Jako społeczeństwo kontra biznes tak mocno przegrywamy, że idąc takim tokiem prestizem bedzie komunikacja zbiorowa w jednej z tysięcy miejscowości, gdzie jej nie ma.
Kiedyś na pewnym spotkaniu jedna młoda kobieta powiedziała, że jest uprzywilejowana, bo ma własne mieszkanie.
Młodzi pewnie czują się prestiżowo, gdy mają umowę o pracę.
To, co jest punktem zero, stało się celem. Im dłużej będzie rozwijamy indywidualizm, zamiast grupowego działania, tym gorzej będzie.
To jest zrozumiałe. Miliony osób ideologicznie nie chcą utrzymywać państwa i na niego tyrać - płacąc podatki i później kupować jedzenie - płacąc podatki.
Często jednak są przymuszone, by tak robić.
Mam nadzieję, że Ty nie będziesz przymuszona do spłacenia długu. Gdybyś jednak była, to polecam migrację zarobkową, bo w PL stosunkowo niewielki dług spłacać przez dziesięciolecia.
Jeśli smiejemy się z armii rosyjskiej, ktora z przestarzalym sprzętem itd. od tyłu miesięcy okupuje Ukrainę, wspieraną przez wiele państw z NATO, to strach pomyśleć co będzie gdy zmodernizuje armię, wyszkoli żołnierzy itd.