@realkrzysiek@pol.social
@realkrzysiek@pol.social avatar

realkrzysiek

@realkrzysiek@pol.social

Lewak ateista.

Profil ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

bobiko, do rowery
@bobiko@pol.social avatar
realkrzysiek,
@realkrzysiek@pol.social avatar

@emill1984 @bobiko @rower Jakie skutki, dosyć usprawiedliwiania morderców. Nie widzisz drogi, nie jedziesz, proste nie?

realkrzysiek,
@realkrzysiek@pol.social avatar

@emill1984 @bobiko @rower
Przykro mi, w moim odczuciu napisałeś tak, jakbyś chciał usprawiedliwić kierowcę.
Wybacz, jestem cięty na to, co dzieje się na drogach, czy nawet nie bez powodu, przewrażliwiony. Tym bardziej że sam jestem kierowcą.

Co do oszczędności, co poradzić, kiedy nie masz kasy?

steelman, do rowery
!deleted196 avatar

, czy spotkaliście się z… UPS-em do roweru ładowanym z dynama?
Chciałbym taki układ elektroniczny, który:

  • może zasilać lampki w trakcie postoju (na światłach) ,

  • w czasie jazdy gospodaruje energią z dynama tak, by zasilać lampki, a ewentalną nadwyżką ładować akumulatory,

  • ma gniazdko USB, żeby podładować telefon (być może również biorące udział w gospodarce z pkt. 2).

@rower

realkrzysiek,
@realkrzysiek@pol.social avatar

@steelman @rower Myślałem o takim rozwiązaniu, ale kiedy pomyślałem o oporze prądnicy, zawsze miałem dosyć, bo jeździłem na długich dystansach, często niekończących się na 200 km. Przy takich dystansach znaczenie ma grubość i bieżnik opony, a co dopiero dodatkowy opór z prądnicy. Wolałem wozić power bank na baterie 18650 i konkretny ich zapas. Latarki również zasilane akumulatorami 18650.

realkrzysiek,
@realkrzysiek@pol.social avatar

@steelman @rower O gotowcach nie mam pojęcia, ale pewnie takie są, jednak trzeba mieć na uwadze warunki pogodowe, choćby ze względu na telefon.
Gdybym miał taki pomysł zrealizować, pewnie stworzyłbym go na własną rękę.
Zacząłbym od poszukiwania wydajnej prądnicy w piaście (im wyższe napięcie, tym lepiej), a potem własnymi siłami zbudowałbym przetwornicę. Na wstępie w przetwornicy wykorzystałbym superkondensatory do stabilizacji prądu z prądnicy, ale na tyle pojemne, żeby były wystarczające na jakiś czas do zasilania lampek, oczywiście lampek przystosowanych do napięcia wyjściowego z prądnicy. Następnie układ połączyłbym z przetwornicą napięcia stepup/stepdown 5V do powerbanku (również zbudowanego własnymi siłami) na akumulatory 18650 i do telefonu.

bikewithkids, do rowery
!deleted815 avatar

Zmiany na Twitter(X) coraz mniej nam się podobają. Kolejne podejście do słoniwatego.
Jak tu się odnaleźć, kogo ciekawgo polecacie do śledzenia, nie tylko rowerowego?
Nasze kółka od RieseMuller dla przyciągnięcia uwagi.
@rower

realkrzysiek,
@realkrzysiek@pol.social avatar

@bikewithkids @rower
Po prostu bądź i super, że jesteś. Nie przejmuj się, że nie znasz Mastodona albo nie czujesz się tak, jak tam. Bądź sobie, pisz od siebie i dla siebie.

Tam jest więcej ludzi, ale też chamstwa, wstrętnego hejtu, obelg i niepotrzebnej, często kłamliwej polityki.
Tu naprawdę jest przyjemnie.
Dodam, że zanim tu się znalazłem, na X miałem prawie 6000 obserwujących.
Na początku, jakby się nudziłem, ale naprawdę niepotrzebna mi jest atencja, inwektywy, etc., ja tu po prostu jestem sobą.
Nie piczę dużo, po prostu jestem.

Private
realkrzysiek,
@realkrzysiek@pol.social avatar

@LukaszHorodecki @rower Co by tu zrobić, żeby utrudnić życie rowerzyście.
Odpowiedzialnych i projektanta należy wypierdolić z roboty. W człowieku się gotuje. Sam jestem kierowcą, żeby nie było.

Private
realkrzysiek,
@realkrzysiek@pol.social avatar

@art4857 @rower
Dasz radę. 100 km to nie tak wiele. To jeszcze jest taki dystans, że można spokojnie siedzieć na siodełku i nie w głowie ochota wracać do domu. Przy 200 km zaczyna być z tym problem, ręce bolą przeokropnie, a przy 300 już nic nie czuć, aczkolwiek to sprawa przygotowania i treningu. Ludzie robią o wiele większe wypady, a to już była dla mnie granica. Z Warszawy do Mławy na kebab bez batoników.
Człowiek zrośnięty z rowerem.

Private
realkrzysiek,
@realkrzysiek@pol.social avatar

@LukaszHorodecki @rower Rzeczywiście drogi.
Kiedyś używałem Squirtlube i niestety, ale nie wystarczał na dłuższe wypady i musiałem smar zabierać ze sobą. Lepszy zwykły olej do łańcucha.
Dobry do lasu na krótkich dystansach na rowerze przełajowym w łunie kurzu i tu się bardzo dobrze sprawdzał.

kalisz79, do muzyka
@kalisz79@pol.social avatar

jedynka Devil's Blood, psychodeliczne piosenki o diable, do pracy jak znalazł.
@muzykametalowa

realkrzysiek,
@realkrzysiek@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa Rogi ci porosną, wielkie dębowe i co potem?

realkrzysiek,
@realkrzysiek@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa Złotem i kolorową szybką.😆

realkrzysiek,
@realkrzysiek@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa Całkiem przyjemnie się tego słucha.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • sport
  • fediversum
  • giereczkowo
  • Spoleczenstwo
  • FromSilesiaToPolesia
  • nauka
  • muzyka
  • slask
  • Blogi
  • rowery
  • lieratura
  • esport
  • Pozytywnie
  • krakow
  • niusy
  • Cyfryzacja
  • tech
  • kino
  • LGBTQIAP
  • opowiadania
  • Psychologia
  • motoryzacja
  • turystyka
  • MiddleEast
  • zebynieucieklo
  • test1
  • Archiwum
  • NomadOffgrid
  • Wszystkie magazyny