Ważne

rozie, do ksiazki
@rozie@mastodon.online avatar

@ksiazki Mam pytanie o źródła informacji o nowych książkach. Czy istnieją jakieś miejsca, gdzie warto dać znać o wydaniu książki? Szczególnie, jeśli utwór jest dostępny za darmo.

Interesują mnie platformy i miejsca dotyczące literatury polskojęzycznej.

rozie,
@rozie@mastodon.online avatar

@mason @rdarmila @seachdamh @ksiazki No warto by się tu pewnie zastanowić kto jest twórcą dzieła i w jakim stopniu. I czy obecny podział jest fair. Bo tłumacz, korektor czy redaktor pracują za stałą stawkę, nie proporcjonalną od sprzedaży, prawda? Autor dostaje marny procent od ceny okładkowej, czyli proporcjonalnie od sprzedaży. Wydawnictwa biorą procent od sprzedaży (większy niż autor), choć ich koszty są stałe. Do brzegu: główną pracę robi autor, główny zysk mają wydawnictwa i dystrybutorzy.

wariat,
!deleted173 avatar

@rozie
Wiem o tym, że to istnieje. Czytałem też labirynt, mnie jako tako podobał się tylko pierwszy tom.

Anyway na pytanie czy wiem, że isteniej odpowiadam tak, ale nie żebym tam zaglądał poza tymi momentami kiedy chciałem kolejną część.

Nie wiem na ile to jest odpowiedź na Twoje pytanie.

@ksiazki

emill1984, do muzyka
!deleted130 avatar

Na scenie glownej zmienil sie tylko jeden detal... na dzwigu wspierajacym pozostalosci spalonej sceny przysiadl sobie motyl, logo i symbol calej imprezy 🦋

"The butterfly rises once again at Tomorrowland 🦋✨
More than just a symbol, it represents rebirth, hope, and the magic that unites thousands of souls through music.
Every year, its presence reminds us that music transforms us… and in 2025, it does so stronger than ever."

@muzykaklubowa

emill1984, do muzyka
!deleted130 avatar

" dostał zielone światło na pokaz fajerwerków w drugi weekend.
Tomorrowland wkracza w swój drugi weekend po dramatycznym i emocjonującym początku edycji 2025. Pożar zniszczył oryginalną scenę główną zaledwie kilka dni przed otwarciem, co doprowadziło do szybkiej przebudowy, w której na jej miejscu powstała mniejsza, bardziej kameralna wersja sceny. Pomimo chaosu, pierwszy weekend zgromadził ponad 200 000 widzów i zakończył się potężnymi występami , i . Atmosfera pozostała elektryzująca, z fajerwerkami włącznie.
Przed drugim weekendem festiwal ponownie otrzymał pozytywną rekomendację bezpieczeństwa, zezwalającą na kontynuowanie nocnych pokazów fajerwerków. Władze lokalne w potwierdziły, że Tomorrowland spełnia wszystkie warunki określone w pozwoleniu. Niedawne opady deszczu również przyczyniły się do zmniejszenia ryzyka pożaru, co wpłynęło na ostateczną decyzję.
Mieszkańcy dzielnicy otrzymali w tym tygodniu list potwierdzający, że pokazy fajerwerków się odbędą. Władze codziennie analizują sytuację i indywidualnie oceniają bezpieczeństwo każdego pokazu. „Rozumiemy, że może to budzić obawy” – zaznaczyło miasto – „ale wszystkie warunki zostały spełnione, a pokazy są koordynowane ze służbami ratunkowymi”.
Około 60% używanych fajerwerków ma niski poziom hałasu , a pokazy będą odbywać się o stałych godzinach: 22:50, 23:50 i 00:57 w piątek i sobotę oraz 22:50, 23:50 i 23:57 w niedzielę. Mieszkańcy mogą zapisać się na powiadomienia SMS, aby być na bieżąco z godzinami i aktualizacjami."

@Olcia95 to tak a propos naszej niedawnej rozmowy o poziomie organizacji festiwali na zachodzie - tam pilnuja nawet takich kwestii jak pokazy fajerwerkow - zeby mogly sie odbyc, ale zeby mieszkancy byli ze wszystkim na biezaco i zeby pokazy nikomu nie uprzykrzaly zycia, zeby rozwiac wszelkie obawy

@muzykaklubowa

Olcia95,
@Olcia95@wspanialy.eu avatar

@emill1984 Opener would never do 🙃

I to powinno być standardem, a nie, że to jest WOW.
I szacuneczek za minimalizowanie przykrych doświadczeń związanych z fajerwerkami.

W ogóle, pięknie się patrzyło na tik toki jak ludzie się tam bawili i wielu ludzi tworzyło video z podziękowaniami dla ekipy ogarniającej imprezę itp.

@muzykaklubowa

kasika, do ksiazki
@kasika@101010.pl avatar

Co tam czytacie, @ksiazki? Ja sobie zaczęłam najnowszą część Miasta gasnących świateł Świderskiej, świetny romans (nie oszukujmy się, to głównie romans;D a przynajmniej ja czytam głównie dla romansu), przypominam sobie też Doktora Jekylla i pana Hyde’a, bo kolejny odcinek podkastu będzie właśnie o tym. No i myślałam o serii karkonoskiej Gortycha, czytał ktoś?

paula77,

@kasika @ksiazki ja w tej chwili czytam Mroza i żeby trochę odpocząć zaczęłam książki Wojciecha Chmielarza. Mam pytanie też macie takie odczucie ze to jest masło maślane? Też Wam się ciężko czyta? W jednym rozdziale jest zaczętych kilka spraw i nie wiem jak wy ale ja się szybko gubię

kasika,
@kasika@101010.pl avatar

@paula77 @ksiazki ja w sumie nigdy nie czytałam ani Mroza, ani Chmielarza. Z Mrozem miałam styczność o tyle, że oglądałam kawałek Chyłki i mnie wkurzała kliszowatość tego wszystkiego. Hm, czyli Chmielarza nie polecasz? 👀

emill1984, do muzyka
!deleted130 avatar

Chyba mam nowy cel festiwalowy na przyszly rok... takie cos tylko 7 godzin samochodem od domu 🤯 No przeciez tu klimat urywa glowe przy samej d... 😂

https://www.youtube.com/watch?v=AIogFe419-8

@muzykaklubowa

Olcia95,
@Olcia95@wspanialy.eu avatar

@emill1984 uuuuu, ładne to. I wizualnie i muzycznie, nie ma przerostu formy nad treścią.
A ile prundu musieli ogarnąć :o

To co, jedziemy w przyszlym roku? :D ;)
@muzykaklubowa

emill1984,
!deleted130 avatar

@Olcia95 najpierw sprawdz jaka muzyka jest tam faktycznie grana ;) :troll_face:

@muzykaklubowa

Aegewsh, do ksiazki
@Aegewsh@101010.pl avatar

Teraz już się tak oznacza :( @ksiazki

smootnyclown,
@smootnyclown@pol.social avatar

@swiatczytnikow @centopus @Aegewsh @ksiazki problem w tym, że to wszystko opiera się na uczciwości autora, który zadeklaruje, czy llm brał udział w tworzeniu danej książki. Mamy masę gówna w self-pubie na ebookpoint, które nie mają takich oznaczeń, a co do których nie mam najmniejszej wątpliwości, że powstały ze znacznym udziałem llm (jeśli nie w całości). Like: https://ebookpoint.pl/autorzy/przemyslaw-gmerek

szpiegowsky,
@szpiegowsky@pol.social avatar

@Aegewsh @ksiazki nie wiem dlaczego- ale skojarzyło mi się z niezwykłym, które tony jakiegoś fanfikowego szitu wydaje.

emill1984, do muzyka
!deleted130 avatar

Ja, wczoraj: "No, to pozamiatane, nie ma szans, ze sie odbedzie po tym co stalo sie ze scena glowna"

Organizator: potrzymaj nam wode mineralna:

"Dear People of Tomorrow,
We are still devastated, but the support we’re receiving from all over the world and the energy and joy of the visitors at DreamVille (the campsite) today are truly heartwarming.
Meanwhile, hundreds of people are working tirelessly at the Mainstage area to ensure we can open the gates tomorrow. It’s a race against time, but we’re doing this together with the best and most amazing people in the world.
What we can confirm is that we will be able to welcome everyone tomorrow. Currently, there are two possible scenarios for Friday, July 18. We expect to have more clarity by tomorrow morning.
SCENARIO 1:
If the Mainstage area can be secured and a new setup completed, the festival grounds will open as planned for all visitors and all ticket types.
SCENARIO 2:
If we are unable to open at full visitor capacity, DreamVille and the festival grounds will function as two separate areas on Friday to ensure the safety of all guests. In this case:
• The Gathering Stage at DreamVille will host the Mainstage artists originally scheduled for Friday, July 18.
• DreamVille visitors will not be able to access the festival grounds.
• The festival grounds (without the Mainstage) will be open to all other visitors (Friday Day Pass, Global Journey Hotel Packages, and Full Madness Pass holders).
In both scenarios, doors will open at 14:00 (and not at 12:00).
Even in these challenging times, we will be able to offer a program for all visitors and ticket types.
Starting Saturday, we expect the full festival grounds to be open to all visitors and all ticket types from 12:00 onwards.
We will unite."

@muzykaklubowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@emill1984 Nie moja bajka, ale przykro by było, gdyby taki festiwal, z taką publiką, nie mógł się odbyć. Swoją drogą, niektórzy mówią, że ta spalona scena wygląda lepiej niż oryginalna. @muzykaklubowa

emill1984,
!deleted130 avatar

@SceNtriC @muzykaklubowa nie wiem kto mowil to ostatnie, ale ma co najmniej ciekawy gust :D tak, gdyby mimo wszystko udalo sie bezpiecznie zorganizowac caly festiwal, to bylaby mimo wszystko piekna historia - i moze organizator na jakims etapie zjebal, ale nie powinien za to dostawac az tak po tylku, zeby nie tylko odnotowac straty spowodowane samym pozarem, ale tez np. zwrotami biletow

emill1984, do muzyka
!deleted130 avatar

Ups...

Jeden z najwiekszych, jesli nie najwiekszy festiwal muzyki klubowej chyba sie nie odbedzie - na miejscu strazacy walcza z pozarem sceny glownej, ktory wybuchl prawdopodobnie w wyniku niekontrolowanego wybuchu pirotechniki, przygotowywanej na festiwal

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2025-07-16/pozar-na-terenie-festiwalu-tomorrowland-glowna-scena-w-plomieniach/

https://www.mirror.co.uk/news/world-news/breaking-tomorrowland-festival-main-stage-35568233

@muzykaklubowa

emill1984,
!deleted130 avatar

@maciek33 @muzykaklubowa jakos nie umiem trafic, jak wlaczylem kilkanascie minut temu to gadali o Janie Urbanie, a teraz o Trumpie xD

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@emill1984 @muzykaklubowa Pomiędzy mówili xd

thorcik, do rowery
@thorcik@pol.social avatar

Po 20+ latach pożegnałem się z SPD - kupiłem Eggbeatery 3. Dziwne uczucie, jest podobnie ale jednak nie do końca tak samo, pamięć mięśniowa przeszkadza się wpiąć.
I to miękkie wypięcie (bez typowego dla SPD kliku - po prostu obracam stopę i tyle), dziwne.

Ale są piękne, od zawsze mi ten design podobał. No i koniec zabaw z regulacją łożysk, jedno bodajże igiełkowe, drugie maszynowe, bezproblemowo dostępne pakiety naprawcze - nowe uszczelki i łożyska.
Szkoda tylko, że po kilkunastu kilometrach farba na sprężynach już powycierana XD

@rower

thorcik,
@thorcik@pol.social avatar

@ssamulczyk no nie, to moje M540 już postanowiły być nieregulowalne, dokręcam nakrętki, składam, jest git, kilka dni później już lekko na boki się rusza :D Do tego uszczelki są już nimi tylko z nazwy, tydzień-dwa i pełno syfu wewnątrz.
No, ale - te 15 tysięcy przejechane
@exus1pl @rower

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@thorcik Było kupić kolejne M540… Miałbyś spokój na kilka lat. A tak, za rok jednak kupisz nowe M540, bo się okaże, że zestaw naprawczy do EB kosztuje tyle, co pedały Shimano…😂 @exus1pl @rower

kobietywsieci, do wwa
@kobietywsieci@pol.social avatar

Opis wystawy fotografii Marty Karkosy „Acceptance”

"Jesteśmy obecnie w fascynującym okresie historycznym, w którym paradigma relacji międzyludzkich ulega widocznej transformacji. Wzmacniani wiedzą na temat psychologii i neurobiologii uczymy się budować dialog z innymi, dbając o granice i nasze uczucia. Rozpoczęcie tego dialogu zaczyna się zaś od równoważenia monologu (lub dialogu ze sobą), czyli wewnętrznego strumienia świadomości, w którym płyniemy codziennie. Jakie słowa kierujemy wobec siebie, w szczególności w odniesieniu do naszych ciał?
To ma bezpośredni wpływ na to, co słyszymy, gdy inni wypowiadają swoje opinie.

Marta Karkosa to młoda kobieta, która w swojej życiowej podróży, z aparatem w ręku, wnikliwie bada swoje kobiece istnienie w codziennych realiach współczesności. Stara się odnaleźć w wirze sprzecznych przekonań, stygmatyzacji, uprzedmiotowienia, tabu i walki o prawa. Nie jest w tym samotna, ponieważ wiele z nas może się z nią utożsamiać. Posiadanie ciała kobiecego wiąże się z ogromna odpowiedzialnością. Wbrew narzuconym przez media powierzchownym standardom, Karkosa widzi kobiece ciało jako
niesamowite zjawisko, niosące w sobie niezwykłą moc. Jej zachwyt tą mocą pozwala jej dostrzegać piękno w każdym ciele. Kanonizacja sylwetki w tym kontekście zdaje się być bezsensowna, a jej ocenianie staje się nielogiczne. Niemniej jednak, rozmawiając z innymi kobietami w różnym wieku, Karkosa odkrywa, że to ocenianie nadal jest obecne. Oceniamy swoje ciała, co sprawia, że stajemy się wrażliwe na opinie innych na ten temat. Najwyraźniej widoczna pozostaje potrzeba w akceptacji i chęć jej osiągnięcia. Zaintrygowana tą tendencją, artystka skupia się na osobistej relacji z własnym ciałem, tworząc serię autoportretów.

Wystawa ACCEPTANCE to efekt tej całej podróży a jednocześnie jej kontynuacja." - Alissa Marchenko

💋Tydzień seksu w Abotak 7-12 lipca.
📅 Początek wystawy 8.07 godz. 18.00
📌 Wiejska 9, Warszawa

@wwa

fotografia pokazuje kobiece ciało, bez retuszu, zagięcia skóry, fałdki, fakturę skóry
sylwetka grubszej osoby z kwiatami
fotografia starszej osoby w bieliźnie

lukaso666, do ksiazki
@lukaso666@chaos.social avatar

📚 📚 📚

jutro zaczynam...

Sławomir Michał - Po drugiej stronie Uralu

🌐 https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4931590/po-drugiej-stronie-uralu

@ksiazki

blejamichal, do ksiazki
@blejamichal@mastodon.social avatar

https://open.substack.com/pub/michalbleja/p/harlan-coben-tylko-nie-mow-nikomu?utm_source=share&utm_medium=android&r=44tr9l

Książka, o której dziś piszę, pochodzi sprzed dwóch i pół dekady, a więc z czasów, kiedy byłem jeszcze młody i piękny. Opisuje świat, którego już nie ma i wykorzystuje schematy, których już się nie stosuje. To sprawiło, że „Tylko nie mów nikomu” już na starcie zyskało u mnie punkty za wzbudzenie nostalgii.

@ksiazki

SceNtriC, do muzyka
@SceNtriC@101010.pl avatar

Ten tydzień był niezły muzycznie. Po kolei:

  1. Gluecifer - norwerski, ale tym razem rockowy (a raczej hardrockowy) zespół, który może niczym się nie wyróżnia bardzo, ale jest stabilny muzycznie. To oznacza, że większość z tego, co od nich włączyłem, pocieszyło moje skołatane zmysły związane z dźwiękiem. W Wikipedii widzę dopisek, że to taki "garażowy rock" i faktycznie, ten garaż tutaj słychać. Bardzo fajna rzecz.

  2. Marrasmieli - fiński black metal, ale nie taki, o jakim zwykle myślimy słysząc o fińskim black metalu. Tutaj jest epicko, pogańsko, przestrzennie i z bardzo długimi utworami. Ale zaskakujące jest to, że te przydługie utwory są dość ciekawe. Przynajmniej, jeśli chodzi o album "Between Land and Sky", który jest rewelacyjny. Zimny "Martaiden mailta" spodobał mi się zdecydowanie mniej, ale to nadal interesujący kawał muzyki dla fanów np. Winterfylleth, choć po głowie chodzi mi inny, bardziej pasujący zespół z Australii, który polecalem, a którego nazwy, niestety, nie mogę sobie przywołać (po czasie sobie przypomniałem - Atra Vetosus).

  3. Eminentia Tenebris - bardzo melodyjny black metal, ale to już jest ten poziom, gdzie trochę forma przesłania nie tyle treść, co poczucie, że słucha się black metalu. Trochę przypomina mi to Aarę, choć jest minimalnie bardziej "gaze'owane", a przez to wydaje się mniej agresywne. Ale to nadal solidna, atmosferyczna łupanina z Francji, choć ostrzegam, że czasem po prostu "przeciągnięta".

  4. Wekeras, album "Do Wirów, Do Krzyków" - ale to brzmi, ale to chodzi! Pełen szaleństwa i opętania black metal z kobiecym wokalem, który przybiera tu formę istnego wariactwa. Ale przez to jest to tak świetne i klimatyczne. Bardzo polecam, jeśli kompletnie nic nie chcecie zrozumieć, za to chcecie poczuć masę negatywnych emocji. A jakby co, to pani wokalistka drze się jeszcze w zespole Trucizna, który jest nieco inny, bardziej klasyczny blackowy (i bardzo natchniony), ale też warty uwagi.

(1/2)

@muzykametalowa @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar
  1. Autumn Nostalgie, album "Metanoia" - kolejne zaskoczenie. To post-black, więc spodziewałem się mimo wszystko trochę nudy lub zbytniego "rozwleczenia", zwłaszcza patrząc na długość utworu. A tutaj przesłuchałem całą płytę bez zająknięcia, bo mimo że jest "przestrzeń", to jest też sporo blacku, skrzeku, a "spokojniejsze" fragmenty wcale nie są takie spokojne, tylko wręcz wzbudzają pewne napięcie, a jednocześnie ciekawość lub nawet wzruszenie. Muszę się przyjrzeć innym płytom tego słowackiego zespołu.

Wyróżnienia:

  • Dark Blasphemer, album "Winter of darkness" - wieje złem z tej płyty. Nie jest jakoś bardzo agresywna - to raczej takie zło ukrywające się za zaciśniętymi zębami. Naprawdę nie mają sensu te metafory, które tu wypisuję.

  • Nihilum - ciekawa rzecz, szczególnie album "Cascading Darkness", gdzie czuć przestrzeń, ale jednocześnie jest satysfakcjonujące "rzężenie". To taki "normalny", nieco hipnotyczny BM, ale miło się słuchało.

  • Crashdiet - taki rockowy zespół, o którym przeczytałem, że jest sleazemetalowy. Kompletnie nie znałem określenia, ale grają bardzo "catchy" hard rocka.

(2/2)

@muzykametalowa @muzykametalowa

Vimes, do rowery
@Vimes@101010.pl avatar

Dzień dobry nazywam się Marian i jestem tu nowy @rower

wariat,
!deleted173 avatar

@Vimes
Cześć Marian, nie wiem jak Ci to powiedzieć, ale ktoś Ci jedną literkę podprowadził. :D

@rower

emill1984, do muzyka
!deleted130 avatar

Ach, uwielbiam to uczucie wybierania i planowania kiedy na którą scene isc ❤️
@muzykaklubowa

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • muzyka
  • rowery
  • NomadOffgrid
  • Technologia
  • esport
  • test1
  • fediversum
  • krakow
  • healthcare
  • Gaming
  • FromSilesiaToPolesia
  • ERP
  • Cyfryzacja
  • Blogi
  • shophiajons
  • informasi
  • retro
  • Travel
  • Spoleczenstwo
  • gurgaonproperty
  • Psychologia
  • slask
  • nauka
  • sport
  • niusy
  • antywykop
  • warnersteve
  • Radiant
  • Wszystkie magazyny