tradycyjnie prawicowe/konserwatywne oraz liberalne partie dążą do tego, aby zdecentralizować władzę i ekonomię
A jesteś w stanie jakieś przytoczyć? Bo wszystko co widzę z ich strony, to, oczywiście mówiąc o “deregulacji” próba scentralizowania całej władzy w rekach najbogatszych. Autentycznie nie jestem w stanie doszukać się tam już czegokolwiek innego.
Większość anarchistów/komunistów/bookchinistów jest teoretycznie na decentralizacją, bolszewicy wycierali sobie mordy hasłem “cała władza w ręce rad” (skądinąd przejętym od anarchistów). Tylko błyskawicznie tą władzę rad sobie podporządkowała. I takie jest też moje podejście do większości postulatów anarchistów - ich wizja decentralizacji błsykawicznie znalazła by się pod kontrolą dowolnej dobrze skoordynowanej opozycji i byłaby niezdolna do odpowiedzi bez łamania swoich podstawowych zasad. Realna decentralizacja jest możliwa, ale może być wyłącznie efektem wielopokoleniowego celowego dążenia do takiego stanu rzeczy, opartego na głębokiej edukacji, demokratyzacji kolejnych elementów życia itd. Krótko mówiąc google Murray Bookchin.
<span style="color:#323232;">tradycyjnie prawicowe/konserwatywne oraz liberalne partie dążą do tego, aby zdecentralizować władzę i ekonomię
</span>
A jesteś w stanie jakieś przytoczyć? Bo wszystko co widzę z ich strony, to, oczywiście mówiąc o “deregulacji” próba scentralizowania całej władzy w rekach najbogatszych. Autentycznie nie jestem w stanie doszukać się tam już czegokolwiek innego.
Zapomniałem sprecyzować, że chodzi mi o decentralizację władzy państwowej/publicznej. W pełni się zgadzam, że liberałowie dążą do scentralizowaniu władzy i kapitału w ręku najbogatszych i za tym większość prawicowców tęskni.
Dzięki za rzucenie światła na ten temat i polecenie Bookchin’a.
No, ale chuj tam z tym: mnie interesuje czy można te ciuchy uznać za “sprawiedliwe”, tzn. czy przy produkcji ludzie nie pracują pół/niewolniczo.
Kiedyś ktoś mi tłumaczył, że żeby dostać certyfikat fair trade, wystarczy, że od któregoś momentu będzie to “etyczna” praca - czyli, że np. pomimo tego, że bawełna jest zbierana przez pół/niewolników, to i tak można otrzymać certyfikat, jeśli np. europejskie szwaczki pracują “etycznie”.
Potwierdzam, domena (mobilizon.pl) się nie rozwiązuje w DNSie. AFAIR, mobilizon.pl utrzymywało @ftdl . Można to obejść – jeśli jesteś na *IXie (Linux, *BSD, …), to w pliku /etc/hosts można dodać ręcznie rozwiązanie do ostatniego znanego IP:
Problem raczej po stronie administracji mobilizon’a - instancja nie działa po prostu. Pewnie adminom znudziło się adminowanie za darmo/skończyły się im środki, trochę norma w fediwersum. (Oczywiście nie umniejszam osobom admińskim, administrowanie socjalką za darmo to gigantyczna praca)
Nikt ci tego nie powie. :) Serio, wiesz to najlepiej sam*. Są różne pytania które można sobie zadać, ale każdy jest inny i odczuwa to samo inaczej. Jakikolwiek szablon może akurat do ciebie nie pasować.
Jest jedna rzecz, która się nie zmienia: ludzie którzy nie są trans, nie poświęcają wiele czasu na zastanawianie się nad tym. Jeśli to tylko przelatująca myśl, to nie będzie cię męczyć na tyle żeby to roztrząsać. A to już poważny sygnał że coś może być na rzeczy. I to jest najlepsza wskazówka, a nie to, czy kiedyś tam w swoim życiu wpisywał*ś się w jakiś obraz męskości czy kobiecości.
Taka ciekawostka, postujesz o tym, że teorie spiskowe są dużo mocniej promowane. To jeszcze bardziej zwiększa zasięgi takim tematom, jeszcze mocniej pokazuje cały problem jako coś bardzo realnego.
W jaki sposób sobie z tym poradzić, czy ignorować i iść dalej? To też nie do końca będzie działać.
Jedyna odpowiedź jaką mam, to obśmiewać i szydzić z takich źródeł i newsów. Traktować idiotyzmy jak idiotyzmy, nie wdawać się w merytoryczną dyskusję z szurstwem i spiskowcami, bo wtedy ci ludzie będą wyglądać na poważnych oponentów.
Dlatego na wielkich portalach tak dużo jest rzeczy negatywnych.
Te też chętniej podbijane są przez algorytmy. Jeżeli się lepiej klika, to dla algorytmu znaczy to jasny sygnał – “podbijać, społeczność wytrzyma”. Samodzielnie nakręcająca się spirala.
Normalizowanie tego typu gówno źródeł i wstawienie ich na stronie obok źródeł które się do czegoś nadają, jest formą zatruwania źródła informacji jakim jest szmer.
Tworzenie bańki to jedno, ale mieszanie jakichś chujowych treści z wiarygodnymi to dużo większy problem.
Co dalej, wrzucanie obok siebie jakichś reportaży i filmów na temat fundacji i akcji prospołecznych, a obok tego jakiś news o tym jak to brauniści i putin to propozycja nowoczesnego konserwatyzmu?
zapytajszmer
Najnowsze
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.