dj1936,
!deleted2556 avatar

Jako społeczeństwo kontra biznes tak mocno przegrywamy, że idąc takim tokiem prestizem bedzie komunikacja zbiorowa w jednej z tysięcy miejscowości, gdzie jej nie ma.

Kiedyś na pewnym spotkaniu jedna młoda kobieta powiedziała, że jest uprzywilejowana, bo ma własne mieszkanie.

Młodzi pewnie czują się prestiżowo, gdy mają umowę o pracę.

To, co jest punktem zero, stało się celem. Im dłużej będzie rozwijamy indywidualizm, zamiast grupowego działania, tym gorzej będzie.

lysy,

„Metro” powstaje więc w mieście, gdzie miejska komunikacja leży w gruzach. W ruinę popadają nieremontowane tory tramwajowe, a miasto w związku z tym tnie ich trasy. Rozmontowywane są zarówno znajdujące się w granicach Łodzi, jak i podmiejskie torowiska. Miasto nie ma dobrej oferty w zamian – pisał w artykule dla Instytutu Spraw Obywatelskich Kasper Fiszer.

„Zastępcze połączenia autobusowe na ogół są mniej dogodne niż tramwaje np. z uwagi na konieczność dodatkowej przesiadki czy inne miejsca zatrzymań. Ruch na drogach jest też mniej płynny, pasażerowie komunikacji miejskiej utykają zatem w korkach, patrząc na puste torowiska przez szyby autobusów. To zmniejsza atrakcyjność systemu i skłania do wyboru własnego samochodu, co z kolei potęguje korki i ponownie obniża atrakcyjność autobusów. Miasto nie wskazuje konkretnych liczb przewożonych na poszczególnych trasach podróżnych, więc o skali zjawiska można tylko spekulować” – stwierdza Fiszer.

Piękny opis Miasta Zdanowskiej i Biznesmenów z PO i Nowej Lewicy

dj1936,
!deleted2556 avatar

Co prestiżowego jest w metrze?

lysy,

Podpinam się pod pytanie.

slavistapl,
@slavistapl@500plus.slavistapl.eu.org avatar

“Prestiżowość” metra najpewniej wynika z tego, że Warszawa jest jedynym miastem w Polsce mającym metro. A że deweloperom staje pewna część ciała na widok rozbudowującego się metra, to podbijają ceny o kilkaset lub nawet kilka tysięcy procent, bo “metro jest o jeden krok od mieszkania”. To po prostu jeden z wygodniejszych środków transportu. Nie dociera wszędzie, ale jest najszybsze - a wiadomo, że jak coś jest “naj”, to deweloperzy w oczach już mają dolary. Podobna sytuacja by była w Krakowie, Łodzi, i w sumie każdym innym mieście rozmyślającym nad podziemną kolejką. Jakby budowa metra doszła do skutku, to ceny mieszkań również i tam by skoczyły niemiłosiernie. Mówię to dla czystego sumienia, żeby nie było, że nie ostrzegałem.

nudnyekscentryk,
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

Myślę, że oko press używając takiego słowa chciało powiedzieć, że faktycznie jest najszybsze i najwydajniejsze jako środek transportu, ale jednocześnie rzędy wielkości droższe w budowie, więc mogą sobie na nie pozwolić tylko duże metropolie. Myślę, że znalazły się lepszy synonim

lysy,

W sumie racja, koszty budowy i utrzymania metra ponoć są mocno prestiżowe. I może bardziej by tu pasowało słowo „ekskluzywne“.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • giereczkowo
  • Blogi
  • rowery
  • Pozytywnie
  • tech
  • Spoleczenstwo
  • niusy
  • sport
  • lieratura
  • esport
  • Cyfryzacja
  • kino
  • transport@szmer.info
  • muzyka
  • LGBTQIAP
  • opowiadania
  • slask
  • Psychologia
  • motoryzacja
  • turystyka
  • MiddleEast
  • krakow
  • fediversum
  • zebynieucieklo
  • test1
  • Archiwum
  • FromSilesiaToPolesia
  • NomadOffgrid
  • m0biTech
  • Wszystkie magazyny