Pomijając fakt, że sportowcy jeżdżą bez kasku (powinni, choćby dlatego że niektóre rowery są ujowo dopasowane), to żeby nie mieć koszyka na bidon?;-)) Lewy musiał trzymać w rączce butelkę.
Niezła ustawka sponsora Lewego, pewnie sprzedaż te rowery za 2000+ zł więcej 😁
@bobiko a w Niemczech jest?
Piłkarze to powinni uważać, żeby się kontuzji nie nabawić przed ważnymi meczami 😆 Bardziej bym się tu bała o jakąś kontuzję stopy, niekoniecznie głowy.
@bobiko@rower@rowerki IC teraz coś kombinuje z miejscówkami może niedługo zatrudnia upychać y jak bodajże w metrze w Tokio że gościu będzie noga odpychał pasażerów zeby się drzwi zamknęły :)
Ogólnie rząd(y) zaspały(y). Klęska urodzaju pasażerów przybywa a kasy na tabor im szkoda było. EU nie dopłaca do spalinowek a u nas sporo tras niezelektryfikowanych. Ale ma się ku lepszemu. Może przestaną bezmyślnie sypać kasę na samochodziarzy. Ile mozna
@bobiko
jak chcesz pojechać pociągiem w stronę Zakopanego, żeby pojechać wokół Tatr lub VeloDunajcem, to w sezonie nie ma szans na kupno biletu bez długiego wyprzedzenia. Dość częstą praktyką jest kupienie biletu bez roweru (bo system nie przepuści) wejście do pociągu z próbą ugadania się z konduktorem. A że pociąg zalicza zmianę kierunku w Suchej Beskidzkiej, to rowery poupychane na końcu składu muszą być tam wyciągane na peron, żeby się maszynista przecisnął. @rower@rowerki
@uzielek wystosował ważny apel do projektantów #patoDDR na polskich drogach
> I mam wobec tego apel do projektantów dróg: pierdolcie się! Sami sobie jeździjcie taką "ścieżką", która ma co 10 metrów uskok o nachyleniu 45 stopni na 30 centymetrach długości i taki sam podjazd po 4 metrach.
okazuje się, ze pomyliłem sie z modelami loggera GPS ;-) - jak słusznie @wikiyu zauważył. nic dziwnego, bo to on stał się kolejnym właścicielem Holux'a ;)
@bobiko@rower ooo - w brew [zapewne] obiegowym opinią, to może być dobre rozwiązanie. Próbuję zrozumieć; chodzi o to, że rower [rozumiem, że dalej jest przejście] nie blokuje chodnika, czekając na przejazd w poprzek jezdni. Dobrze rozumiem? [australijskie skrzyżowania / Melbourne]
@bobiko z jednej strony rozumiem zamysł - sprawienie aby ktoś nagle nie zjechał w lewo, jednak ktoś jadący za nim pojazdem spalinowym np. samochodem może mieć zdziwko...i potem o wypadek tutaj nie trudno.