Muzyka

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

W tym tygodniu słuchałem dużo i wśród tych sesji były mocne przeskoki, np. pomiędzy szaleńczym grindcorem i... Postmodern Jukebox, którzy wypuścili nową płytę. Dodatkowo, wsiąknąłem znowu w kilka polecajek starych zespołów, które już wszyscy znają, a ja dopiero teraz się zachwycam. Albo i nie.

  1. Anaal Nathrakh - zaczynamy od razu mocnym uderzeniem, bo to, co można usłyszeć u Brytyjczyków na niektórych płytach, to rzeźnia, szaleństwo, elektrowstrząsy i nie wiadomo co jeszcze. I o ile wiem, że na najnowszych płytach panowie poszli w kierunku niekoniecznie przez wszystkich akceptowany, to ja w tym tygodniu powróciłem do czasów, kiedy grali industrial black metal połączony z grindcorem i cholera wie, czym jeszcze. Co ciekawe, już kiedyś słyszałem Analne Wiatraki (tak, wiem, że ich się tak nie tłumaczy, ale tak mi się to podoba, że nie mogę się powstrzymać) i trochę mnie rozczarowały, ale czas weryfikuje pewne kwestie. Przede wszystkim polecam albumy "The Codex Necro" i "Eschaton", ale ostrzegam - to nie jest muzyka dla wszystkich. A sobie sam się dziwię, że wytrzymałem ten ładunek industrialu, bo fanem nie jestem.

  2. Outre - bardzo ciekawy zespół i to z naszego rodzimego Krakowa. Black metal, który jest bardziej ciężkostrawny niż zwykła łupanina, przypominająca trochę Deathspell Omegę, a także islandzkie podejście do ciężkiej muzyki. To nie jest coś, czego się słucha dla hitów, ale można się wciągnąć ze względu na klimat. Warto sprawdzić.

  3. Mysticum - przed chwilą pisałem, że nie bardzo podchodzi mi industrial black metal, a teraz będę pisał o legendach tego nurtu z Norwegii. Ściana dźwięku, agresja, przemoc, trochę "kosmosu", szczególnie na albumie "Planet Satan". Dobrze się tego słucha.

(1/2)

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar
  1. Windir, album "1184" - zauroczyłem się. Wiem, że to jeden z kanonicznych zespołów folk BM i jest tutaj trochę festyniarskich klawiszy, za którymi nie przepadam, ale ten album jest magiczny. To taki BM, w którym jest dużo melodii, które brzmią nieco "tanio", ale tak buduje to klimat, że hej. Później spróbowałem jeszcze płyty "Arntor", ale niestety, to już nie było to. Szkoda, że zespół skończył tak, jak skończył (wokalista zamarzł podczas burzy śnieżnej).

  2. Scott Bradlee's Postmodern Jukebox - tak, jak pisałem, ten kolektyw wypuścił nową płytę, ale generalnie polecam ich twórczość, szczególnie, jeśli ktoś lubi muzykę wczesnych lat Stanów Zjednoczonych i jest zauroczony stylem Pin-Up. To drugie jest mi obojętne, ale aranżacje są świetne. Uspokajam - nie, to w ogóle nie jest metal, wręcz przeciwnie. Ale czasem trzeba zaznać też trochę innej kultury.

  3. Swarn - agresja, przemoc, gniew, pożoga, napindalamy na całego. Tak można scharakteryzować tę deathmetalową kapelę z Estonii. W tej muzyce nie ma absolutnie nic oryginalnego, ale to, co mają robić, robią dobrze (tzn. spuszczają wpierdziel słuchaczowi). Na minus fakt, że utwory się zlewają i nie ma tutaj ani grama innowacji pomiędzy nimi, ale wynagradzają to biegłością instrumentalno-wokalną.

(2/2)

@muzykametalowa

SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

W tym tygodniu mało słuchałem, a jeszcze mniej mi się podobało. Ale przynajmniej zmieszczę się w jednym poście.

  1. The Mist From The Mountains - podchodziłem trochę jak pies do jeża, ponieważ dwie rekomendacje bliskie temu zupełnie mi nie podpasowały. A tutaj, wbrew nazwie sugerującej atmosferyczną epikę, mamy rasowe BM z satysfakcjonującym wokalem i blastami. Owszem, czuć czasem tę podniosłość, ale jest ona zdecydowanie dodatkiem lub w formie przerwy między agresją lub średnimi tempami z melodiami, a nie 10-minutowym budowaniem atmosfery z fragmentem blastów. Polecam sprawdzić - ta fińska grupa wydała do tej pory tylko jeden album, ale mam nadzieję, że coś jeszcze urodzą. Mimo że innowacyjni nie są.

  2. Aorlhac - ostatnio pisałem o tej francuskiej grupie, przesłuchałem jeszcze kilka płyt, no i... dla mnie nadzespół. Gdybym był Książulem, to powiedziałbym "muala", bo dawno nie słyszałem czegoś, co tak przyjemnie mi gra i stopniuje agresję. Nawet te utwory, które mnie nie "podrywają", nie są nudne. I może to też wada tej kapeli, że te wszystkie kawałki są bardzo do siebie podobne, ale jeśli są tak dobre, to dla mnie może tak być.

  3. Darkthrone, album "Hate Them" - ostatnio m.in. tę płytę polecał @deep i rzeczywiście, to jedna z fajniejszych rzeczy, które słyszałem od norweskich legend. Niby to samo, co zawsze, niby podobne, ale jednak każdy utwór jest inny, ma nieco inny rytm i jest to lepiej nagrane niż to, z czym zwykle kojarzy się DT. Dobre, dobre.

  4. Split Wormwitch oraz Sadistic Ritual - ja akurat przesłuchałem tylko ten pierwszy zespół, gdyż to ten słyszałem jakiś czas temu i chciałem miec na niego oko. Jest to black pomieszany z thrashem i crustem (ale nadal nie umiem zdefiniować crusta mimo Waszych prób, przykro mi). Szybkie, wysokie gitary, dobrze uwypuklony wokal. Po prostu jechanka, choć nie taka bezmyślna i z zakrętami.

@muzykametalowa

emill1984,
!deleted130 avatar

Przeprowadzam sie do , oni tam dalej kultywuja tradycje starej, dobrej 😂

https://www.youtube.com/watch?v=gjFfKf_TaLs

cc: @bobiko @wojciech @lukem

@muzykaklubowa

lukem,
@lukem@wspanialy.eu avatar

Jeszcze kilka zdjęć z Euforii Dźwięku w Progresji w Warszawie.

W trakcie swojej "zmiany" Talla 2XLC na chwilę zostawił decki i wszedł w strefę między barierką a stanowiskiem DJ-skim, żeby poobcować z tłumem z bliska.

Nie jestem jakiś super klubowy i nie wiem na ile jest to częsta praktyka, niemniej było to dla mnie fajne i zaskakujące, szczególnie że miałem farta stać dość blisko.

@muzykaklubowa

Czarno-białe zdjęcie - tłum na parkiecie, widoczne dłonie wzniesione do góry
Czarno-białe zdjęcie - w powietrzu lata konfetti, widać lasery, trochę uniesionych dłoni do góry, jedna bardzo blisko obiektywu. Głośno, euforycznie, energetycznie.

ocskpostoj,
@ocskpostoj@pol.social avatar

EKHTO
to oni 💜

Start po 20:00!

@muzykaklubowa

ocskpostoj,
@ocskpostoj@pol.social avatar

Oto Fucales z Norwegii 🥰
Bramka o 20!

@muzykaklubowa

ocskpostoj,
@ocskpostoj@pol.social avatar

Dziś także będziecie mogli wznieść się na ich skrzydłach elektronicznej muzuki - EKHTO !!!

20:00 @ Postój

@muzykaklubowa

ocskpostoj,
@ocskpostoj@pol.social avatar

Fucales Band. Kojarzycie? Tak lub nie, wpadnijcie wieczorem ich posłuchać!

@muzykaklubowa

emill1984,
!deleted130 avatar
emill1984,
!deleted130 avatar
bobiko,
@bobiko@pol.social avatar

Wprawdzie więcej z Youtube'a korzystałem niż ze spotify (bo livesety, sety, mainstage'y) ale mniej wiecej pokrywa sie z moimi preferencjami.

JEstem ciekaw, jak u Was z selekcją muzyczną @muzykaklubowa

image/jpeg
image/jpeg
image/jpeg

emill1984,
!deleted130 avatar

Muzycy Orkiestry Akademii Bethovenowskiej to są po prostu geniusze, za każdym razem jak ich słyszę to nie mogę wyjść z podziwu jak potrafią oddać ducha muzyki klubowej przez aranżacje symfoniczne 🤯
@muzykaklubowa

radmen,
@radmen@101010.pl avatar

Hardcore z japońską estetyką. Solidne granie, bezsensowne słowa i osoba rapująca po japońsku. Są nawet kościelne chórki. Czego chcieć więcej?

https://www.youtube.com/watch?v=SnTqDzM43VU

@muzykametalowa

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • rowery
  • fediversum
  • Technologia
  • esport
  • muzyka
  • test1
  • NomadOffgrid
  • slask
  • retro
  • Spoleczenstwo
  • krakow
  • giereczkowo
  • MiddleEast
  • Blogi
  • sport
  • Gaming
  • Pozytywnie
  • tech
  • informasi
  • Psychologia
  • FromSilesiaToPolesia
  • niusy
  • Cyfryzacja
  • lieratura
  • ERP
  • kino
  • warnersteve
  • shophiajons
  • Wszystkie magazyny