Straszny ściek pod względem dziennikarskim. Wydaje mi się, że warto, aby tego nie kasowali, a zostawili dla potomnych ku przestrodze. Ewentualnie opatrzyli jakimś znaczkiem czy komentarzem, kiedy to miało miejsce i że jest to materiał historyczny TVP z czasów rządów tych i tych władz TVP.
Trudno mi uwierzyć, że nawet jeśli po tym całym cyrku i zmianie prezydenta napiszą najpiękniejsze prawo, a nawet zmienią konstytucję, to jedyne co PiS tutaj widzi, to dowód na to, że kto ma władzę wykonawczą, ten może wszystko i nikt już nie patrzy na teatr dookoła.
PiS zrobi to dużo lepiej jeśli tylko dostanie szansę, a to może nie być tak daleka perspektywa. Możliwe, że zrobiłby to nawet bez tego, ale w takiej ewentualności nie będzie nawet jak podważyć legitymacji władzy bez kilograma hipokryzji. Piszę to z perspektywy osoby, która w życiu nie oddała głosu na PO jeśli były inne opcje, ale i tak zawsze się muszę z niej tłumaczyć wyborcom PiSu.
Jeszcze gorzej jeśli obecna koalicja zostanie odurzona władzą i będzie kontynuować politykę poprzedników, w europejskim, uśmiechniętym stylu i w znakomicie dobranym i wyprasowanym garniturze. To też całkiem możliwe.
Nie wiem skąd wrażenie, że potrzeba ich do tego przekonywać
Myślę, że PiS miał jakieś pojęcie o tym co im ujdzie płazem, a co nie - jakie rzeczy będą im wypominane i ile ich to będzie kosztować. Koszt kompletnego legislacyjnego rympału właśnie poszybował w dół.
Ich władza jest oparta na nieporównanie bardziej niestabilnej koalicji, więc znacznie mniejsze prawdopodobieństwo, że by się z tym utrzymali.
Jak zwykle wyjdę na kwaśnego, ale trzy neoliberalne partie (oczywiście w różnym stopniu), które historycznie są zakochane w stołkach mogą mieć priorytet na te stołki i nie tak dużo powodów do kłótni poza tymi stołkami. Widać było po tym jak szybko Nowa Lewica odpuściła swoje postulaty na rzecz stołków i fakt że PSL wie gdzie idzie teraz kasa biorąc MON.
Strzelał, że może na geoportalach miejskich jest gdzieś warstwa z zagospodarowaniem i aktualnym użytkowaniem? Spróbuję jutro/pojutrze zerknąć, jak siądę przy kompie.
Przeglądając wiki OpenStreetMap udało mi się znaleść wartość tagu o nazwie vacant, który określa brak zagospodarowania(w tym przypadku sklepu), ale do rzeczy…
Kopiąc dalej znalazłem typy node’ów jak “abandoned:” i “disused:”, które idealnie pasują pod opis pustostanów, więc technicznie rzecz biorąc powinien istnieć taki spis. Jak uda mi się takowy odnaleźć, z pewnością tu podepnę, bo sam jestem zaciekawiony tematem.
Pytam trochę dlatego, ze - zdaje się - jakiś czas temu natknąłem się na podana ilosc pustostanów w Warszawie. Podejrzewam, ze GUS może mieć to wyszczególnione co gdzie kiedy ile i jak.
Możesz zapytać samorząd, najwyżej cię pokierują. Teoretycznie to oni powinni mieć takie informacje i mają obowiązek ci odpowiedzieć. Tu garść przydatnego info i możesz w razie czego pogadać z ludźmi z tej organizacji co i jak, dobre mordeczki; siecobywatelska.pl/informacja-publiczna-jak-pytac…
Sugeruję wysłanie zapytania przez epuap. Mają dwa tygodnie (?) na udzielenie odpowiedzi. Pewnie uwzględnią nieruchomości podlegające zarządowi gospodarki komunalnej. Inna kategoria to prywatni właściciele i nieruchomości skarbu państwa.
Wydaje mi się, że wszystkie czeskie są zwrotne, tylko większość punktów sprzedaży/dystrybutorów w Polsce nie chce tego ogarniać. Czy naliczają kaucję - szczerze nie wiem. Na pewno holba, litovel, budwar, radegasty są przyjmowane w pobliskim monopolu.
A butelki bezzwrotne ma na pewno Staropramen, tylko jest niedobry. xD Można też natknąć się na budwar z Budziejowic, sprzedawany obecnie jako Budweiser Budvar w marketach, on też zawsze był bezzwrotny. Bezzwrotna jest też Holba i niektóre Litovele, ale zabij bo nie pamiętam które.
Na pewno Bernard, Zlatý Bažant, Primator (wszystkie rodzaje), Kozel itp. mają butelki zwrotne.
Większość sprzedaży na świecie należy obecnie do jednego koncernu piwnego z USA - AnnheiserBush Inbev (firma powstała z fuzji dwóch megakorp). To firma kontrolująca ponad ponad połowę rynku, mająca marki typu Bud, niemieckie Leffe, niektóre czeskie też (jest tego masa). Drugim takim podmiotem do 2016 był SABMiller, do którego należała masa znanych nam marek. Ale po tym, jak SABMiller też został wykupiony przez AB InBev, sprzedano jego europejskie marki właśnie Asahi.
Do Asahi należy cała Kompania Piwowarska (Tyskie, Lech, Pilsner Urquell itp), a także Grolsch, Peroni i takie tam. Więc tutaj mamy powiedzmy że rozdrobnienie. Ale ono wynikało tylko z tego, że SABMiller musiał się pozbyć tych marek, żeby zachować odpowiednią RENTOWNOŚĆ potrzebną dla fuzji z gigantem.
Drugim największym światowym koncernem jest teraz Heineken Group, do którego należy w Polsce cala Grupa Żywiec. Heineken kupił sporo starych europejskich browarów “z tradycjami” (chorwacka Karlovačka Pivovara, Royal Brewery z Manchesteru, Browar Ateński czy Browar Zamkowy w Cieszynie) którym pozwalała kiedyś warzyć pod swoimi markami i etykietami, często nawet z użyciem klasycznych receptur, albo przynajmniej w nawiązaniu do nich. Kiedyś, bo na przykładzie browaru w Cieszynie widać, że to był klasyczny heritage washing, jeśli można wymyślić takie określenie. Grupa Żywiec importuje również na krajowy rynek piwa czeskie i niemieckie. Jakiś czas temu kupili też browar w Namysłowie i Braniewie (też znane regionalne marki piwa niepasteryzowanego, obecnie praktycznie wycofane i zastąpione eurolagerem).
Większość segmentu taniego lagera w Polsce obsługuje (poza KP) Carlsberg Group Polska, spółka-córka duńskiego Carlsberga. Do nich należą Bosman, Harnaś, Kasztelan, Okocim, Piast, Karmi, Sommersby i nie tylko. Do duńskiego Carslberga należy też np. browar w Żatecu w Czechach i piwo Żateckie. Mają mocno rozwinięty segment piw smakowych, od nich pochodzi np. słynne Garage (warzone w browarze Baltika w Petersburgu od 2014 - no comment xD).
Chyba żadna korpo nie przestrzega praw pracowniczych ani nie szanuje ochrony danych, ale przy Xiaomi dochodzi kwestia powiązań z chińskim reżimem i ryzyko, że dodali jakiś szpiegowski dodatek nieujęty w specyfikacji…
Nic, co Ci pozwoli zrobić webinar na żywo dla iluśtam osób, nie będzie lekką sprawą. Wydaje mi się, że OwnCast może to być najlepszą opcją, pytanie, czy to będzie interaktywny webinar.
Nie wiem czy warto ale spoko. Dobrze działa, lubię ich UI, a jak ktoś ma wolne zasoby to może łatwo zainwestować i być ohydnym petite bourgeois zdrajca klasowym. Mi się przydaje do kontroli wydatków na kawę oraz płatnościach w czasie nielicznych podróży.
Operuje jednak tylko na bardzo małych kwotach (jak na bank), w zasadzie najbardziej się cieszę z tego że mam wygodne wirtualne karty płatnicze. Opłaty jeśli są to nie zauważam.
Revolut pozwala na łatwe inwestowanie w akcje w skali “drobnego inwestora”. Trochę kapitalistyczne ale jak ktoś chce i ma czym to można się pobawić… albo zaufać że wartość firmy jest pewniejsza niż wartość PLN
mBank ma kartę “Visa Świat” (musisz mieć konto intensive, 30 zł/mc lub 0zł/mc jeżeli na konto wpływa 7k/mc, a sama karta Visa Świat kosztuje 10zł/mc) która ma podobne prowizje do Revoluta (Revolut chyba 0.57%, a ta karta 0.63%) za przewalutowanie
Fakt, że za Revoluta nie trzeba płacić 10zł/mc (zakładam że masz konto intensive i to się nie zamienia w 40zł/m bo tak mi pasuje do tezy), ale z tą kartą masz wszystko zintegrowane w Twoim banku - nie ma potrzeby przeciągania hajsu między Revolutem a faktycznym kontem. Czy to jest dla Ciebie warte 10zł/mc (40zł/mc) to inna kwestia
W mBanku jest też darmowa usługa wielowalutowa - można płacić kartą z kont walutowych, tylko trzeba je wcześniej sobie zasilić przy korzystnym kursie. Walut jest chyba tylko 10, ale jeżeli ktoś nie podróżuje daleko czy chce płacić w USD w internecie, to spoko opcja myślę.
zapytajszmer
Gorące
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.