muzykametalowa

Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

Kontynuuję swoje polecajki muzyczne, póki mam je na bieżąco.

  1. The Clan, album "Here to stay" - kiedyś słuchałem dużo celtyckiego punku, później nieco zarzuciłem. Natomiast ten krążek włoskiej grupy trochę przypomniał mi tamte czasy. To dobra, skoczna, nieprzekombinowana muzyka, której bardzo miło się słucha.

  2. The Dreadnoughts, album "Roll and Go" - ...tak jest też z The Dreadnoughts. Bardzo lubię ten zespół (bodajże z Kanady), a oni bardzo lubią kulturę Polski, bo nierzadko dośpiewują coś po polsku. Zwykle przekleństwa. To bardziej folkowe granie niż większość tej sceny, takie trochę ogniskowe, ale świetnie można się przy tym pobujać na krześle. Choć chyba mieli lepsze płyty.

  3. Forlorn Hope, EPK-a "A Debt Paid in Blood" - już kiedyś pisałem o tym holenderskim blackmetalowym projekcie. To po prostu dobry BM, bardzo nowoczesny, ale jednocześnie hołdujący "klasyce", choć też pewnie może być określony jako dość generyczny. Niemniej, warto sprawdzić.

  4. The Interrupters, album "In the Wild" (i ogólnie) - chyba nie pisałem nigdy o tym zespole, a warto - słucham ich już od dawna. To amerykański zespół, który gra coś w rodzaju ska rocka, a więc są motywy punkowe, reagge'owe i nie jest to taka szalona jazda bez trzymanki. Tym niemniej, świetne dźwiękowo gitary, chwytliwa melodia i przede wszystkim ten zachrypnięty, niski głos Aimee Allen robią roboty. Polecam sprawdzić np. "Take back the power".

@muzykametalowa

wikiyu,
@wikiyu@infosec.exchange avatar

@SceNtriC @muzykametalowa o lol takie cos istnieje...

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@wikiyu <nadal się śmieje> @muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

Chyba kupię sobie winyl "Tales From The Thousand Lakes" Amorphis.

Klasyk muzyki metalowej. @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 ale jw. - po paru podobnych rozmowach pokornie przyjmuję fakt, że moja opinia jest mniejszościowa i nie zamierzam z tego powodu płakać :D @muzykametalowa

ihsiak,

@kalisz79 @maciek33 @muzykametalowa
same here, do Tales... ciągle wracam, do pozostałych nie

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 @SceNtriC ej metale ;) a jak znajdujecie Yfel 1710? (Pytanie z tezą xd)
@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@kalisz79 O, jak infantylne, to może mi się podobać :D @maciek33 @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar
maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

Przez przypadek trafiłem na album grupy Eschaton "Techtalitarian", grający tech-death.

Rzut okiem na skład zespołu, a tam między innymi Münzner na gitarze prowadzącej i basista Inanimate Existence.

Jak to brzmi, piękne techniczne grzańsko trafiło do mojego serduszka.

@muzykametalowa @muzykametalowa

bartokopec,
@bartokopec@pol.social avatar
maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@bartokopec @muzykametalowa @muzykametalowa to poszukaj sobie jeszcze albumu Fleshbore "Painted Paradise"

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

W oczekiwaniu na zimowy pejzaż, do pracy przygrywa Paysage d'Hiver z jedną z płyt tego roku.
https://paysagedhiver.bandcamp.com/album/die-berge
@muzykametalowa @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 supcio; to jest dla mnie trochę bm typu ambient xd czyli taki, który sobie włączam nie za głośno i on sobie spokojnie wypełnia przestrzeń w tle tymi śnieżnymi plamami i skrzeczeniem. ;) @muzykametalowa @muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa @muzykametalowa dokończę nie wiem który odsłuch 10 Years Gone od Deafheaven i włączę Paysage.

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

Ależ wrzucił film na YouTube northazerate o zespole Sonata Arctica.

Sam pamiętam, że ich debiut usłyszałem mając może 16 lat (7 lat po premierze) i też eksplorowane były rejony power metalu jak Helloween, Gamma Ray, Sonata Arctica właśnie czy DragonForce.

Ależ czasy. Oczywiście odpaliłem wydawnictwo "Ecliptica" pisząc tego tootka. @muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@DanielEm @muzykametalowa In Flames do płyty Come Clarity włącznie siadło mega. Come Clarity wprowadziło mnie w melo-death dzięki czemu sprawdziłem, co grali wcześniej i poznałem At The Gates i Dark Tranquility i całą resztę kapel grających potem death w różnych konfiguracjach jak Opeth, Cannibal Corpse, Deicide, Vital Remains.

DanielEm,
@DanielEm@pol.social avatar

@maciek33 @muzykametalowa dobra ekipa wymieniona

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

Gdyby nie "Blackwater Park" Opeth i "From Mars to Sirius" Gojiry nie słuchałbym ciężkiej muzyki.

Przepadłem lata temu. @muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa ja z Korna to lubiłem Untochables

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 @muzykametalowa ja w sumie nic :)

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

Znaliście projekt Sinira i płytę "The Everlorn"?

Pierdolony majstersztyk black metalowy.

@muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa Dissection daje na kilometr.

ihsiak,

@kalisz79 @maciek33 @muzykametalowa no nawet pomyślałem, że chłopaki dobrali wokalistę innego po śmierci Jona - a tu niespodzianka, że w USA też się tak da grać :)

dancingindystopia,
@dancingindystopia@pol.social avatar

BHP KONCERTÓW ROCKOWYCH I METALOWYCH

Przez długi czas nie chciałam pisać tego tekstu. Myślałam sobie: a może to ja jestem stara, może już nie umiem się bawić, albo nie mam (nigdy nie miałam?) w sobie duszy TRU rock’n’rollowca /metalowca /metalcore’owca/inne, niepotrzebne skreślić. Przychodzi jednak taki moment, kiedy tego typu obawy schodzą na dalszy plan. Dla mnie tym momentem było zbieranie szkła na koncercie, gdy za plecami buzowało mi pogo. A potem przejście z tulipanem z butelki przez bardzo zbity tłum do baru, żeby ją wyrzucić.

Gwoli wyjaśnienia: butelka nie była moja, ale ja ją (niechcący) stłukłam, więc trochę się poczułam odpowiedzialna. Zresztą potem tego szkła stłukło się więcej.

To była właśnie ta chwila, gdy stwierdziłam, że chyba jednak to nie chodzi o mój brak duszy tru.

Słuchajcie, drodzy koncertowi ludzie, ja wiem, że ostatnie, o czym chce się myśleć w trakcie zabawy to odpowiedzialność. Karnawał, rock’n’roll, hulaj dusza piekła nie ma i napie_ _ _lać… Serio, wszystko rozumiem, sama też lubię, choć chęci w tym więcej niż sił. Mimo wszystko jednak pewne rzeczy są po prostu nieprzyjazne dla otoczenia lub po prostu niebezpieczne. Wydaje mi się to tak oczywiste, że aż głupio mi marnować na to klawiaturę, ale widzę, że wcale tak nie jest. Widzę to na koncertach, na których sama bywam, w relacjach z koncertów, na których chciałabym być, oraz ogólnie czytając różne media okołotematyczne (nie tylko z Polski – problem* wydaje się globalny, co tylko mnie bardziej martwi).

I dlatego dziś zostaję panią marudą, pogromczynią uśmiechów dzieci i będę wam mówić, jak macie się bawić. Proszę, oto lista. Spisałam ją głównie pod kątem koncertów metalowo-rockowych, stąd sporo punktów o BHP pogo (ang. moshing**), ale myślę, że część zasad jest… nieco bardziej uniwersalna.

  1. Nie palić prawdziwych papierosów/skrętów w sali koncertowej. To wciąż ogień, w tłumie można kogoś przypalić, poza tym ej, to śmierdzi.
    Niby oczywiste? Tak, ale w grudniu byłam świadkiem, że nie***.

[1/4] @muzykametalowa @postpunk

18+ frankboon,
@frankboon@pol.social avatar

@dancingindystopia
Pewnie ze dwadzieścia lat temu oglądałem, prawie na pewno na antenie Viva Zwei, koncert Foo Fighters, gdzie przy plumkaniu linii melodycznej do for all the cows, Grohl mówi coś w stylu:
If you see someone who has fallen down you've got to fuckin' pick'em up, if you see someone who needs help you've got to fuckin' pick'em up and help. Rock'n'roll isn't fucking worth of getting your neck broken.
Pamiętam i stosuje się do tej rady, do teraz.

@muzykametalowa @postpunk

realkrzysiek,
@realkrzysiek@101010.pl avatar

@dancingindystopia @muzykametalowa @postpunk
Mnie głównie przeszkadza przesadzona głośność. Zatyczki do uszu? Po co więc iść na koncert?
O szkle i tańcach pogo nie wspominam.

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

Burza z Piołunami i rzeki goryczy na mieście. @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 fajnie. Może nie 10/10, bo (choć nie było żadnych wpadek wykonawczych) miałem wrażenie, że ten czteroosobowy skład nie jest jeszcze w pełni ograny (najwięcej "chemii" muzycznej było - co oczywiste - czuć między Sorhem i Vitorem). Był jeden nowy numer (dość przebojowy, taki trochę satyriconowski ;) - zaraz wrzucę krótkie video), ale - siłą rzeczy - koncert relatywnie krótki (ok. 40 minut, bez bisu). Natomiast "momenty były", noga tupała, głowa lekko się kiwała xd. W niedzielę
@muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar
kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@muzykametalowa przy robocie ;) Miał być Shining (łantrisewenfajf fiszaj fiszaj) ale przez @maciek33 dojdą sentymentalnie Fińczycy ;)

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa nie znałem ale już znam ☺️

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 absolutne (czarne) złoto IMO :) @muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

Nie no, "Blackwater Park" to jest opus magnum Opeth i nawet nie zapraszam do dyskusji. @muzykametalowa

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 ja ich nie słucham "od do" (choć poznawałem kolejne płyty w zasadzie na bieżąco), tylko od czasu do czasu sprawdzam, co tam u nich i czasem mi wejdzie, a czasem (częściej) w ogóle nie :D @muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa ja jak się rzuciłem lata temu na Opeth to słuchałem chronologicznie no i na Ghost Reveries skończyłem.

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

Blaze of Perdition zakończyło swoją muzyczną drogę.

@muzykametalowa @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@maciek33 To nie wiedziałem, że Stellar Blight jest też jego. @muzykametalowa @muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@SceNtriC @muzykametalowa @muzykametalowa wokalizuje w Stellar Blight.

kalisz79, angielski
@kalisz79@pol.social avatar

Po krótkiej dyskusji z @lukaso666 chciałem wrzucić z jeszcze innej beczki jakąś piosenkę Devil's Blood jako przyczynek do dyskusji "a co z dziewczynami śpiewającymi piosenki dla Szatana"? Ale trafiłem na króciutki, ale bardzo ciekawy dokument o równie krótkim i równie ciekawym życiu Selima Lemouchi - gitarzysty i spiritus movens tego właśnie zespołu (ale też mającego na koncie współpracę z Watain i paroma innymi składami). Polecam. I imaginujcie sobie, jak u nas któraś TVP regionalna kręci w cyklu np. "Podlascy bohaterowie" dokument, w którym z szacunkiem przedstawia sylwetkę lokalnego metalowca-samobójcy, rozmawia z jego matką i siostrą o tym, skąd u syna wziął się religijny satanizm i jak przebiegał proces akceptacji przez rodzinę jego planowanego rozstania się z padołem etc. Takie rzeczy to tylko w Niderlandach (i Skandynawii). ;)

https://www.youtube.com/watch?v=PZaokLGJM_8

@muzykametalowa @muzykametalowa

KotLovecrafta,
@KotLovecrafta@pol.social avatar
kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar
maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

Svar "In the land called night" mocno zaskoczyło. @muzykametalowa polecam sprawdzić.

kalisz79,
@kalisz79@pol.social avatar

@maciek33 DOBRA, SPRAWDZĘ ;) @muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@kalisz79 @muzykametalowa według mnie warto rzucić uchem.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • test1
  • krakow
  • FromSilesiaToPolesia
  • muzykametalowa@a.gup.pe
  • muzyka
  • rowery
  • fediversum
  • healthcare
  • Gaming
  • Cyfryzacja
  • Blogi
  • NomadOffgrid
  • esport
  • Technologia
  • ERP
  • shophiajons
  • informasi
  • retro
  • Travel
  • Spoleczenstwo
  • gurgaonproperty
  • Psychologia
  • slask
  • nauka
  • sport
  • niusy
  • antywykop
  • warnersteve
  • Radiant
  • Wszystkie magazyny