@owly Jakoś się do Calibre przyzwyczaiłem, a że jest tam dość logiczna struktura katalogów, to wyszukuję i odpalam za pomocą narzędzi konsolowych. @ksiazki
Ja także z Calibre i też m.in. z powodu automatycznego zapisywania ebooków w podkatalogach dla autorów. Dodając nowe książki, w ogóle nie muszę się tym zajmować, a folder z ebookami mogę przerzucać do dowolnego urządzenia i łatwo przeglądać.
No i najważniejsze - Calibre ma niezły moduł konwersji formatów, co się przydaje nieraz jak dostaję np. pdfa.
@kazek@ksiazki poświęciłem 15minut żeby postawić calibre-web na macbooku i cośtam mi nie działa więc na razie mi się już nie chce :D może się tym jeszcze pobawię jeszcze
@owly
Co rozumiesz przez „zarządzanie”? Trzymam je w katalogu, który synchronizuje się z dropboksem i raz dziennie generuję ich listę w sposób i w formie jak na obrazku.
@wariat@ksiazki mam książki w folderze i chciałbym móc sobie je posortować w rożny sposób albo łatwo poszukać po kategorii. W sumie Twój pomysł jest ciekawy, muszę się nad nim zastanowić 😃
@owly
Mnie katalogi które wskazują skąd mam dany plik (księgarnię) wystarczają. Tagowanie po kategoriach nie jest niemożliwe, ale wymagałoby pracy więc… :D
Anyway mnie się to sprawdza (od lat) jako katalog, a jak chcę wyszukać konkretny plik żeby go nie wiem wysłać na czytnik to robi mi to manager plików.
@warroza
Nazwa tego z wierzchu ląduje w nawiasie (jako nazwa księgarni), te co są pomiędzy idą na /dev/drzewo ale tak… ich zawartość widzi.
Nie wiem czy to jest odpowiedź na zadane pytanie.
Dodaj komentarz