Muzyka

0/5000
muzyka
ocskpostoj,
@ocskpostoj@pol.social avatar

Oto Fucales z Norwegii 🥰
Bramka o 20!

@muzykaklubowa

ocskpostoj,
@ocskpostoj@pol.social avatar

Dziś także będziecie mogli wznieść się na ich skrzydłach elektronicznej muzuki - EKHTO !!!

20:00 @ Postój

@muzykaklubowa

ocskpostoj,
@ocskpostoj@pol.social avatar

Fucales Band. Kojarzycie? Tak lub nie, wpadnijcie wieczorem ich posłuchać!

@muzykaklubowa

emill1984,
!deleted130 avatar
emill1984,
!deleted130 avatar
emill1984,
!deleted130 avatar

No dobra... Do końca weekendu cos nowego wyjdzie z tej maszynerii... Trzymajcie kciuki

@muzykaklubowa

mason,
@mason@f-t.net.pl avatar

@emill1984 - powodzenia, tylko nie puszczaj tego za głośno! ;-P

@muzykaklubowa

emill1984,
!deleted130 avatar

@mason przez tych kilkanascie lat sasiedzi zdazyli sie juz przyzwyczaic 😆

@muzykaklubowa

emill1984,
!deleted130 avatar

@bobiko zgadnij kto to 😆

z inna broda niz zwykle i bez swojej charakterystycznej czapki jest nie do poznania 🤣 @muzykaklubowa

bobiko,
@bobiko@pol.social avatar

@emill1984

Kurde to twój brat bliźniak z avka? 🫣

@muzykaklubowa

emill1984,
!deleted130 avatar

@bobiko buahahahaha 🤣

@muzykaklubowa

bobiko,
@bobiko@pol.social avatar

Wprawdzie więcej z Youtube'a korzystałem niż ze spotify (bo livesety, sety, mainstage'y) ale mniej wiecej pokrywa sie z moimi preferencjami.

JEstem ciekaw, jak u Was z selekcją muzyczną @muzykaklubowa

image/jpeg
image/jpeg
image/jpeg

emill1984,
!deleted130 avatar

Muzycy Orkiestry Akademii Bethovenowskiej to są po prostu geniusze, za każdym razem jak ich słyszę to nie mogę wyjść z podziwu jak potrafią oddać ducha muzyki klubowej przez aranżacje symfoniczne 🤯
@muzykaklubowa

emill1984,
!deleted130 avatar
spok,

@emill1984 @muzykaklubowa Tłumów nie ma, ale i tak jest zajebiście. 😎

emill1984,
!deleted130 avatar

@spok teraz już są 😉

@muzykaklubowa

radmen,
@radmen@101010.pl avatar

Hardcore z japońską estetyką. Solidne granie, bezsensowne słowa i osoba rapująca po japońsku. Są nawet kościelne chórki. Czego chcieć więcej?

https://www.youtube.com/watch?v=SnTqDzM43VU

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

Samotnie leżała na półce w Empiku, to stwierdziłem, że się nią zaopiekuję.

Będzie co rodzince puścić przy śniadaniu Wielkanocnym.

@muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@SceNtriC @muzykametalowa świetny wybór.

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@maciek33 Słuchałem już na Spotify, więc wiem, czego się spodziewać. Czysta agresja :) @muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

Dzisiaj mało polecajek, bo też mało mi podpasowało. Ale gdy już czemuś się zdarzyło trafić w mój gust, to całkiem mocno. A jeden album sobie przynajmniej przypomniałem.

  1. Aorlhac - w ostatnim czasie słuchałem całkiem sporo francuskiego black metalu, ale ten zespół okazał się z nich najlepszy dla mnie do słuchania, ale nie tylko - to zespół, do którego prawdopodobnie będę wracał w przyszłości. W ogóle francuski BM jest dość specyficzny i często sięga do wydarzeń historycznych w klimacie "na barykady". Tutaj też to słychać i nie jest to bardzo mroczne granie. Nie jest też najszybsze w gatunku ani najbardziej unikalne. Ale jest tak przygotowane i podane, że aż nie wiem, kiedy mi ten czas zleciał. Niby dość standardowo, ale ciekawie, w miarę wyraźnie i dobrze zbalansowane. Polecam sprawdzić album "Pierres Brulees", jeśli ktoś nie zna. Czasem dobrze jest zajrzeć do komentarzy pod filmami Northazerate i będę robił to częściej, jeśli tam polecają takie perełki.

  2. Darkthrone, album "Transilvanian Hunger" - tak, tak, o tym albumie napisano wiele, bo to klasyka. Wiadomo, że jest też kontrowersyjny, zwłaszcza, że swój tekstowy wkład miał tutaj pierwszy po*eb black metalu i absolutny idiota, którego fenomenu nie jestem w stanie pojęć (tak, nie lubię Burzum i Mayhem), czyli Varg Vikernes. Tym niemniej, tych tekstów i tak nie słychać, a sama płyta to esencja Darkthrone - domowa produkcja, duży szum, jedno kopyto, ale klimatycznie i surowo. Tutaj to pasuje doskonale. To taki typowy album, którym pokazuje się, jak brzmiała Norwegia lat 90.

(1/2)

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar
  1. Hades, album "Again Shall Be" - tym razem polecajki "Z diabłem za pan brat" dobrze trafiły i to trochę podobny przypadek jak wcześniej wspominany Aorlhac - tutaj nie ma niesamowitej szybkości, mocy, a sama płyta (i inne też) jest po prostu długa. Ale człowiek w to wsiąka, jest klimat i takiego norweskiego BM mógłbym słuchać. Aż sam się zdziwiłem, że mi to siadło. Dobrze zbalansowane.

  2. The Warning - pewnie znacie ten meksykański rockowy tercet sióstr, gdyż są na tyle unikalnym zespołem pod kątem składu, że bywają bohaterami filmów na YT. W końcu ich przesłuchałem i nie jest to złe. Daleko mi do tego, aby ich słuchać więcej, ale to całkiem przyjemny rock, który się broni, niezależnie od tego, w jakim języku śpiewają. Nic specjalnego, ale nie są to jakieś mdłe dźwięki.

(2/2)

@muzykametalowa

radmen,
@radmen@101010.pl avatar

O, i jeszcze się podzielę dzisiejszym odkryciem mytalowym.

Bez zbędnych brejkdałnów, bez zbędnego brandzlowania się umiejętnościami technicznymi.

Solidna łupanka dająca przyjemny zastrzyk energii.

https://www.youtube.com/watch?v=ZvKKbDaUFos

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

Tym razem z rzeczami, które wziąłem sobie do osłuchania, zmieściłem się w tygodniu. Fajnie.

  1. Darkestrah - nigdy w życiu nie pomyślałbym, że będę słuchał kirgijskiego black metalu. W dodatku jest to BM z motywami folkowymi z tamtego regionu. Rzecz, która trochę hipnotyzuje i nie jest czystą naparzanką, choć gdy już wchodzi na te najwyższe obroty, to jest to szalona muzyka. I to chyba największa zaleta - czuć tutaj naturalność i nawoływanie kirgijskich bożków przez osobę opowiadającą historię, a jednocześnie wkurzoną na świat.

  2. Devastator, album "Conjurers of Cruelty" - ostatnio pisałem o tym thrashowym zespole, a tu proszę - wydali nowy album. Dobry i choć nie zachwyca, to po prostu dobrze się go słucha. Nie jest to aż tak szalone tempo, jak zapamiętałem, ale i tak jest szybko.

  3. Narjahanam - zachęcony kirgijskimi rytmami, zacząłem drążyć w Spotify i znalazłem black metal z... Bahrajnu. Tutaj nawiązań do muzyki Bliskiego Wschodu jest jeszcze więcej, natomiast jest nieco wolniej i klimatyczniej. Nie ma tutaj aż takiego szaleństwa, a zamiast tego raczej kaznodzieja, który wyrykuje swoje prawdy stojąc na szczycie piramidy. Posłuchajcie sobie pływy "Wa Ma Khufiya Kana A'atham".

  4. Lunar Aurora - a to nieistniejący już zespół z Niemiec grający black metal, ale idący tym razem w kierunku DSBM i ambientu. Może źle to określam, ale jest to takie atmosferyczne, z odgłosami natury, oszczędnymi dźwiękami, niepokojącymi wokalami, które są nieco ukryte. Miejscami to nawet jest blackgaze'owe i ogólnie - różnorodne. Przynajmniej tak jest z płytą "Hoagascht", która spodobała mi się najbardziej, choć poprzednie wymienione zespoły wysłuchałem dużo chętniej. Lunar Aurora jest za to dobry do tła.

@muzykametalowa

maciek33,
@maciek33@pol.social avatar

@SceNtriC wokal na koncertach to była ich bolączka kiedy ZP Heart śpiewał.

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@maciek33 Odkąd jest Marc Hudson, jest chyba lepiej i niesamowici gitarzyści przestali być jedyną atrakcją.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • retro
  • test1
  • ERP
  • krakow
  • fediversum
  • NomadOffgrid
  • Travel
  • esport
  • FromSilesiaToPolesia
  • muzyka
  • rowery
  • informasi
  • Spoleczenstwo
  • Technologia
  • gurgaonproperty
  • shophiajons
  • Psychologia
  • Gaming
  • slask
  • nauka
  • sport
  • niusy
  • antywykop
  • Blogi
  • lieratura
  • motoryzacja
  • giereczkowo
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny