Komentarze

Profil ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

rysiek, do publicystyka w Informatycy to „ofiary” systemu. Ale i tak nie wyjadą z Polski
@rysiek@szmer.info avatar

Smuci trochę fakt, że w tekście nie pojawia się słowo “prekariat”. Doskonały talk na ten temat: …ccc.de/…/35c3-10021-the_precariat_a_disruptive_c…

rysiek, do zapytajszmer w Jakie oprogramowanie byście polecili do zrobienia webinaru bez użycia własnościowych rozwiązań?
@rysiek@szmer.info avatar

Nic, co Ci pozwoli zrobić webinar na żywo dla iluśtam osób, nie będzie lekką sprawą. Wydaje mi się, że OwnCast może to być najlepszą opcją, pytanie, czy to będzie interaktywny webinar.

rysiek, do zapytajszmer w Jakie oprogramowanie byście polecili do zrobienia webinaru bez użycia własnościowych rozwiązań?
@rysiek@szmer.info avatar

Pytanie ile masz czasu/zasobów, i jak webinar miałby wyglądać (na żywo? nagrywanie ekranu?). Ale opcje do rozważenia:

  • Jitsi
  • BigBlueButton
  • Nextcloud Talk
  • OwnCast

Jest też na pewno mnóstwo innych narzędzi.

rysiek, do wolnyinternet w skarga Noyb przeciwko Komisji Europejskiej w związku z ukierunkowanymi reklamami kontroli czatu
@rysiek@szmer.info avatar

🍿

rysiek, do wiadomosci w Kot Gacek, najwyżej oceniana atrakcja Szczecina, znalazł nowy dom. Jest nie do poznania
@rysiek@szmer.info avatar

Nie do Poznania, do Szczecina przecież.

rysiek, do wolnyinternet w Twitter rok po przejęciu przez Muska to źródło dezinformacji. Czy uchodzi jeszcze mieć tam konto?
@rysiek@szmer.info avatar

Siła “domyślnego rozwiązania”. Ex-Twitter i Facebook są “domyślne”, więc “oczywiście”, że media itp “muszą tam być”. Fedi domyślne nie jest, więc jest automatycznie jakieś dziwne, niepotrzebne, “dodatkowe”, itp.

Zauważ, jak nie-domyślne rozwiązania muszą się tłumaczyć z problemów, które te domyślne też mają. Jak się Linux zwiesi to jest wielkie halo, łololo, lunix gunwo, “nie gotowy dla zwykłego użytkownika” i tak dalej. Jak się domyślny Windows zwiesi, no cóż, Windows się wiesza, wiadomix, normalka.

Podobnie z samochodozą. Samochody są “domyślne”, więc “naturalnie” budujemy parkingi, przeznaczamy kilometry kwadratowe przestrzeni miejskiej na asfalt itp itd. Ale zaproponuj ścieżkę rowerową lub parking da rowerów — “marnowanie przestrzeni!”, “brzydko wygląda!”, i tak dalej.

rysiek, do wolnyinternet w Twitter rok po przejęciu przez Muska to źródło dezinformacji. Czy uchodzi jeszcze mieć tam konto?
@rysiek@szmer.info avatar

To nie jest proste, i oczywiście w jakimś istotnym stopniu temat “być na ex-Twitterze czy nie” spłycam trochę w moim tekście, bo inaczej bym książkę napisał.

Ale dlatego nie wydaję jednoznacznego sądu; piszę, że “czas sobie zadać pytanie”, i choć oczywiście to pytanie jest naprowadzające, to nadal jest tylko pytaniem.

Dla wielu osób czy instytucji bycie na ex-Twitterze to w jakimś sensie konieczność. Z drugiej strony, wielu osobom czy instytucjom może wydawać się, że to konieczność — a przy bliższym przyjrzeniu się tej kwestii może się okazać (jak się okazało z NPR czy CBC), że wcale nie.

Dla mnie trochę problemem jest jak dane medium (ahem OKO.press ahem) jest tylko na ex-Twitterze, a nie ma konta na fedi. To oznacza, że dla osób chcących je śledzić, jest mocne ciśnienie, by być na ex-Twitterze, nawet, jeśli woleliby może być tylko na fedi.

rysiek, do wolnyinternet w Twitter rok po przejęciu przez Muska to źródło dezinformacji. Czy uchodzi jeszcze mieć tam konto?
@rysiek@szmer.info avatar

A to to trochę prawda. Dlatego wywołuję je w tekście do tablicy.

rysiek, do wolnyinternet w Twitter rok po przejęciu przez Muska to źródło dezinformacji. Czy uchodzi jeszcze mieć tam konto?
@rysiek@szmer.info avatar

Mnie na Twitterze nie ma od stycznia 2013r. Więc ja sobie to pytanie zdałem dekadę temu, i tematu nie zmieniłem.

rysiek, do wiadomosci w Ktoś śledził prezydenta Andrzeja Dudę? Służby miały znaleźć lokalizator
@rysiek@szmer.info avatar

Ktoś “zgubił” AirTaga? 😉

rysiek, do publicystyka w Utwardzanie magmy "nowego konsensusu"
@rysiek@szmer.info avatar

ale Lewica w rządzie po 18 latach! 🙄

rysiek, do parlamentarna w Wykorzystanie deepfejków w kampanii wyborczej jest nieodpowiedzialne i niebezpieczne
@rysiek@szmer.info avatar

Łejt, łot? Tłumaczeń czego, tekst jest po polsku.

rysiek, do zapytajszmer w Duplikujące się posty.
@rysiek@szmer.info avatar

To są prawie na pewno posty cross-postowane do wielu społeczności. Jak ktoś wrzuca to samo w kilka miejsc, to niewiele z tym można zrobić. Może kiedyś jakieś filtrowanie tego się pojawi?

rysiek, do wolnyinternet w Licencje, jak je robić, jakie wybrać
@rysiek@szmer.info avatar

Hah, dzięki. Dawno we wrocku nie byłem, może się zdarzyć, że będę (parę razy nawet we wrocku spikerowałem) — ale mieszkam w Reykjavíku, więc na łikend raczej nie skoczę. 😉

rysiek, (edited ) do wolnyinternet w Licencje, jak je robić, jakie wybrać
@rysiek@szmer.info avatar

Problem polega na tym, że zdefiniowanie “do celów zarobkowych” jest diabelnie trudne, nie da się tego zrobić dobrze, jednoznacznie. Taki warunek zwyczajnie nie nadaje się jako warunek udzielenia licencji, choć oczywiście mnóstwo ludzi i podmiotów próbuje go używać.

Znacznie lepsza opcją jest copyleft (jak w GPL / AGPL). Copyleft generalnie wycina wszelkie wielkie korpo na dzień dobry — Google oficjalnie zabrania swoim pracownikom nie tylko korzystania z kodu na AGPL w projektach firmy, ale wręcz posiadania narzędzi upublicznianych na licencji AGPL na ich urządzeniach!

Z drugiej strony, jakieś NGOsy, niezależni developerzy, jakiś zainteresowany dzieciak ślęczący po nocach, mogą spokojnie z tego kodu korzystać, pod warunkiem, że jeśli udostępnią swoje zmodyfikowane wersje, udostępnią je wraz z kodem i na tej samej licencji.

Również bardzo ważne: licencje takie jak GPL czy AGPL nie są licencjami wyłącznymi. To oznacza, że możesz np. swoim komercyjnym klientom udzielić licencji jakiejkolwiek innej, bez copyleftu, pozwalając im wewnętrznie rozwijać to oprogramowanie w modelu bardziej zamkniętym, a jednocześnie udostępnić kod na AGPLu publicznie. Innymi słowy Twoi klienci płacili by za to, że mogą sobie rozwijać swoją zamkniętą wersję.

Ja generalnie upubliczniam swój kod na AGPLu. Dla mnie to idealne rozwiązanie, żadna duża firma tego nie tknie — chyba, że bardzo im zależy, wtedy zagadają i zapłacą za odrębną licencję. A jednocześnie pozwalam losowym ludziom z Internetów swobodnie korzystać i rozwijać, o ile podzielą się swoimi zmianami.

Kontekst: robiłem kiedyś szkolenia z prawa autorskiego i wolnych licencji. Nie jestem prawnikiem, ale nie jestem też randomem z internetów, który przejrzał dwa artykuły na wikipedii i próbuje “zabłysnąć wiedzą”.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • rowery
  • Gaming
  • Spoleczenstwo
  • lieratura
  • Blogi
  • nauka
  • slask
  • tech
  • giereczkowo
  • muzyka
  • sport
  • FromSilesiaToPolesia
  • test1
  • informasi
  • Psychologia
  • ERP
  • fediversum
  • motoryzacja
  • Technologia
  • esport
  • krakow
  • antywykop
  • Cyfryzacja
  • Pozytywnie
  • zebynieucieklo
  • niusy
  • kino
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny