SceNtriC,
@SceNtriC@101010.pl avatar

@bartoszpopadiak Te dwa zespoły są bardzo związane ze sobą - były wokalista Lorny jest teraz właśnie w Chelsea Grin.

Generalnie deathcore to takie trochę "wokalne akrobacje", bo to, co wyprawiają tam wokaliści, przyprawia o ból głowy. Aczkolwiek przyznam, że jest to gatunek (przynajmniej dla mnie) trochę powtarzalny i po jakimś czasie nudzi. Oczywiście, zespoły między sobą się różnią (Lorna Shore jest bardzo symfoniczna, Slaughter to Prevail brutalny, Infant Annihilator bawi, a takie She Must Burn ma też czyste wokale), ale słuchając dyskografii jednego zespołu ma się wrażenie, że to wszystko jest na jedno kopyto. Może tylko ja tak mam, nie wiem.

@diabellus @muzykametalowa

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • Spoleczenstwo
  • rowery
  • esport
  • Pozytywnie
  • krakow
  • giereczkowo
  • Blogi
  • tech
  • niusy
  • sport
  • lieratura
  • Cyfryzacja
  • kino
  • muzyka
  • LGBTQIAP
  • opowiadania
  • slask
  • Psychologia
  • motoryzacja
  • turystyka
  • MiddleEast
  • fediversum
  • zebynieucieklo
  • test1
  • Archiwum
  • FromSilesiaToPolesia
  • NomadOffgrid
  • m0biTech
  • Wszystkie magazyny