Mało w tym tygodniu słuchałem, a jeszcze mniej mi się podobało. Ale trzy punkciki są:
Paleface Swiss, album "Fear and Dagger", ale też inne - jeśli ktoś chce bezmyślnego darcia mordy, które jest metalcorem, ale nie do końca, jest tam totalne szaleństwo punkowo-hardcore'owo, wbijanie gwoździa kolejnymi krzykami, to chyba to coś dla Was.
Gnida - zespół wydający płyty o takich wspaniałych tytułach jak "S.Y.F." czy "R.A.K.". Jest to typowy death z gatunku tych brutalniejszych, ale czasem poprzetykanych np. amerykańskimi piosenkami z dawnych lat czy utworami w rodzaju "Cocktus". Zabawna rzecz, choć muzycznie pewnie takich zespołów są tysiące.
Chephreon - przyjemny, nieoczywisty black metal z solidnymi melodiami. To ciekawe, bo normalnie nie lubię takiego skrzekliwego, nieco inquisitionowego wokalu i tutaj też go nie polubiłem, ale nadrabia to reszta w postaci ciekawych, choć brzmiących klasycznie kompozycji, melodyjek i ogólnego klimatu.
Kamil "#siuhy" Szkaradek bedzie do konca Majora w Austin (czyli do 22 czerwca) reprezentowal barwy amerykanskiego #TeamLiquid na zasadzie wypozyczenia.
Zastapi tym samym Justina "#jks.a" Savage'a, a przede wszystkim przejmie od Russela "#Twistzz.a" Van Dulkena obowiazki kapitana.
No, to czekam na pierwszy mecz #Liquid vs. #MOUZ :troll_face: A potem... mam nadzieje, ze MOUZ go wypusci.
PS. Dalej nie wiadomo, kto bedzie nowym trenerem Liquid... ;)
„Dziewczyna z wymiany” to trochę takie guilty pleasure dla fanów psychologicznych thrillerów. Bo choć do czołówki tu daleko, przyznać muszę, że ciężko było mi oderwać się od lektury. W efekcie chętnie czytałam kolejne rozdziały, mimo że jednocześnie kręciłam nosem na niektóre rozwiązania fabularne, jakie to zaserwowała odbiorcom autorka tej powieści.
@xiegozbior - to jeszcze polecam Limes Inferior, moją ulubioną książkę Zajdla. Tam też można znaleźć ciekawe motywy, które możemy odczytać jako "współczesne". To książka w trochę innym stylu niż Paradyzja, nie wszystkim pasuje, ale skoro spodobała Ci się Paradyzja, to Limes też powinno.
@tk Interesting to me that the more modern-looking one seems to be a fixed sidecar (effectively a tricycle for handling purposes) while the older one appears to allow the bicycle to lean into corners at least a little. It does surprise me that they put the attachment points in the second one at different heights. I'd expect that to cause wheel scrub if the bike or the road is tilted. I wonder how it actually handles?
Père-Lachaise (rap / post-punk / zimna fala, Gniezno) zaprasza w hipnotyzującą podróż po naszej rzeczywistości, przedstawionej w zwierciadle sześciu różnych spojrzeń.
Krokodyl (shoegaze / grunge, Wrocław) łączy brzmienia rockowe z emocjonalnymi tekstami.
Zszopy (alternatywa, Lubin) to ziomale, którzy chcieli wyżyć się artystycznie i przerodzić emocje w muzykę.
Dokończyłem w końcu swoje sakwo-kanistry. Zrobiłem je rok temu ( https://pol.social/ ) i w wersji prowizorycznej służyły mi całkiem dobrze.
Mocowania z gotowych blaszanych haków zmieniłem na mocowania z zatrzaskiem wydrukowane na drukarce 3D Te szare zamocowałem już dłuższy czas temu, więc są solidnie przetestowane i nawet przy solidnym załadowaniu nigdzie się nie wybierają. Wydrukowane z PETG, 4 obrysy i są naprawdę pancerne i wygodne w użyciu, polecam: https://www.printables.com/model/269291-latching-bike-pannier-hooks