Oczywiście, że przy okazji bycia w mieście wstąpiłam do biblioteki. :D Wypożyczyłam Łaskę bogów, daje drugą szansę James S.A. Corey.
Przy Ekspansji odpadłam w połowie 3 tomu, ale cały czas siedzi mi w głowie. Więc stwierdziłam, że sięgnę po inną historię ich autorstwa, jak będzie dobrze, to wrócę na jesień do Ekspansji. @ksiazki#ksiazki
Obecnie czytane i TBR na najbliższy czas.
Różnorodność i otwartość.
Agla jest super, Rak kreuje zachwycający świat i mruga do czytelnika przez nawiązywanie do innych autorów fantastyki.
Książka Schmitt, o żałobie po śmerci matki pokazuje człowieka z krwi i kości i żałobę w różnej postaci.
Tylko książka Schmitt kupiona, za 6 zł (ale i tak nie miałam kupować, ale o zakupach i minimalizmie będzie inny wpis), reszta z biblioteki. @ksiazki#ksiazki#bookstodon
W piątek robię bye bye Legimi i w sumie nie znalazłam alternatywy, więc jestem umówiona ze sobą, że najpierw wyczytuję to co mam i na czytniku i w papierze, a potem co 2-3 miesiąca kupuję sobie ebooki za 100 -+.
Rezygnuję z Legimi, bo:
3/4 książek, które chcę, przeczytać nie są i tak dostępne na Legimi
jak są, to i tak musiałabym do nich dopłacić od kilku do nawet 20 zł, a sam abonament to już 50 zł
słaby support
aplikacja na jabłku się coraz bardziej tnie, a przesyłanie przez kabel ostatnio wywala zawsze @ksiazki
@Olcia95@ksiazki ja tylko z audiobooków korzystam i mam wrażenie, ze to najlepsza oferta po "starym" Legimi. Generalnie:
Stare Legimi > empik go > storytel > (bookbeat, nowe Legimi, może cos jeszcze, czego nie znam i nie umiem porównać)
Stwierdziłam, że potrzebuję książki do relaksu i zabawy, a najlepiej całej serii, żeby było co czytać cały rok.I najlepiej fantasy. Ale raczej dorosłej, a nie nastoletniej. Mam swoje typy, ale…
Czy szanowne towarzystwo coś poleci? @ksiazki
to było bardzo dobry rok czytelniczy, zwłaszcza pod względem tytułów, które miałam przeczytać od x lat i w końcu się za nie wzięłam
w drugiej połowie roku zadziało się dużo życia i znaczniej mniej czytałam, ale wiem, że to obecnie stan docelowy, idealny, czytanie nie jest już tak ważne w moim życiu
nie sięgnęłabym drugi raz po większość promowanych przez popularne book media nowe tytuły, większość jest nijaka, wtórna i nie wywarła na mnie żadnych emocji
od kont na instagramie czy na YouTube wolę poczytać artykuły o książkach czy wpisy tutaj
chciałam pisać blog o książkach, ale jednak to nie dla mnie
2025:
nadal będę mieć listę, co chcę przeczytać i mam nadzieję wybierać więcej tytułów z niej
planuję czytać mniej, a bardziej uważnie dobierać lektury. Będę robić reready, bo w tym roku odkryłam w nich ogromny komfort
kolejny rok chcę ograniczyć kupowanie książek do minimum, albo w ogóle nie kupować papierowych
nie wiem, co zrobić z Legimi - widzę coraz więcej minusów i duże braki tytułów, które chcę przeczytać, jednocześnie nie chcę korzystać też z alternatywy jaką jest Empik Go.
Kolejna porzucona książka w tym roku.
„Góra pod morzem”
Miało być science fiction o inteligentnych ośmiornicach i fajnie zbudowany świat.
Po 130 stronach jest lanie wody, milion niepotrzebnych detali i mało ośmiornic. A jak są to mało interesujące.
Meh #ksiazki@ksiazki
Potrzebuję na koniec roku książek kocyków, a nie filozoficznego czy rozwojowego gadania.
Chwilowo sięgnęłam po V. Woolf, bo mimo swojej głębi i mądrości ta autorka to jeden wielki kocyk dla mnie.
Zobaczę, co z tego wyjdzie. @ksiazki
Goodreads twierdzi, że przeczytałam 56 książek w tym roku, ale coś musi być raczej pochrzanione z liczbą.
Ale, nie liczba jest ważna, a to, co zostało przeczytane:
klasyki - Dżuma (świetne tłumaczenie Joanny Guze) oraz Mistrz i Małgorzata (tutaj cudowne wydanie z fragmentami pierwotnej wersji utworu)
3 tomy Czwartkowego klubu zbrodni - kocham to poczucie humoru i wykreowanie bohaterów
Duma i uprzedzenie - zakochałam się na amen
-dylogia Mnicha i Robota - przeczytałam ją w sumie 3 razy w tym roku
Listy miłosne Vity i Virgini - najpiękniejsze listy jakie przeczytałam w życiu <3
zaczęłam przygodę ze Światem Dysku i to przecudowna sprawa #ksiazki@ksiazki
@pgronkievitz o to to
A jak się porównujesz do jakiś książkowych influencer to też błąd, bo oni czytaj taśmowo, nie dla samego czytania, a dla wyników @podryban@dancingindystopia
"Gdy pierwszy pisarz wymarzył sobie nową sztukę, stawiając znaki na glinianej tabliczce, stało się oczywiste, że nie obejdzie się bez innej sztuki, bez której znaki nie miałyby sensu. Piszący tworzył komunikaty, znaki, ale potrzebny był mag, który potrafiłby je odszyfrować, rozpoznać ich znaczenie, nadać im głos.
Pisanie potrzebowało czytelnika."
Jestem w ponad połowię czytania i w połowie czasu "90 książek przed 30-stką".
Z tych 47 przeczytanych żałuję przeczytania dwóch.
A wczoraj po tym wymagającym i stresującym tygodniu usiadłam na trawie i czytałam. Zawsze jak siadam do spokojnego czytania po takim czymś, to mam wrażenie, że wracam do siebie, że jestem u siebie. @ksiazki
@Zenek73@ksiazki Ale ja nie czytam arcydzieł, a to moja własna lista :D Po prostu chcę w 13 miesięcy przeczytać 90 książek. A tytuły wybieram raczej na bieżąco. :)
@ksiazki Skończyłam wczoraj "Kolor magii" - długo mi zeszło, bo nie wciągnęło mnie w 100%, ale fascynuje mnie świat i to, co Pratchett chce przekazać. Niestety bohaterowie w większości mnie nie obchodzili, ale może inni mi się spodobają.
Wpis na bloga, o przeczytanych w maju chcę wrzucić w weeknd, bo nie będę miała czasu na to potem kompletnie.
Nie czytajcie komedii kryminalnej Marty Matyszczak (seria z kotem), bo to ani komedia, ani kryminał. Niestrawne do bólu, odkładam po 70 stronach. @ksiazki