Komentarze

Profil ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

obywatelle, do news w [Ang.] Papież powiedział osobie trans płciowej: „Bóg kocha nas takimi, jakimi jesteśmy”
@obywatelle@szmer.info avatar

Nic więcej się nie spodziewałam tbh. Ale wiesz, samo poparcie dla naszych praw jako praw człowieka to i tak jakiś gest, chociażeśmy grzesznikami.

obywatelle, do news w Wyciekł tajny dokument z Niemiec ws. ukraińskiej ofensywy
@obywatelle@szmer.info avatar

Po pierwsze, nie znamy rzeczywistego obrazu strat. Po drugie, oprócz tego jest jeszcze wyczerpanie wojną – ludzi, gospodarki, samych żołnierzy. Straty są akceptowalne dopóki nie są: od pewnego progu ludziom po prostu nie chce się już przelewać krwi i morale spada. Każde choćby małe kontrataki Rosjan i kolejne ostrzały cywilnej infrastruktury rozpraszają uwagę, czas i zasoby. Czas gra na niekorzyść, bo trudno oszacować odporność przeciwnika (Rosja zaczyna właśnie dużą mobilizację i będzie chciała rotować siły, też sie uczy). Po trzecie, atakujący zawsze ma trudniej, zwłaszcza przy tak małych siłach, więc tym bardziej musi dbać o efekty działań, jeśli nie chce punktu 2. No i ten cholerny czas – im dłużej pewne jednostki czy sprzęt są na froncie, tym lepiei przeciwnik uczy się z nim walczyć. Tak było z Himarsami, tak jest ze Storm Shadowami, tak samo będzie i z najlepszymi zabawkami w rękach najlepszych żołnierzy.

Nie mówię że wiem, jak wyjść z impasu, ale nie trzeba być strategiem, żeby widzieć że to jest impas. Ukrainie potrzeba przynajmniej jeszcze raz tyle żołnierzy i wsparcie lotnictwa oraz rakiet typu ATACAMS żeby ugryźć Rosjan poważniej, a nie tylko podkopać ich obronę. Nawet Załużny przyznaje że np. o forsowaniu Dniepru mowy w tej chwili nie ma. Wykonywane są różne działania mające na celu rozproszyć potencjał wroga i rozwalić mu logistykę, ale jest tego za mało na zdecydowaną ofensywę.

obywatelle, do news w Wyciekł tajny dokument z Niemiec ws. ukraińskiej ofensywy
@obywatelle@szmer.info avatar

Ale sporo zależy właśnie od tego, jak żołnierze byli szkoleni. Jeśli rzeczywiście clou ich szkolenia było działanie w dużej grupie, te same metody mogą nie “zagrać” w małych.

O tym, co będzie z kontrofensywą, naprawdę trudno powiedzieć. Mimo hurraoptymizmu komentatorów widać wyraźnie (i przyznaje to już tamtejsza władza) że nie idzie tak, jak powinna. Pytanie brzmi, czy są szanse i środki na to, żeby szła inaczej - i na to pytanie trudno odpowiadać bez dostępu do wszystkich danych strategicznych i taktycznych.

obywatelle, do news w Drugie po Polsce ognisko ptasiej grypy. W Seulu na H5N1 umarło 38 z 40 kotów
@obywatelle@szmer.info avatar

Mam nadzieję że nie ma tu z nami ludzi którzy uważają, że wypuszczanie kotów jest fajne i “zgodne z naturom”.

obywatelle, do news w [Ang.] Papież powiedział osobie trans płciowej: „Bóg kocha nas takimi, jakimi jesteśmy”
@obywatelle@szmer.info avatar

Ten papież to chyba maszyna losująca rzeczy do powiedzenia. Tu się zesra, tu pochwali, tu się podetrze. Jako osoba trans mam serdecznie w dupie jego wsparcie i poradzę sobie bez niego.

obywatelle, do wiadomosci w Donald Tusk komentuje film o migracji. "Usłyszałem sporo krytycznych słów. Że za twardo, za mocno"
@obywatelle@szmer.info avatar

xD

obywatelle, (edited ) do news w Jest zwycięzca wyborów w Hiszpanii. Przeliczono głosy.
@obywatelle@szmer.info avatar

Wiem. I prawdopodobnie będą drugie wybory, bo nawet z Voxem PP się nie spina.

obywatelle, do wiadomosci w Browary twierdzą, że piwo zdrożeje o 10 zł. Powodem - nowy system kaucyjny
@obywatelle@szmer.info avatar

Za każdym jebanym. Rolnicy od 15 lat straszą, że jeśli rząd nie zrobi x i nie zwolni z podatku y, chleb ma kosztować 10 złotych. Tutaj to podobne przeciąganie liny. Rynek piwa niesamowicie w Polsce urósł, nic dziwnego że broni swojej dupy

obywatelle, do news w Jest zwycięzca wyborów w Hiszpanii. Przeliczono głosy.
@obywatelle@szmer.info avatar

Wygrała, ale nie ma większości. xD

obywatelle, do wiadomosci w Donald Tusk komentuje film o migracji. "Usłyszałem sporo krytycznych słów. Że za twardo, za mocno"
@obywatelle@szmer.info avatar

Mnie w ogóle na niewiele stać bo jestem mało majętnym człowiekiem.

obywatelle, do zapytajszmer w Dlaczego libertarianizm ma tak złą opinię?
@obywatelle@szmer.info avatar

Wolność jest pojęciem abstrakcyjnym. Wolność, która zachowuje wszelkie hierarchie (bo ustala je kapitał), cementuje podziały klasowe i w efekcie przekazuje nieformalną władzę w ręce tych, którzy aktualnie mają najwięcej zasobów, doprowadzając do ich postępującej prywatyzacji, to wolność dość wybiórcza (prowadząca w efekcie do neofeudalizmu, bo inaczej skończyć się to nie może, jeśli dopuszczasz do tego, by nierówności zostały usankcjonowane i legalne, a każda próba renegocjacji porządku to rzekome “łamanie NAP”). Jako anarchistka mogę ci powiedzieć że wolność jest też związana z zasobami i możliwościami do realizacji życia takiego, jakie ci się podoba - jeśli zaś zewnętrzne czynniki raz ci te możliwości ograniczyły i jesteś pozbawiony zasobów, to realizacja tych wolności wygląda tak, że zapierdalasz jak niewolnik u jakiegoś janusza biznesu (“bo podpisałeś dobrowolną umowę”) przez większość życia i musisz ciągle utrzymywać się na powierzchni, zamiast realnie inwestować w siebie i swoje możliwości.

Za to taki system jak najbardziej jest na rękę tym, którym życie ułożyło się lepiej i mogą sobie pozwolić na przebywanie na szczycie łańcucha pokarmowego: daje im kontrolę nad coraz większymi zasobami i możliwości samorealizacji o jakich może pomarzyć człowiek z poprzedniego zdania. Oczywiście kosztem innych, w dodatku w majestacie prawa, no bo nikt nikomu przecież nie zabronił przestać być biednym. :) Celowo podkreślam że idzie o tych, którym “życie ułożyło się lepiej”, bo to, kto wyląduje gdzie, jest w dużej mierze losowe i zdeterminowane przez czynniki takie jak kapitał ekonomiczny, społeczny i kulturowy zagregowany w twojej rodzinie, miejscu zamieszkania czy otoczeniu. Ta słynna mityczna ciężka praca, która rzekomo pozwala się wybić z biedy i upokorzenia, nie jest wcale czynnikiem decydującym w ustalaniu tego, kto jaką pozycję zajmuje w społeczeństwie i jakim kapitałem na końcu dysponuje. Determinacja jednostki może pomóc w przeskakiwaniu kolejnych szczebli, ale dowolny losowy wypadek może zniweczyć wszystkie jej plany. Wtedy libertarianin chrząka zwykle że “no, to powinny być jakieś organizacje pomocowe żeby to uzupełnić”, choć dosłownie żaden z nich nie pali się do uczestnictwa w nich, ani też nie umie wyjaśnić, jak w systemie w którym premiowany jest wyłącznie tępy egoizm i realizacja własnych interesów ekonomicznych ludzie mieliby łożyć hojnie na organizacje pomocowe, albo w ogóle je zakładać.

Zasada “co nie jest zabronione, jest dozwolone”, będąca wykładnią libertarianizmu, zamienia się w swoją karykaturę, gdy dozwolone jest praktycznie wszystko poza fizyczną agresją. Można sprzedawać klientom produkt którego działanie może zabić część z nich, bo “przecież rynek to wyreguluje” - nieważne że już po tym, jak część nabywców kopnie w kalendarz.

Ogółem można by mówić o tym dużo, pisać całe eseje, ale problem jest nie tylko na linii całej idei solidarności społecznej czy tam współodpowiedzialności za siebie nawzajem. Problem jest przede wszystkim w tym, że cała wolność, jaką oferuje libertarianizm to wolność czysto postulatywna, a anarchizm z libertarianizmem rozmija się przede wszystkim w koncepcji nieheirarchiczności. Dla anarchisty nie ma czegoś takiego jak “dobre” hierarchie i nie ma znaczenia że są one ustalone za pomocą rzekomo czytelnych czy przejrzystych kryteriów (“zapracowałem ciężko to teraz mam firmę i mogę sobie zatrudniać ludzi decydując samodzielnie o warunkach na jakich będą pracować”, albo “za pomocą legalnych środków zdobyłem swoje latyfundium i dzięki temu mogłem wykupić wszystkie pola od okolicznych rolników, podpisując z nimi stosowne umowy i zamienić je w testowe lotnisko dla ponaddźwiękowych samolotów, bo mogłem i stać mnie na to”). Wszędzie mamy bowiem do czynienia z furtkami dla ogromnych nadużyć, dla których brakuje metod skutecznej przeciwwagi (obowiązuje NAP więc nie możemy protestować inaczej niż werbalnie, nawet jeśli decyzja latyfundysty wpłynie negatywnie na środowisko naturalne albo po prostu odbierze mieszkańcom źródło zaopatrzenia w zboże), zasadą naczelną organizującą życie ludzi jest dążenie do sukcesu jednostki i założenie, że zawsze i wszędzie będą istnieć piramidy społeczne, a jedyną słuszną drogą rotacji w ich obrębie jest osiąganie sukcesu w prowadzeniu działalności gospodarczej. Powiedzieć że to otwiera drzwi patologiom to powiedzieć za mało, ale tak to w skrócie wygląda.

Libertarianizm to filozofia dla owiec, które mogą lepiej poczuć się z faktem, że zjadają je wilki, bo w końcu to naturalny porządek świata, a jak chciało się nie być zjedzonym to trzeba było wcześniej wstawać i szybciej uciekać. Wilkom to oczywiście pasuje, bo dzięki temu mogą robić to, co robiły zawsze, ale wyzbywają się dylematu moralnego. Same nie wyznają jednak tej ideologii, bo są zainteresowane utrzymaniem swojej pozycji, a nie oddawaniem jej na rzecz np. innych wilków, więc wolą się dogadać w wilczym gronie i dokonać “podziału rynku” na “strefy wpływów”. :)

Jeśli coś jest ciekawą, choć na pewno nie nadającą się dla każdego filozofią środka, to jest to anarchizm - nie obiecuje utopii ani gruszek na wierzbie, zakłada aktywne uczestnictwo we wszystkich procesach, w tym gospodarczych, wymusza pewną inicjatywę, a jednocześnie zrywa z konceptem piramidy społecznej i usankcjonowania jakiejkolwiek hierarchii. Anarchizm zakłada, że sami kreujemy swoje życie, ale nie przenosi całej odpowiedzialności na jednostkę, bo skutecznie realizować swoje interesy mogą również całe grupy. Jego moralny kompas zasadza się na solidarności ze słabszymi i pomocy wzajemnej, traktując je jako niezbędne czynniki rozwoju społecznego i ekonomicznego. I przede wszystkim nie daje nikomu “pewnej” pozycji w strukturze społecznej, pozwalając aktorom społecznym na ciągłą renegocjację norm i porządków, na które się godzą.

obywatelle, do news w [DE] Mniej, ale czyściej: zdumiewający bilans energii elektrycznej w Niemczech po wycofaniu się z energii jądrowej.
@obywatelle@szmer.info avatar

Zaimportują sobie od Francji, a na lokalny użytek będą chrzanić o Energiewende.

obywatelle, do wiadomosci w Donald Tusk komentuje film o migracji. "Usłyszałem sporo krytycznych słów. Że za twardo, za mocno"
@obywatelle@szmer.info avatar

Tak, właśnie kurwa widać. xD

obywatelle, do wiadomosci w Dejà vu: Gazeta Wyborcza i mięso
@obywatelle@szmer.info avatar

xDDDDD

obywatelle, do publicystyka w Związki zawodowe – nowe otwarcie?
@obywatelle@szmer.info avatar

Tekst powstał tylko dlatego że Remik chciał mieć pretekst do kolejnej pochwały PiS. Reszta to wypełniacz.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • Spoleczenstwo
  • giereczkowo
  • test1
  • Technologia
  • Cyfryzacja
  • tech
  • rowery
  • Pozytywnie
  • fediversum
  • Blogi
  • zebynieucieklo
  • krakow
  • muzyka
  • niusy
  • sport
  • esport
  • lieratura
  • slask
  • nauka
  • FromSilesiaToPolesia
  • kino
  • LGBTQIAP
  • opowiadania
  • Psychologia
  • motoryzacja
  • turystyka
  • MiddleEast
  • antywykop
  • Wszystkie magazyny