@SceNtriC@muzykametalowa Glen Benton mam nadzieję, że trochę poprawił manierę wokalną. Najbardziej jednak kojarzy mi się nie z macierzystą formacją Deicide, a z Vital Remains. Płyty "Dechristianize" albo "Icons of evil" są wykurwiste. Piosenki po 8 minut, szalone solówki Dave'a Suzukiego. Piękna muzyka. Nakurwiando.