Rewelacyjna książka dla osób zainteresowanych inwestowaniem, ale nie tylko - to pozycja dobrze i przystępnie tłumacząca galimatias związany z finansami, stopami, obligacjami, akcjami itd. Autor jest pasjonatem i to widać - polecam.
@SceNtriC@rdrozd dlategom zamiast polskich "podróbek" ja zachęcam do amerykańskiego oryginału ;-) czyli "I Will Teach You To Be Rich" pana Ramita Setha.
Chociaż streścić książkę można w:
znajdź 2-3 rzeczy w życiu na których nie chcesz musieć oszczędzać i nie oszczędzaj tam (w ramach dostępnych środków),
zautomatyzuj wszystkie płatności - nie zapomnisz ich,
spłacaj kartę kredytową,
jeśli inwestycje to ETFy albo obligacje skarbowe - bo są proste jak but i mają niskie opłaty.
Jest tam jeszcze trochę dla USA specyficznych rzeczy jak to które firmy do ETFów i tak dalej.
@SceNtriC@rdrozd jak kontrolę? W sensie, zlecam bankowi wykonywać zlecenie stałe na takie konto z taką kwotą i robić je takiego dnia. Bank ma to wykonać i wykonuje. Jakby nie było pieniędzy na koncie to wtedy dostanę maile, że nie umieli zrobić. Fakt, że automatyzację ustawiałem lata temu, a wtedy pensje dostawałem do 28, teraz do 10 kolejnego miesiąca, więc muszę zawsze pilnować żeby jakaś tam kwota była na początku miesiąca, czyli nie robią jak kiedyś zakupów obligacji pod koniec miesiąca, a raczej tak po 10 ;-)
Ja się bardziej bałem, że zapomnę. Do tego ręczne przelewy są męczące, a tak automat o to dba. Fakt, że przez to mam zwykle nadpłaty w różnych miejscach, ale to ma swoje plusy :-) bo nigdy przez to nie mam niedopłaty ;-) nawet jak z jakiegoś powodu gdzieś za późno zaktualizuję przelew.
Karta kredytowa jest przydatnym narzędziem. Bank pożycza ci na miesiąc jakąś kwotę, Ty ją wydajesz, a oryginalną kwotę inwestujesz miesiąc wcześniej ;-) czyli masze ten malutki zysk z ekstra 1 miesiąca.
U mnie jeszcze pomogło (i też trochę za namową z tej książki) nadpłacanie kredytu, bo jak spłaciłem mój kredyt hipoteczny to nagle zacząłem mieć masę pieniędzy ;-) (bo wcześniej miałem zasadę, że miesiąc w miesiąc nadpłacałem 3k ponad wysokość raty, i zawsze z przeliczeniem rat (czyli miesiąc w miesiąc zmniejszałem kapitał, bo nadpłata zawsze idzie na kapitał, a przez to malały odsetki, do tego każdy bonus w pracy, każda premia szły w całości na nadpłatę. W ogóle miałem cały arkusz w którym miałem za każdym razem przeliczane kiedy spłacę kredyt ;-)
Z doktor Anną Turner z Polskiej Akademii Nauk rozmawiamy o prywatności, inwigilacji i metodach, jak stawić jej opór. Anna Turner Pracuje w Instytucie Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk, gdzie zajmuje się zagadnieniami związanymi z wpływem…
@Mija pytanie czy prywatność==anonimowość.
Bo internet dziś daje anonimowość (taką niby to pozorną formalnie, ale de facto prawdziwą) w tym sensie, że tak naprawdę nikogo nie interesuje, że Kowalski lubi obwiniać o wszystko Żydów i cyklistów, szczególnie że Kowalski ma konto z nazwą chepetek. Na tym się nie da zarobić więc nikogo to nie interesuje. Ale już nie ma prywatności w tym sensie, że właściciele platform czy agencje reklamowe wiedzą, że Kowalski strasznie lubi oglądać strony z oponami i katastrofy budowlane. I najlepsze ci nie są zbytnio zainteresowani tym, że Kowalski to Kowalski, dla nich to może być równie dobrze 8ce90e8e-1e47-46fb-80ac-255c51ddcf09, wisi im to jak długo 8ce90e8e-1e47-46fb-80ac-255c51ddcf09 będzie można połączyć wszerz i wzdłuż Internetu.
I niby niebezpieczeństwo jest w miejscu, że ktoś może połączyć to 8ce90e8e-1e47-46fb-80ac-255c51ddcf09 z Kowalskim... ale nikt tego nie robi, bo po co? To nikogo nie interesuje. W tym nie ma kasy.
Stąd internet ma teraz tak, że jesteśmy w nm de fact anonimowi i najgłupsze treści się tak rozlewają, ale jak się rozleje coś ważnego to można jednak tą anonimowość szybko skasować.
Za to nie mamy prywatności, bo jak nie daj boże szukało się leków na hemoroidy to jest duża szansa, że Ci wyskoczy ich reklama na jakiejś stronie.
Przestrzenią, która byłoby bezpiecznym azylem wolności dla wszystkich, mogłoby być miejsce pracy. Jednak w neoliberalnym miejscu pracy człowiek nigdy nie jest u siebie w domu, jak zauważa badacz zarządzania Peter Fleming. W tym znaczeniu wszyscy – prócz oligarchów i miliarderów – jesteśmy pozbawieni miejsca, gdzie możemy realizować swój społeczny sens, gdzie możemy wnieść nasz unikalny wkład w jakąś większą, sensowną całość.
To dobry argument za tym, by zatroszczyć się o lepsze wykorzystanie wartości, jaką jest wolność, niż czyni to neoliberalizm. On tylko uzurpuje sobie jej posiadanie, wzywając ją zaklęciami, które od dawna nie funkcjonują. Wolność nie należy do bogatych i możnych. Wolność należy wyłącznie do miłości. Jak powiada poeta Christian Bobin:
„Miłość przychodzi tylko z wolnością. Wolność przychodzi tylko z miłością”.
@Mija są pewne granice, w artykule jest takie coś "Prawdziwa wolność oznacza relację" no i to jest clue, w związek/relację wchodzimy bo tego chcemy, nie jest tak, że ktoś się pojawia z jakimś obcym człowiekiem i mówi "od teraz z tym kimś mać mieć bliską relację". A tak działają firmy czy szkoły. W firmie może pracować bardzo wierzący katolik i komunizujący ateista ale jak długo są świadomi tego, że są sfery których nie mogą za bardzo odsłaniać to obie strony mogą być bardzo zadowolone z pracy.
Małżeństwo raczej trudno by było na tym zbudować, ale układ profesjonalny się da. Oczywiście to nie powinno znaczyć tego, że nie można być sobą, trzeba być jednak świadomym tego, że OK, może nie wszyscy chcą tak daleko iść.
I tu nie ma nic z neoliberalizmu, albo jest w tym, że jednak teraz trudno by było komuś zrobić "katolicką firmę" czy "ateistyczną firmę" gdzie przyjmujemy tylko takich ludzi... tzn. móc można, może nawet wolno, ale ktoś kto nie pójdzie w tą skrajność i raczej pójdzie w merytokrację pewnie będzie mieć lepsze wyniki.
No i w firmach zawsze jest opcja z przesuwaniem ludzi po zespołach (jak firma jest na tyle duża) żeby ludzie do siebie pasowali.
Czy prywatność jest dla Ciebie ważna? RODO i inwigilacja (instytutsprawobywatelskich.pl)
Z doktor Anną Turner z Polskiej Akademii Nauk rozmawiamy o prywatności, inwigilacji i metodach, jak stawić jej opór. Anna Turner Pracuje w Instytucie Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk, gdzie zajmuje się zagadnieniami związanymi z wpływem…