I’ve been running 38mm Panaracer GravelKing tires tubeless on my Soma Stanyan for years, but the front tire I just put on has enough wobble to rub in one spot on every rotation. (The wheel itself is true.)
Two shops told me that the tire wasn’t seated right, but I checked and remounted multiple times and it’s seating fine. Even used some rubbing alcohol to lubricate the tire where it seated, but it always mounts up perfectly fine. The tire is the problem.
The second shop gave the real answer after chatting with the folks there for a bit: I should go down a size. It’s a real bummer, but even the Soma website says it can do up to 35mm. :blobfoxsad:
The only other realistic alternative is a new frameset, or at least a new fork, but that will have to wait for a while. :blobfoxgooglycry:
Co będę jutro robić w pociągu do Gdańska? Montowaćś świeżo nagrany odcinek ✨dancing in dystopia✨ poświęcony przerośniętemu kalejdoskopowi, jakim jest GENERATYWNE AI. Będzie trochę moich przemyśleń, będzie fragment wywiadu, który przeprowadziłam z Corym Doctorowem (!!!), będą dystopijne bangiery muzyczne – mówiąc krótko, polecam się. Premiera za tydzień, 11 czerwca o 21, na antenie Radia Kapitał 🖤
Bardzo lekka książka, która traktuje o tym, jak dziennikarze byli traktowani w sejmie w latach 2015-2023. Jest tutaj dużo bicia po politykach, trochę omawiania zakamarków sejmowych (ale mniej niż się spodziewałem) i masa anegdot, czasami anonimowych. Największy atut książki to wywiady z innymi dziennikarzami. To taki trochę krzyk rozpaczy ze strony osoby z mediów.
"Porządek świata to znaczy fatum starzenia się, fizyczne konsekwencje ciężkich robotniczych zawodów i warunków życia, jakie się z nimi wiążą, realia współczesnych struktur rodzinnych, historia warunków życiowych i mieszkalnictwa, polityczne i społeczne podejście do starości, choroby i niepełnosprawności itd., wszystko, co definiuje przeszłość i teraźniejszość danej społeczności, było skondensowane w tej fatalnej chwili podjęcia nieuchronnej decyzji i narzucało się nam, narzucało się jej, bezlitośnie zmiatając jej pragnienia, chęci i wszelką możliwość buntu czy działania. Teraz widzimy, jaki jest ciężar historycznych i społecznych determinizmów, które są podstawą zwykłej rozmowy dwóch osób, które ją kształtują. Musiała zaakceptować to, co stało się nieuniknione, a swój protest mogła wyrażać już jedynie łzami. Znałem granice woli, zdolności podejmowania decyzji, swobody działania: są wpisane w każdego z nas przez wszystko, co nas określa, przez to, co określiłem mianem „społecznych werdyktów”. Znałem je dobrze, byłem z nimi oswojony; nie tylko od zawsze nimi żyłem, jak wszyscy, ale też je opisywałem, starałem się je odszyfrować, analizować w każdej z moich książek. W mechanizmach przymusu jest zawsze coś z „gry”, są miejscem – wprawdzie zredukowanym i wskazanym z góry – indywidualnej i zbiorowej przemiany. Choćby granice narzucone pragnieniom były nie wiem jak szczelne, począwszy zresztą od restrykcyjnego ograniczenia tych pragnień przez nasze dążenia, wynikające i kształtowane przez przynależność czy pochodzenie społeczne (w szerokim rozumieniu), przez klasę, płeć, rasę itd., a także przez wartość „kapitału” – ekonomicznego, kulturowego, społecznego – którym dysponujemy (bądź nie dysponujemy), prawdą jest także to, że siła determinizmów i determinacji nigdy nie jest absolutna. To oczywiste, a ci, którzy wyobrażają sobie, że mogą krytykować myśl „deterministyczną”, przeciwstawiając jej ową ewidentną prawdę, naiwnie mijają się z rzeczywistością globalnych historycznych i społecznych przemian oraz zbiorowych i indywidualnych trajektorii, spełniających się wewnątrz tych ogólnych ram, w których stałość i zmiana, przymus i wolność zawsze się przenikają, są z sobą związane, inaczej poukładane czy zaakcentowane, zależnie od jednostki i okoliczności. Ale podczas tych rozmów z matką uświadamiałem sobie, że wiek i fizyczna słabość to granice, kajdany, „więzienie”, które doszczętnie unicestwiają wszystko, co mogło pozostać z siły niezbędnej do ucieczki przed losem, do wydostania się z matni: chęci – tak, możliwości – nie. I ostatecznie brak chęci z powodu braku działania."
Dider Eribon, " Życie, starość i śmierć kobiety z ludu", 2024
Urodził się w 1953 roku w Reims. Francuski socjolog i filozof. Pracuje na uniwersytecie w Amiens, wykładał na wielu uczelniach, m.in. w Berkeley, Princeton, Cambridge i Walencji. Napisał kilkanaście książek poświęconych socjologii, filozofii, historii idei oraz gender studies. Do najważniejszych należą: biografia Michela Foucaulta. W Polsce ukazaly się też : Rozmowa z Georges’em Dumézilem Na tropie Indoeuropejczyków, Mity i epopeje, rozmowa z Claudem Lévi-Straussem Z bliska i z oddali, Powrót do Reims. "
@tomgwynplaine Tymczasem Varg z Burzum w 10. minucie utworu dopiero jest w trakcie rozgrzewki. Tylko gra cicho, aby nie przeszkadzać współwięźniom. @muzykametalowa
"Na łamach magazynu redaktorzy i autorki przyglądają się temu, co oznacza i co mogłaby oznaczać „dostępność kultury”, sprawdzają, co robią instytucje, aby włączać w działania kulturalne grupy osób dotąd pomijane w życiu kulturalnym, oraz jak zmienia się kultura, kiedy staje się bardziej dostępna."
Dumnie migać, kto może wejść do opery, audyt dostępności, słowa to mój żywioł,idziemy za ekspresją, słychać więcej, o czym śni kultura, nie bójmy się prostego języka, i inne...
Cykl rozmów o aktywności w kulturze dostępnej dla nas wszystkich zebranych na jednej stronie.
"Co robi moje dziecko w internecie? Jakiego rodzaju treści ogląda lub z kim rozmawia? Czy przez korzystanie z technologii łatwiej się rozprasza? Katie Davis zbiera praktyczne wskazówki i porady, jak nauczyć dziecko bezpiecznego i odpowiedzialnego funkcjonowania w cyfrowej rzeczywistości. Jej książka jest przeznaczona dla każdego, kto jest zainteresowany wpływem technologii na rozwój dzieci: od narodzin aż do osiągnięcia przez nie dorosłości. Z pewnością znajdą tam coś dla siebie: Rodzice, którzy starają się nadążyć za najnowszymi technologiami i zastanawiają się, jak pomóc swoim dzieciom z nich korzystać. Nauczyciele, którzy szukają pomysłów na wykorzystanie technologii do ważnych i wzbogacających doświadczeń edukacyjnych w klasie. Projektanci graficzni, którzy opracowują aplikacje i strony dla dzieci w różnym wieku i ich rodzin. A także wszyscy inni, którzy pragną dowiedzieć się więcej o tym, jak wychować dziecko w cyfrowej rzeczywistości. Katie Davis oferuje strategie łagodzenia trudności, wspierania komunikacji i tworzenia środowiska wspierającego dzieci w bezpiecznym poruszaniu się w cyfrowym krajobrazie. Porusza też wyjątkowo trudne tematy jak naruszanie prywatności w sieci, nękanie online, zagrożenia zdrowia psychicznego. Niezwykle ważna książka. Dr hab. Beata Krzywosz-Rynkiewicz, prof. UWM Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie" (opis wydawcy)
Davis Katie, Dziecko w swiecie technologii. Wychowanie w świecie cyfrowej rzeczywistości, 2024)
"Aby uprawdopodobnić wytworzenie się u naszych dzieci samosterownych i wspieranych przez otoczenie społeczne doświadczeń związanych z technologią, należałoby szczególnie uwzględnić następujące kwestie: (1) poszukiwanie równowagi między ogólnymi trendami a sytuacją indywidualnych, konkretnych dzieci, (2) zwracanie uwagi na szersze konteksty doświadczeń dzieci z technologią oraz (3) potrzeba refleksji nad istotą interakcji między technologią a rozwojem dziecka. Niezależnie od tego, czy skupiam się na wczesnym czy środkowym okresie dzieciństwie, na dorastaniu czy na wkraczaniu w dorosłości, te trzy tematy powracają w całej książce." (fragment) #cytat#ksiazka@ksiazki
The slow, silent ride will start at the Davis Bike Collective (1221 1/2 4th St ) this Wednesday 5/15 and will visit 4 different locations in Davis where people have been killed while riding their bikes
The route will be 7.5 miles and is expected to take ~1.5 hrs. We will have some flowers to distribute but feel free to bring your own offerings as well.
@meganL@cycling Can't believe I didn't know about this event. Doesn't look like #STL has one, but I'm reaching out to some local bike orgs to see if we can schedule one for next year. Hope y'all have a good ride!
"Uczenie maszynowe pozwala na nieco lepsze zrozumienie odgłosów wydawanych przez kaszaloty spermacetowate (Physeter makrocephalus). Walenie te mają największe mózgi wśród wszystkich żyjących obecnie zwierząt na Ziemi. Wydają też najgłośniejsze dźwięki, które przypominają klikanie. Dźwięki te, jak uważają badacze, służą wielorybom do echolokacji podczas zanurzeń na duże głębokości, ale też do komunikacji.
W niedawnych badaniach, które ukazały się na łamach pisma „Nature Communication” (DOI: 10.1038/s41467-024-47221-8) naukowcy z MIT oraz z projektu CETI (Cetacean Translation Initiative) wykorzystali algorytmy do dekodowania „alfabetu fonetycznego kaszalotów”, ujawniając wyrafinowane struktury, podobne do fonetyki człowieka."
Książka przeczytana i - naprawdę - godna polecenia!
Okładka nie zachęca, ale treść wciąga jak chodzenie po bagnach!
Napisana tak, że nie można się oderwać. Jak już się do niej usiadło, to mi czytanie przerywało to, że trzeba było coś w domu ogarnąć, albo 3 nad ranem, i wypadało by się położyć spać wreszcie...
Historia Rossa - twórcy Silk Road, giełdy narkotyków, broni, organów ludzkich i wszelkiej maści "cyngli na zlecenie" -napisana lekko i przyjemnie, bez najmniejszego problemu dla "nietechnicznych"