Proton miał nadzieję, że znajdzie w transakcyjnym trumpizmie sojusznika przeciw Big Techowi. Ale gafamowi łatwo było przelicytować Protona, więc te starania #nikogo
Kiedyś używałam, przez wtyczkę do Thunderbirda, mało kto tego używał, no ale powiedzmy, że miało jakiś sens.
Chciałam do nich wrócić 10 lat później - i ani nie umiałam tego sama skonfigurować, jak już ogarnęłam - to znaleźć kogoś, kto by to ze mną przetestował, jak już znalazłam - to odbiorca nie wiedział, jak odszyfrować itp. Innymi słowy: skomplikowane i mocno niszowe
To część fedi, tak jak możesz obserwować z mastodona treść ze szmeru, tak możesz i z pixelfeda i wchodzić z nią w interakcję. Chyba, że zamierzasz publikować masowo zdjęcia/obrazki, to może wtedy jest sens.
@pluszysta brzmi śmiesznie, ale z drugiej strony jak pierwszy raz usłyszałem o alternatywie dla TikToka, która nazywa się RedNote, to jakoś z automatu założyłem że jest "zachodnia". Więc w sumie zaznaczenie od razu w nagłówku że ta alternatywa jest również chińska nie jest takie złe. @harcesz@wariat
@pawel@harcesz@wariat Nie czepiam się nagłówka, ale samego faktu, że ludzie rzucili się na chińskiego szpiega, po groźbie zablokowania poprzedniego chińskiego szpiega.
@wariat Wielu ludzi odbija się od Fedi, bo Fedi nie rozwiązało dobrze znanych problemów w dostosowaniu się do nie-technicznego, przeciętnego użytkownika. Uporczywość w nierozwiązywaniu tych dobrze znanych problemów wskazuje, że osobom i grupom mającym potencjał do rozwiązania tych problemów po prostu nie zależy na nie-technicznych, przeciętnych użytkownikach. Wszyscy, którzy mieliby być w #Fediwersum, już tu są. 😞
@chlopmarcin
Tak, pod warunkiem, że masz pewność, że te znane problemy są rozwiązane przynajmniej na poziomie algorytmu i wiadomo że da się je zaimplementować nie robiąc rewolucji.
@wariat Nie mam pewności bo nie jestem osobą techniczną z dużą wiedzą o informatycznym aspekcie działania Fedi.Jeśli Ty jesteś taką osobą, to chętnie sprawdzę moje pomysły z Tobą (w oddzielnym wątku, oczywiście). @pluszysta@pawel@harcesz
@chlopmarcin
Nie, nie jestem. Można na spokojnie pogadać, może włączą się techniczni. Co wiem z doświadczenia, to, że rzeczy często są dużo trudniejsze niż się wydaje, a tu na dodatek dochodzi element rozproszenia, decentralizacji i pierdyliona zupełnie różnych usług połączonych wspólnym protokołem. A to na bank nie ułatwia…
To nie jest bluesky które tylko kiepsko udaje zdecentralizowane medium co mugole łykają jak pelikany.
@chlopmarcin a może pokazuje, że w tworzeniu otwartego internetu uczestniczy tylko pewna wąska pod względem umiejętności grupa ludzi? I inni, np. designerzy czy UX-owcy, po prostu się w to nie angażują?
Oczywiście to trochę bardziej złożone, bo cała infrastruktura open source jest zorientowana pod technicznych użytkowników, ale generalnie społeczne oczekiwanie, że twórca projektu open source ma być świetnym programistą, specem od bezpieczeństwa, designerem, marketingowcem i salesem na raz istnieje. I jeść dość nieracjonalne.
@pawel Zapewne to jest część przyczyn obecnego stanu rzeczy. Ale też wielokrotnie czytałem na Fedi, że "nie potrzebujemy zwykłych użytkowników, bo nie są wartościowi, nic cennego nie wnoszą". @wariat@pluszysta@harcesz
@chlopmarcin
Wiesz to nie jest tak, że ludzie którzy tu są to jacyś święci i zanim cokolwiek napiszą to godzinę myślą. Nie, każdy ma jakiegoś swojego pierdolca i fedisie nie są tu wyjątkiem.
Gdyby wpadła tu fala silniczków zasilająca niebo mielibyśmy co 5 minut burzę o defederację, listy ścigania trolli, dużo rzeczy co do których na co dzień zgadzamy się, że są złe. Niby tacy techniczni ale bez gadania nie umią w PLONK.
@pluszysta skoro dotąd im nie przeszkadzało posiadanie chińskiej apki szpiegowskiej to nie jest szczególnie zaskakujące. Ta migracja nie wynika z tego, że nagle się o tym dowiedzieli, tylko z groźby zamknięcia serwisu. @harcesz@wariat
Chciałbym usłyszeć to “You gotta be shitting me” rozlegające się właśnie w biurach amerykańskich agencji wywiadowczych. Czekam zakazu wszelkich chińskich apek, i wyłonienia się nowej popularnej “Poradnik małego Khmera”. W Polsce wybuch popularności zacznie się w Krakowie.
To jest chyba jedyny moment kiedy trzymam kciuki za to coś nowego od @dansup (tego od Pixelfeda). Bo zasadniczo to mnie ten rejon internetu ani grzeje ani ziębi, ale jeśli ludzie serio muszą mieć taki pierdolnik to może lepiej to loop czy jak mu…
Pytanie czy ta alternatywa ma szanse się utrzymać - ładowanie niezmierzonych ilości bezużytecznego video, żeby ktoś to trzymał na serwerach nie jest… sustainable bo konkretnych płatności za taką platformę.
Nie wiem, jak mówiłem to jest ten rodzaj internetów który jest kompletnie poza moim kręgiem zainteresowań. Widzę, że on coś dłubie w tę stronę i tak sobie myślę, że w sumie jeśli ludzkość serio potrzebuje takich rzeczy…
To najpopularniejszy wyznacznik. Inny to ruch z/do serwerów sieci przez serwery dostawców internetu, ale to muszą opublikować oni albo kupujące od nich dane firmy analityczne.
Jakaś jest. Natomiast czy jest ona istotna z perspektywy kraju kwitnącej cebuli to już raczej nie takie łatwe do oceny. Mnie po prostu śmieszny, że amerykanie są na dobrej drodze, żeby wymienić młodzież indoktrynowaną przez “komunistycznego” tiktoka na… “czerwoną książeczkę”.
Nie ma i prawdopodobnie nie będzie alternatywy wobec korpomediów społecznościowych jeżeli chce się dotrzeć do większego grona osób, zwłaszcza nieprzekonanych i mających więcej niż 35 lat. A w banieczce nikomu nie chce się siedzieć, albo na 20 różnych stronach.
jeśli chodzi o płatne subskrypcje na fb - to już praca, a w pracy kalkulujesz opłacalność.
To trochę jak tłumaczyć właścicielowi np. pizzerii, że powinien otworzyć lokal tuż pod twoim domem w głębi lasu, bo Ty jesteś jego usługami zainteresowany - no spoko, ale z ciebie jednego się nie utrzyma, więc będzie się trzymał tej pizzerii w mieście nawet, jeśli miasta nie lubi
Tzw. treści sponsorowane. Płacisz jakąś kwotę i wtedy post się pokazuje większej grupie osób, również nieobserwujących twojej strony na podstawie danych demograficznych (płeć, wiek, wykształcenie, lokalizacja), zainteresowań czy nawet jakichś informacji typu zachowania konsumenckie.
Zajebiste, że wystarczy, że chińska apka wyświetli Trumpowi wysoki numerek fanów, żeby kształtować jego decyzje polityczne. Nie żeby mogli zupełnie dowolnie wybierać co mu się tam pokaże…
W przypadku treści naruszających prawa własności intelektualnej, postępowanie może być wszczęte na wniosek policji, ale też innych służb – Straży Granicznej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Krajowej Administracji Skarbowej, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Żandarmerii Wojskowej, a nawet Państwowej Inspekcji Sanitarnej i Inspekcji Handlowej.
Coo? :D
Kodeks cywilny i nara.
Jak ktoś narusza moją nietykalność osobistą, to nie działa automat.
wolnyinternet
Aktywne
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.