Kapitalne pierdolenie chyba. Tekst oparty na aksjomatach, nie argumentach, nic nie jest uzasadnione, wszystko sprowadza się do “a mi się wydaje że”, wychwalanie Czarzastego pod niebiosa bez żadnego wytłumaczenia za co tak naprawdę, język napuszonych metafor i łajania ludzi, którzy nie myślą tak jak autor. A potem zarzucanie innym, że to właśnie oni niszczą lewicę, bo nie potrafią się dogadać. :)
Klasyka środowiskowego bullszitu. Żałuję tych 20 minut z życia.