@alexisdyslexic@cycling So my point is not to act as if Davis is the worst - it's not. But I want to show that you don't have to scratch deeply to hit the car-centrism and ableism. Therefore holding it up uncritically as "Platinum Bike-Friendly" does us a great disservice. #UCAccessNow#CarCenrism#Cycling
@meganL@cycling the best in North America is probably Montreal. But Not Just Bike just made a clap back video about how poorly Montreal stand up to European cities. I don't think we have a good infrastructure anywhere in North America.
But I think we're at an inflexion point and a lot is going to be built out soon.
Nie czytajcie komedii kryminalnej Marty Matyszczak (seria z kotem), bo to ani komedia, ani kryminał. Niestrawne do bólu, odkładam po 70 stronach. @ksiazki
Siedzę sobie i piszę, co tam będę gadać w podkaście. Nadal nie potrafię tak całkiem a vista, muszę mieć punkty wypisane, i wtedy gadam wokół nich. Jak się nie wkręcę w jakąś gierkę i nie zasnę zbyt szybko, to jutro będzie nowy odcinek :D
Ostatnio z różnych przyczyn trochę słabo u mnie ze słuchaniem "nowej" muzyki i szukaniem rzeczy do polecenia. Natomiast mimo wszystko staram się na podstawie różnych polecajek znaleźć coś dla siebie i o to są:
Ulver, album "Nattens Madrigal" - może nie tyle, że polecam, co zacząłem doceniać. Wiele osób lubi Ulvera, jako jeden z klasycznych blackmetalowych zespołów lat 90., który łączył to z folkiem (czy jak niektórzy mówią - z lasem). Osobiście ich fanem nie jestem, a do tej polecanej płyty podchodziłem drugi raz i przyznaję, że zaczyna to trochę bujać. Jest to kiepsko zrealizowane, ale może też na tym polega urok takiej muzyki. Warto znać.
Arckanum, album "Kostogher" - kompletne ideologiczne i muzyczne blackmetalowe szaleństwo ze Szwecji z 1997 roku. Da się tego słuchać, choć żadnego hitu tutaj nie uświadczycie - to trzeba poznawać jako całość i być gotowym na dość... awangardową sztukę. Nie mam na myśli tutaj awangardowego BM, tylko po prostu coś, co wyłamuje się z różnych schematów. A ideologia, tradycyjne, mnie nie interesuje.
Paysage D'Hiver, album "Paysage D'Hiver" - słuchającej tej płyty szwajcarskiego jednoosobowego projektu z 1999 roku zaczniecie rozumieć, co to lo-fi oraz ambient. Takiej piwnicy pod kątem produkcji nie uświadczyłem jak dotąd nigdzie indziej i nawet wczesny Darkthrone nie jest tego bliski. Po jakimś czasie nudzi, natomiast bywa to solidnie agresywne.
Marduk, album "Plague Angel" - wiadomo, Marduk to Marduk, ich styl da się wyczuć z daleka. Ta płyta nie odbiega od wyobrażenia muzyki tego zespołu, choć są dwa utwory nieco dłuższe, w których perkusja nie napiernicza jak karabin przez cały czas. No lubię ich twórczość, co poradzić.
Miks kryminału, alternatywnej historii (nie fantastyki) oraz literatury pięknej. Ciekawie poprowadzona mieszanka, dająca do myślenia - to taka powieść, którą czyta się lekko, ale nie powinno. Natomiast mimo wszystko czasem się dłuży. Nie jest to też kryminał dla... fanów klasycznych kryminałów.
WORMROT 🇸🇬 - singapurska machina do rozpierdalania mózgów! Widziałem ich na żywo i to jest coś, czego się nie zapomina! Ściana miażdżącego grindcore'a na światowym poziomie!
Zbliża się dzień dziecka. Czas pomyśleć o prezentach. Może książeczka to byłby miły i wartościowy prezent? Może dla najmlodzych "Ulubione historie w lesie." w przekladzie Ewy Tarkowskiej? Żeby nie kupować kota w worku, przytaczam w linku recenzję.
Had this aluminum plate laser cut a few months back and hand-wired it with Box Navies and a RPi Pico, and oiled oak for the sides. I missed my numpad, though, so I used my own laser cutter and made an external one from Masonite and textured spraypaint.
I’m not sure where it will live long term, but “southpaw” numpads are definitely a thing. They allow for mousing while doing data entry, and they mitigate one of the reasons some people do without numpads by allowing the shoulders to stay more neutral when the mouse is close to the right edge of the keyboard.