wiadomosci

Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

wacpan, (edited ) w Minister zdrowia ujawnił nazwisko lekarza i wypisaną sobie receptę. "Nie potrzebują już Pegasusa"
@wacpan@szmer.info avatar

Jeśli lekarz “nie był w stanie wypisać recepty”, a jednak był w stanie – to powiedział nieprawdę lub półprawdę/nieświadomie nieprawdę (np. mógł na siebie, a nie mógł na pacjenta – udało mu się coś przepisać, bo testował, czy system już działa; wtedy brawa dla dostawców rozwiązania klasy mission critical, które nie ma prawa zawieść). W pierwszym przypadku opuścił kontekst ścisłej metody naukowej (z bezwzględną prawdomównością) i wszedł w kontekst publicystycznej hiperboli – z naszego punktu widzenia z dobrej woli – a jeśli minister ujawnił w odpowiedzi dane z IKP, wówczas trochę “trafił swój na swego”, choć to “konserwatywna salwa armatnia”. Z tego powodu potrzebujemy społeczeństwa merytorycznego, skąd uczulenia na dezinformację i manipulacyjne chwyty erystyczne oraz żądania deterministycznych, niezawodnych systemów w tzw. publicu, jasnych “kontraktów”. Aksjologicznie natomiast – jednx z nas są transhumanistxmi (“jak będę chciałx, to się będę leczyć kokainą z katynonami o przedłużonym uwalnianiu”), a inni nie są (“szklanka wody zamiast”). Jednx z nas aprobujx etykę utylitarystyczną, a inni świątobliwą subordynację. To wg mnie min. dwa rozłączne nurty gatunku ludzkiego, pomiędzy którymi konsensus na współistnienie pozostaje toksycznie odległy.

truffles,
@truffles@szmer.info avatar

Lekarz powiedział, że “nie był w stanie wypisać recepty żadnemu pacjentowi”, udało się wypisać recepty “na siebie”. Według mnie to nie jest kłamstwo, najwyżej półprawda. Kluczowa jest sytuacja, że system wywala błąd przy wypisie recepty, trzeba zmieniać dane pacjenta na dane lekarza, znowu wypisywać, traci się czas. Zresztą wtedy informacja o tym dla kogo jest przepisany lek jest zakłamana, a czasem jest potrzebna farmaceucie - np. gdy partia leku zostanie wycofana i chce poinformować o tym osoby, które kupiły lek.

Temat jest niszowy i wystarczy odpisać na twitterze, że lekarze kłamią. Żadnej dymisji nie będzie.

wacpan, (edited )
@wacpan@szmer.info avatar

PAP: pap.pl/…/news,1605730,wojciech-andrusiewicz-dr-pi…– słowo przeciw słowu, iż winien system IT (“appka kliencka wisiała i nie dało się kliknąć!” vs. “wg serwera, doktor nawet nie próbował!”). Sprawa się rozmyje. [Techn.] Zadaję sobie pytanie: jaka fundamentalna zmiana musiałaby wejść na poziomie architekturalnym, aby “dzienny limit recept” wymagał aktualizacji oprogramowania końcowego oraz przeszkalania personelu, bo inaczej breakage funkcji? To się załatwia w bazie danych triggerem, zaś lekarz spoko, żeby miał gdzieś licznik w appce, który zaczyna zwracać uwagę przy zbliżaniu się do limitu – metafora wskaźnika paliwa – i taki feature to rzeczywiście po updacie. Taktowna adaptacja, intuicyjność interakcji człowiek-komputer, skrupulatne rozeznanie zwyczajów i potrzeb, rozsądne defaulty, wyróżnianie pożądanych przepływów. Po drugiej stronie: ośrodki zdrowia muszą zadbać o swoje endpointy, te im nie mają prawa zawieść. Całość mission critical. (Piszę to jako koleś, który do przeglądania WWW używa przeglądarki pozbawionej JavaScriptu – gros transakcji, z odwleczonym ładowaniem zasobów włącznie, obsłuży serwer HTTP czy ogółem stos server-side). W mocy pozostaje rozważanie filozoficzno-aksjologiczne: niektórx życzą sobie modyfikować działanie organizmu i mają do tego prawo, kropka. Nieraz popełnią błędy. Nigdzie wprost ta nazwa nie padła, ale sądzę, że może chodzić m.in. o medyczną marihuanę (ja swoją rekreacyjną czerpię z dumą wyłącznie z czarnego rynku, więc no stress, zaś żadna Big Pharma na mnie nie zarabia). Tradycyjna, autorytarna logika jest taka, że “jak ktoś nie ogarnia, to trzeba zakazać i spokój”. Nieodmiennie zasieki międzyplemienne.

misk, w Minister zdrowia ujawnił nazwisko lekarza i wypisaną sobie receptę. "Nie potrzebują już Pegasusa"

Ciąg dalszy: rp.pl/…/art38907671-minister-zdrowia-ujawnil-jaka…

“Moja reakcja była tylko i wyłącznie odpowiedzią na upublicznianą przez lekarza nieprawdę” - tłumaczy.

XD

obywatelle, w Minister zdrowia ujawnił nazwisko lekarza i wypisaną sobie receptę. "Nie potrzebują już Pegasusa"
@obywatelle@szmer.info avatar

Kocham ludzi dziwujących się temu jak działa państwo i władza. Jeśli masz dostęp do jakichś danych to oczywiście że z niego skorzystasz.

misk,

Mnie dziwi, że osoba bez konkretnego interesu w dostępie do danych wrażliwych ma do nich w ogóle dostęp. Niestety u nas większość przepisów i egzekwowania RODO przypomina science fiction napisane przez osobę z XIX wieku.

obywatelle,
@obywatelle@szmer.info avatar

Jest u władzy. Dlaczego ma sobie takiego dostępu odmówić?

acetone,
!deleted621 avatar

Mnie bulwersuje ta buta i przekonanie o wyższości nad resztą społeczeństwa, jaki prezentuja politycy rządzącej partii. Brak takiej zwykłej ludzkiej przyzwoitości i elementarnych zasad kultury. Najsmutniejszy jest fakt, że to jest zwierciadło dużej części społeczeństwa w jakim żyjemy. Że ludzie akceptują taki stan rzeczy i uważają go za właściwy.

obywatelle,
@obywatelle@szmer.info avatar

Ludzie akceptują i uznają za właściwe w ogóle fakt, że ktoś musi nimi rządzić, co samo w sobie jest tragedią. Reszta jest już tylko konsekwencją.

obywatelle, w Śnięte ryby w Odrze. Jest pilny komunikat Wód Polskich
@obywatelle@szmer.info avatar

Oczywiście, Czechy winne. A że w Odrze niedaleko Krosna zasolenie zbliżyło się właśnie do poziomu Bałtyku, co najpewniej zaskutkuje kolejnym pomorem ryb i wszystkiego co żyje, już nie napiszą.

Sliwa, w Wziął ośmioletnią pasierbicę na "wycieczkę" w Warszawie. Zabrał jej dokumenty i odjechał

Fajny pojeb.

Sliwa, w [Zamiana źródła] Cała Polska zatrudniona na etacie. Zmiany dotkną milionów pracowników

Wklei ktoś bo paywall.

terkaz,

nooooo! zgapiłem… nie mogłem wyszukać pełnego tekstu, ale naprawiłem swój błąd jak potrafiłem najlepiej. Nowy link prowadzi do oficjalnej strony UE o tych zmianach. Dodałem też dwa, moim zdaniem istotne komentarze.

acetone, w Zielona Góra - miasto skierowało ludzi na toksyczne pogorzelisko w zwykłych ubraniach. Posłance odmówiono kontroli
!deleted621 avatar

Żal mi tych ludzi, że nie są w stanie się razem zorganizować i wystąpić przeciwko pracodawcy. Prawo pracy ich chroni, mogą śmiało odmówić wykonania polecenia służbowego jeśli dana czynności stanowi zagrozenie dla ich zdrowia lub życia. Zgłaszać do PIPu takich.

harcesz, w Śnięte ryby w Odrze. Jest pilny komunikat Wód Polskich
!deleted269 avatar

Przedwyborcza kampania straszenia “obcymi” trwa?

misk, w Polska kieruje do KE skargę na Niemcy. Chodzi o sprawę nielegalnych odpadów

Te odpady Niemcy nam podwożą i nielegalnie składują, czy podwożą jakiejś działającej w Polsce firmie i płacą za składowanie? Pewnie na obiedzie u potencjalnych teściów będę musiał prosić o wyjaśnienie po linii partii, bo już nie nadążam.

mkfirma, w Donoszą na Polskę 2050
@mkfirma@szmer.info avatar

Ręce precz od Szymona!

fleg, w Nagranie z A4 krąży w sieci. Policja w akcji

Policja twierdzi, że to nie była kolumna rządowa, tylko kolumna samochodów ciężarowych: tvn24.pl/…/autostrada-a4-trzebownisko-radiowoz-st…

miklo, w Nielegalne black hawki dla policji
@miklo@szmer.info avatar

Policja będzie chronić środowisko … władzy przed obywatelami.

misk, w Browary twierdzą, że piwo zdrożeje o 10 zł. Powodem - nowy system kaucyjny

Piwo jest już tak drogie, zwłaszcza bezalkoholowe i nisko/średnio-alkoholowe, że konsumenci mogą nie zauważyć.

obywatelle, w Browary twierdzą, że piwo zdrożeje o 10 zł. Powodem - nowy system kaucyjny
@obywatelle@szmer.info avatar

Za każdym jebanym. Rolnicy od 15 lat straszą, że jeśli rząd nie zrobi x i nie zwolni z podatku y, chleb ma kosztować 10 złotych. Tutaj to podobne przeciąganie liny. Rynek piwa niesamowicie w Polsce urósł, nic dziwnego że broni swojej dupy

acetone, w Browary twierdzą, że piwo zdrożeje o 10 zł. Powodem - nowy system kaucyjny
!deleted621 avatar

deleted_by_author

  • Loading...
  • terkaz,

    Ze strony Browarów Polskich:

    Po pierwsze, przepisy powinny uszanować dotychczasowy dorobek, a więc producenci piwa powinni móc bezpośrednio wprowadzać na rynek napoje w butelkach zwrotnych. Po drugie, kaucja nie powinna być objęta podatkiem VAT, bo nie jest towarem ani usługą. W ten sposób powstanie prosty system kaucyjny bez paragonów. I wreszcie należy przesunąć uruchomienie systemu na 2026 r., by cała branża napojowa mogła przygotować się na zmiany.

    Więc wynikało by z tego, że muszą przebudować swój system kaucyjny od zera, a termin jest krótki. W dodatku pewnie nie zdążą w terminie, więc narzucą im kary. No i dodali im jeszcze VATu. Oczywiście to konsument wszystko opłaci. Jakby mieli dodatkowy rok, to obyło by się bez kar i koszty też by się rozłożyły w czasie (nie +10, tylko może +3). Wiadomo, że pewnie walą też ściemę i podkręcają dla rozgłosu.
    Szkło w systemie kaucyjnym? Branża nie jest jednomyślna
    Jednorazowe butelki szklane w polskim systemie kaucyjnym - analiza zasadności

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • muzyka
  • Gaming
  • rowery
  • krakow
  • FromSilesiaToPolesia
  • fediversum
  • esport
  • wiadomosci@szmer.info
  • NomadOffgrid
  • test1
  • Spoleczenstwo
  • Technologia
  • sport
  • Blogi
  • lieratura
  • niusy
  • informasi
  • retro
  • motoryzacja
  • slask
  • giereczkowo
  • MiddleEast
  • Pozytywnie
  • tech
  • Psychologia
  • Cyfryzacja
  • ERP
  • shophiajons
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny