Trzaskowski, miał wygrać w cuglach a przegrał, tragiczna kampania, ciągłe puszczanie oczka do skrajnej prawicy, mizianie się z memcemen. Rozczarowanie rządami KO jest bardzo duże, nie wiem czy ktoś o poglądach wolnościowych i lewicujących oddał w drugiej turze głos bez obrzydzenia do samego siebie.
Nawrocki, nijakość, brak pomysłu, człowiek tak abstrakcyjny, że wielu wyborców nie wierzyło w te wszystkie kontrowersje.
Reszta:
Skrajna prawica u nas robi to co w innych krajach, jest bardzo aktywna w social mediach i dało jej to dobry rezultat. Komercyjne media widząc szanse na więcej kliknięć, no to też grzeją temat i normalizują sprawę. Przecież zapraszanie aż takich skrajnych postaci jak Waluś, pokazują jak bardzo w dupie są te media.
Lewica i Razem, zaskakująco dobry wynik. Jeśli lewicowym partiom uda się dalej blokować wszelkie formy dopłat i ulg dla deweloperów, będą pojawiać się na strajkach, na protestach pracowników, będą mówić głośno o tych rzeczach, to może dobra passa się utrzyma. No i muszą wejść w socialmedia dużo mocniej,
Polecam popatrzeć na tego typu mapki które zbierają wyniki z powiatów i gmin. Pięknie to pokazuje, że polska powiatowa, a szczególnie gminna, leci na propagandę pisu, a wielkomiejskie ośrodki na KO. Jeśli nic nie zrobi się z tym podziałem, to będzie tylko gorzej.
Zgadza się, no i to jest ogromny problem. W jaki sposób w takim ścieku klikającym i promującym prawactwo przebić się z wartościowymi treściami? Nie wiem.
to było do przewidzenia patrząc na wyniki pierwszej tury. co ciekawe elektorat wiejski wcale się nie musiał tak mobilizować, bo tam zwykle frekwencja była na poziomie 60% a w miastach prawie 80%
Mieszkam na szczęście daleko, wracać nie mam zamiaru, i tylko szkoda mi tej części rodziny, która nie głosowała na patologię. No cóż, Polska będzie miała to, co sobie wczoraj wybrała…
Oni odrabiają swoje lekcje, uczą się z działań skrajnej prawicy w innych krajach. Tym razem zmiany pójdą w takim tempie, że będziemy już na dobrej drodze do dołączenia do Związku Białorusi I Rosji, zanim liberałowie skończą poranną kawkę i kłasanta.
Tak. Konfa choćby wspierająca PiS oznacza dziką prywatyzację usług publicznych, atak na te wolności które jeszcze zostały i odwrócenie tych niewielu dobrych reform które wprowadził rząd.
I’m truly grateful to the creator of this content for the time, effort, and valuable insights shared. The information was not only helpful but also inspiring, and it made a meaningful impact on my work. I deeply appreciate the dedication behind it and look forward to seeing more great content in the future. - lion 567
Cały GAFAM by musiał respektować sankcje, czyli ogromna część infrastruktury stałaby się bezużyteczna. Firmy, instytucje, a także rzesze aktywistów - to wszystko zostałoby unieruchomione.
To chyba efekt filozofii, że nie można za mocno uderzyć od razu tylko trzeba stopniowo, bo inaczej szybko zaczyna brakować symbolicznych czy ekonomicznych środków nacisku - jak z Koreą Północną - nie da się ich już bardziej sankcjonować czy wykluczać, bo nie ma z czego… Ale tak, trochę dziwnie, że dalej mieli/mają u nas tyle placówek dyplomatycznych.
Przyczyna jest już znana: jest nią brak inercji odnawialnych źródeł energii. W tych krajach jest za dużo wiatraków i solarów, a za mało prawdziwych elektrowni. Rozsynchronizowała im się sieć przesyłowa i walnęło.
Prawdopodobną przyczyną była zbyt duża generacja z OZE w momencie gdy przerwany został eksport prądu do Francji. Ciekawe czy da to do myślenia hiszpańskim socjalistom, którzy planują energiewende na wzór niemiecki.
„Przede wszystkim Polska stoi dziś przed wyzwaniem związanym ze starzejącą się siecią energetyczną, a zwłaszcza z przestarzałą siecią przesyłową. To właśnie ona stanowi główną barierę dla szybkiego rozwoju zielonej energii i integracji nowych źródeł prosumenckich” – znów Magdalena Dziewguć. „Kluczowe jest więc wdrożenie warstwy danych i inteligentnego zarządzania, które pozwoli na bieżąco monitorować stan sieci i optymalizować jej działanie”.
To brzmi wręcz komicznie – rozwiązaniem na problem starzejącej się sieci przesyłowej nie jest jej rozbudowa, tylko… uruchomienie niezwykle energożernych usług po to, by tę sieć „zoptymalizować”?
Gdy ma się do dyspozycji tylko młotek, każdy problem wygląda jak gwóźdź – brzmi angielskie przysłowie. Google ma do pompowania bajerę AI, więc każdy problem musi mieć rozwiązanie w postaci AI.
„Dla Google’a to nie jest nowość. W ramach globalnej infrastruktury stworzyliśmy własną, zaawansowaną sieć energetyczną, dzięki której nasze usługi, takie jak YouTube, wyszukiwarka czy Mapy Google, są dostępne dla miliardów użytkowników na całym świecie bez zakłóceń” – kontynuuje swoją wypowiedź szefowa Google Cloud Polska. Niecałe pół roku po tym, gdy usługi Google Cloud doświadczyły poważnych zakłóceń w Europie.
wiadomosci
Gorące
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.