A jakby ktoś był ciekawy, to tak wygląda książka wydana przez Gamebook. Czytana okazjonalnie, prawie w rękawiczkach ochronnych (bo zadrukowany na czarno papier kredowy palcuje się od samego patrzenia się na niego). Tak wygląda okładka od stania na półce.
To my dalej z prądem o rowerach!
Zestaw na którym już wcześniej testowo jeździłem… i zapomniałem jakie jest dobre!
Bosch Smart System z Enviolo Automatiq! Pełen automat w e-bike. Po prostu jedziesz. @rower#rower#ebike
Zielonych semaforów, równych torów, rzadkich awarii i dojeżdżania zgodnie z rozkładem. Wszystkiego najlepszego w #DzienKolejarza My zawsze mówimy że kolej i rower to dobrana para.
What a fabulous #GoodMorning#Gravel! The weather has changed rapidly and today it’s going to be 13°C. Seems the winter is gone for a minute and we’ve get a glimpse of that #Autumn!😂🙈
#readlist2024pl
132. „Bezbronne“ Taylor Adams
Świetnie napisana akcja. Czyta się na raz. Polecam gorąco👍🏻.
Mam nadzieję, że zrobią z tego film, a jeszcze lepiej miniserial.
"... Dobre opowieści trwają. Można (a zapewne nawet należy) opowiadać je ciągle od nowa. Dlatego rana Filokteta jest raną Mullera, jednego z trzech twardych mężczyzn przemierzających scenę Człowieka w labiryncie, powieści Roberta Silverberga z 1969 roku, choć rana Mullera śmierdzi nie fizycznie, lecz duchowo, zaraża rozpaczą, wydziela odór kondycji ludzkiej.
To dobrze, mówi nam Człowiek w labiryncie, że żyjemy odizolowani od siebie nawzajem. Krzywdzi nas życie, codzienna egzystencja, nie potrafimy znieść smrodu dusz bliźnich.
Fantastyka naukowa, jak żaden inny rodzaj literatury, mówi o postępie. Wyposażona jest w termin przydatności do użycia. Stara fantastyka bywa dziś nieczytelna. Czas niszczy reputacje. A gdy data przydatności upłynie, reagujemy na sztukę i, być może, na prawdę.
To Robert Silverberg, autor nie tylko, lecz także fantastyki, dał swoim czytelnikom opowiadanie o archeologach odkopujących zabytki piśmiennictwa z lat 60. ubiegłego wieku, usiłujących zinterpretować między innymi teksty Boba Dylana, wypełnić luki wiedzy. Do pewnego stopnia my, czytelnicy, mający do czynienia z fantastyką z przeszłości, jesteśmy w podobnej sytuacji. Istnieją teksty wołające o kontekst... "
Fragment wstępu autorstwa Neila Gaimana do książki Robera Silverberga "Czlowiek w labiryncie"
Weszły nowe #KsiążkoweStarocie, oczywiście o Agacie Christie xD W odcinku mówię parę słów o brydżu, bo Karty na stół to książka, której intryga w dużej mierze właśnie na tej grze się opiera. Ale jest też temat feminizmu i samoświadomych bohaterów (Poirot grający obcokrajowca). Dużo fajnych rzeczy mówię, bo ciekawa książka się trafiła, więc polecam! A przy tym za dwa tygodnie już coś innego niż Christie ;D