LukaszHorodecki,
@LukaszHorodecki@pol.social avatar

Wcześniej trochę żałowałem, ale teraz cieszę się, że nie jeżdżę w tym roku Festive 500, bo dzisiaj jest dopiero drugi dzień przyzwoitej pogody, a od jutra ma znowu padać.

Szacunek wielki dla wszystkich szarpiących się z tym wiatrem, deszczem i zimnem!

@rower

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@LukaszHorodecki Ja wale na Zwift i dzisiaj kończę 500km wieczorem…😁 Na szczęście zmieniłem trenażer na taki, który działa z iPadem i w czasie jazdy gram sobie w gry na komputerze. Mentalne zwycięstwo, bo nudna taka jazda jak flaki z olejem… @rower

LukaszHorodecki,
@LukaszHorodecki@pol.social avatar

@ssamulczyk @rower Jak bardzo bym nie szanował trenowania pod dachem (swoje na trenażerze odcierpiałem, więc wiem, że nie jest lekko), to jednak uważam, że bez walki z pogodą nie ma świątecznej pięćsetki.

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@LukaszHorodecki Bylem raz na dworze i zrobilem 44km z kolegą. Akurat nam się pogoda udała. Niestety, przy moich 66kg tkanki tłuszczowej brak i jest mi zbyt zimno…😂 Poza tym… Czas też gra rolę i zrobienie tych km na dworze sprawi, że ucierpi na tym rodzina…@rower

bobiko,
@bobiko@pol.social avatar

@LukaszHorodecki @ssamulczyk @rower dokładnie takie same zdanie mam. Kiedys Festive500 miało większy sens, ale kiedy przyszła pandemiia to zmienili to.

rozumiem, ze nie kazdy ma ochotę / możliwości na kręcenie w tych warunkach.. ale jakoś tak.. dziwnie.

z drugiej strony, kolega z kolektywu kolarskiego (tak nazywam tych wariatów, co robią po 200-400km ze mną) uświadomił, ze nie jest łatwo przez 2-3h generować średnią ponad 200 - 300W pod dachem.

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@bobiko 200-300W?😂 Ja jechałem całe wyzwanie na 120W, grając w tym czasie w gry. Nie ma szans, żebym wytrzymał to mentalnie gapiąc się na ludzika na Zwift… Ponad 3h w domu to dla mnie orka i już trochę lekka przesada…@LukaszHorodecki @rower

bobiko,
@bobiko@pol.social avatar

@ssamulczyk @LukaszHorodecki @rower na stravie jest jedna dziewczyna, co przejechała ponad 1000km na zwiftcie w 1d ;)

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@bobiko Ciekawe jak, bo jadąc non stop 30km/h zrobisz w dobę 720km… Musiałaby dymac grubo ponad 40, w co wątpię…@LukaszHorodecki @rower

bobiko,
@bobiko@pol.social avatar
owly,
@owly@pol.social avatar

@ssamulczyk @bobiko @LukaszHorodecki @rower może na elektrycznym jechała 😄

ssamulczyk,
!deleted197 avatar

@owly E, są tacy ludzie… Spoko. Mam kolegę, który przez czyjes manipulacje uploadami przegrał w firmie Kręć Kilometry. Rok później postanowił pójść w opcje nuklearną i żeby nie zostawić cienia wątpliwości kto wygrał, przez 3 miesiące dymal dzień w dzień 100km.🤡 @bobiko @LukaszHorodecki @rower

czach,
!deleted1413 avatar

@LukaszHorodecki Tak sobie myślę, że to też kwestia wieku. 10 lat temu bym to spokojnie zrobił. Teraz w głowie siedzi: „przeziębisz się i będzie problem“. 🫣 @rower

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • test1
  • Spoleczenstwo
  • lieratura
  • muzyka
  • rowery
  • sport
  • Blogi
  • Technologia
  • Pozytywnie
  • nauka
  • FromSilesiaToPolesia
  • fediversum
  • motoryzacja
  • niusy
  • slask
  • informasi
  • Gaming
  • esport
  • Psychologia
  • tech
  • giereczkowo
  • ERP
  • krakow
  • antywykop
  • Cyfryzacja
  • zebynieucieklo
  • kino
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny