Petros@szmer.info @harcesz@renzhexiangjiao@slavistapl@lysy@Gryficowa Napiszcie mi Polacy, dlaczego wybraliście Karola Nawrockiego na prezydenta? Jestem tym bardzo ZLA, bo wiem, że zdradzi Ukrainę i Polskę. Jeśli Karol zostanie prezydentem, zrobi wszystko, żeby Ukraina przegrała, a bez pomocy Polski Ukraina naprawdę przegra. Ale jeśli Ukraina przegra, to Polska będzie następna w kolejce. Dlaczego nie protestujecie, bo doskonale wiecie, że bez pomocy Rosji Nawrocki nigdy by nie wygrał. Teraz, gdy Trump robi wszystko, co możliwe w USA, żeby Ukraina przegrała, Nawrotski i Orban zrobią to w Europie.
Mieliśmy doświadczenie w 2004 roku - Juszczenko zdobył 46%, Janukowycz 49%, potem Ukraińcy wywołali rewolucję, bo wiedzieliśmy, że wyniki zostały sfabrykowane. MUSIMY WALCZYĆ DO KOŃCA, póki jest siła. Nie pozwólcie Nawrockiemu dojść do władzy, bo przeprowadzi przedterminowe wybory i wszystkie partie lewicowe przegrają… wtedy nie będziecie w stanie ich obalić, chyba że wywołacie rewolucję.
Nie można zaprzeczyć, że polscy żołnierze nie zestrzeliwują rosyjskich rakiet. Dlaczego uważasz, że Zełenski, który był w tak dobrych stosunkach z Dudą, nagle zmienił do niego stosunek? Ponieważ zobaczył, że prawda nie jest dla Dudy ważna, życie zwykłych Polaków nie jest ważne, a on jest gotów kłamać nawet swoim obywatelom, żeby tylko nie naruszyć interesów Rosji. Polacy mają dobrą tradycję zdradzania ich przez rząd. Ostrzegałam cię.
Porozmawiajmy o tym. Podaję wam FAKTY. Fakt, że Polska nie zestrzeliła ani jednej rosyjskiej rakety na swoich terenach, jest faktem. Fakt, że Polska oskarżyła Ukrainę o to, że to ukraińska rakieta zabiła polskich obywateli, jest faktem. Jaki jest problem, panowie? Czy nie widzicie, że wasz rząd zdradza was nawet w tak małych rzeczach, kiedy nie chce chronić własnych obywateli. Bardzo kocham Polaków i jestem po waszej stronie - ale wasz rząd jest rządem prorosyjskim. Mogę wam podać mnóstwo takich faktów, kiedy nie działają on w interesie Polski.
Powód dla którego polska nie zestrzeliwuje rosyjskich rakiet jest bardzo prosty - ponieważ to jest dokładnie to, co rosja chce żebyśmy zrobili. Te rakiety specjalnie wlatują w naszą przestrzeń powietrzną w celu prowokacji. Gdybyśmy tak jedną zestrzelili, Rosja zinterpretowałaby to jako akt agresji ze strony Polski, co w najlepszym przypadku wzmocniłoby wewnętrzną (kierowaną do obywateli rosji) narrację o tym jaki zachód jest zły, NATO jest agresorem, itp., a w najgorszym mogłoby to być potraktowane jako wypowiedzenie wojny.
Dziękuję bardzo za odpowiedź, panie! Ale pomyśl sam, czy byłbyś w stanie przekonać tych Polaków, którzy mieszkają na terenach przygranicznych i w ten sposób stracili swoje dzieci i majątek? Chyba nie. Uważam, że ludzkie życie jest cenne i należy stać za prawdą aż do śmierci. Nie bać się chronić innych, nawet jeśli trzeba poświęcić za to własne życie. A poza tym teraz Polska na pewno nie ma się czego obawiać, bo ukraińscy żołnierze oddają własne życie, żeby Rosja nie dotarła do Polski, żeby polskie i ukraińskie dzieci nie doświadczyły horroru i ludobójstwa, które miało miejsce w latach 1939-45.
Wygląda na to, że jesteście prorosyjskimi trollami przemalowanymi na czerwono i biało. Dla których ochrona prorosyjskiego rządu znaczy więcej niż życie zwykłych Polaków. WSTYD!
Nie sugerowałbym się wpisami z portalu społecznościowego. Takie dane, jeżeli już, powinny być dostępne na stronie internetowej rządu. Albo na wniosek o informację publiczną.
Ja wciąż nie ufam treściom z mediów społecznościowych, przynajmniej zanim się z nimi nie zapoznam. To, że na to media (tradycyjne) się powołują, zaś polski rząd legitymizuje amerykańskie serwisy od Big Techów, to już w ogóle inna kwestia (TL;DR: tak być nie powinno).
Ja również nie ufam portalom społecznościowym, ale jeśli Ministerstwo Obrony Ukrainy ma konta w mediach społecznościowych, to oczywiście je czytam i im ufam.
Nie można zaprzeczyć, że polscy żołnierze nie zestrzeliwują rosyjskich rakiet. Dlaczego uważasz, że Zełenski, który był w tak dobrych stosunkach z Dudą, nagle zmienił do niego stosunek? Ponieważ zobaczył, że prawda nie jest dla Dudy ważna, życie zwykłych Polaków nie jest ważne, a on jest gotów kłamać nawet swoim obywatelom, żeby tylko nie naruszyć interesów Rosji. Polacy mają dobrą tradycję zdradzania ich przez rząd. Ostrzegałam cię.
Czy mógłby Pan wejść na oficjalną stronę internetową www.gov.pl/web/obrona-narodowa, gdzie znajdują się wszystkie portale społecznościowe Ministerstwa Obrony Narodowej?
Fakt, że Polska nie zestrzeliła ani jednej rosyjskiej rakety na swoich terenach, jest faktem. Fakt, że Polska oskarżyła Ukrainę o to, że to ukraińska rakieta zabiła polskich obywateli, jest faktem.
Odpowiadając na pytanie, tak, mogą się różnić. Exit poll to po prostu sondaż oparty o dane zebrane z niektórych komisji wyborczych i zawsze ma pewien margines błędu. To, że ostatecznie wynik się będzie różnił o jakieś kilka dziesiątych procenta, nie znaczy jeszcze, że wybory były sfałszowane.
Na deser załączam fragmenty z Wikipedii:
W sondażach [exit poll] występuje naturalny margines błędu, nierzadko duży (przeważnie 2 [punkty procentowe]).
W wyborach prezydenckich w Polsce w 2025 roku oba badania exit poll wskazywały na zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego przewagą 0,34 lub 0,6 [punktu procentowego], podczas gdy zwycięzcą okazał się być Karol Nawrocki z przewagą 1,78 [punktu procentowego] - tak duża różnica mogła być spowodowana (mieszcząca się jednak w granicach błędu) wysoką liczbą odmów udziału w badaniu.
Do tego też wielu Polaków miało zwyczajnie dość Trzaskowskiego ze względu na to, że on zmieniał poglądy co 5 minut.
Zanim więc zaczniesz szerzyć nie wiadomo jakie teorie na temat naszego systemu wyborczego, proponowałbym jednak poczytać o nich więcej.
Dziękuję za odpowiedź, panie. Bardzo się cieszę, że odpowiedział pan na pytanie. Bo ile razy pytałam Polaków, to bardzo trudno było mi zrozumieć, dlaczego głosowali za Nawrockiego. Wydawało się, że w ogóle za niego nie głosowali. Gdybym była Trzaskowskim, domagałabym się powtórzenia wyborów do drugiej tury, różnica jest tak mała, że w zasadzie łatwo ją sfałszować. W Ukrainie łatwo sfałszować nawet 2-3% wyników. Ale biorąc pod uwagę, że Trzaskowski wygrał w pierwszej turze, nadal mam wątpliwości co do sprawiedliwośći wyborów. Ale ostatecznie to tylko Polacy muszą się zgodzić lub nie zgodzić z wynikami. Ja tylko przeanalizowałam dane i napisałam, co o nich myślę. Życzę powodzenia i niech żyje Polska! 😉
Ja głosowałem na Zandberga. O Trzaskowskim zdążyłem sobie wyrobić już zdanie z tego względu, że jest prezydentem Warszawy. No i w mojej opinii BARDZO słabo sobie poradził jako prezydent miasta, żeby gorzej nie powiedzieć. Zresztą, jedyne, co oferuje, to wypędzenie PiSu ze stołków – i nic poza tym.
Czy jeżeli miał(a)byś takiego prezydenta jak Trzaskowski, to czy dobrze by Ci się żyło we własnym kraju? Rzecz, że mamy dwie największe partie wyłącznie bijące się o władzę nigdy nie pomogła obywatelom.
Martwi sie, że w Polsce łamane są prawa kobiet, wiem, że aborcje są zakazane i wiele kobiet umiera. A także, że w 2020 roku nastąpiła fala protestów przeciwko tych ustawow, co niestety nie zmieniło sytuacji w kraju. Czy może Pan coś na ten temat powiedzieć? Jak ocenia Pan zachowanie obu kandydatów w tej sprawie?
Przeczytałam, że Navrotsky pozyskał poparcie Kościoła katolickiego, który sprzeciwia się aborcji. Dla nas wybór Nawrockiego to prawdziwa katastrofa, ponieważ Trump powoli, ale konsekwentnie realizuje politykę antyukraińską - już wstrzymał finansowanie, przekierował broń, która została zatwierdzona jescze przy Bajdenu, a nawet wcześniej odłączył Starlinks i zaprzestał wymiany informacji wywiadowczej… i spodziewamy się, że będzie jeszcze gorzej. Jeśli Nawrocki poprze Trumpa, moze zablokować pakiety pomocy broni, których tak bardzo potrzebujemy i ostatecznie stać po stronie wroga…
I z aborcją tu jest bardziej skomplikowane, bo nadal można jej dokonać (W przypadku SA jak kojarzę i zagrożenia życia jak np. Ciąża spoza macicą), bo zakaz jest w przypadku uszkodzonego płodu, więc to bardziej “Skomplikowany temat” co jest bałaganem, bo zakaz aborcji dotyczy tylko uszkodzonego płodu i cóż, ten zakaz doprowadza do sytuacji, że lekarze nie mogą jej dokonać, bo “Płód musi być martwy” problem w tym, że skutkiem tego jest sepsa i przez nią kobiety umierają
Ta narracja zaczyna się fajnie, ale szybko zjeżdża w stronę szurstwa. Dziwne sformułowania, dziwna logika i “wszyscy jesteście oszukuwani, ja wam powiem prawdę”.
Co konkretnie pan ma na mysli, jaki postulat? Rosja nigdy nie walczyła sama, a jeśli Ukraina się podda, to Ukraińcy staną się częścią armii rosyjskiej. Zawsze tak było - było to podczas wojny krymskiej - kiedy Ukraińcy byli zmuszani do walki za cara Rosji, było to podczas rewolucji, kiedy Ukraińcy zostali wykorzystani podstępem do pokonania armii Denikina, było to podczas II wojny światowej, kiedy to Ukraińcy zdobyli kluczowe miasta, a Rosjanie sami sobie przypisali zwycięstwa. Czy pan nie rozumie, że jeśli Ukraina się podda, to Rosja pójdzie do Polski, a potem do Stambułu?
Ta narracja zaczyna się fajnie, ale szybko zjeżdża w stronę szurstwa. Dziwne sformułowania, dziwna logika i “wszyscy jesteście oszukuwani, ja wam powiem prawdę”.
Uciskają prawa kobiet jak zawsz…to bardzo przykre, że aborcje są nadal zakazane w Polsce… wróciliśmy do pewnego rodzaju średniowiecza. W Ukrainie aborcje są dozwolone, ale walczymy o to, aby kobiety były reprezentowane 50/50 na równych zasadach z mężczyznami w parlamencie.
on, wspólnie z Trumpem, zrobi wszystko, aby Ukraina przegrala w wojnie z Rosją.
Skąd ten pomysł? O ile jeszcze konfiarzy i braunistów bym mógł o cośtakiego podejrzewać, to nie sądzę by PiSiory były aż tak oderwane od rzeczywistości, by torpedować Ukrainę.
Ukraina przegra i wtedy Ukraińcy zostaną zmuszeni do zajęcia Polski
Dziękuję za komentarz, panie. Bardzo chciałam porozmawiać z Polakami na ten temat.
Wojna się nie skończyła i rozumiemy, że Moskwa zrobi wszystko, aby Ukraina się poddała. A gdybym była Putinem, to bym swoją władzę ugruntowała w krajach najbliższych sąsiadów, aby utrudnić jakąkolwiek pomoc Ukrainie. Moskwie udało się doprowadzić do tego, że Trump został prezydentem Stanów Zjednoczonych i zdradził Ukrainę, ale spodziewamy się, że będzie znacznie gorzej - informują nas o tym nasi amerykańscy koledzy.
W Ukrainie uważnie śledzimy wypowiedzi już wybranego prezydenta Polski - Karola Nawroczky’ego, i proszę pana - ale są one antyukraińskie, populistyczne, a w Ukrainie Karola nie postrzegają jako poważnego historyka, tylko jako osobę, która przeszkodzi Ukrainie w wygraniu wojny, szerzy nienawiść do Ukraińców.
Przypomnę, że jeszcze w 1918 roku Ukraina ogłosiła niepodległość i poprosiła Polskę o pomoc w walce z Sowietami. A gdybyśmy wtedy byli niepodległym krajem, nie byłoby okupacji Polski przez Hitlera w 1939 r., nie byłoby masowych mordów, komór gazowych i eksperymentów na ludziach. Miliony Polaków nie zginęłyby z rąk niemieckich nazistów. Ale w 1939 r. nie mogliśmy pomóc Polakom, Ukraina leżała bezkrwawa, głodna i przykuta łańcuchami w sowieckich obozach koncentracyjnych.
Wiecznie Żyjący Bóg chce nam pokazać, że nie przetrwamy sami, że Moskwa będzie nas kroić jak owce, jednego po drugim, a tylko jednocząc się będziemy mogli zwyciężyć. Powinien Pan wiedzieć, że Ukraina będzie walczyć za Polskę, jeśli Rosja zaatakuje Pański kraj.
Wojna się nie skończyła i rozumiemy, że Moskwa zrobi wszystko, aby Ukraina się poddała.
Zgadzam się. Ale czy PiS to partia prorosyjska? Dawniej to była jedna z najbardziej antyrosyjskich partii w regionie. Póki Kaczyński chodzi po ziemi, to raczej nie zmienią strony. Inna sprawa to obsadzanie innych krajów prorosyjskimi partiami i fakt że nawet u nas prorosyjskie skrajnie prawicowe partie zyskały sporo popularności.
W Ukrainie uważnie śledzimy wypowiedzi już wybranego prezydenta Polski
Vox populi vox dei. Kandydat bardzo kontrowersyjny z bardzo kontrowersyjną przeszłością, bardzo ciężko stwierdzić co będzie dalej. Jeśli będzie to prezydent na smyczy pisu, to nie pójdzie w prorosyjskość.
Przypomnę, że jeszcze w 1918 roku Ukraina ogłosiła niepodległość i poprosiła Polskę o pomoc w walce z Sowietami.
Błędy historyczne 2 RP, to jak ten kraj wyglądał wydaje mi się być bardzo różne od tego co jest dziś. Gdyby wtedy w Polsce rządziły osoby racjonalne, to i Ukraina byłaby wolna i wzmacniana (nie ukrywam że dla nas silna Ukraina to dobry bufor od rosji) i Niemcy by tak chętnie nie atakowali. No ale z perspektywy czasu łatwo to ocenić.
Powinien Pan wiedzieć, że Ukraina będzie walczyć za Polskę, jeśli Rosja zaatakuje Pański kraj.
Ale ja to przecież rozumiem że dziś Ukraina walczy w imieniu Europy z Rosją. Im dalej od UE jest Rosja, tym mniej musimy wydawać na zbrojenia i nawet jeśli będzie to oznaczać ciągłe inwestowanie i dozbrajanie Ukrainy, to wciąż jest to tańsze niż wojna.
Nie ufam waszym politykom, ale ufam zwykłym Polakom. Byłam w Polsce i widziałam, jacy wspaniali ludzie u was, serdeczni, szczerzy, współczujący. Wierzę tym ludziom. A nasi ukraińscy politycy, generałowie SBU, policja - gdybyście wiedzieli, ilu z nich uciekło do Rosji…
Po prostu w naszym interesie jest silna i niezależna Ukraina, a najlepiej też w NATO. O UE też można porozmawiać kiedy ograniczy się korupcję i wpływy oligarchów.
A że władza jest skorumpowana, aparat państwowy jest przesiąknięty prorosyjskimi oszołomami, nikogo to nie dziwi, to nie jedyny kraj z takimi problemami.
Dowiedz się więcej o szlaku wodnym E-40, który będzie biegł od Morza Bałtyckiego do Morza Czarnego przez rzeki Wisłę, Prypeć i Dniepr i ma na celu zjednoczenie Polski, Białorusi i Ukrainy oraz promowanie handlu. To polscy politycy blokują kontynuację budowy kanału. Dowiedz się, kto to robi, a dowiesz się, kto zdradza Polskę
Nie wiem w czyim interesie jest E40 ale na pewno nie w Polskim. Zmiany które muszą nastąpić żeby Wisła, Wieprz i Bug stały się nawigowalne przez statki towarowe są na tyle duże, że poważnie zagrażają środowisku naturalnemu dookoła tych rzek.
Pan powinien zrozumieć, że wszystkie te pseudoekologiczne organizacje i wszelkie apele o ekologię, wszelkie raporty ministerstw i wnioski o „zagrożeniu dla ekologii, o nieskuteczności projektu” – są wymyślone i sponsorowane przez Moskwę, aby uniemożliwić budowę tego kanału. Abyście zrozumieli powagę intencji Ukrainy – Ukraina poprosiła o pożyczkę w UE, ale jej odmówiono (z powodu tych samych polskich zdrajców w waszym rządzie), więc Ukraina wzięła pożyczkę w Chinach. I przypomnę raz jeszcze, że problem nie leży po stronie Ukrainy, a po stronie polskiej. Abyście zrozumieli, czyje tu są interesy – jeszcze w ZSRR Moskwa wydała rozkaz Armii Czerwonej, aby zasypała teren kamieniami i piaskiem, który był na terytorium Polski i uniemożliwiła budowę.
tzn sugerujesz że zarówno OTOP jak i NECU, które krytycznie opowiadały się o tym projekcie, są organizacjami sterowanymi przez Moskwę? masz jakikolwiek cień dowodu na to, czy twoja logika jest taka, że jeśli moskwa się czemuś sprzeciwia, to my musimy to wszyscy chwalić, a jak nie, to jesteśmy ruskimi szpionami?
E40 to nie jest zwykły projekt. To szlak handlowy, który otworzy Polsce i Białorusi dostęp do Morza Czarnego i wzbogaci wszystkie nasze kraje. I stanie się również podstawą do przywrócenia Rzeczypospolitej Obojga Narodów, jedynego kraju, którego boi się Rosja. Nie znam waszych partii, ale to, że blokują ten projekt, wiedząc o wszystkich korzyściach dla Polski, wygląda zdradziecko w stosunku do zwykłych Polaków.
Nawet jeśli istnieją jakieś korzyści dla Polski z tego projektu, nie powinno się to odbywać kosztem środowiska naturalnego. Właśnie odczuwamy konsekwencje takiego krótkowzrocznego myślenia naszych przodków, w postaci wymierania gatunków oraz zmian klimatu. Wierzę, że istnieją mniej ekologicznie inwazyjne metody na integrację naszych państw.
podstawą do przywrócenia Rzeczypospolitej Obojga Narodów
unii polski z litwą? xd
przepraszam, ale nie mogę tej dyskusji już traktować na poważnie bo tu chodzi chyba o jakiś polski nacjonalizm aniżeli chęć rzeczywistego wsparcia mieszkańców Polski, Białorusi i Ukrainy. W Rzeczpospolitej Obojga Narodów Ukraińcy byli uciskani i polonizowani, więc dziwne wydaje mi się jak mówisz o “przywróceniu” tego historycznego tworu
Droga wodna E40 nie zagraża środowisku bardziej niż budowa elektrowni czy fabryk.
Historia Rzeczypospolitej Obojga Narodów jest wam przedstawiana w sposób zniekształcony i fałszywy, a to wszystko dzięki staraniom Moskwy. Tak samo jak kłamstwa są rozpowszechniane o tragedii wołyńskiej, o Stepanie Banderze, Szuchewyczu itd. Jesteście manipulowani, aby zapobiec zjednoczeniu naszych ziem. Moim celem nie było przekonywanie Cię - wkrótce sam się przekonasz. Moim celem było Cię ostrzec)
Nawet zainteresowałam się tym, który z waszych polityków głosował przeciwko temu projektowi) czy może pan mi podać takie informacje? Czy masz do nich publiczny dostęp? fajne to opublikowac taka informacje)
i że teraz musimy zrezygnować z budowy takiego projektu o znaczeniu międzynarodowym z powodu jakiegoś Łukaszenka? To smiesznie) Zauważyłam ciekawy paradoks. Wszystko, czego Moskwa nam zabrania, działa na ich niekorzyść) dostajemy to w dziwny sposób, Moskwa tak bardzo bali się, że nie daj Boże uniezależnimy się od Rosji - my uzyskaliśmy niepodległość, teraz boją się zjednoczenia Polski, Ukrainy i Białorusi…Od kiedy Ukraina uzyskała niepodległość, będzie się tylko rozrastać)
Nie bez powodu rosyjscy carowie pisali, że „dla Moskwy śmiertelnie niebezpieczne jest, aby Ukraina stała się niepodległa, ponieważ poprowadzi za sobą resztę Europy Wschodniej”. 😀
Jak długo Polacy planują chować się za najsilniejszymi? > Ale ja to przecież rozumiem że dziś Ukraina walczy w imieniu Europy z Rosją. Im dalej od UE jest Rosja, tym mniej musimy wydawać na zbrojenia i nawet jeśli będzie to oznaczać ciągłe inwestowanie i dozbrajanie Ukrainy, to wciąż jest to tańsze niż wojna.
Jeśli chodzi o drugie pytanie, Rosja nigdy nie walczyła sama - ale zajmując Ukrainę, zmusiła Ukraińców do walki po swojej stronie. Tak było podczas wojny krymskiej, tak było podczas rewolucji w 1917 r., tak było podczas II wojny światowej. Teraz, jeśli Ukraina się podda, wszyscy Ukraińcy staną się częścią armii rosyjskiej. Przy takiej sile Polska nie wytrzyma, a kraje zachodnie nie będą chciały wesprzeć Polski i zostanie ona sama z armią rosyjską. Stawiamy opór tak dlugo, jak możemy… więc przekazujemy wam informacje, zanim będzie za późno.
Dobra, teraz rozumiem. Faktycznie, ma to sens. Jeśli Rosja wygra i jako tako ustabilizuje Ukrainę to może posłać wojsko w stronę Polski żeby gdzieś przekierować ten gniew. Zgadzam się z tym stwierdzeniem.
Moja rodzina jest z pogranicza. W jednym pokoleniu się żenili, w następnym się rżnęli. A czasem i to i to. Tak było od wieków i nikt normalny nie robił z tego sprawy na pokolenia.
Oczywiście, bo w rzeczywistości Polacy, Ukraińcy i Białorusini byli kiedyś jednym narodem. Znalazłam nawet na mapach Ukrainy jednogłowego orła na czerwono-białym tle z napisem “Ukraina Kozacka”. Musimy zrozumieć, że historię piszą nasi wrogowie i będziemy musieli ją przepisywać przez kilka kolejnych stuleci…
Moja rodzina jest z pogranicza. W jednym pokoleniu się żenili, w następnym się rżnęli. A czasem i to i to. Tak było od wieków i nikt normalny nie robił z tego sprawy na pokolenia
Ale Ukraińcy nie musieli mieć państwa żeby móc mordować Polaków na Wołyniu, tak jak Polacy nie potrzebowali państwa by mordować Żydów w Jedwabnem.
To nie dlatego powinniśmy zostawić tę kwestię za sobą. Powinniśmy to zrobić przede wszystkim dlatego, że Wołyń został dość krwawo pomszczony, i również w ramach tak zwanych “akcji odwetowych” zginęło wielu niewinnych ludzi. Ciągłe uparte powracanie do tego powoduje tylko przenoszenie tamtego cierpienia na następne pokolenia. Próbuje się szukać zadośćuczynienia zbrodni o podłożu nacjonalistycznym w nakręcaniu nacjonalizmu jeszcze bardziej.
Dziękuję Panu za komentarz. Bardzo chciałam porozmawiać o tym z Polakami. Ponieważ ta kwestia została szeroko zbadana w Ukrainie. Istnieją setki artykułów na ten temat i uważam, że niesprawiedliwe jest oskarżanie Ukrainy i Ukraińców o zbrodnie popełnione przez Moskwę.
Rozumiem, dlaczego to wszystko się dzieje - Moskwa bardzo boi się przywrócenia Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Proszę o przeczytanie fragmentu z naszej strony internetowej “Istoryczna prawda”. Jeśli Pan sobie życzy, może Pan przetłumaczyć resztę artykułu www.istpravda.com.ua/columns/2025/02/7/164718/
“Ukraińcy nie są większymi mordercami niż Polacy. W tej historii ukraińskie dzieci Sagryna z jakiegoś powodu nie są ofiarami ludobójstwa. Prawie 30 tysięcy Ukraińców zostało zabitych przez Polaków w tej krwawej historii. Ale Sagryn nie jest ludobójstwem. Ale Ukraińcy są ludobójcami. Oddział Armii Krajowej podczas niszczenia ukraińskiej wsi Sagryn, 10 marca 1944 r. Prezydent Duda żąda od Ukraińców większego zadośćuczynienia niż od Rosjan. W polskim dyskursie przedwyborczym nie usłyszycie o grzechach Rosjan ani nazistów: tylko o Ukraińcach.
Czy słyszymy dziś jakieś wypowiedzi polskich polityków, że Rosja powinna zapłacić za swoje grzechy Polakom? Nie. W Warszawie, w ciągu kilku dni w listopadzie 1794 r. wojska rosyjskie wymordowały, według różnych szacunków, od 20 do 30 tysięcy Polaków. Czy kiedykolwiek słyszeliście w tej kampanii przedwyborczej, że tę masakrę należy uznać za ludobójstwo i że Rosjanie powinni za to ludobójstwo odpokutować? Podczas „operacji polskiej” NKWD rozstrzelano 111 tysięcy Polaków. Czy słyszymy dziś jakieś wypowiedzi polskich polityków, że Rosja powinna zapłacić za to ludobójstwo Polakom? Nie.
W ciągu kilku miesięcy wiosną 1940 r. rozstrzelano bez procesu 22 000 polskich oficerów-jeńców wojennych. Czy słyszymy dziś jakieś oświadczenia polskich polityków, że Rosja powinna zapłacić za te mordy Polaków? Nie.
W ciągu kilku dni na początku sierpnia 1944 r. w dzielnicy „Wola” w Warszawie naziści zabili więcej Polaków, niż zginęło na całym Wołyniu podczas całej okupacji hitlerowskiej. Czy polscy politycy już zagłosowali za uznaniem mordów Polaków dokonanych przez nazistów w Warszawie za ludobójstwo i przypominają nam o tym wydarzeniu co roku za pomocą rezolucji sejmowych? Nie.
16 maja 1953 r., dwa miesiące po śmierci Stalina, Ławrientij Beria napisał w raporcie do Wiaczesława Mołotowa: „3a w okresie od 1944 do 1953 r. w zachodnich obwodach Ukrainy aresztowano, zamordowano i deportowano do 500 tysięcy osób, z których:
aresztowano pod zarzutem przynależności do antyradzieckiego podziemia nacjonalistycznego - 103 003 osoby. w tym 82 930 osób skazano na areszt w obozach i więzieniach; - aresztowano pod zarzutem szpiegostwa, sabotażu, sabotażu, zamiarów terrorystycznych, agitacji antyradzieckiej, pomocy i podżegania oraz udziału w akcjach karnych organów i wojsk niemiecko-faszystowskich podczas okupacji zachodnich obwodów Ukrainy - 31 464 osoby;
w tym skazano na areszt w obozach i więzieniach - 26 787 osób; zamordowano,jako członkowie szpiegowskich grup terrorystycznych podziemia nacjonalistycznego - 153 259 osób".
Tak więc zamordowano 153 259 Ukraińców z ukraińskiego podziemia antykomunistycznego. Większość z nich pochodziła z OUN i UPA. Czyli reżim komunistyczny zabił więcej Ukraińców z podziemia nacjonalistycznego antykomunistycznego niż było ich w UPA. I więcej niż polscy politycy przypisują UPA polskich ofiar: to bzdura, gdy liczbę ofiar konfliktu polsko-ukraińskiego ustalają politycy w głosowaniu, a nie historycy w badaniach!”
„Wyjaśniamy, że nie zamierzamy likwidować ludności polskiej, a to, co się stało, było konieczne dla naszej obrony. Nie naruszamy krwi spokojnej ludności polskiej” [Olchovsky I. A. Krwawy Wołyń. Księga 2: Ukraińsko-polska konfrontacja na terenie rejonu turyjskiego obwodu wołyńskiego w latach 1939-1945. – K., 2011., 16-18].
Jest to próba nawiązania porozumień między ukraińskim podziemiem a dowództwem jednego z polskich oddziałów partyzanckich. Z monografii Rafała Vnuka i Grzegorza Motyki dowiadujemy się, że chodzi o Zygmunta Rumla – „Krzysztofa Porębę” i Krzysztofa Markiewicza – „Chartę”. Wersja polskich autorów nie zawiera żadnych szczegółów tego incydentu, podano jedynie, że polscy dowódcy zostali zabici przez Ukraińców w trakcie negocjacji [Motyka G., Wnuk R. Pany i rezuny. Współpraca AK-WiN i UPA. 1945—1947. — Warszawa, 1997, 75—76].
Porozumienia te zostały zerwane atakiem Polaków na ukraińską kwaterę główną w nocy z 10 na 11 lipca. Ukraińscy powstańcy odparli atak i w odpowiedzi „postanowili ukarać polską kwaterę główną z największą surowością, co też uczynili, a ludność polska, na której terytorium ta kwatera się znajdowała, ucierpiała” [Kronika UPA. Nowa seria. — Tom 11: Kronika UPA. Nowa seria. — Tom 11: Siatka OUN(b) i ariergarda UPA na terenie oddziałów wojskowych „Zagrawy”, „Turiwa”, „Bohuna” (sierpień 1942 — grudzień 1943). — K. — Toronto, 2007., 754].)
a co do Żydów - to nie jest narodowość, Żydzi nagle stali się narodowością dopiero za Stalina, który chciał ich wypędzić z ZSRR. W Imperium Rosyjskim obywateli dzieliła tylko religia - chrześcijanie i żydzi. Innymi słowy, żydzi to ci, którzy wyznawali judaizm (a w starożytności, podczas zajmowania naszych ziem przez Bizancjum, większość ludzi była przymusowo nawracana na chrześcijaństwo bizantyjskie - tak “Włodzimierz ochrzcił Ruś” - kolejna fałszywa legenda Moskwy)
wolnaua
Najnowsze
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.