zapytajszmer

Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

fleg, w VPN - za darmo, z dużym transferem/ bez limitów

Nie ufałbym darmowym opcjom.

Utrzymanie VPNa kosztuje - sprzęt, transfer, i ignorowanie listów z pogróżkami od właścicieli praw autorskich. Jeśli za to nie płacisz pieniędzmi, to opłata zostanie pobrana w inny sposób.

dj1936,
!deleted2556 avatar

W sensie reklamami lub próbą zainstalowania jakichs wirusów, czy co masz na myśli?

fleg,

Wszystko z powyższych 😁 dodaj do tego to, że pewnie nie będą chcieli zatrudniać prawników jeśli znajdą się w tarapatach, no i nie wiesz, którędy Twoje dane tak naprawdę idą i kto na nie patrzy (chociaż w płatnych usługach to też prawda)

dj1936,
!deleted2556 avatar

Teraz tak pomyślałem: a ufasz riseupowi? Signalowi? Linuxowi? Szmerowi? Tor browserowi?

fleg,
  • Riseupowi - nie korzystam, ale umiarkowanie ufam - zdaje się być prowadzony przez aktywistów, a jego celem nie jest pomaganie w łamaniu prawa dla własnej rozrywki*, ale wspomaganie osób, które (potencjalnie) łamią prawo ze względu na własne poczucie sprawiedliwości. No i przyjmują dotacje, więc to nie do końca tak, że “nie wiadomo skąd mają na to pieniążki”,
  • Signal - generalnie ufam i korzystam, natomiast ich zabawy z kryptowalutami w tym nie pomagają. Wciąż, utrzymywanie i rozwój względnie prostego komunikatora internetowego to o wiele mniejszy ciągły koszt niż VPNa (o wiele mniejszy wymagany transfer, co prawda potrzebne są większe zasoby dyskowe, ale dane nie są przechowywane długo). Dużo kosztów może iść w wysyłanie SMSów potwierdzających i rozwój projektu (który mimo wszystko ma trochę innowacji). Przyjmują dotacje, działają jako zarejestrowany non-profit.
  • Linux - pracuję z nim na codzień, widzę od środka firmy, którym zależy na rozwoju Linuksa. To nie są jakieś randomy, tylko zwykle ludzie podpisani imieniem i nazwiskiem (choć nie zawsze), a kod jest otwarty.
  • Szmer - pod koniec dnia to jest forum internetowe. Nie muszę mu jakoś szczególnie ufać. Nie bardziej niż nie wiem, redditowi czy elektrodzie. Nawet jeśli okaże się, że jest źle, to co? Ktoś zobaczy, że wrzucam artykuły z tvn24 i interesuję się XMPP? 😉 To wszystko i tak jest publiczne.
  • Tor browser - to jest w sumie część większego projektu - Tora - który przyjmuje datki, jest dość duży i ma długą historię, no i nie ponosi samodzielnie kosztów działania sieci Tor. Sieć ta jest utrzymywana przez wolotariuszy, ale jaki procent tyh wolotariuszy ma czyste intencje - ciężko powiedzieć. Warto mieć z tyłu głowy, ale i tak to jest najlepsze co w tej chwili mamy.

Innymi słowy - nie uważam, żeby wszystko, za co nie muszę płacić, było złe. Ale jeśli jest to mniej lub bardziej wprost rekamowane jako narzędzie do bezkarnego łamania prawa*, to zapala mi się czerwona lampka.

damn, ale mi ściana tekstu wyszła, przepraszam 😀

*) nie uważam piractwa za coś złego, ale odróżniam “usługi dla osób, którym za aktywizm grozi w ich kraju coś złego” od “usług dla osób, które chcą obejrzeć serial za darmo”. Oczywiście, pojawiają się kwestie p.t. “serial jest ocenzurowany w danym kraju ze względu na tematykę niezgodną z tym, co mówi dyktatura”, ale umówmy się, “darmowe VPNy” nie reklamują się jako celujące w tę niszę.

dj1936,
!deleted2556 avatar

Dzięki za ciekawą odpowiedź!

A czy istnieje jakiś VPN, który również zbiera datki na funkcjonowanie? I drugie pytanie: jakiś VPN potrzebuję ściągnąć, czy jest jakiś, który mógłbyś “polecić”, żebym nie był skazany na ściąganie pierwszego z google, jakiś prawdopodobnie najmniej zjebany? :)

fleg,

Rozróżnijmy VPN jako oprogramowanie i “VPN” jako usługę. VPN generalnie to technologia pozwalająca na (w dużym skrócie) podłączenie się do sieci lokalnej zdalnie. Najczęściej wykorzystywana w firmach - masz w sieci wewnętrznej jakieś narzędzia, chcesz mieć do nich dostęp z innego miejsca na świecie (np. z domu albo z innej placówki), to łączysz te miejsca za pomocą VPNa. Obecnie najpopularniejsze narzędzia to OpenVPN albo Wireguard.

Jako że VPN jako technologia generalnie polega na tym, że wybrany ruch sieciowy z Twojego komputera obiera inną drogą niż normalnie, to da się w ten sposób też przekierować cały ruch. I w ten sposób działa “VPN jako usługa” - podłączasz się do udostępnionej Ci przez kogoś sieci, i cały ruch z Twojego kompa będzie szedł przez ich infrastrukturę. Dzięki temu “druga strona” będzie myślała, że łączy się z ich infrastrukturą, a nie z Twoim kompem.

Osobiście nie ufałbym VPNom które nie pozwalają mi na połączenie się za pomocą ogólnodostępnych narzędzi jak właśnie wspomniane OpenVPN czy Wireguard. Bo nie wiem co ich własne narzędzia jeszcze dodatkowo wyprawiają na moim komputerze, a te ogólnodostępne są w powszechnym użytku w wielu firmach na całym świecie, i - co ważne - można je w każdej chwili łatwo wyłączyć.

A wracając do głównego pytania - nie wiem, czy istnieje jakiś VPN (jako usługa) opierający się na datkach. Pod koniec dnia chyba wszystkie działają po to, żeby ułatwić piracenie. Osobiście zwróciłbym uwagę na dwie kwestie:

  • Czy można zapłacić za usługę anonimowo, przez “anonimowo” mam na myśli “wysłać gotówkę w kopercie pocztą z kartką na której jest napisana nazwa użytkownika” a nie jakieś śmieciokryptowaluty,
  • Torrentfreak robi co roku porównanie różnych usług VPN. Wiadomo, w 100% nie można temu ufać, ale sam Torrentfreak jest raczej godny zaufania (nie pojawił się od dziś, generalnie trzyma poziom). Problem co najwyżej wynika z tego, że to sami dostawcy usługi odpowiadają na pytania, więc równie dobrze mogą coś szachraić.
skillissuer, w VPN - za darmo, z dużym transferem/ bez limitów
@skillissuer@discuss.tchncs.de avatar

a do czego? torrentuj bez

montar_,

Torrentowanie (piractwo dokładniej, .iso ubuntu to sobie można) jest teoretycznie nielegalne, w praktyce nikt nie zwraca na to uwagi.

kszeslaw,

Do mojego znajomego raz zapukali, ale to był polski film, w dodatku nowy

dj1936,
!deleted2556 avatar

Kto zapukał? Jak to się skończyło? Opowiedz więcej :)

kszeslaw,

Policja zapukała, ale chyba nawet poniżej 18 był i skończyło się na upomnieniu typu “no nie wolno ściągać z internetu bo to kradzież”. Najlepsze jest to że nawet nie dla siebie pobierał ten film tylko dla matki xd

Nie jestem do końca pewien, ale wydaje mi się że żeby cię faktycznie ścigano za piractwo musi się zgłosić właściciel praw autorskich. Bywa tak że właściciel celowo podpina się pod takiego torrenta i robi listę seedów które przekazuje dostawcom internetu i/lub policji. Dlatego informacja że to nowy polski film była kluczowa xd nie ma komu cię ścigać za obcy content

hohombe,

Paramount+ wysyła listy do dostawców internetu, jak sobie pozwolisz na zbyt częstą ucztę z ich niegłupimi produkcjami. Póki co na listach się skończyło. A nowy sezon Halo i tak przecież muszę ściągnąć? ;)

dj1936,
!deleted2556 avatar

Czekaj, bo pogubiłem się. Co to jest Paramount+ ? Czym są ich produkcje?

Nie wiem też czym jest nowy sezon Halo, ale brzmi, jakby to był jakiś serial. Nie wiem czemu pytasz, czy musisz go ściągać (jak chcesz to ściągaj, jak nie chcesz to nie ściągaj, proste :P ), ale skoro już pytasz, to moja odpowiedź brzmi: myślę, że nie masz takiego obowiązku ;>

hohombe,

Dzięki za wyjaśnienie, że nie mam :)

dj1936,
!deleted2556 avatar

Nie ma za co.

dj1936,
!deleted2556 avatar

No właśnie ja nawet nie myślałem o torrentach. Wczoraj ziomek ruszył temat, to pomyślałem, ze trzeba spytać tu, bo tu dużo nerdów xD

Podpytam co miał na myśli i złożę raport!

harcesz, w Janosikowe - Warszawa i mniejsze ośrodki
!deleted269 avatar

A skąd takie info? Wpłacane (ponad) 1,5mld widzę w publikacjach, przy czym ignorowana jest np. masywna migracja z Ukrainy, przez co Warszawa istotnie traci względem realnych kosztów. Dodatkowo ma też dodatkowe cięte wpływy z PIT, ale szukając na szybko nie widzę żadnego info o tym, żeby dostawała cokolwiek z Janosikowego? Zresztą w zeszłym roku całość “janosikowego” miała wynosić około 3,7 mld zł.

dj1936, (edited )
!deleted2556 avatar

Z rozmowy Tobiasza Bochinskiego z Mazurkiem. Dokładnie nie pamietam - to może nie dostaje z tej puli; tam to brzmiało tak, jakby z tej.

Poszukać tego wywiadu?

*Edit: przekręciłem nazwisko

harcesz,
!deleted269 avatar

Jak uważasz, ale dla mnie brzmi to jak zupełnie fałszywe stwierdzenie.

dj1936, (edited )
!deleted2556 avatar

Mi też, ale już tak wiele razy się zdziwiłem (np. W Polsce biedniejsi płaca niższe podatki niż bogaci), ze teraz mnie dziwi chyba już tylko to, ze mnie nic nie dziwi.

05:45 zaczyna się temat „Janosikowego”.

www.youtube.com/live/2oxFz96-nyM?si=A6nRarGZLW_wR…

Chwilę później Mazurek mówi: „… Warszawa płaci 1,4mld Janosikowego, ale jednocześnie co roku dostaje pieniądze i na przykład w roku 2024 ma dostać 5mld., co oznacza, że mniej więcej jakieś 3,5, nawet ponad, miliarda złotych, dostaje netto, to po grzyba płacić, żeby zaraz potem te pieniądze wracały, bo… No nie prościej byłoby zostawić janosikowe w Warszawie?”.

W sumie to brzmi trochę jak (celowa bądź nie, ale zakładam, ze jak najbardziej możliwe, ze tak) manipulacja - i to udana. Bo trochę zabrzmiało, jakby janosikowe nie miało sensu - czyli takie dość typowe libkowe podważanie sensu płacenia podatków do wspólnej puli przez najbogatszych. Szkoda, ze rozmówca nie powiedział wprost czegoś w stylu „Myli pan pojęcia i proszę nie wprowadzać słuchaczowi w błąd. Warszawa płaci 1,5 mld janosikowego, a dostaje…” .

A skąd później Warszawa dostaje, co miał na myśli ten fan Balcerowicza (czyt. Mazurek)? Czy chodzi po prostu o pieniądze z budżetu państwa? Jeśli tak, to faktycznie to brzmi, jakby za bardzo nie miało sensu.

harcesz,
!deleted269 avatar

Możliwe, że dostaje proporcjonalnie dotacje tak jak wszystkie miasta, a janosikowe jest mechnizmem, który to wyrównuje i jakoś robić to trzeba. Ale nie mam teraz sił ustalać co autor miał na myśli, szczególnie, że pewnie faktycznie nic mądrego.

dj1936,
!deleted2556 avatar

Proporcjonalnie do czego? Do ilości mieszkańców? Do wielkości miasta?

To chujowo wyrównuje.

dj1936, w Jak się odnaleźć na rynku pracy po studiach?
!deleted2556 avatar

„ muszę powoli zabierać się za dorosłość, brać kredyt/wynajmować mieszkanie i zakładać rodzinę.” - nie musisz.

Mieszkanie możesz sobie wziąć jedno z dwóch milionów, które stoi puste, wyremontować i płacić czynsz do spółdzielni.

Nie ma w Polsce obowiązku zakładania rodziny.

dj1936, w Jak się odnaleźć na rynku pracy po studiach?
!deleted2556 avatar

Czego magistrem zostałeś, o czym napisałeś magisterkę?

W czym teraz pracujesz?

Jeśli chodzi o szukanie pracy, to ja zawsze preferowałem - zamiast wysyłania CV - wręczanie ich osobiście. Raczej się sprawdzało.

acetone, w Gdzie najlepiej kupić gaz pieprzowy?
!deleted621 avatar
dj1936, w Gdzie najlepiej kupić gaz pieprzowy?
!deleted2556 avatar

Nie mniej ważne od tego „gdzie” jest „jaki”.

Polecam ten paragraf22.com.pl/…/gaz-red-pepper-gel-sharg/

Jeśli masz z kim, to pogadaj co kupować i jak używać.

truffles, w Gdzie najlepiej kupić gaz pieprzowy?
@truffles@szmer.info avatar

W sapsan-sklep.pl jest kilka gazów do wyboru, przynajmniej nie jest to sklep typowo militarny czy myśliwski

dj1936, w Grupy na Signalu
!deleted2556 avatar

Ja się znam i orientuje. Mam bardzo duże doświadczenie z grupami na signalu.

Uważam, że przydatne jest spisanie regulaminu - choćby krótkiego i grupy powinny być moderowane, jeśli są duże (nie bać się kogoś upomnieć itd.).

Przede wszystkim jestem przekonania, że jeśli do grupy wstąpi spamer/inbiarz/jak zwał tak zwał, to będzie spamował zawsze, wszędzie i bez względu na cokolwiek - podobnie, jak alkoholik będzie pił.

Nie znam innego sposobu niż nie przyjmowanie/usuwanie takich osób z grup. Skutecznie potrafią zniechęcić dziesiątki innych użytkowników do korzystania. Osoby wartościowe uciekają, spamerzy zostają = koniec.

harcesz, w Grupy na Signalu
!deleted269 avatar

Nie widziałem nigdy żadnej, ale też nie szukałem, bo Signal nie jest najlepszym narzędziem do tego. Matrix jest do tego lepszym miejscem, np. jest tam kanał szmeru, chociaż obecnie mało aktywny.

xele, w Wspólna własność ziemi-jak to zrobić?
@xele@szmer.info avatar

jest coś takiego: Rolnicza spółdzielnia produkcyjna ale jak sie nie jest to rolnikiem nie tak łatwo zostać

Mitro,
@Mitro@szmer.info avatar

Kurs wystarczy zrobić. To nie jest trudne.

dj1936,
!deleted2556 avatar

W sensie, ze każda osoba z tej spółdzielni musi być rolnikiem?

Mitro,
@Mitro@szmer.info avatar

Nie, nie każda, ale minimum 10 rolników/rolniczek. Każda następna osoba może zajmować się czymś innym. Tak ja to zrozumiałam.

Mitro, w Disroot
@Mitro@szmer.info avatar

A jest tam takie coś do ustalania terminów spotkań? Coś w stylu framadate?

dj1936, w Co sądzicie o Stowarzyszeniu "Nigdy Więcej"?
!deleted2556 avatar

Im starszy jestem tym lepsze zdanie mam o nich, choć poglądowo mi do nich bardzo daleko.

Robią ważną pracę i robią to konsekwentnie i od lat - co w Polsce nie jest częste. Często grupy znikają po kilku latach, a dwudziestoletni aktywiści mówią o wypaleniu.

acetone, w Jak się odnaleźć na rynku pracy po studiach?
!deleted621 avatar

cveasy.pl/…/optymalizacja-cv-pod-katem-ats-jak-na…

Dobre CV to podstawa. Aplikując na jakieś stanowisko upewnij się że w CV zawarłeś słowa klucze który były w ogłoszeniu (czyli konkretne eumiejetnosci, jakiś soft itd itp) - to zwiększy Twoje szanse.

Druga sprawa CV im prostsze tym lepsze, najlepiej jednokolumnowe. Kilka bulletpointow, wymień jakieś rzeczy które zrealizowałeś a nie czym się zajmowałeś (np. realizacja x dla klienta x, dostarczenie x).

Od dobrego CV bym zaczal, robionego samodzielnie a nie w jakim kreatorze.

nudnyekscentryk,
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

ehhhh, CV mam zrobione samodzielnie (bo dla mnie użycie kreatora cv to najgorsze lenistwo które powinno skreślać kandydata lol), jednostronne, z:

  • doświadczeniem zawodowym (2 pozycje z zakresem obowiązków)
  • wykształceniem (2 pozycje)
  • językami obcymi (3 pozycje z wymienionymi pięcioma certyfikatami)
  • innymi kwalifikacjami (znajomość oprogramowania na którym pracuje i jakieś standardy typu prawo jazdy i office)

i oczywiście formułka rodo w stopce

rozwiniesz o co chodzi z rzeczami, które “zrealizowałem, a nie którymi się zajmowałem”? mówisz żeby wymienić konkretne osiągnięcia a nie ogólny zakres obowiązków?

acetone,
!deleted621 avatar

Dokładnie. Nie wiem na jakim stanowisku pracujesz ale nawet jako pracownik biurowy można trochę ubarwić. Zamiast pisać obsługa ksero czy drukarki to np przygotowanie dokumentacji produkcyjnej w realizacji projektu. Wybrać jakies istotne dla Twojej firmy zlecenie i napisać w jaki sposób pomogłeś w jego realizacji. Opisywać sukcesy raczej a nie obowiązki.

Pajooonk, w Jak się odnaleźć na rynku pracy po studiach?

Rynek pracy to gówno, a pierwsze dwa lata to taplanie się w gównie. Nie wiem czy jest na to jakaś metoda.

Możesz próbować staże, ale tam zarobisz dużo mniej niż obecnie.

Jeśli pracujesz w jakiejś kreatywnej branży, to polecam sobie już teraz zacząć budować portfolio z projektami i szkoleniami.

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • Pozytywnie
  • krakow
  • giereczkowo
  • Blogi
  • rowery
  • tech
  • Spoleczenstwo
  • zapytajszmer@szmer.info
  • niusy
  • sport
  • lieratura
  • esport
  • Cyfryzacja
  • kino
  • muzyka
  • LGBTQIAP
  • opowiadania
  • slask
  • Psychologia
  • motoryzacja
  • turystyka
  • MiddleEast
  • fediversum
  • zebynieucieklo
  • test1
  • Archiwum
  • FromSilesiaToPolesia
  • NomadOffgrid
  • m0biTech
  • Wszystkie magazyny