Otrzymał on bowiem skargę od jednej z dyrektorek, w której wdrożony został Linux, gdzie stwierdziła, że „Linux to g…, nie system”. Na rozmowie z dyrektorką informatyk miał też wysłuchiwać, że „jedynym słusznym edytorem był Microsoft Word”, a z LibreOffice’a „nikt nie korzysta”. <p> No nieźle.
Mnie w starym twitterze najbardziej denerwowało ograniczenie długości wypowiedzi. To powodowało, że interakcje tam od razu zamieniały się w pyskówki. Dodatkowo algorym był nastawiony na uzależnianie ludzi od emocjonalnych pyskówek. Paradoksalnie po zmianach wprowadzonych przez Muska pojawiło się tam więcej merytoryki bo możliwe są dłuższe odpowiedzi na bzdury. Choć oczywiście ten plus nie wynagradza zalewu faszystowskiego ścieku jaki tam wybił. Natomiast Bluesky wprowadził to samo ograniczenie długości tweeta jakie miał dawny TT co powoduje, że serwis ten jest obecnie nudny. Nie ma tam jeszcze pyskówek, bo są tam głównie ludzie o poglądach liberalno-lewicowych ale to pewnie kwestia czasu aż upodobni się do starego twittera.
Czy na Mastodonie można publikować szitposty i amatorskie rysunki? Choć Bluesky nie jest na razie tak złe jak inne media społecznościowe to warto mieć alternatywę. Puki nie będą wciskać jakiegoś AI na Bluesky to nie jest to zła platforma
Kto by się spodziewał? No ale przecież “nie jest źle” bo są gorsi 😆. Byli super fajni - zachęcili użytkowników, teraz można powoli zacząć to monetyzować - imho tylko otwarte SM są w stanie takiego mechanizmu uniknąć
Tym bardziej, że już jakiś czas temu sporą część akcji wykupili jacyś cryptobros. “Zgównienie” tej platformy jest gwarantowane, jak każdej innej komercyjnej.
Niekoniecznie, bo wiele głównych instancji fedi też ma limity znaków na przykład.
Aczkolwiek niektóre.otwarte SM np. tildes.net to zaprzeczenie pyskowek.
Jak Panoptykonowi zawsze kibicuję to jednak trochę za dużo w tym tekście AI a za mało podstaw i uniezależnienia od amerykańskich korporacji. Zawsze krok do przodu, może jest metoda w używaniu modnego tematu jako wytrycha, ale jednak brakuje mi tego.
"Najbardziej niepokojące jest to, że system nie wymaga od użytkownika żadnej zgody przed zapisaniem tych danych, a obecnie brakuje jakichkolwiek mechanizmów pozwalających na wyłączenie tego rodzaju śledzenia.
Takie działanie może potencjalnie naruszać unijne przepisy dotyczące ochrony prywatności, w tym dyrektywę ePrivacy oraz ogólne rozporządzenie o ochronie danych osobowych (RODO), co może skutkować konsekwencjami prawnymi dla Google."
A może ktoś z parlamentarzystów/ek złoży interpelację w tej sprawie? Z kolei Gawkowski siedzi gdzieś na fedi AFAIK, może by go poszturchać osobiście? To, co opisujesz, to są taktyki opóźniające i rozpraszające energię, co oznacza, że nie mają żadnych argumentów na nie, i nie są gotowi ta konfrontację. Przyduszenie ich może zadziałać.
Skąd o tym wiesz? To na pewno nie jest mirror z Twittera, tylko autentyczne konto Gawkowskiego?
EDIT: właśnie sprawdziłem i wszystkie wyniki dotyczą nieoficjalnych mirrorów konta Gawkowskiego z Twittera. Przykro mi, ale downvote za wprowadzanie w błąd.
"“To było złamanie Konstytucji”. Bardzo dobre pytanie jak sobie radzić zgodnie z konstytucją z takimi ruskimi onucami i antyszczepionkowcami jak ten portal…
wolnyinternet
Najnowsze
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.