Czym innym są syreny alarmowe a czym innym syreny w samochodach, o które tu (prawie na pewno) chodziło. Acz powinni zapewne lepiej informować w takich postach i artykułach o który rodzaj syren im chodzi.
Człowiek nie ma pojęcia jak niedostosowany do niepełnosprawnych jest świat dopóki nie musi z wózkiem pojechać na drugi koniec miasta. Tu winda nie działa i trzeba schodzić z wózkiem po schodach, gdzie indziej winda działa… ale jest ona po kilku schodach o stopniach tak wysokich, że wózek trzeba dosłownie wnieść. Potem się okazuje że w budynku jest drewniana winda z wejściem zbyt wąskim na wózek…
Śmieszne jest to, że to przeważnie te same środowiska i ludzie, którzy krzyczeli głośno że “chłop w sukience” powinien mieć zakaz wstępu do damskich toalet bo to facet, a kobiety i małe dziewczynki mogą być tym traumatyzowane.
– Do budynku ministerstwa po godzinie 11 wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty – paczkę papierosów, butelkę samogonu oraz biblię. 🤭
SI nie jest żadną inteligencją a tylko maszyną. Żadnej maszyny nie powinno zostawiać się poza kontrolą człowieka. Tu jest prosty dowód na to, ile szkody może wyrządzić. W tym przypadku chodzi nie tylko o konkretnych lekarzy, ale również na ich potencjalnych pacjentów. W innych sytuacjach szkody również mogą być niepowetowane. Wniosek niby jest prosty: wykorzystujmy szanse, jakie daje nam technologia i unikajmy zagrożeń. Człowieka nie zawsze można zastąpić maszyną.
Tyle, że AI pozwoli też odfiltrować swój indywidualny, prywatny świat z korporacji. AR/VR – “Siri, blur McDonald’s, and highlight bary mleczne for me!”.
Disclaimer #1: nie jestem [już] uniwersalistą, a orędownikiem tzw. Filaryzacji Społecznej – niestety, jest to forma lekkiej segregacji ludzi ze względu na światopogląd, usankcjonowane bańki mentalne. Wiążący dla mnie jest Filar Wolnościowy – w obrębie którego lobbystom, prokonsumpcyjnym czy promaterialistycznym inżynierom społecznym pewnie nie będzie tak łatwo.
Disclaimer #2: od wielu lat żyję z minimalną liczbą relacji z jakimikolwiek korporacjami (choć w Ekonomiach Społecznych, do których należę, sporo osób ma z nimi luz) czy ogółem Sektorem Prywatnym, z wyjątkiem ostatniego 1,5-ej roku: OpenAI, Inc. – nie jest oczywiste, jak ich traktować.
Zaskoczyło mnie, że aż tyle procent poparcia jest w tym sondażu, no ale z drugiej strony nawet na fedi widzę opinie typu “fajnie, że się zebrali i bronią swojego interesu”, “fajnie, bo rolnicy produkują jedzonko”, u ludzi którzy raczej wiedzą o o chodzi z globalnym ociepleniem, zachowaniem bioróżnorodności.
Brakuje jakichkolwiek sensownych głosów przeciwko postulatom rolników w debacie politycznej na wyższym szczeblu, przez co ludzie bez uformowanej opinii lgną do większości.
W kwestiach polityki klimatycznej z publicystów których podważam najlepiej wypada Jakub Wiech, który chce spytać rolników “jak inaczej chcecie zmniejszyć emisyjność?”, ale wtedy może wyjść, że po prostu nie chcą i jakoś to będzie. Odnośnie tego, że ukraińskie zboże trafia na polski rynek i nikt tego nie rozliczył przypuszczam, że umoczona jest większość klasy politycznej w związku z czym kończy się na jałowym odbijaniu piłeczki w stylu “nie bo ty”.
wiadomosci
Ważne
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.