@thorcik@rower W takich temperaturach jak teraz (0-10 stopni) jeżdżę w starych rękawiczkach Rogelli, które miejscami rozłażą się w szwach, ale ciągle są wygodne i ciepłe, więc nie zmieniam. Jakiś model sprzed prawie dekady, nie mogę ich już znaleźć, podobne do tych:
A gdy temperatura spada poniżej zera, to wyciągam z szuflady grube rękawice z Decathlonu, też niezbyt nowe, sprzed czasów wprowadzenia ichniej marki Van Rysel i już nie widzę takich samych w ofercie. Te są najbardziej zbliżone: