Odpowiedzi

Profil ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

18+ SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar
  1. Suizid - dziwnie to zabrzmi, ale to jeden z bardziej energicznych i dających radochę zespołów DSBM (depresyjny black metal), jakie słyszałem (aczkolwiek fakt, że mało słyszałem). Ten gatunek znany jest z bardzo niezrozumiałych wokali, jęków, szlochów itd., a tutaj mamy tak naprawdę trochę bardziej melancholijny black metal. Warto dać szansę.

  2. Shining, album "Blackjazz". Ktoś tutaj polecał ten album i dlatego zacząłem go słuchać nie znając wykonawcy i powiem szczerze, że o ile nie jest to muzyka, jakiej bym słuchał, tak ta płyta coś w sobie ma. Psychodelicznego, dziwnego, eksperymentalnego, ale ma. Ciekawe doświadczenie.

  3. Deafheaven - pewnie wstyd się przyznać, ale nie znałem tego zespołu, aczkolwiek nic dziwnego - nie gustuję w takich klimatach. Natomiast płyta "Sunbather", która jest najbardziej "rzeźnicka" daje radę i to mimo że już tam czuć ten shoegaze, którego fanem nie jestem.

  4. Exit Eden, album "Rhapsodies in Black". To supergrupa złożona z wokalistek różnych bandów symfonicznometalowych i tutaj grają same covery. Nic szczególnego, ale miło usłyszeć znane utwory w innej aranżacji. Czasem zabrakło "przyłożenia", ale kilka numerów wywołało uśmiech na mojej twarzy.

  5. Amalekim, album "Avodah Zarah". Włosko-polska grupa wydała nową płytę i jest bardzo dobra. Niby to tylko blackmetalowe napieprzanko, ale wszystko jest dobrze przygotowane i dobrze huczy w tle.

  6. Kalmah - fiński zespół melodyjno death-power metalowy też zapewni Wam sporo rozrywki. Niezły wokal, melodie i trochę folku. A gdy wchodzą na wysokie obroty, to aż chce się machać głową.

  7. Strigoi - death metal z UK, projekt Grega Mackintosha. Świetny wokal, szybkość i ogólna brutalność.

  8. Sleep Token - tutaj tylko wzmianka negatywna - wróciłem do tego zespołu i nadal nie wiem, dlaczego ludzie się nim zachwycają. Nie, że nie mogą, tylko po prostu tego nie rozumiem.

@muzykametalowa

18+ ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@SceNtriC Pięć Dwa Dębiec P-Ń VI - tak dla beki, bo lokalne…🤡

ssamulczyk, do rowery angielski
!deleted197 avatar

I’ve switched to a smart trainer from rollers some time ago and it has been life-changing choice. I mean, the noise is gone, my wife is less annoyed…
@cycling @rower

https://samulczyk.pl/2023/12/wahoo-kickr-core-a-new-quality-of-self-inflicted-pain/

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@adamrice I’ve been „training” with power for a long time, since all my bicycles have a crank power meter. It’s difficult to do a structured training outside, though. I always ended up pushing as hard as I can, using gradients and known segments for intervals… Smart trainer makes it very easy, but it’s also hard on me, because of the heat at home…🤣 @cycling @rower

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@adamrice Oh there is no way I’m doing trainer in the summer… I ride at home only in winter and only when it’s unbearably wet. Cold doesn’t bother me, freezing rain does… As soon as it’s acceptable, I choose to ride outside… @cycling @rower

ssamulczyk, do rowery angielski
!deleted197 avatar

! The cadence (pedalling speed) reflects my current enthusiasm for life!🤡 I’m doing it, but man… Barely find the mental strength to do so… Mundane OSH (BHP) training did not help… @cycling @rower

video/mp4

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@arratoon I usually go around 90rpm, but indoor cycling is so mundane, I find it more and more difficult to motivate myself to do it… So, cadence reflects my passion for it…🤣 @cycling @rower

tk, do cycling
@tk@bbs.kawa-kun.com avatar

Whether or not disc brakes are “better” than rim brakes, disc brakes definitely require less skill to use effectively in more conditions.

@cycling @mastobikes

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@feld Well, IMO this article is just biased. My wallet cried every time cork pads bit into the carbon rim. I have a set of aluminium wheels not fit for riding after just 3 winters due to the brake wear… Disc brakes and DB wheels ale less affected by the rain and mud. Never gonna buy rim brake bicycle again… @tk @cycling @mastobikes

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@feld Every time I get from a disc brake gravel to carbon rim road bike I feel like I have no brakes. Sure, DB can be noisy when dirty, but never ever had to doubt the stopping power or reliability. But ultimately, for me it’s more important in terms of the parts longevity, especially as expensive as wheels can be. The idea of brake pads chewing on the structural part of wheel just makes me straight scared, especially on steep downhills… @cycling @mastobikes

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@raucao I have a set of alloy rims that went at least through 3 winters and are pretty chewed up. My point would be it’s eating up on the structural part of the wheel and not on a replaceable, cheap metal disc… Does matter with more expensive sets of wheels… @tk @cycling @mastobikes

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@robertmx Probably because winter where I live lasts for maybe 2-3 months and they look like that after 13kkm in total (including nice weather). That’s not confidence inspiring. For comparison, my carbon wheels did a lot more but mostly in nice and dry conditions and still look spot-on. So IMHO it is chewed up for how much those actually did.

I still use and love that bike (it’s been around 8 years), but the next one will be disc and electronic shifting…🙈🤷🏻‍♂️

@raucao @cycling @mastobikes

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@jond That is actually Mavic and I just measured it with the vernier. It lands somewhere around half a milimetre. It’s an analog tool, but it’s very near… I mean, no one is forcing anyone to go disc brakes… Stick with the bicycle you like. But for me, having an expensive wheel set in a pretty bad weather - it’s just such a waste of money with rim brakes. DB do plenty for wheels longevity… @robertmx @cycling @mastobikes

LukaszHorodecki, do rowery
@LukaszHorodecki@pol.social avatar

Niespodziewanie trafiło mi się trochę gotówki i chcę ją wykorzystać na nowe buty rowerowe. Poprzednie (Shimano XC31) mają zrobione jakieś 35-37 tysięcy kilometrów i to już niestety widać. Bardzo widać.

Poprzednie były z górskiej linii Shimano XC, więc tu zacząłem się przyglądać. Najprostszy model XC100 jest bardzo podobny do moich obecnych butów, ale stopień wyższe XC300 są dużo bardziej seksowne.

Zastanawiam się jednak, czy nie przyszła pora na coś bardziej „cywilnego”, z mniej agresywnym bieżnikiem. W tej kategorii budżetowe MT502 wydają się spoko, chociaż nie do końca przekonuje mnie to sznurowadło.

A najbardziej kuszą mnie buty z wyprawowej linii Shimano, EX7. Wyglądają zajebiście, a bieżnik i sztywność mają delikatniejsze niż stare buty. Tylko, cholera jasna, sześć stów? Trochę boli...

Macie któreś z tych butów? Polecacie/odradzacie?

@rower

Buty rowerowe Shimano XC300
Buty rowerowe Shimano MT502
Buty rowerowe Shimano EX700

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@LukaszHorodecki Odradzam XC3. Przy 130km bolały mnie stopy. Odpoczywałem w toskańskiej wiosce ze zdjętymi butami i podszedł do mnie gościu, trzymając w ręce dokładnie ten sam model i bolało go dokładnie tak samo… Mi bardzo pasuje Fizik! Na zimę i błotko mam Terra Clima X2, na ładną pogodę X3 Overcurve SPD. Na szosę Shimano RC7 dają super radę… Wiem, że to wszystko dość drogie buty, ale z tanimi miałem kiepskie doświadczenia… @rower

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@LukaszHorodecki Nic z tych rzeczy. Rozmiarowo były doskonale, tylko przy dłuższej jeździe bolały mnie stopy od spodu, tam gdzie są bloki…. Zdaje się, że to przez dość miękką podeszwę, a jazda to był hardcore bo było 40°C w cieniu, 70km całej trasy to był gravel i ponad 2000m podjazdów… @rower

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@LukaszHorodecki Tzn nie oceniam ich po jednej jeździe, bo to nie był jedyny raz. Ale ta konkretna to był horror. Bolało tak, że momentami nie szło wytrzymać, stąd ta przerwa bez butów… @rower

bobiko, do rowery
@bobiko@pol.social avatar

em... nie bijcie mnie, ze to fb watch (w sumie to nie wiem czy na yt jest ten materiał)

https://www.facebook.com/watch/?v=681304087309774&extid=CL-UNK-UNK-UNK-AN_GK0T-GK1C&ref=sharing

czyli kierowca autobusu miejskiego zmiata z drogi rowerzystę. od rana to działa jak kawa @rower

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@theridgebikedaily Od początku nie kwestionowałem winy kierowcy autobusu. Jeżdżę jednak cały rok, połowę czasu po nocach i dla własnego bezpieczeństwa nie zachowałbym się tak jak koleś jadący prawie środkiem drogi po przerywanej linii… Tym bardziej, że widać, że można było inaczej… Idiotów na drogach jest pełno, a moja w tym głowa jako uczestnika ruchu, żeby nie dać im się wykazać… @emill1984 @bobiko @rower

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@bobiko Dlatego trzeba umieć uniknąć wystawiania się na tę ofiarę. Gdybyśmy tylko żyli w idealnym świecie… Już się dawno temu nauczyłem, że trzeba jeździć asekuracyjnie i ekstremalnie trzymać się zasady ograniczonego, albo wręcz braku zaufania… @theridgebikedaily @emill1984 @rower

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@bobiko Wychodzę założenia, że co z tego, że jechałem przepisowo i miałem rację, jak mnie na nieoświetlonej wylotówce z miasta koleś zamiecie i zabije o północy tirem… @theridgebikedaily @emill1984 @rower

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • Blogi
  • muzyka
  • Spoleczenstwo
  • fediversum
  • test1
  • krakow
  • FromSilesiaToPolesia
  • rowery
  • Technologia
  • slask
  • lieratura
  • informasi
  • retro
  • sport
  • nauka
  • Gaming
  • esport
  • Psychologia
  • Pozytywnie
  • motoryzacja
  • niusy
  • tech
  • giereczkowo
  • ERP
  • antywykop
  • Cyfryzacja
  • zebynieucieklo
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny