W telegraficznym skrócie wiele osób i organizacji narzeka na bardzo luźny spust pistoletu do banowania i blokują teraz dużo więcej niż kiedyś. Spekuluje się, że wynika to z wprowadzenia narzędzi „AI” do moderacji, co dało przewidywalne skutki. Platforma Meta dodaje teraz przykładowo automatycznie notatki z fact checkami treści o charakterze politycznym. Jak można się domyślić są one często albo nie na temat, ale podają błędne informacje. Do tego dochodzi też wyglądające na losowe blokowanie kont osób dorosłych ponieważ Meta orzeka, że nie mają 13 lat. W związku z tym, że użytkownicy są produktami, to nie mają skutecznej ścieżki odwoławczej.
[OT] Ci przynajmniej mają swoją stronę więc nie puffnęło im wszystko, ale jest wiele takich organizacji które w podobnej sytuacji najzwyczajniej znika z internetów i to jest coś czego nie umiem pojąć.
@wariat@harcesz ja nie kumam jak można opierać swój biznes w ogóle o FB, albo głównie o FB...
Ja nie używam tego i niemożliwie wqrwia mnie jak chce się czegoś dowiedzieć i jedyne linki, czy kanał komunikacji to FB i messenger...
@slavistapl
To żądanie (tak to należy nazwać - bo trudno "proponować" komuś respektowanie jakiegoś naszego prawa) warto by nieco zmodyfikować, żeby uniknąć pingponga w stylu "ale nie będziemy zakładać kont na każdej platformie, z której będą zgłoszenia". Tzn dopisać tam, że miejsce dowolne ale film musi być dostępny do obejrzenia/pobrania przez przeglądarkę bez żadnego logowania. I wtedy tak naprawdę przestaje mieć znaczenie czy strona jest prywatna czy jest serwisem społecznościowym, itd.
Tzn dopisać tam, że miejsce dowolne ale film musi być dostępny do obejrzenia/pobrania przez przeglądarkę bez żadnego logowania.
Masz rację, ale w praktyce i tak 90% ludzi skorzysta z korpomediów, co zamykają się tylko na zarejestrowanych użytkowników. A jak trafisz już na kogoś, co wrzuca film na swoją stronę internetową (tj. goły plik, bez żadnych middlemanów w stylu embeda z YT), to chyba raczej kliknięcie prawego przycisku myszy i potem Zapisz film jako nie stanowi jakiegoś większego problemu. Myślę, że to drugie nie wymaga jakiegoś dokładnego objaśniania sprawy.
Właśnie ja bym patrzył bardziej na korpomedia, co na różne sposoby utrudniają bądź nawet uniemożliwiają (patrz DRM) ich łatwe pobranie, tylko użytkownicy skłonni pobrać taki film muszą wchodzić na strony pobierające z pierdylionem reklam. Zamiast prostego (Shift+)PPM > zapisz jako. I poza tym, bardziej starałbym się przekonywać organizatora konkursu tak, żeby umożliwiał też wzięcie udziału tym, co wolą swoje strony internetowe albo alternatywne media społecznościowe niż oficjalnie przyklepane w obecnej (na chwilę pisania tego komentarza) wersji regulaminu wydarzenia.
Zakładam, że chodzi im tu wyłącznie o podbicie sobie widoczności algorytmami i późniejsze targetowanie reklam, więc jako prywatna firma moją znikomy interes w rozrzedzaniu tego na więcej platform niż te, gdzie są obecni. Ale dalej pewnie faktycznie warto męczyć im bułę dla zasady.
“Cosinusem” zarządza, zgodnie z obowiązującym regulaminem konkursu, fundacja “Edukacja AD” (występuje też pod nazwami takimi jak “Cosinus Edukacja LO” itd., pamiętam też że była to jeszcze “Fundacja Estonta”, wykreślona już z rejestru - w ogóle wydaje mi się trochę dziwnym, że nazwę podmiotu prowadzącego placówki zmieniają jak rękawiczki, ale to już pomińmy);
szkoły prowadzone pod szyldem Cosinusa, choć prowadzone przez prywatny podmiot, mają uprawnienia szkół publicznych i zgodnie z ich wersją tylko takie są prowadzone.
Wracając do konkursu - tak, warto przekonywać zarządcę “Cosinusów”, żeby poluzował restrykcję dotyczącą posiadania kont w wybranych platformach. W końcu wypłacana jest zwycięzcom nagroda pieniężna w zamian za przekazanie praw autorskich, a po tym mogą sobie robić z tymi nagraniami co chcą (w tym wrzucać je na platformy społecznościowe, na których są obecni). Co jest najważniejsze, to to, żeby ci, którzy nie chcą posiadać konta na przynajmniej jednej z czterech dozwolonych regulaminowo platformach, również mogli wziąć udział w konkursie.
Pan Melon jednak zgodnie z przewidywaniami mientki. Ale mam nadzieję, że świat zarejestrował, że gdyby się opierał z płaceniem jakichś kar czy likwidowaniem namierzonych trolli to wystarczy na chwilę zablokować i działa…
O, jestem pewien, że unijni regulatorzy ostrzący na niego zęby od jakiegoś czasu z zainteresowaniem to obserwowali. Ciekawe jak fedi mogłoby się przygotować na taką okazję, żeby sprawniej przyjąć i utrzymać więcej użytkowników’…
Wiem, że to niepopularne ale mam nadzieję, że jak w przypadku Brazylii znakomitą większość takiego ruchu przyjąłby BlueSky. Nie umiem sobie wyobrazić tego bałaganu który by powstał gdyby cały polski twitter wylądował tutaj. Nawet gdyby miało to trwać tydzień czy dwa wolę nie ryzykować, to by mogło zostawić trwałe ślady na psychice. xD
Swoją drogą to też ciekawe. większość Brazylijczyków poszła na BS, jakiś mały odsetek przyszedł do Fedi. Teraz jak rozumiem wracają na twitter… ale ilu zostanie tu i tam? I w której sieci będzie to więcej (licząc w procentach: ci co zostaną / cała fala migracji).
No właśnie nie chciałbym “tu” całego polskiego twittera. Ale gdybyśmy byli gotowi np. powoływać na szybko “kryzysową” instancję robiącą trochę za czyściec i przestrzeń, gdzie ludzie mogą się nauczyć lepszej kultury interakcji, przesiąść importując całą swoją historię, uprościć przenoszenie listy kontaktów? Większość z tych narzędzi istnieje, tylko nikt nie chce tego masowo robić na swoje instancje. Wyobrażam sobie takie wspólne przedsięwzięcie obecnego fedi, z pomocą masowego werbownaia modów, zrzutki na infrastrukturę, prowadzeniem tam bardziej stopniowego tłumaczenia, czego się od ludzi oczekuje? Taka instancja do reedukacji :D, którą spokojnie wszystkie bardziej skupione na dobrobycie swoich osób instancje mogłyby początkowo blokować.
@kuba_orlik2, może się czepiam, ale piszecie tekst po polsku, a w skrinach z poradą jak ustawić czyszczenie linków jest tekst po angielsku. Na pewno sporo ludzi zna angielski, ale pewnie równie sporo, o ile nie więcej, go nie zna. Chyba nie bez powodu artykuł jest pisany po polsku, to czemu mała, ale dość istotna cześć artykułu nie jest?
oraz Lidl, walczące o względy ludzi poprzez agresywne akcje promocyjne często wymagające instalacji aplikacji czy zakładania milionowej z rzędu karty lojalnościowej, na kasach samoobsługowych nie umieją też wspierać płatności gotówkowej,
Standardowo przypomnę, że w Lidlu można płacić gotówką w kasie samoobsługowej. nawet jak się korzysta z kasy samoobslugowej. Praktycznie każda, którą do tej pory używałem miała rysunek z gotówką. Sęk w tym, że jest to zrobione na przekór, bo nie ma w automacie możliwości wyboru gotówki, tylko trzeba wezwać obsługę przyciskiem i dopiero wtedy można rozliczyć się gotówką z tem pracownikiem.
wolnyinternet
Aktywne
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.