krytykapolityczna.pl

dj1936, do publicystyka w Partia Razem nie wchodzi do kościółkowej koalicji rządowej. Kto zawinił?
!deleted2556 avatar

Zawiniła władza, która deprawuje każdego bardziej niż pieniądze.

Kierunkowy74, do publicystyka w Doctorow: Amazon sprzeda ci butelkę moczu. Na zdrowie!
@Kierunkowy74@karab.in avatar

Autor artykułu jest na fedi: @pluralistic

Mitro, do publicystyka w Badaczki szokują: chłopcy to ludzie i potrzebują wsparcia!
@Mitro@szmer.info avatar

Dobrze ze zaczyna się jakaś dyskusja w tym temacie, bo ja pracując z chłopcami widzę tą lukę codziennie i nie umiem jej wypełnić. Poprostu widzę tych chłopców na równi pochylej i żadnego ratunku.

dj1936, do publicystyka w Dudek: Największa analogia między rządem PiS a PRL-em to telewizyjna propaganda
!deleted2556 avatar

Jerzy Dudek?

BubsyFanboy,
@BubsyFanboy@szmer.info avatar

Antoni.

dj1936,
!deleted2556 avatar

Wiem wiem, żartuję sobie :P. Jerzy Dudek to taki były polski bramkarz, swego czasu (20 lat temu) bardzo popularny.

BubsyFanboy,
@BubsyFanboy@szmer.info avatar

Aaaa, no ja nie jestem fanu sportów :P

kalisz79, do niusy w Krul znów bez korony. Co dalej z Konfederacją?
@kalisz79@pol.social avatar

@m0bi13 krul jest nagi xd

unsaid0415, do publicystyka w Badaczki szokują: chłopcy to ludzie i potrzebują wsparcia!

Czy kogoś też wykręcają słowa “patriarchat” i “wyzwolenie z opresyjnych wzorców męskości” w tego typu artykułach? Wydaje mi się, że może być trudno trafić do odbiorcy pisząc tak. Pisze Wieczorkiewicz, więc można się spodziewać, ale to ogólny format.

Patrząc np. na schm.org.pl, używane tam słownictwo jest inne. Jakby chciało pomóc, a nie pchać swoją wyzwalającą z wzorców płciowych narrację

unsaid0415,

Swego rodzaju żenujący spektakl Wieczorkiewicz v. SCHM można zobaczyć na: web.archive.org/…/mam-zal-do-lewicy-ze-ignorowala…

Oczywiście taki format zapewne był z góry ustalony, tylko nie wiem po co.

LukaszWyrak,

Daj spokój to stowarzyszenie jest śmieszne. Dostrzegają tylko część problemów, innych nie widzą a już zupełnie nie dostrzegają przyczyn czyli właśnie kultury patriarchalnej w której wyrośli. Polecam “Gotowi na zmianę” bell hooks albo Liz Plank “Samiec alfa”.

wacpan, do wiadomosci w [Historia najnowsza] Ordynacja hoolsowska
@wacpan@szmer.info avatar
weeabooextract, do parlamentarna w Koalicja Obywatelska: program zacofany o dekadę

No jakby kurwa nie patrzeć, to i tak już duża zmiana w stosunku do stanu obecnego. Jakby próbowali dać coś więcej, to ci bardziej “zacofani” by się zaczęli buntować, że “dzieci mordujo” czy coś.

Trzeba pamiętać, że KO próbuje zdobyć głosy mniej radykalnych wyborców PiS.

wacpan, do ciekawe w W grach RPG zamieniam się w Michała Kołodziejczaka – chcę załatwiać swoje sprawy
@wacpan@szmer.info avatar

Przebiegi sesji RPG to dane treningowe m.in. dla generalizującej AI/ML-LLM, a stąd praktycznego, nieszablonowego rozwiązywania problemów (znajomi wydusili np. ze zjailbreakowanego ChatGPT-4 poradnik jak… odebrać nagły poród w dżungli). Tak, jak RTSy można było potraktować jako korpus treningowy dla taktyk i strategii polowych (por. AlphaStar). Na przecięciu MMORPGi jako potencjalny wkład m.in. do modeli/algo rojowych. W kolejce czeka zamodelowanie metody TRIZ.

tomasz, do publicystyka w Płacą za warzywa, których jeszcze nie ma, dzieląc odpowiedzialność z rolnikami

Kooperatywy oczywiście baza, ale takie jedzenie ani nie jest zdrowsze ani nie ma niższego śladu węglowego od takiego ze sklepu

wacpan,
@wacpan@szmer.info avatar

Kategoryczne stwierdzenia, muszę przyznać. Rozwiniesz, plz?

tomasz,
wacpan,
@wacpan@szmer.info avatar

Dzięki, czytam. Póki co –

  • OurWorldInData (props):

Eating local only slightly reduces your emissions. Eating local beef or lamb has many times the carbon footprint of most other foods. Whether they are grown locally or shipped from the other side of the world matters very little for total emissions.

– mówimy wyłącznie o konkretnych produktach (wręcz tu OP precyzyjnie o warzywach);

  • Medium:

Genetic modification is neither a problem for human health nor actually forbidden in organic farming: the only thing that’s forbidden is genetic modification in a lab. Humans have been genetically modifying food for centuries through a practice known as hybridization, which is basically breeding plants to have the desired qualities.

– GMO to GMO; krzyżowanie/selekcja odmian to krzyżowanie/selekcja odmian (nie jestem co do zasady przeciwko GMO; teraz zdaje się będą upowszechniać dalej w Kanadzie).

Tym niemniej: przyjmuję wykładnię, dziękuję.

zeshi, do publicystyka w Płacą za warzywa, których jeszcze nie ma, dzieląc odpowiedzialność z rolnikami

Ciekawe że działa to w formie społecznej. Jakiś czas temu się ze znajomymi zastanawialiśmy, czemu rolnicy nie emitują opcji na swoje produkty i nie rozkładają ryzyka w podobny sposób tylko bardziej rynkowo tj. sprzedając opcje zakupu po ustalonej cenie - też inaczej rozkłada ryzyko

obywatelle,
@obywatelle@szmer.info avatar

Rolnicy w Polsce nienawidzą myśleć ani rynkowo ani praktycznie. To jest kulturowo uwarunkowana struktura długiego trwania w której praca rolnika jest wypełnianiem Dzieła Bożego - rolnik dostarcza żywność która karmi nas wszystkich i jako taki nie powinien podlegać żadnym zewnętrznym mechanizmom, nawet prawu popytu i podaży. Wychodzi to nawet we współczesnych badaniach socjo. Owszem, rolnik nauczył się myśleć kategoriami korzyści, ale uważa że ta korzyść po prostu mu się należy z racji pracy, jaką dla nas wszystkich wykonuje. Lubi słuchać o maksymalizacji zysków, ale nie lubi słuchać o tym, że aby mieć zyski, musi zainwestować ze swojej kieszeni. Dlatego dobrze jest kiedy “Unia da” (a jednocześnie Unia jest zła, bo narzuca ile wolno produkować), albo w tym przypadku - konsument końcowy pokryje ryzyko. Jeśli nie konsument, to ryzyko powinno zamortyzować państwo, albo ktoś inny. Rolnik może wpierdzielić się w najgorsze decyzje finansowe - jego prawo, bo próbował coś zmienić, ale koszty powinniśmy ponieść my wszyscy, bo w końcu on to wszystko robi dla nas. Przy okazji trzeba popsioczyć że w skupie drogo, że nie ma interwencyjnych (a powinny być co roku!), i że jak tak dalej pójdzie to zobaczycie wszyscy, chleb będzie po 10 złotych.

Nie mówię tego żeby osądzać rolników od czci i wiary, sama zostałam na wsi, wiem że robota niełatwa. Ale poziom odrealnienia tych ludzi często mnie uderza.

zeshi,

tj mam bardzo podobne odczucia po doświadczeniach ze swoją rodziną, która uprawia lub do niedawna uprawiała rolę i zupełnie nie umie (a po prawdzie często także nie chce) wyjść spoza powyższego nastawienia. Nie jestem socjologiem ale to dla mnie bardzo ciekawe jak jednocześnie istnieje silne poczucie bycia pogardzanym (częściowo bardzo trafne) i łączące się z tym poczucie dumy oraz roszczeniowości. Ew. poglądy że w polu to prawdziwa praca, a biurowa to nie praca bo co to jest 8h w biurze i do domu.

Chociaż w całokształcie trudno mi być przeciwnikiem rolników bo kapitalizm. W dużym stopniu rozumiem bo mali rolnicy w PL przegrali ekonomiczną loterię, a system - również w EU - w nieoczywisty sposób rozdaje przywileje ekonomiczne mimo że trochę się nasłuchałem o po prostu niepoważnych decyzjach finansowych.

obywatelle,
@obywatelle@szmer.info avatar

Ja w ogóle nie jestem przeciwniczką rolników. Nie chcę też, żeby nasze gospodarstwa zamieniły się w coś co znamy z Europy zachodniej, wielkie latyfundia etc. Ale przyznasz że ta mentalność jest rozbrajająca ile razy się z nią zetkniesz. To też coś, czego wielu lewaków nie rozumie - że rolnik nie założy spółdzielni ani kooperatywy, nawet nie tylko dlatego że nie ufa sąsiadowi, ale przede wszystkim BO PO CO. Jak powiesz mu, że przecież pośrednik dyma go na cenach, to on ci powie że to ci z rządu powinni zagwarantować ceny. xD I tak w kółko.

wacpan,
@wacpan@szmer.info avatar

Props; zgadzam się. To jest złożony problem i jak w soczewce obrazujący dla wielu relacji społecznych: wieś to niestety nazbyt często dziedziczne, strukturalne dysfunkcje (czym bardziej postfeudalna albo popegeerowska – tym bardziej). Prowincja, z jaką ja się spotkałem, w swoim ogóle tak właśnie wygląda: obskurantyzm, dewocja, myślenie magiczne, kompleksy “leczone” roszczeniowością, negatywne efekty sieciowe (zawistni sąsiedzi obmawiający lub okradający się nawzajem w biały dzień, później razem pijący na dożynkach), mechanizmy obronne (typu: wyparcie, bagatelizowanie) plus kultura postfiguratywna aż do autodestrukcji (starsi jako bezwarunkowy autorytet, nawet kiedy już nie kontaktują z rzeczywistością – warunkują przeżycie i uzależniają, gdyż gospo przepiszą tylko blisko łoża śmierci za “lojalność”, kiedy rolnik stracił motywację do modernizacji). Pozytywnie można ocenić odruch solidarności w przypadkach katastrof naturalnych i tragedii życiowych oraz niepodatność na przeregulowanie świata, czyli także specyficzną odporność na manipulacje (lecz i nieraz szczery postęp). Tym niemniej relacji w mieście (bywają zróżnicowane) nie mitologizowałbym, też mają swój zestaw wad. ;c

obywatelle,
@obywatelle@szmer.info avatar

To znaczy to nie jest taka zastana rzeczywistość i wieś jest też różnorodna, nie każda wieś opiera się do tego na rolnictwie. W tkance wsi jako takiej dzieją się różne rzeczy i można mówić powoli o wyłanianiu się kultury bardziej kofiguratywnej, ale ofc “zależy gdzie, zależy co…”. Dlatego ja ograniczam się wyłącznie do rolników w tej wypowiedzi. Co do zasady większość z tych rzeczy o których mówisz, występuje, ale różne procesy zmieniają trochę charakter wsi jako takiej. Niekoniecznie w jakimś jednotorowym, pożądanym przez lewicę czy liberałów kierunku, ale no, coś się dzieje.

dj1936, do ciekawe w 7 najprawdziwszych prawd, jakie znajdziecie w materiałach Polskiej Kroniki Filmowej
!deleted2556 avatar

Nawet może być ten tekst.

obywatelle, (edited )
@obywatelle@szmer.info avatar

Ja się przyznam że lubię oglądać PKFy właśnie z lat 40 i 50, a potem z 80.

mkfirma, do publicystyka w Tuskowym poputczikiem albo Kaczyńskiego sprzedawczykiem – wolne media według fanatyków PO
@mkfirma@szmer.info avatar

Najwieksze zło do PiS i to każdy wie, a jak nie wie to jest zakłamany pisowiec sprzedawczyk

mkfirma, do publicystyka w Na tle innych wyskoków Hartmana wpis o pedofilach był umiarkowanie kontrowersyjny
@mkfirma@szmer.info avatar

Może lepiej znowu powrócić do Ogórek, a Hartman to taki Korwin lewicy

mkfirma, do news w Leder: Czy jest coś bardziej francuskiego niż uliczne zamieszki i rewolty?
@mkfirma@szmer.info avatar

Dlaczego nie ma zamieszek w innych pzństwach z dużą emigrzcją np Niemcy milionu Turków i innych przybyszow, czy sytuacjz materialna nie jest kluczowym powodem, oni tez trzymaja sie razem dle jednak nie ma typowych gett jak we Francji, owszem sa dzielnice gdzie mieszka dyzo emigrantow ale nie koniecznie wybuchsja tu bunty.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • Pozytywnie
  • krakow
  • giereczkowo
  • Blogi
  • rowery
  • tech
  • Spoleczenstwo
  • niusy
  • sport
  • lieratura
  • esport
  • Cyfryzacja
  • kino
  • muzyka
  • LGBTQIAP
  • opowiadania
  • slask
  • Psychologia
  • motoryzacja
  • turystyka
  • MiddleEast
  • fediversum
  • zebynieucieklo
  • test1
  • Archiwum
  • FromSilesiaToPolesia
  • NomadOffgrid
  • m0biTech
  • Wszystkie magazyny