Interesujące są kolejne echa tej sprawy. Na FB śledzę komentarze Mikołaja Susujewa I Michała Strelnikova. Ciekawe perspektywy dają.
Krytyczna ocena metod użytych przy zestrzeleniu tych dronów (drogi sprzęt, ignorowanie ukraińskiego know-how).
Jednocześnie Madziar, dowódca sił dronowych UA, powołując się na rozkaz prezydenta zadeklarował otwarty dostęp dla polskich żołnierzy do wiedzy i szkoleń w zwalczaniu rosyjskich dronów.
Po aktywowaniu artykułu 4 układu o NATO pojawiają się plotki o polskiej propozycji ustanowienia strefy po ukraińskiej stronie granicy, w której polskie siły likwidowały by drony kierujące się do Polski.
Rosyjskie “hybrydniki” szaleją z piana na pyskach. Chyba im coś nie wyszło.
Sieć podaje o wtargnięciu na minimum 50 km. To jest ok 15 minut w jedną i 15 minut z powrotem (jeśli miało by to być tylko obejście do ataku np. na Lwów). Do chuja z taką obroną powietrzną, która po informacji od Ukraińców nie potrafi (nie chce) zestrzelić paru dronów w ciągu pół godziny.
Edit: politycznie to jest faceplant w krowie gówno.
Lubię jebać po niekompetencji rządu jak każdy inny tutaj, ale tu nawet kompeteny miał by problem.
Problem w tym, że poza ukraińską, rosyjską i pewnie izraelską żadna obrona powietrzna nie jest przystosowana do walki z takimi celami. Można w uskrzydloną kosiarkę bojową za 20-50k $ strzelać interceptorami z patriota za ~3,871 milliona $, poganiać za nimi myśliwcami, ale poza tym chyba nie mamy (jeszcze) dobrego sprzętu do tego typu Skyranger czy antydronowej mikrofalówki, którą ujawniły kurwie z PiSu w wycieku mejli. No i mimo, że to wolne i głośne to ich wykrycie wcale nie jest takie proste, Ukraina ma od tego sieć… czujników akustycznych, między innymi. Może i powinni u nas też od razu wdrażać, ale zaraz by się okazało, że to już stara technologia i na nowszą generację nie nada, bo wszystko w tym polu ewoluuje w skali nawet nie lat tylko miesięcy.
Ja cofam ten sęk, jeśli chodzi o techniczną skuteczność - wygląda na to, że jak się chce, to się da. Choćby ze śmigłowca (nie wiem czego użyli naprawdę).
Natomiast wypuszczenie z polskiej przestrzeni powietrznej dronów idących do ataku na Ukrainę nadal uważam za skandal polityczny i katastrofę wizerunkową.
O ile firmy które tworzą wartość, produkują towary albo usługi które faktycznie są wartością dodaną można próbować oddawać spółdzielniom pracowniczym, to już spółki medialne i ogólna komunikacja jest bardzo ciężka do ogarnięcia.
W jaki sposób takie spółki medialne miałyby się utrzymać, nawet jak dziś mają się utrzymywać? Z reklam, kliknięć? Wtedy dziennikarstwo to nie dziennikarstwo, liczy się ilość wywołanych emocji i kliknięć, więc taniej będzie pokazać jakiegoś idiotę mówiącego że nie było komór w obozach śmierci, niż wysłać dziennikarza do takiej strefy Gazy albo na front w Ukrainie by pokazał jak to wygląda. To pierwsze nie kosztuje prawie nic, a wygeneruje znacznie większy zysk, czyli przychód, niż szkolenie, ubezpieczanie i wysyłanie dziennikarza na drugi koniec świata.
Jeszcze większe problemy są, kiedy mówimy o platformach jak google, youtube i tym podobne. To co pokazują i w jakiej kolejności zawsze będzie zależeć od algorytmu. Jak zrobić żeby ten algorytm był w miarę uczciwy i neutralny? Chyba się nie da. Co gorsze, pamiętam jak jeszcze lata temu YT po kliknięciu w nawet niszowy materiał, proponował treści z nim związane. Na przykład słucha się muzyki jakiegoś mniej popularnego zespołu, albo ogląda filmik na temat techniki i nauki i w podpowiedziach są inne równie mało klikane filmiki. Dziś o czymś takim zapomnij, wręcz przeciwnie, przypadkiem klikniesz na jakieś maistreamowe kontrowersyjne gówno, to potem przez parę dni masz youtuba zajebanego jakimś gównem.
Nie zauważyłem, żeby ktoś tu wrzucił post o tym dokąd trafiają pieniądze z KPO w programie HORECA - na X zrobił się wysyp postów o tym, bo niektóre granty są naprawdę oburzające xD
Czym jest Horeca? HoReCa KPO to w skrócie program dotacji, który powstał, żeby pomóc przedsiębiorcom w celu zwiększenia konkurencyjności swoich biznesów.
Wrzucam tylko parę przykładów, bo jest tego sporo:
@Renat, fajnie byłoby jakbyś wrzucając linka po angielsku zaznaczył to w tytule (np. dorzucając [EN]), a już w ogóle idealnie, jakbyś dorzucił tłumaczenie w komentarzu (które w ogóle jest błędne w tytule wpisu) dla osób nieanglojęzycznych.
Płatności za marihuanę (niezależnie od typu, legalności i przeznaczenia) i jakiś czas temu gmerali przy usługach związanych z anime itp - też nie przepuszczali. To tylko ostatnie lata, na pewno było tego więcej. Mastercard już dwa lata temu zapowiedział że będzie ostro kategoryzował strony z adult content:
wiadomosci
Najnowsze
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.