Niektóre instancje fediverse korzystają z Cloudflare. Chyba nie znają alternatyw. Na razie też korzystam z Gmaila. Może zmienię go na email Protona, jak się sesja skończy.
Warto, ale to trochę co innego kiedy używają tego normalni ludzie, a co innego, kiedy robi to firma mająca zapewniać niezależność cyfrową w imieniu Unii…
Tak samo jak przedmówca. Z dwojga złego wolałbym, żeby to osoby, które się nie afiszują “suwerennością cyfrową” korzystały z tego co jest obecnie na fali.
Dla mnie limit wiekowy nigdy nie miał sensu, dosłownie dzieci pójdą do toksycznego X/facebook/tik tok, więc pójdą do bardziej “Szkodliwych” miejsc i wezmą z nich toksyczne nawyki, więc jak dorosną do 16-tego roku życia to nie skończy się zbyt dobrze :/
Alternatywna interpretacja; zablokowanie możliwości (legalnego) pozyskiwania treści do trenowania AI oraz zbycie jakiejkolwiek odpowiedzialności tak jak każdy projekt Open Source. Also szmer można pozwać tylko w Islandii 🙃
Aspirujący monopoliści nie piszą open-sourcowego softu którego kluczową koncepcją jest federacja z innymi instancjami. Myślę, że warto dać pewien kredyt zaufania, a nie z góry obwieszczać, że Gargron chce pozabijać nasze zwierzątka domowe. Tym bardziej, że mowa o Mastodonie i to tych instancjach, które skorzystają ze wzorca wprowadzanego przez dwie deweloperskie a nie całości Fediwersu (bo jak…). Na tej zasadzie Lemmyverse którego częścią jest szmer to cenzorska sieć, bo na deweloperskiej instancji lemmy.ml żądzą cenzurujący wszystko co im się nie podoba bolszewicy.
Klauzulę o braku możliwości cofnięcia zgody też traktuję jako absolutnie złą, ale;
nie dziwi mnie, że to spieprzyli, ciężej znaleźć przykłady ludzi którzy robią to dobrze, w odpowiedzi na sprzeciw ogłosił wstrzymanie zmian do czasu ich wyjaśnienia
jakkolwiek słabe jest, że ktoś odpowiedzialny za takie rzeczy nie rozumiał co czyta, albo nie doczytał tego, to doceniam, że się do tego przyznaje
bardzo ciekaw jestem, jak to się składa z faktem, że w fediwersie dowolny serwer i tak może synchronizować wszystko co jest publiczne i trzymać tak długo jak jego operatorzy będą chcieli płacić za prąd.
Ponieważ obaj wiemy, że moje wywody są dla Ciebie tak samo wiarygodne jak dla mnie Rochko, to tylko potwierdzam, że przeczytałem, ale nie podejmuję dyskusji.
Zanim wejdę w masto, zdąży się skomercjalizować? I nagle się okaże, że napier… na FB władze publiczne merytorycznie ale druzgocąco, wywołuje większy efekt na sprawy publiczne, niż chowanie się w oddzielone plemiona cyfrowe. I zamknięte społeczności. Nie wiem.
Każde narzędzie ma swoje zastosowanie. Fedi jest optymalne jako platforma dla NIEDUŻYCH samorządnych społeczności i dla osób, które uczestniczą w kilku równolegle. Używanie go w postaci dużych instancji, gdzie “społeczność” jest jedynie kategorią retoryczną jest jak jazda rowerem po autostradzie - można, ale nie ma to sensu.
tekst, mimo swojej objętości, jest mocno ramowy, chciałem tylko w nim zaznaczyć, że są jakieś alternatywy wobec korporacyjnego shitu nie sposób w nim wymienić wszystkich opcji w obrębie FOSS :)
Najważniejszy jest zakaz udziału w pozwach zbiorowych i wykluczenie (w sprawach powyżej 100$) jakiejkolwiek drogi sądowej na rzecz obowiązkowego arbitrażu. Doctorow to ostatnie już dokładnie wypatroszył, więc ja nie będę.
Wraz z nieodwołalną licencją na szeroko zdefiniowane przetwarzanie treści, tworzy to sytuację, w której Rochko ma prawo zrobić z treściami użytkowników wszystko, łącznie z nakarmieniem własnej lub cudzej SI. A jak się komuś arbitraż nie spodoba, to może sobie pójść - ale treści zostają do dyspozycji firmy.
Już dość dawno przestałem myśleć biznesowo, ale to jest jawne przygotowanie do monetyzacji treści. Biorąc pod uwagę, z kim się Rochko mizia, uważam że gra w grę o władzę, a jej logiczną konkluzją jest władza absolutna - monopol.
Słabo, ale doceniam, że to przyznał. Jestem gotów uwierzyć, że faktycznie nie doczytali, albo w ogóle nie przeczytali tego tekstu. Jasne, tu nie powinno być takich błędów, ale jeśli się z tego wycofają zupełnie, lub zaproponują lepszą regulację kwestii - potraktuje to na plus.
Sam dla swojej wygody nie raz nagrywając wywiady dawałem ludziom formularz “zgody” pozwalające mi używać ich wizerunku i głos w dowolny wyobrażalny teraz lub w przyszłości sposób do termicznego końca wszechświata i dłużej, jeśli w przyszłości powstanie taka możliwość. Bo to był dawniej standard. Teraz się to zmienia, ale dalej ludzie mają to w dupie co podpisują, a ja nie mam złych intencji a nie chcę biegać do nich z pytaniem czy ich zgoda na publikację obejmowała też gifa, kółko na telegramie, przetworzoną rolkę na tiktoku czy jakiś inny popieprzony format, których wymyślają socialmedia.
Trochę mam też poczucie burzy w szklance wody, jeśli ktokolwiek z finansami na to może sobie postawić serwer zasysający wszystko co jest publiczne w fediwersie, wykorzystywać to jak sobie zażyczy i w razie czego “i co mi pan zrobisz?”. Jasne, nie ma co się na to godzić, ale też nie ma co przesadnie dramatyzować, tak długo jak Masto z.o.o reaguje na zastrzeżenia.
Z mojego doświadczenia, jeśli chcesz rradykalnie ułatwić przejście na tą platformę bardzo przyda się import/export z jakiegoś standardowego formatu typu to czego używa wordpress. Jedyny powód, dla którego nie przywróciłem do życia swojego bloga na WF.
No i jeszcze nie sprawdzałem, ale super by było, gdyby dobrze współpracowało z Lemmym, a są pewne różnice względem federacji z masto - kwestia grup przede wszystkim, z tego co się orientuję.
O, to brzmi jak dobry pomysł, migracja z wordpress lub innych platform. Zdecydowanie wrzucam na todo listę :)
Co do federacji to tak, właśnie testuję z Lemmym, na ten moment niestety to nie działa, najwyraźniej inaczej działa niż mastodon. Dam znać jak będzie gotowe :D
No, Lemmy i Mastodon generalnie dosyć radykalnie się różnią w swoich implementacjach protokołu, ale myślę że powinno być do obejścia. Nie wiem czy już znalazłeś, ale na socialhub.activitypub.rocks możesz pogadać z developerami i poszczególnych platform i nawet samego AP, polecam :)
wolnyinternet
Aktywne
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.