przeżycia. W ten sposób kupujemy, sprzedajemy i konsumujemy narratywy i emocje. Stories sell. Storytelling to storyselling."
BYUNG-CHUL HAN Kryzys narracji i inne eseje Wyd. Krytyki Politycznej, 2024
"Porządek świata to znaczy fatum starzenia się, fizyczne konsekwencje ciężkich robotniczych zawodów i warunków życia, jakie się z nimi wiążą, realia współczesnych struktur rodzinnych, historia warunków życiowych i mieszkalnictwa, polityczne i społeczne podejście do starości, choroby i niepełnosprawności itd., wszystko, co definiuje przeszłość i teraźniejszość danej społeczności, było skondensowane w tej fatalnej chwili podjęcia nieuchronnej decyzji i narzucało się nam, narzucało się jej, bezlitośnie zmiatając jej pragnienia, chęci i wszelką możliwość buntu czy działania. Teraz widzimy, jaki jest ciężar historycznych i społecznych determinizmów, które są podstawą zwykłej rozmowy dwóch osób, które ją kształtują. Musiała zaakceptować to, co stało się nieuniknione, a swój protest mogła wyrażać już jedynie łzami. Znałem granice woli, zdolności podejmowania decyzji, swobody działania: są wpisane w każdego z nas przez wszystko, co nas określa, przez to, co określiłem mianem „społecznych werdyktów”. Znałem je dobrze, byłem z nimi oswojony; nie tylko od zawsze nimi żyłem, jak wszyscy, ale też je opisywałem, starałem się je odszyfrować, analizować w każdej z moich książek. W mechanizmach przymusu jest zawsze coś z „gry”, są miejscem – wprawdzie zredukowanym i wskazanym z góry – indywidualnej i zbiorowej przemiany. Choćby granice narzucone pragnieniom były nie wiem jak szczelne, począwszy zresztą od restrykcyjnego ograniczenia tych pragnień przez nasze dążenia, wynikające i kształtowane przez przynależność czy pochodzenie społeczne (w szerokim rozumieniu), przez klasę, płeć, rasę itd., a także przez wartość „kapitału” – ekonomicznego, kulturowego, społecznego – którym dysponujemy (bądź nie dysponujemy), prawdą jest także to, że siła determinizmów i determinacji nigdy nie jest absolutna. To oczywiste, a ci, którzy wyobrażają sobie, że mogą krytykować myśl „deterministyczną”, przeciwstawiając jej ową ewidentną prawdę, naiwnie mijają się z rzeczywistością globalnych historycznych i społecznych przemian oraz zbiorowych i indywidualnych trajektorii, spełniających się wewnątrz tych ogólnych ram, w których stałość i zmiana, przymus i wolność zawsze się przenikają, są z sobą związane, inaczej poukładane czy zaakcentowane, zależnie od jednostki i okoliczności. Ale podczas tych rozmów z matką uświadamiałem sobie, że wiek i fizyczna słabość to granice, kajdany, „więzienie”, które doszczętnie unicestwiają wszystko, co mogło pozostać z siły niezbędnej do ucieczki przed losem, do wydostania się z matni: chęci – tak, możliwości – nie. I ostatecznie brak chęci z powodu braku działania."
Dider Eribon, " Życie, starość i śmierć kobiety z ludu", 2024
Urodził się w 1953 roku w Reims. Francuski socjolog i filozof. Pracuje na uniwersytecie w Amiens, wykładał na wielu uczelniach, m.in. w Berkeley, Princeton, Cambridge i Walencji. Napisał kilkanaście książek poświęconych socjologii, filozofii, historii idei oraz gender studies. Do najważniejszych należą: biografia Michela Foucaulta. W Polsce ukazaly się też : Rozmowa z Georges’em Dumézilem Na tropie Indoeuropejczyków, Mity i epopeje, rozmowa z Claudem Lévi-Straussem Z bliska i z oddali, Powrót do Reims. "
" W dzieciństwie nie zostały zauważone przez system – bo kryteria diagnostyczne bazowały na doświadczeniach chłopców. Dziś, jako dorosłe kobiety, diagnozują się w spektrum autyzmu. I znajdują ulgę.
Diagnoza z pozoru nie zmieniła w moim życiu nic, a tak naprawdę zmieniła w nim wszystko. Nie dostałam żadnej magicznej tabletki, a raczej klucz do odczytania siebie – opowiada Anna. – Przyszło ukojenie: bo twój układ nerwowy czasem potrzebuje po prostu czegoś innego niż u większości ludzi. A to wszystko, co czujesz, jest normalne.
– Po diagnozie chciałam o tym krzyczeć. Żeby wreszcie świat zrozumiał, o co mi, o co nam chodzi – mówi Kamila...
– Jestem siedem lat po diagnozie zespołu Aspergera. I po tylu latach wciąż pojawiają się reakcje niedowierzające – opowiada Ewa Furgał, edukatorka antydyskryminacyjna, założycielka Fundacji Dziewczyny w Spektrum i autorka książki „Dziewczyna w spektrum”. – Czasem ktoś usiłuje mnie przekonać, że w diagnozie na pewno się pomylili, bo przecież świetnie sobie w życiu radzę. Zdarzyło mi się usłyszeć, że „nie wyglądam”. A spektrum autyzmu przecież nie widać. To problem przy diagnozowaniu, że nie ma żadnego markera biologicznego, który to definitywnie rozstrzygnie, autyzm nie wyjdzie przecież z badań krwi."
Fragment artykułu. Artykuły z Tygodnika Powszechnego sa za paywallem. Można część przeczytać po zalozenniu konta.
Nowa książka Marty Niedźwieckiej – ikony wsparcia psychologicznego, doświadczonej w terapii w obszarze relacji i wyzwań emocjonalnych, zarówno w ramach terapii, jak i na warsztatach rozwojowych. To pierwsza w Polsce certyfikowana sex coachka – pracująca z ciałem, emocjami i relacjami intymnymi.
W „O zmierzchu” (książce pod tym samym tytułem co jej bijący rekordy słuchalności podkast) opowiada o uczuciach, seksualności, no i sensie życia oczywiście. O tym, że równowaga między rozumiem i sercem jest możliwa (owo myślo-czucie, jak to nazywa) – i sprawdza się jako narzędzie do nawigowania po rzeczywistości i rozwiązywania problemów.
„Zmierzchy nie pokazują, jak żyć rozkosznie i bez trosk, jak codziennie zbliżać się do ideału i testować, czy niebo ma granice. Nie wierzę w duchowy eskapizm, nie wierzę w drogi na skróty, które oferuje nam rynek rozwoju osobistego. Mam pewność, że wszyscy jesteśmy w jakimś stopniu pokiereszowani, że po omacku próbujemy odnaleźć sposoby na to, żeby nasze życie stało się znośne – w świecie, który już dawno przestał być znośny. Jest wiele rzeczy, których o sobie nie wiemy, a równie wiele spraw próbujemy odepchnąć i zagłuszyć, sięgając po źle rozumianą ulgę.
Ale dostrzegając te wszystkie mroki, dajemy sobie nadzieję na integrację traum, transformację tego, co nas niszczy, na poszukiwanie wolności i autonomii. Na stawanie się coraz bardziej sobą, porzucając bzdury o bezkonfliktowym, idyllicznym życiu. Jednak ta droga to srogi, pełen niebezpieczeństw off road. Wymagający poświęcenia, ciężkiej pracy i mierzenia się z własnymi demonami. Na tej ścieżce samoświadomości nic nie przychodzi łatwo – możesz jednak zabrać ze sobą „O zmierzchu”, żeby oświetlała Ci drogę” (opis wydawcy)
Marta Niedźwiecka,"O zmierzchu", Wydawnictwo W.A.B.2023
Adam Przechrzta i jego nowe dzieło „Antykwariat pod Salamandrą” zabierają czytelników w magiczną podróż pełną niesamowitych przygód. Zaczynajmy zatem bezzwłocznie. To znaczy, zwłoki będą. Taki typ książki, gdzie jest sporo akcji, intryg oraz konfliktów. A ...
Stolica jako pierwsze miasto w Polsce eliminuje krzyże z urzędowych pomieszczeń. Znikną one nie tylko ze ścian, ale też z biurek urzędników. Zakaz nie dotyczy jednak symboli religijnych “na użytek osobisty”. Warszawa wprowadza też regulacje dotyczące urzędowego języka.
Dziennik umiarkowanie wewnętrzny pisany na bieżąco, acz publikowany z niewielkim opóźnieniem. Dla integracji i przykładu przedstawiany poza mediami społecznościowymi.
Diabeł boi się prawdy (wiez.pl)
Modlitwa o uzdrowienie, modlitwa wstawiennicza i egzorcyzmy są dla wielu wiernych czymś ważnym. W ostatnich tygodniach w polskich mediach pojawiały się liczne dyskusje dotyczące egzorcyzmów. Wstrząsające relacje kilku osób, jakie przedstawił jeden z popularnych portali, wywołały szok, niedowierzanie i złość.
Żartobliwe i atrakcyjne zajęcia naukowe (bezpukania.wordpress.com)
Student to młody człowiek, który na wykładach szybko nudzi się, więc zaczyna wybiegać myślami poza temat, a nawet – o, zgrozo – poza wykładową salę. Ażeby uatrakcyjnić niezbyt ciekawe t…
Ciało jest od życia, nie od wyglądania (wiez.pl)
Elżbieta Lange: Bardzo, zwłaszcza wśród kobiet, choć być może to przekonanie wynika z faktu, że pracuję głównie z nimi. Myślę, że nie mamy łatwych czasów dla
Wolno rotująca radiowa gwiazda neutronowa łamie wszelkie zasady (www.urania.edu.pl)
Większość zapadających się gwiazd wiruje w ciągu kilku sekund. Tej zajmuje to prawie godzinę.
Jak nie stać się biernym odbiorcą Internetu czyli „Internet a krytyczne myślenie” - WSIiZ w Rzeszowie (wsiz.edu.pl)
Świat drukowany nie jest już podstawowym źródłem informacji. Jednym z głównych źródeł stał się Internet, który zrewolucjonizował tradycyjne sposoby dostępu do informacji. Niestety okazuje się, że korzystanie z ogromnych zasobów Internetu oducza wiele osób krytycznego myślenia – podkreśla dr Joanna Wójcik....
Astronomowie po raz pierwszy mierzą spin supermasywnej czarnej dziury (www.urania.edu.pl)
Wyniki pomiaru spinu supermasywnej czarnej dziury oferują nowy sposób badania tych obiektów oraz ich ewolucji we Wszechświecie.
Impulsywność zyskuje na znaczeniu (www.projektpulsar.pl)
Okazało się, że jest stabilną i mierzalną cechą osobowości. A zatem pomocą w diagnozowaniu i terapii problemów takich jak ADHD, uzależnienia czy zaburzenia odżywiania
Dziadurzenie. Gdy do osób starszych mówimy jak do dzieci (krytykapolityczna.pl)
Pisze Agnieszka Łuczak "starsze osoby są najliczniejszą grupą narażoną na dyskryminację. Objawia się ona na różne sposoby i w różnych obszarach ludzkiego funkcjonowania. Często zaczyna się właśnie od języka."
SLANY: Dlaczego milczymy o arcydziele? Recenzja książki „Odysejki” Doroty Combrzyńskiej-Nogali (kulturaliberalna.pl)
Powieści takie jak „Odysejki” pozostają z czytelnikiem na zawsze, stając się punktem odniesienia w dorosłości.
Red Pill, czyli nowa odsłona wojny damsko-męskiej (holistic.news)
Ruch Red Pill to mocna dawka przekonań dotyczących mężczyzn i roli kobiet. Na czym polega ta idea i czy nie ośmiesza jej głosicieli?
Po co nam sny? - Pozwól, że wyjaśnię (www.wyjasnie.pl)
Skąd biorą się sny? Czym jest faza REM? Czy sny przewidują przyszłość? Czy można je zapisywać i odczytywać? Pozwól, że wyjaśnię.
Nie tacy znowu inni. Życie neandertalczyków (naukowy.blog.polityka.pl)
Neandertalska matka z dzieckiem, diorama w Brnie Od czasu odkrycia w 1856 r. neandertalczyk uchodzi wręcz za synonim dawnego niedostosowanego do zmieniających się warunków, prymitywnego, jaskiniowego człowieka, który musiał wyginąć, by zrobić miejsce nowocześniejszym Homo sapiens. Współczesne odkrycia przeczą...
ANZULEWICZ, FURMANIK-KOWALSKA, MIK, RYBAK, SAWALA, SLANY, ZABOREK: Świętowanie z czytaniem, czyli książki na Dzień Dziecka (kulturaliberalna.pl)
Jaką książkę wybrać, by była atrakcyjnym prezentem na Dzień Dziecka? Podpowiadamy, po które nowości sięgnąć.
Katowicki jubileusz (szwarcman.blog.polityka.pl)
…ale nie taki, jak Krakowski jubileusz Boya-Żeleńskiego. Nie tylko dlatego, że nie w Krakowie, ale dlatego, że wszystko poszło o wiele sprawniej, a atmosfera była ogólnie pełna życzliwości i sympatii. Bo też i nie był bohaterem „tęgi, stary pryk”, ale wciąż pełna energii i humoru kobieta, która...
EM poleca (#10): Kazuo Ishiguro – „Klara i Słońce” (eksperymentmyslowy.pl)
#Misją książki jest przemycenie fundamentalnych pytań, na które jeszcze nie odpowiedzieliśmy, ba, nie zdajemy sprawy z ich istnienia i wagi. Jesteśmy wszak konstruktorami a nie myślicielami, prawda? Tworzymy bez opamiętania sztuczną inteligencję, tuczymy ją, karmimy nie wiedząc, czy i kiedy ilość przepoczwarzy...
Niewidzialne? Kulturowe aspekty „niewidzialności” kobiet (muzeumherstoriisztuki.org)
Rozważając sytuację kobiet w społeczeństwie, często odwołujemy się do rozmaitych metafor. Simone de Beauvoir zwracała uwagę na to, że mężczyźni traktują kobiety w kategoriach „Innego”1....
Jak działają testy projekcyjne? - Pozwól, że wyjaśnię (www.wyjasnie.pl)
Jeśli odwiedziliście kiedyś gabinet psychologa, być może poprosił was o narysowanie drzewa, dokończenie zdań lub ułożenie obrazków w kolejności. A może na hasło “test psychologiczny” pierwsze, co przychodzi wam na myśl, to słynne atramentowe plamy? Wszystko to przykłady testów projekcyjnych. Czym są takie...
EM poleca (#9): Ślōnskŏ gŏdka (eksperymentmyslowy.pl)
Dziś chciałbym polecić artykuł polemiczny, który dotyczy tematu gorącego. Ustawa uznająca język śląski za język regionalny została przyjęta przez Sejm i Senat i oczekuje na podpis prezydenta RP. Jak zwykle, kiedy sprawa wywołuje zainteresowanie społeczne i budzi emocje, internet huczy od opinii. W czasach...
Być neurotypowym (mojprzyjacielhans.com)
Dawniej, krótko po diagnozie Zespołu Aspergera, myślałam, że bycie neurotypowym rozwiązuje wszystkie problemy. Teraz patrzę na to inaczej.
Asertywność a dyskusje – jak nie dać się wciągnąć? (jakbycasertywnym.pl)
Wdawanie się w dyskusje to jedno z zagadnień, które jest niejednoznaczne w kontekście asertywności. Dyskutujesz, wyrażasz swoje zdanie i opinie, mówisz co myślisz – ale czy naprawdę jesteś wtedy asertywny? Czy osoba asertywna dyskutuje? Kiedy udział w dyskusji jest przejawem asertywności, a kiedy wręcz przeciwnie?...
NAUKA Z ZASADAMI – DEKLARACJA Z SYDNEY (antropogeekblog.wordpress.com)
Kryminalistyka i nauki sądowe stają się coraz bardziej popularne, zwłaszcza dzięki serialom kryminalnym takim jak CSI, Dexter czy Bones. Ale czym w ogóle są nauki sądowe? Czym jest kryminalistyka? …
Adam Przechrzta „Antykwariat pod Salamandrą” - recenzja (paradoks.net.pl)
Adam Przechrzta i jego nowe dzieło „Antykwariat pod Salamandrą” zabierają czytelników w magiczną podróż pełną niesamowitych przygód. Zaczynajmy zatem bezzwłocznie. To znaczy, zwłoki będą. Taki typ książki, gdzie jest sporo akcji, intryg oraz konfliktów. A ...
Trzaskowski zdecydował. W urzędach i placówkach miejskich zakaz symboli religijnych, uznanie związków partnerskich i preferowanych zaimków (wiadomosci.wp.pl)
Stolica jako pierwsze miasto w Polsce eliminuje krzyże z urzędowych pomieszczeń. Znikną one nie tylko ze ścian, ale też z biurek urzędników. Zakaz nie dotyczy jednak symboli religijnych “na użytek osobisty”. Warszawa wprowadza też regulacje dotyczące urzędowego języka.
ALBIŃSKI: Szósty dzień bez czekolady [Na punkty] (kulturaliberalna.pl)
Dziennik umiarkowanie wewnętrzny pisany na bieżąco, acz publikowany z niewielkim opóźnieniem. Dla integracji i przykładu przedstawiany poza mediami społecznościowymi.