Potrafię sobie wyobrazić wielkoskalową akcję krótkiej sprzedaży z odkupem. Fundusze mają takie możliwości. Ale to wymagałoby neutralizacji Trumpa “na gwizdek”, a to już zbyt filmowy pomysł. Więc raczej nose dive.
Już chciałem napisać, że badania opinii są niewiele warte, ale tu nawet żadnego badania nie było. To jest opinia jednej gazety, że rolnicy są przerażeni. Co tam, że bzdura, ale narracyjnie pasuje do antytrumpowskiej retoryki więc wrzucę na szmer xD
Ważne zmiany, to by były, gdyby listonosze zaczęli znów chodzić z przesyłkami za dobrą pensję.
A placówki by były otwarte w normalnych godzinach, przynajmniej dwa “okienka”.
Pieśń przeszłości.
Tak to próbujemy reperować trupa, który robi za elektronicznego pośrednika,
gdzie można było działać po prostu na “państwowej” infrastrukturze.
Podoba mi się że Finowie w ogóle się nie pierdzielą ani nie czekają na “oficjalną wypowiedź przedstawiciela FR” tylko od razu abordaż i przejęcie jednostki.
Jednocześnie deweloperzy stawiają w Polsce nowe wieżowce, które świecą pustkam. Ludzi nie stać na kupno lub wynajem. Gdzie tu sens? Żądza pieniądza uszkadza rozum?
To ma szerszy kontekst, którego – wyznam szczerze – nie rozumiem: france24.com/…/20240130-a-third-of-french-bottled…– w UE, jeśli już kupujemy wodę mineralną w butelce (ja tego nie czynię), wówczas ta nie może być profilaktycznie zdezynfekowana. Paradoksalnie, przy obronie prawa konsumentów (do wody w stanie naturalnym), “podparto” także homeopatię (molekuły po zneutralizowanych drobnoustrojach) i tzw. pamięć wody, a stąd już perspektywa do prawnego usankcjonowania tzw. wody żywej czy święconej. Kłopot polega na tym, że to tzw. fringe science, której “pseudonaukowość” jest do dziś podważana; kontrowersja naukowa.
businessinsider.com.pl
Ważne