Gra nie warta świeczki. Olimpiada w obecnej formie to ogromny koszt, a profity idą w prywatne rączki.
Patrząc po minionych w Paryżu 2024, nie robi się tego po taniości, w skromnej formie.
Na przekazie wideo się zarabia, nie ma otwartego dostępu - publiczne telewizje też płacą haracz.
Ktoś jeszcze pamięta Igrzyska Europejskie 2023 w Małopolsce?
Patrząc na historie Brexitu, to Zjednoczone Królestwo powinno pałać tylko i wyłącznie nienawiścią do Mety i Twittera. W ich najlepszym interesie jest nałożenie ogromnych kar na te podmioty.
Zawsze byłem przekonany, że sprzęt szpitalny jest wyjątkowo zaprojektowany pod kątem niezawodności.
Jako system krytyczny, każda linia kodu oglądana n razy.
Awaria stacji roboczej podłączonej do sieci lokalnej, nie powinna mieć wpływu na np. sztuczne płuco-serce.
Możesz być sceptyczny, i na zdrowie, ale liczba zgonów w szpitalach dotkniętych ransomware (a fakap CrowdStrike z punktu widzenia szpitali niewiele się od ransomware różni) idzie w górę 20% lub więcej: papers.ssrn.com/sol3/papers.cfm?abstract_id=45792…
Nawet linkuję to w tekście. Zachęcam do pełnej lektury. 🙂
To wielka tragedia - podobnie jak wielka tragedia jest każda śmierć w wypadkach samochodowych. Tych tragedii związanych z koleją jest wielokrotnie mniej. Pociąg jest dużo bezpieczniejszy niż auto.
°babcia mnie uczyła, żeby nie wsiadać do pierwszego ani ostatniego wagonu. Nie nauczyłem się tego, ale teraz tak sobie przypomniałem.
Ta porada to trochę iluzja, każdy wypadek jest inny, w wielu z nich zgnieceniu uległ więcej niż jeden czy dwa wagony. Może być różnie. Kolej to mimo wszystko wciąż najbardziej bezpieczny środek transportu na świecie, bo z każdej katastrofy wyciągane są wnioski. Nawet w tak zapyziałych miejscach świata jak Polska czy Czechy obserwuje się raczej poprawę bezpieczeństwa.
Czekam na ustalenia tamtejszej komisji, na razie wychodzi na to że maszynista pominął czerwone światło. Ciekawe dlaczego.
A to nie znam sie, to się nie wypowiem. Może trzeba by sprawdzic ofiary w pierwszych i ostatnich wagonach i sprawdzić, czy procentowo jest ich więcej, niż w innych wagonach.
Ale jak najbardziej to może być babciny rozum poparty czymś innym, niż nauka, obserwacje, raportu itd. Babcia też się przy ruszaniu pociągiem zegnala (w sensie robiła “w imie ojca i syna i ducha swietego amen” Rękoma).
To ma szerszy kontekst, którego – wyznam szczerze – nie rozumiem: france24.com/…/20240130-a-third-of-french-bottled…– w UE, jeśli już kupujemy wodę mineralną w butelce (ja tego nie czynię), wówczas ta nie może być profilaktycznie zdezynfekowana. Paradoksalnie, przy obronie prawa konsumentów (do wody w stanie naturalnym), “podparto” także homeopatię (molekuły po zneutralizowanych drobnoustrojach) i tzw. pamięć wody, a stąd już perspektywa do prawnego usankcjonowania tzw. wody żywej czy święconej. Kłopot polega na tym, że to tzw. fringe science, której “pseudonaukowość” jest do dziś podważana; kontrowersja naukowa.
wiadomosci
Ważne
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.