@tomasz Działalność obywatelska w postaci inicjatyw ad-hoc, prowadzonych bez żadnych struktur, faktycznie jest praktycznie zmonopolizowana przez platFormę na której "są wszyscy". Ale... potencjał zmiany jest i trzeba go szukać (tzn łapać 😁) tam i wtedy, kiedy jakaś obywatelska działalność z nieformalnego "pospolitego ruszenia" zamienia się w coś bardziej zorganizowanego. Niekoniecznie chodzi o osobowość prawną, bardziej o taki moment kiedy luźne gadanie na facebooku zamienia się w jakieś konkretne zadania, które trzeba zaplanować, rozdzielić między ludzi, tworzyć przy tym jakieś dokumenty a to wszystko jeszcze w podgrupach, które powinny się ze sobą komunikować ale jednocześnie mieć własne wirtualne miejsce na to co robią. I to jest ten moment, kiedy jakieś bardziej ogarnięte jednostki z grupy zaczynają rozumieć, że potrzebna im jest do pracy platforma z prawdziwego zdarzenia, którą facebook tylko udaje. I to jest również ten moment, kiedy te "ogarnięte jednostki" zaczynają szukać alternatywy. Kierując się jednak głównie zestawem dostępnych usług, popularnością i ceną. A rzadko tym czy platforma jest oparta na #foss, czy będą faktycznie kontrolować swoje dane pod kątem przenośności i prywatności. No i właśnie na tym etapie powinni "jakoś" trafić (i chociaż przetestować) te projekty, które robią co trzeba a przy tym są wolne, niekorporacyjne zdecentralizowane.
I teraz wypadałoby zrobić jakąś listę rekomendacji albo zlinkować do takowej. Ciekawe jakie wy macie doświadczenia i co moglibyście "fejsbukowiczom" polecić. Ja np, poza takimi platformami pracy grupowej "ogólnego użytku" jak #nextcloud robiłem ewaluację kilku bardziej specjalizowanych pod działalność obywatelską (czyli m.in. debaty, podejmowanie decyzji, praca w podgrupach) i z wartych uwagi to np #loomio, #decidim, #adhocracy, #citizenos. Wszystkie #foss, z opcją #selfhosting 'u aktywnie rozwijane i sprawdzone w dużych organizacjach. Niestety, żadna z wymienionych nie ma struktury federacyjnej. Poza nextcloud, w którym widzę wielki potencjał pod warunkiem, że doprowadzą do porządku kilka rzeczy m.in aplikację, która konto na nexcloud uczyni pełnoprawnym uczestnikiem fediverse.
Mobilizon jest sfederowany. Posiada grupy, które można obserwować na fedi. Aby do takiej wstąpić, trzeba mieć jednak konto na Mobilizonie (a może Friendica też zadziała?). Grupa może organizować wydarzenia (tylko dla członków lub publiczne - te drugie pojawią się jako wpis grupy), zamieszczać ogłoszenia (tylko dla członków, tylko z linkiem, publiczne - też jako wpis), dyskusje (dla członków) i zasoby - zbiór odnośników.
@truffles To jest bardzo ciekawy projekt do zbudowania sieci łączności kryzysowej na wypadek np wyłączenia internetu przez władze (w niektórych "demokracjach" to normalka: geekweek.interia.pl/technologi… ) ale dla szerszego zastosowania "na co dzień" są dwie przeszkody:
potrzebny specjalizowany hardware: wprawdzie nie jakiś strasznie drogi (100-200zł) ale wymaga zaprogramowania, jest sprzedawany jako moduły OEM, czyli raczej temat dla ludzi "technicznych"
maksymalna prędkość transmisji: teoretycznie 37 kbps na krótkim dystansie, w praktyce kilka kbps a w miarę zwiększania zasięgu schodzimy do ułamka kbps (czyli do kilkuset bitów / sek. czyli do kilkudziesięciu bajtów na sek. ). Dla porównania prędkość transmisji dla pierwszych standardów sieci komórkowych 2G w latach 90' to ok 14.4 kbps. #LoRa#mesh#networking#meshtastic
Qwant zapewnia znacznie lepszą ochronę prywatności niż DDG. Chociaż DuckDuckGo jest anonimowy, nadal wysyła zapytanie wyszukiwania do innych firm. DDG wykorzystuje również Amazon jako infrastrukturę serwerową i jest hostowana w USA, co powoduje, że Twoje dane podlegają wszelkim organom ścigania (Patriot Act).
Qwant ma własne serwery z własnym hostingiem w UE, więc Twoje dane są chronione przez RODO. Mają także mapy Qwant (www.qwant.com/maps/) i pracują nad Qwant Mail.
Dziwi mnie to, że zamazałaś adres IP (którym co najwyżej dasz radę znaleźć konkretną miejscowość), ale kodu pocztowego (który w pojedynczych przypadkach może posłużyć do namierzenia nawet konkretnego adresu) już nie.
A jakie to proponowane poprawki, bo nie ogarniam? Na dobrą sprawę, musiałem sprawdzić, ze UDIP to Ustawa [z 6 września 2001 r. o] Dostępie [do] Informacji Publicznej…
W przypadku systemu Proof of Work (czyli, że do walidacji transakcji jest wymagana moc obliczeniowa, a za jej użycie nagroda) tak, ale to nie jest jedyny czynnik. Tutaj wszystkie już zostały wykopane i cenami kierują inne czynniki jak przykładowo prawo popytu oraz podaży. Nie wszystkie kryptowaluty opierają się na kopaniu, ale jest to większość. Tutaj walidacja transakcji działa na innej zasadzie znacząco mniej zasobożernej przez głosowanie na walidatora transakcji. docs.nano.org/what-is-nano/overview/
Ja nie jestem akurat ekspertem od kryptowalut i narazie sam to próbuję zrozumieć, więc ciężko mi to samemu wytłumaczyć od tej technicznej strony. Ale próbuję się edukować, by zdawać sobie sprawę z potencjalnych zagrożeń tego rozwiązania.
Zużywa znacząco mniej zasobów niż reszta kryptowalut co jest przedstawione na obrazie.
Transakcje są dokonywane poniżej sekundy
Nie ma centralnej organizacji jak bank, która mogła, by sterować walutą i nie stracisz pieniędzy w wyniku nieodpowiedzialnych decyzji jakiejś insytucji. Odpowiedzialność spoczywa w pełni na społeczności, która dba o swój wspolny interes rozwijając projekt, hostując węzły, brając udział w procesie wyborczym czy promując walutę. 4-5. Transakcje są anonimowe, niepowiązane z niczyim imieniem i nazwiskiem oraz nikt może zablokować twoich środków (o ile rzeczywiście je posiadasz na swoim portfelu). To co za co komu płacisz pozostaje między wami.
Ale niestety nie stabilną. Jest podatna na wahania jak każda inna kryptowaluta, ale wciąż nie wyklucza to Nano jako środka płatności (w końcu kryptowaluty są już używane do tego od lat).
I gdzie tu wolność słowa. Zanikła całkowicie. Te portale są jakby dla mas co idą ale nie myślą . Jeżeli tłum mówi to mów z tłumem inaczej zostajesz wyciszony. Smutne ale prawdziwe. I tyczy się to nie tylko X ale również Facebooka i innych tego typu portali. Też nie tyczy sie tylko kwestii politycznych ale i zdrowotnych jak i życiowych. Wolność słowa niby jest ale zostanie się zjedzonym w mgnieniu oka
Dojrzały ekosystem, z kilkoma implementacjami serwerów i wieloma bibliotekami,
Wiele klientów, niestety duża część z nich potrzebowałaby aby ktoś dał im trochę miłości,
Sam serwer XMPP można hostować na byle czym, bo wymaga pomijalnej ilości zasobów, a przez dojrzałość ekosystemu aktualizacje zdarzają się relatywnie rzadko i są bezbolesne.
Z klientami jak najbardziej się zgadzam – np. Monocles Chat na Androida. Funkcjonalnością bije ogromną większość dostępnych klientów, ale wyglądem jest taki trochę średni.
wolnyinternet
Ważne
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.