Czystka w ministerstwach, urzędach i spółkach skarbu państwo to będzie ciekawy proces. I mocny motywator dla kilkudziesięciu tysięcy(?) osób z obu stron podziału… W każdym razie PO raczej sobie z tym sprawnie poradzi, jeśli będzie miało okazję ;)
Były badania na “republikanach” w USA; to nie jest tak, że oni nie wiedzą, albo wierzą, że jest tak jak mówią partyjni liderzy. Oni świadomie akceptują i powielają ich kłamstwa, idąc za realnym, nie deklarowanym wprost przekazem partii.
Rozkład rzeczywistość to już tylko kwestia czasu. Niezauważone zmiany tego typu będą sobie wsiąkać w wiedzę publiczną, deklasując wszelki wcześniejszy poziom trollingu z użyciem Wikipedii czy mętnych źródeł…
Przekazałem pytanie do koleżanki pracującej w temacie, odpowiedź sprowadza się do “ale czego miałaby dotyczyć ta klauza jak już wszystko jest nielegalne”. Oraz stwierdzenia, że część lekarzy zawsze robiła problemy ze na bazie swojej moralności i że jest to znacznie większy problem poza dużymi miastami, ale przy obecnym braku lekarzy nie ma wyboru bo lepszy zły niż żaden.
Edgar Kobos, który zajmował się przemytem ludzi przez MSZ to mniej znany nacjonalista ze świętokrzyskiego, przez którego organizacje rząd puszczał jednocześnie do skrajnej prawicy milionowe dotacje…
Myślę, że co na pewno (chcąc nie chcąc) to udowodniła postępowej części elektoratu PO/KO, pewnie szczególnie kobietom, że nie jest to postępowa partia i może lepiej iść na lewo razem z nią. Zresztą znam osobę, która w efekcie tej afery poszła pracować w jej sztabie (wolontariacko).
Chciałem kiedyś coś takiego robić, żeby udostępniać łatwo wyszukiwalne/“udostępnialne” nagrania z posiedzeń + głosowania; wyszukiwanie fragmentów po tekście i takie tam. Zakładałem, że może się to przydawać dziennikarzom, czy komukolwiek chcącemu dowodów na obłudę polityków, dowodów ich działań, czy po prostu śledzić co robią. Stawiałem sobie zbyt ambitne założenia i nigdy nie zacząłem na poważnie, więc w sumie dobrze, że ktoś inny to robi i jest kopia poza serwerami rządowymi.
Myślisz, że rekreacyjnie akurat tego dnia wyłączył obsługę akurat tego regionu? Może w UA wiedzą, ale to nie znaczy, że np. Musk nie postanowił obserwować skąd idzie sygnał, albo ktoś z administracji USA mu tego nie powiedział. Taka przewrotna… odwrotność? klasycznego hasła propagandowego z czasów 2 WŚ;
Ok, w sumie zniszczenie bombowca strategicznego (TU-22m3) przy użyciu tanich dronów może konkurować. Szacunkowy koszt takiej maszyny to 200 milionów dolarów, ale już dawno ich nie produkują, mają już prawdopodobnie mniej niż 40 działających, a to jeden z ich głównych nośników pocisków kierowanych oraz głowic nuklearnych… Na mniejszą skalę, ale podobnie jest z każdym czołgiem, transporterem opancerzonym i ciężarówką z dostawami wysadzonymi przy użyciu tanich dronów i ładunków wybuchowych. Jedno czego Ukrainie nie można odmówić to prowadzenia wojny nieproporcjonalnie niskim kosztem (ekonomicznym) względem Rosji.
Tak na oko “kupili” helikopter o jakieś 8-12 milionów dolarów taniej niż cena rynkowa, co więcej przewożący części do myśliwców z których bombardowana jest Ukraina o nieznanej i trudnej do określenia wartości. Niby mogliby by za to kupić jakiejś gminie pizze, ale chwile później ponieśliby koszta przeorania jej rakietami przez Rosjan; rannych, zabitych, zniszczonej infrastruktury, ludzi torturowanych w piwnicach, gdyby Rosjanie dali radę zająć ten teren itd.
Rozumiem intencję krytyki, ale to chyba najbardziej imponująca pod względem ekonomicznym akcja wojskowa jaką widziałem. W ten sposób mogą realnie zmniejszać koszta wojny; demoralizują przeciwnika, zachęcają go do dezercji i nie tylko usunięcia kluczowego wyposażenia z arsenału agresora ale jeszcze dostarczenia go broniącym się. Wszystko kosztem niewspółmiernym do zysków i 2 zabitych rosyjskich żołnierzy.