okazuje się, ze pomyliłem sie z modelami loggera GPS ;-) - jak słusznie @wikiyu zauważył. nic dziwnego, bo to on stał się kolejnym właścicielem Holux'a ;)
@bobiko@rower ooo - w brew [zapewne] obiegowym opinią, to może być dobre rozwiązanie. Próbuję zrozumieć; chodzi o to, że rower [rozumiem, że dalej jest przejście] nie blokuje chodnika, czekając na przejazd w poprzek jezdni. Dobrze rozumiem? [australijskie skrzyżowania / Melbourne]
@bobiko z jednej strony rozumiem zamysł - sprawienie aby ktoś nagle nie zjechał w lewo, jednak ktoś jadący za nim pojazdem spalinowym np. samochodem może mieć zdziwko...i potem o wypadek tutaj nie trudno.
@bobiko@rower@polamatysiak jednak rower zajmuje trochę miejsca. Mniej więcej 4 miejsca stojące dla osób vs 1 rower, więc jak najbardziej na połączeniach o charakterze aglomeracyjnym w godzinach szczytu ograniczenia przewozu rowerów mają sens.
Oczywiście trzeba zadbać żeby można było bezpiecznie zostawić swój rower na stacji gdzie wsiadamy i zadbać o dostępność rowerów miejskich przy stacjach gdzie ludzie wysiadają.
na blogu wleciała notatka: Tour De France: W sercu peletonu
Osobiście nie należę do wielkich fanów kolarstwa szosowego i niespecjalnie śledzę wszystkie toury w sezonie. Nie zmienia to faktu, że ze szczególnym zainteresowaniem obejrzałem serial dokumentalny (czy to właściwa nazwa?) na Netfliksie: Tour De France: W sercu peletonu.
właśnie skończyłem oglądać serial o Tour De France na #netflix. Myślę, ze misja twórców ciekawego dokumentu o Kolarstwie została zrealizowana w 100%.
bo pokazali, ze jest to sport drużynowy. wszyscy pracują na cel główne oraz przyboczne misje. i nie ma miejsca na gwiazdorstwo. Jestem ciekaw kolejnego sezonu (Tak zapowiedzieli)
o jeżu ... #Kołobrzeg ma problem z wyborem standardów. z jednej strony "chwali się", wysokimi standardami DDR i CPR, a z drugiej strony ta nieszczęsna kostka bauma.
@ssamulczyk pewnie że dasz radę po wszystkim jechać. ;-) tylko wkurza mnie ten brak standardów, co widać doskonale w Kołobrzegu. Przy promenadzie od grzybowa ciągnie asfalt, potem kostka, by znów był asfalt i wyprowadzając Cie w stronę Ustronia masz znów kostkę;-)
Chyba że przewidzieli możliwość rozebrania ich na wypadek podnoszenia się poziomu morza.
Pewien krasnal ze Szwajcarii kończy karierę youtubera. Szkoda, bo w odróżnieniu od innych, wyróźniał się dłuższymi filmami z wypadami po Szwajcarii i nie tyko.