zapytajszmer

Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

fleg, w Jak się odnaleźć na rynku pracy po studiach?

Czyli ten wakat wciąż tam jest

Niekoniecznie, czasami firmy robią taką chamską zagrywkę, że mają wakaty-duchy, których nie mają zamiaru zapełniać, ale które służą do kolekcjonowania CVek na wypadek, gdyby nagle się okazało, że muszą z jakiegoś powodu zatrudnić na już 30 osób. Tak więc nie zdziw się, jeśli za rok ktoś się z Tobą skontaktuje i zaproponuje miejsce na jakimś podobnym stanowisku, o ile CV do niego przypasuje.

Jak najbardziej wykorzystaj polecenia. Nie dość, że znajoma osoba zgarnie hajs (czasem większy, czasem mniejszy), ale jeszcze będzie miała “wgląd” w to, co się dzieje, i może zadbać, żeby CV nie wpadło gdzieś za szafę. Jeśli czegoś będzie brakowało, to się o tym dowiesz.

Poza tym polecam też założyć konto na LinkedIn. Jest to często groteskowa sieć społecznościowa i patrzenie na tablicę powoduje niewyobrażalny cringe, ale czasami potrafi się przydać.

nudnyekscentryk,
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

No z linkedinem mam taki problem że jestem tam zbanowany bo wątpili czy nie jestem botem i nie chciałem potwierdzić konta dowodem osobistym.

Z poleceniami natomiast jest tak że nie znam właściwie nikogo kto pracuje w tym co ja. Musiałbym się zupełnie przebranżowić a wtedy nie mam szans z jakimkolwiek innym kandydatem który ma choć odrobinę doświadczenia w danej sprawie.

fleg,

O ludzie, co za syf z tym dowodem osobistym. Ode mnie nie wymagali, ale zakładałem tam konto jakieś tysiąc lat temu…

A są może jakiegoś rodzaju spotkania, meetupy osób zajmujących się tym, co Ty?

nudnyekscentryk,
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

nieszczególnie; są grupy na fb, ale nikt tam nigdy nie postuje o poszukiwaniach pracowników

fleg,

Tak otwarcie to nie, ale jakby się dało wkręcić w jakąś ekipę, i ktoś by gdzieś mógł polecić… (again - ma z tego kasę, więc to nie tak, że to jednostronna przysługa).

Ewentualnie zostają też targi pracy.

truffles, w Jak się odnaleźć na rynku pracy po studiach?
@truffles@szmer.info avatar

Masz kogoś znajomego kto pracuje w tym korpo na jakimkolwiek stanowisku? Czasem w firmach są bonusy za polecenie kandydata i jest wtedy większa szansa, że ktoś rzeczywiście popatrzy na CV.

nudnyekscentryk,
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

Niestety, faktycznie od tego bym zaczął

xele, w Jak się odnaleźć na rynku pracy po studiach?
@xele@szmer.info avatar
  1. weź treść ogłoszenia
  2. wrzuć w stopke CV fontem 0.01 biało na białym
  3. PROFIT!

CV często idzie najpierw przez automat sprawdzający po słowach kluczowych czy pokrywa się z wymaganiami

nudnyekscentryk, (edited )
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

coooooo

edit: to znaczy, słyszałem o tym, ale wyobrażam sobie, że to się ogranicza do stricte IT, gdzie słowami kluczowymi mogą być języki programowania, środowiska, konkretne oprogramowanie, a nie, gdy mowa o pracy nieprogramistycznej w korpo, gdzie wymogami są takie kwestie jak umiejętności miękkie, ogólnie sformułowane doświadczenie w jakimś działaniu i obeznanie z ogólniej lub konkretniej sprecyzowaną branżą

xele,
@xele@szmer.info avatar

teraz pewnie każda większa firma tego używa

dj1936,
!deleted2556 avatar

Wow, niezle, dzięki kameleonie!

Pajooonk, w Przechwytywanie neolibków.
@Pajooonk@szmer.info avatar

Oni powielają wzorce które sprawdziły się w rosji. Tamten kraj wyprodukował masę materiałów które są wykorzystywane przez skrajną prawicę na całym świecie.

Odtrutką jest edukacja, nic innego. Nie da się tępej propagandy zwalczać tępą propagandą.

dj1936, w Disroot
!deleted2556 avatar

A Cloud Disroot?

pfm,

To coś jak Google Drive, kalendarz, i parę dodatkowych usług w jednym. Do tego jest potrzebne konto.

Disroot Cloud to tak naprawdę oprogramowanie NextCloud, sam też go używam. Można na przykład skonfigurować synchronizację kontaktów i kalendarza z telefonu na clouda, co ułatwia zmianę telefonu lub pracę na wielu urządzeniach (np. kalendarz w telefonie oraz na komputerze).

acetone,
!deleted621 avatar

Jako chmurę polecam nch.pl - również oparta o nextcloud i utrzymywana przez fundację technologia dla ludzi. Można otrzymać trochę więcej GB w sensownych cenach.

Co do maila to korzystam z disroota, ale jako konto zapasowe. Główne mam u posteo.de , jednak jest to opcja płatna (1€/mc) ale jest opcja ustawienia pełnego szyfrowania skrzynki.

pfm, (edited ) w Disroot

Disroot to platforma udostępniająca usługi szanujące prywatność. Mogę polecić te usługi, choć są bardzo różne i ich poziom bezpieczeństwa jest różny. Cześć usług wymaga posiadania konta, cześć nie.

Zależnie od tego, czego potrzebujesz, mogę powiedzieć o tych usługach więcej.

Na stronie howto.disroot.org są różne instrukcje, niestety polskie tłumaczenie nie jest aktywnie rozwijane w tej chwili.

edit:
Na pewno polecam:

  • pocztę (choć szyfrowanie takie jak ma np. Proton Mail nie jest dostępne a jedyna opcja żeby mieć coś porównywalnego jest dopiero w przygotowaniu),
  • CryptPad (na którym można w grupie edytować dokumenty, robić ankiety i ogólnie organizować pracę),
  • PrivateBin (wklejki jak pastebin, ale bez reklam i innego szajsu, z opcją automatycznego kasowania po wybranym czasie).
lysy,

Jak pfm napisał - to jest platforma udostępniająca usługi. Ja z Disroota dodatkowo polecam notatki, zadania, kalendarz, kontakty i najważniejsze - konto Xmpp, dzięki czemu mogę używać moich ulubionych komunikatorów, korzystających z tego bardzo mocno zdecentralizowanego protokołu (Xmpp), do komunikacji z innymi.

@dj1936 jak potrzebujesz jakiejś porady przy założeniu, czy korzystaniu z konta Disroot to polecam się jako wsparcie :)

xele, w Przechwytywanie neolibków.
@xele@szmer.info avatar

oni operują na głupocie i aktywnym ogłupianiu. głupote ich fanów można by wykorzystywać przeciwko nim samym (WIĘKSZY SPISEK!) ale nie możemy jej pogłębiać

misk, w Przechwytywanie neolibków.
@misk@sopuli.xyz avatar

Antidota istnieją i robią super robotę, ale jeśli chcesz przekonać płaskoziemcę samymi faktami, to pewnie daleko nie zajdziesz.

Tych prawdziwie pierdolniętych nie przekonasz i z tym trzeba się pogodzić - na szczęście nie ma ich aż tak dużo. Reszta tej grupy głosuje zgodnie z tym co rozumieją jako własny interes (i to się da odczarować) i jako głos sprzeciwu (dużo trudniejsze, bo wymaga naprawy jakości klasy politycznej). Mogą być negatywnie nastawieni do kwestii praw człowieka, ale efektywnie mają to w dupie.

To co widzę jako najczęstszy błąd to próba zmiany poglądów ludzi o 180 stopni. Dużo skuteczniejsze jest stopniowe odradykalizowanie. Wyborcę konfederacji przekonaj do TD. Wyborcę TD do KO. KO do SLD, SLD do Razemu. I tak, TD bardzo nie różni się od konfederacji, ale jest częścią establishmentu więc usunąłeś jakiś element oporu przed pójściem dalej.

acetone, w Przechwytywanie neolibków.
!deleted621 avatar

Stworzyć i stworzymy.

montar_,

Dziękuje.

kolektyw_szmer, w zepsuła się kompatybilność szmeru z mastodonem?
@kolektyw_szmer@szmer.info avatar

Dzięki za zwrócenie uwagi, przyjrzymy się sprawie.

kolektyw_szmer,
@kolektyw_szmer@szmer.info avatar

Już powinno działać. Naprawiliśmy i obserwujemy od ~20h, wygląda na to, że jest ok.

Co się zepsuło?

Aktualizacja do 0.19.x była ważna, i poprawiła szereg rzeczy, ale… zepsuła federację.

Znaczy, nie całkiem. Federacja sobie działa radośnie po odpaleniu Lemmy’ego, ale po paru godzinach wysiada. Poprawka jeszcze nie wyszła, więc w międzyczasie po prostu automatycznie restartujemy Lemmy’ego co kilka godzin. 🤷‍♂️

Jak tylko wypuszczą poprawkę, zaktualizujemy. Ostatnie zmiany w naszej infrastrukturze ułatwiły tego typu prace, więc już nie trzeba będzie czekać miesiącami na aktualizacje. 🎉

kolektyw_szmer,
@kolektyw_szmer@szmer.info avatar

Aktualnie aktualizacja została już zaktualizowana do najnowszej aktualizacji.

Xavier, w wPunkt padło?

pewnie wszystkie siły przerzucili na Trybuna.info bo to ta sam naczelny

harcesz,
!deleted269 avatar

Mam dziwne wrażenie, że też nie działa, przynajmniej w tej chwili.

nudnyekscentryk, w wPunkt padło?
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

A publikowali tam cokolwiek ostatnio? Bo jako telewizja to już z rok nie działają

harcesz,
!deleted269 avatar

Teksty tak, chociaż autorskich raczej mało. “Telewizją” w ogóle się nie interesowałem.

jan_penene, w Gdzie wrzucić film, by go od razu nie skasowali?

Najprostszy sposób to wrzucić na serwer pokroju Dropbox i przesłać linka

Kierunkowy74, w Jakie alternatywy youtube byście polecali?
@Kierunkowy74@karab.in avatar

Największa polska alternatywa dla YouTube'a to w tej chwili cda.pl. Sekcja z wideami użytkowników

montar_,

CDA niestety daleko do bycia Fedi.

Kociamorda, w Jakie alternatywy youtube byście polecali?
@Kociamorda@szmer.info avatar

PeerTube, to taka zdecentralizowana federacja platform streamingowych. Bez reklam i bez zbierania danych o użytkownikach.

Kociamorda,
@Kociamorda@szmer.info avatar

Nie wiem jak z polskojęzyczną społecznością, ale chociażby gość z GilotynaTV miał tam wrzucać filmy, więc może powoli inne osoby związane, w tym przypadku, z polskim breadtubem będą tam przechodzić.

dj1936,
!deleted2556 avatar

Co to peer tube a co to bread tube?

Kociamorda,
@Kociamorda@szmer.info avatar

Tak jak pisałem wyżej, peertube to takie youtube’owe fediwersum. Powstało, aby stanowić konkurencję dla YouTube. Co ciekawe, twórcy tej platformy (Framasoft) mają w planach stworzyć więcej alternatywnych, nie zbierających danych o użytkownikach aplikacji mających konkurowac z monopolistami - np. swoją wersję “GoogleMaps”

A breadtube to określenie na osoby o bardziej lewicowej/anarchistycznej wrażliwości tworzące kontr-propagandę do prężnie działających na YT prawicowców. Określenie pochodzi zapewne od “Zdobycia chleba” Kropotkina.

dj1936,
!deleted2556 avatar

A co myślisz o mapach;

  • mapy.cz
  • open street map

?

Kociamorda,
@Kociamorda@szmer.info avatar

Nie korzystałem z tych map. Prawdę powiedziawszy, może się to wydać z lekka dziwne… ale na codzień poruszam się po mieście ze starą Nokią (z trzema funkcjami - dzwonienia, pisania SMSów i grania w Snake’a), więc jeśli potrzebuję sprawdzić trasę, to wyjmuję z plecaka papierowy egzemplarz mapy miasta xD

dj1936,
!deleted2556 avatar

A gdy poruszasz się poza miastem?

Kociamorda,
@Kociamorda@szmer.info avatar

Dobre pytanie. Do tej pory nie było zbyt dużo takich sytuacji (bez smartphone’a), ale jak już się nadarzają to drukuję screena z tych przeklętych Map Googla (więc, okej, nie jest tak, że zupełnie z nich nie korzystam).

dj1936,
!deleted2556 avatar

A gdybys nie miała drukarki?

Kociamorda,
@Kociamorda@szmer.info avatar

Nie mam. Drukuję u teściów xD Ale, okej, rozumiem, że prowadzi to do konkluzji, że uniezaleznienie się od technologii jest niewykonalne? To fakt, ale nie dążę do prymitywizmu, a staram się po prostu ograniczać jej wpływ - jakkolwiek nie brzmi to jak bezsensowne utrudnianie sobie życia.

dj1936,
!deleted2556 avatar

Nie nie, nie chodzi mi o to. Chodziło mi raczej o to, czy gdybyś nie miała możliwości, żeby wydrukować mapy, to czy byś wtedy korzystała z map google, lub, jeśli nie, to z jakich; no ale rozumiem to tak, że jak gdzieś jedziesz, to drukujesz lub kupujesz mapę.

Coś, co dziś wielu może wydawać się dziwnym, a co było całkiem normalne jeszcze 10-15 lat temu i wcześniej.

Kociamorda,
@Kociamorda@szmer.info avatar

Docelowo właśnie chcę odejść od google maps nawet do tak prozaicznych potrzeb jak przedruk zrzutu ekranu z mapy elektornicznej. Muszę sprobować tych map od twórców PeerTube.

No właśnie - to już nie jest praktykowane. Taksówkarze nie zdają egzaminów ze znajomości topografii miasta (nie twierdzę, że to źle - po co sobie utrudniać pracę?), nikt nigdzie się nie gubi. Z tym że mało kto myśli co się dzieje z danymi na temat naszych podróży. Jak bardzo rozwijają się reklamy kontekstowe i wzrasta pokusa konsumpcji… Co ciekawe, te 10-15 lat temu, gdy kupowanie map było normą dla mnie były przydatne tylko w Gothicu i innych Falloutach - dopiero “wyszłam z pieluch”. A teraz proszę, jaki, tfu, reakcjonizm z mojej strony.

nudnyekscentryk, (edited )
@nudnyekscentryk@szmer.info avatar

Warto rozróżnić dwie kwestie. OpenStreetMap to baza wolnych map, natomiast Mapy.cz to zaledwie klient korzystający z ich danych.

Oficjalnym klientem do OSM jest Osmand, dostępny w darmowej lub płatnej wersji w Google Play Store lub też w darmowej i wolnej od trackingu w F-Droid. Ale istnieją też inne klienty do OSM: Maps.me, Organic Maps, Lotus Map.

Warto też zwrócić uwagę, że dane OSM są również używane przez Mapbox, Nokia Here i Google Mapy, a także komercyjne programy do nawigacji, jak system Toyoty, Yanosik, Sigma Cycle, Garmin czy AutoMapa.

Ja osobiście używam Osmand, wersji F-Droid i jestem bardzo zadowolony. Aplikacja jest bardzo funkcjonalna, wszystko można ustawić po swojemu, od kolorów na mapie, po sposób wyświetlania konkretnych obiektów, kolor i rozmiar kropki, zachowanie ekranu podczas jazdy. Być może trochę overkill, jak się komuś nie chce w to bawić, ale warto. A jak nie, to Organic Maps jest prostszą alternatywą. Warto pamiętać, że w OSM nie ma bieżących danych o ruchu na drogach oraz recenzji miejsc, ale pod każdym innym względem są dużo lepsze od Google Map. Szczególnie polecam osobom pracującym jako kurierzy, jak woziłem kiedyś placki to znalezienie niektórych niestandardowych adresów było niemożliwe przez Google Mapy, a OSM miały je w swojej bazie.

lysy,

A jakąś instancję masz do polecenia?

Kociamorda,
@Kociamorda@szmer.info avatar

Na razie wiele instancji jest w powijakach i dopiero się rozkręca - z takowych na pewno warto zajrzeć na zorientowane anarchistycznie kinowolonosc.pl Jest taka przydatna wyszukiwarka platform peertube’owych po tagach joinpeertube.org/instances

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • test1
  • esport
  • muzyka
  • fediversum
  • krakow
  • zapytajszmer@szmer.info
  • healthcare
  • Gaming
  • FromSilesiaToPolesia
  • Technologia
  • ERP
  • rowery
  • Cyfryzacja
  • Blogi
  • NomadOffgrid
  • shophiajons
  • informasi
  • retro
  • Travel
  • Spoleczenstwo
  • gurgaonproperty
  • Psychologia
  • slask
  • nauka
  • sport
  • niusy
  • antywykop
  • Radiant
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny