@bobiko@rower U mnie jest droga z ograniczeniem prędkości 40mph (64km/h), a wzdłuż szeroka asfaltowa droga rowerowa. Zawsze znajdzie się jakiś chuj, który będzie pod górkę robił 10km/h i blokował spory kawałek miasta (akurat na tej drodze nie da się wyprzedzać).
Dostałem tę książkę w prezencie ponad 20 lat temu i przez ten czas miałem do niej kilka podejść, ale nigdy nie przebrnąłem. Teraz się zmusiłem, ale właśnie - zmusiłem.
Nie jestem wielkim fanem Tolkiena, choć bardzo go doceniam. I miłośnicy tego pisarza oraz jego stylu będą wniebowzięci (zresztą, pewnie już i tak przeczytali tę książkę kilka razy). Reszta - to zależy od tego, czego oczekujecie, ale jeśli "dobrej powieści fantastycznej" w takim standardowym stylu, to raczej możecie to odpuścić.