wolnyinternet

Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.

lemat_87, w Kolejna fala uciekających z Twittera - warto przeczytać
@lemat_87@szmer.info avatar

https://szmer.info/pictrs/image/c2efd777-f762-4ee5-987a-4650c38e7ee3.jpeg

Bo nie mam social mediów (poza szmerem), zero stresu, wyjebane na tą nawalankę na obszczanym tłiterze

slavistapl,

Ja siedzę na Szmerze no i na swojej instancji Akkomy, gdy już mówimy o social mediach. That’s all, folks. Reszta metod komunikacji to komunikatory + e-mail.

Pajooonk, w Youtube Premium i tak wyswietla reklamy xD

A to ciekawe, bo ja mam wersję darmową i nie mam reklam.

A no tak, reklamy mam zablokowane, a na telefonie używam darmowej apki która też nie pokazuje reklam i działa w tle.

No i jak tu nie korzystać z alternatyw.

obywatelle, w Kolejna fala uciekających z Twittera - warto przeczytać
@obywatelle@szmer.info avatar

Takich postaw zdecydowanie na Fediwersum brakuje. A od narzekania że ludzie wolą Bluesky też userów takiemu Mastodonowi nie przybędzie.

Zwłaszcza że za pół roku wszyscy wrócą na Eloneksa.

misk, w Youtube Premium i tak wyswietla reklamy xD

To jest wideo zrobione na podstawie artykułów zrobionych na podstawie kilku postów na reddicie. Nie wiadomo czy ci ludzie nie mieli Premium Lite, z którym eksperymentuje Google. W ogóle mało wiadomo, bo dziennikarze nie sprawdzili nic więcej. Nie ma sensu szukać potwierdzenia w niezobowiązującej odpowiedzi od customer supportu robionego przez Hindusa szukającego sposobu na jak najszybsze zamknięcie ticketa.

Płacę za Premium. Jak będą tam reklamy, to nie będę miał Premium. Ale póki co mi, jak i prawdopodobnie prawie wszystkim innym użytkownikom, nie wyświetlają się reklamy.

lysy, w Guardian zamknął swoje konta na exTwitterze

Nic ciekawego, zaraz w kolejnym obmurowanym zamku się otworzą. Bo watpię, że zrezygnują ze spolecznosciowek albo wejdą całkowicie w fedi.

harcesz, w Youtube Premium i tak wyswietla reklamy xD
!deleted269 avatar

uBlock Origin + zestaw filtrów, ewentualnie pomijanie sponsorów i nie widzę żadnego problemu ;]

deck5955,

no wlasnie ten zestaw dzialal mi do ok 2 miesiecy temu, potem zmienilem zestaw do YT i jest nawet lepiej :)

wacpan,
@wacpan@szmer.info avatar

Popierając przedpiścę, siedzi się na Chromium (na “desce kreślarskiej” Ungoogled Chromium), wówczas poza uBO (także filterlists.com ): Adblock for YouTube™ (id: jpefmbpcbebpjpmelobfakahfdcgcmkl) – również reklamy są nieznane.

rysiek, w Ucieczka z Twittera. Przyszłość mediów społecznościowych jest zdecentralizowana
@rysiek@szmer.info avatar

Tu autor, AMA

harcesz,
!deleted269 avatar

Jak to jest być głównym promotorem Fedi w polskim mejnstrimie? :D

noodlejetski,

marchew

rysiek,
@rysiek@szmer.info avatar

inb4 wpadłem jak śliwka w mainstream.

A na serio, nie czaję, czemu ludzie w dużych mediach nie czają, że centralizacja to problem.

harcesz,
!deleted269 avatar

Coś tam coś tam, Propaganda model.

mikolaj,

Jak do tego doszło, że zacząłeś pisać dla OKO.press? Jakie były okoliczności napisania twojego pierwszego artykułu tam?

rysiek,
@rysiek@szmer.info avatar

A to akurat zasługa Michała Dworczyka.

Lata temu robiłem szkolenie z bezpieczeństwa informacji, na którym były osoby z OKO.press. Parę lat po tym szkoleniu Michał Dworczyk postanowił, że uwierzytelnienie wieloskładnikowe jest fuj i on nie będzie, więc mu się ktoś na konto e-mail wbił. Osoba z OKO.press się do mnie odezwała “ej a może wywiad na temat jak nie być Dworczykiem”, na co ja odpisałem: “a może ja to Wam po prostu napiszę”.

Zgodzili się, więc napisałem:
oko.press/jak-nie-byc-dworczykiem

Po czym zapytałem, czy im nie napisać czegoś o hakerach, bo trochę słabo, że “haker hakera hakerem pogania” w polskich mediach jak tylko coś nie tak z komputerem. Pomysł się spodobał, tekst powstał:
oko.press/wszystko-co-chcielibyscie-wiedziec-o-ku…

A potem już poszło. Czasem ja się odzywałem z pomysłem na tekst, czasem OKO z pytaniem, czy bym nie napisał o jakimś temacie, który się w mediach akurat kręci.

miklo, w O co chodzi w manipulacji social mediami przez kampanię Harris-Walz - analiza dokumentów
@miklo@szmer.info avatar

Tekst ewidentnie napisany przez jakiegoś zwolennika trampka.

Jako przykład manipulacji to np. "masowe głosowanie przeciwko nocie wyjaśniającej kontekst wypowiedzi Trumpa o “niebezpiecznych ludziach”. 🤣

I te zachwyty nad Meloneksem: “X wprowadził skuteczne mechanizmy przeciwdziałające stronniczym głosowaniom” , “System X wymaga różnorodności politycznej wśród głosujących”. 😱

slavistapl, (edited )

Obawiam się, że ten komentarz powstał na bazie rzeczy wyciągniętych z kontekstu.

I te zachwyty nad Meloneksem […]

Zacznijmy od pierwszego:

  • Stworzenie dedykowanego kanału “twitter-community-notes” na Discordzie (to pominąłeś)
  • Timothy Durigan, pracownik DNC, aktywnie instruuje wolontariuszy jak głosować przeciwko niewygodnym notom (to pominąłeś)
  • Przykład manipulacji: masowe głosowanie przeciwko nocie wyjaśniającej kontekst wypowiedzi Trumpa o “niebezpiecznych ludziach” (to o czym wspomniałeś, próbując wyjaśnić “trumpizm” autora publikacji tylko w oparciu o to)
  • Systematyczne tworzenie alternatywnych narracji poprzez własne noty (to pominąłeś)

Do tego ten screenshot jednego z wolontariuszy pracujących dla kampanii Kamali Harris idzie wbrew kolejnemu wyciągniętemu z kontekstu fragmentu, gdzie “System X wymaga różnorodności politycznej wśród głosujących” (i też zapewne wyciągnąłeś z kontekstu to co zostało podkreślone, twierdząc, że to “zachwyty nad Twitterem”):

https://szmer.info/pictrs/image/01b598cf-2d56-4c3a-b6a1-755d5d48c39c.png

Dalej polecam spojrzeć w artykuł, tam jest o wiele więcej zrzutów ekranu z kanałów, gdzie koordynowano manipulowaniem algorytmów komercyjnych social mediów tj. Reddit.

Moja rada na przyszłość: jak chcesz prowadzić merytoryczne dyskusje, ogranicz do zera wyciąganie rzeczy z kontekstu. To jest chyba najważniejsza zasada, którą złamałeś. Tym bardziej, że sam wręcz notorycznie piszesz o tym, żeby masowo rezygnować z komercyjnych social mediów, bo te manipulują wyborami ludzi (ostatni przykład, Wayback Machine). I ten artykuł jest tego dobitnym przykładem, tylko on jest na temat wychwalanej szeroko na Fediwersum Kamali Harris, a nie Donalda Trumpa, więc zakładam, że gdyby powyższy artykuł opisywał Donalda Trumpa, to taki problem by według Ciebie zaczął nagle istnieć. Jak Kamala Harris manipuluje głosami wyborców, to już jest nagle okej? Nie, nie jest. Zarówno manipulacje Trumpa (por. afera Cambridge Analytica), Harris (por. wspomniany artykuł) czy jakiegokolwiek innego polityka ubiegającego się o jeden z najwyższych urzędów powinny być natychmiastową czerwoną kartką dla właśnie dopuszczającego się takich rzeczy polityka.

rysiek, (edited )
@rysiek@szmer.info avatar

Dla mnie porównywanie skoordynowanych działań kampanii wyborczej opierających się na akcjach konkretnych osób korzystających z danej sieci społecznościowej (jak w przypadku Harris-Waltz), ze skandalem Cambridge Analitica (gdzie w ruch poszły nielegalnie zassane dane milionów osób korzystających z danej sieci społecznościwej, po czym na bazie ich analizy bardzo dokładnie wycelowane reklamy za grubą kasę), jest w najlepszym razie grubym nieporozumieniem – a w najgorszym, próbą odwrócenia kota ogonem.

Zwłaszcza w kontekście Xittera, którego właściciel jednoznacznie i bezceremonialnie wspierał jedną ze stron, w tym modyfikując zasady moderacji itp.

slavistapl, (edited )

Może i przynajmniej według dyskutantów użyłem tutaj “złych” przykładów, ale chyba nie można odmówić tego, że wciąż manipulowanie głosami wyborców przez sztab Harris-Walz miało miejsce, nie? Oczywiście zgodzić się można, że taka Cambridge Analytica (która wspierała Trumpa w 2016 roku) operowała w o wiele większej skali na granicy prawa, jak i przekraczała jego granice, gdzie kilkadziesiąt wolontariuszy podbijających posty na takim Reddicie jest zauważalnie mniej widocznych w takiej skali.

Niemniej wciąż twierdzę, że do manipulacji głosami wyborców tutaj doszło - i na żadnym polityku, który się dopuszcza takich rzeczy, nie zamierzam zostawiać suchej nitki. Tym bardziej, że ci wolontariusze zgłaszali się do akcji organizowanej przez sztab wyborczy “Demokratów”, który chciał odsunąć Trumpa (którego sztab w 2016 również dopuszczał się manipulacji wyborcami - i tak, wiem, na większą skalę, w dodatku z naruszeniami prawa, m.in. dlatego że wykupili usługi od Cambridge Analytica) od władzy w kadencji 2025-29. I z tego względu dochodzę do konkluzji, że obie partie są warte samych siebie.

rysiek,
@rysiek@szmer.info avatar

Może i przynajmniej według dyskutantów użyłem tutaj “złych” przykładów, ale chyba nie można odmówić tego, że wciąż manipulowanie głosami wyborców przez sztab Harris-Walz miało miejsce, nie?

Nie. Bo nie widzę różnicy między takim “manipulowaniem”, a np. chodzeniem od domu do domu i rozmawianiem o kandydacie/kandydatce. To też organizacja, też przez kampanię, też tysięcy ludzi, też w celu wpłynięcia na wynik wyborów. Ale absolutnie nie pasuje mi na to termin “manipulowanie głosami wyborców”.

Żeby było jasne, nie bronię Partii Demokratycznej ani kampanii Harris-Waltz. Jest mnóstwo rzeczy, za które można i trzeba ich krytykować, i które są niewybaczalne.

Ale nazywanie tej formy organizacji online “manipulowaniem głosami wyborców” jest samo w sobie grubą manipulacją. I mocno pachnie mi strategią Statku Tezeusza.

misk,

Nie. Bo nie widzę różnicy między takim “manipulowaniem”, a np. chodzeniem od domu do domu i rozmawianiem o kandydacie/kandydatce. To też organizacja, też przez kampanię, też tysięcy ludzi, też w celu wpłynięcia na wynik wyborów. Ale absolutnie nie pasuje mi na to termin “manipulowanie głosami wyborców”.

No nie zgodzę się. Jest kolosalna różnica pomiędzy door to door, w którym intencja jest z góry znana, a pozorowaniem autentycznych interakcji nadużywając anonimowości Internetu.

miklo,
@miklo@szmer.info avatar

Jeżeli w interakcje wchodzą realni ludzie (pracujący na rzecz kandydata) a nie boty, to na czym polega to pozorowanie ? Bo w tym tekście nigdzie nie ma zarzutów typu, że sztab Harris używał np jakiś botów, albo innych mechanizmów, które wprowadzałby potencjalnego odbiorcę w błąd np co do faktów czy tożsamości osób piszących. A jednocześnie pomija się tam zupełnie milczeniem, że na tym “boisku” którym są w kampanii wyborczej social-media, jednym z sędziów był ktoś kto wprost działał w interesie jednego z kandydatów.
Żeby było jasne - te komercyjne social-media , których właściciele nie popierali jawnie żadnej ze stron w niczym nie sa lepsze od X’a - w tym sensie, że treści, które widzą ludzie na platformie w coraz mniejszym stopniu sa wynikiem organicznych interakcji ze znajomymi/obserwowanymi a w coraz większym wynikiem algorytmów, które są strojone pod interes właściciela.

miklo,
@miklo@szmer.info avatar

Jeżeli w interakcje wchodzą realni ludzie (pracujący na rzecz kandydata) a nie boty, to na czym polega to pozorowanie ? Bo w tym tekście nigdzie nie ma zarzutów typu, że sztab Harris używał np jakiś botów, albo innych mechanizmów, które wprowadzałby potencjalnego odbiorcę w błąd np co do faktów czy tożsamości osób piszących. A jednocześnie pomija się tam zupełnie milczeniem, że na tym “boisku” którym są w kampanii wyborczej social-media, jednym z sędziów był ktoś kto wprost działał w interesie jednego z kandydatów.
Żeby było jasne - wg mnie te komercyjne social-media , których właściciele nie popierali jawnie żadnej ze stron w niczym nie sa lepsze od X’a - w tym sensie, że treści, które widzą ludzie na platformie w coraz mniejszym stopniu sa wynikiem organicznych interakcji ze znajomymi/obserwowanymi a w coraz większym wynikiem algorytmów, które są strojone pod interes właściciela. Więc oczywiście takie okazje jak kampanie polityczne wręcz zachęcają do prób hackowania tych algorytmów, no ale to jest jakby wtórne wobec istoty działania tych mediów.

kolorafa, w Ciekawostka: skrypty Facebooka znajdują się na ok. 3% zindeksowanych stron na głównej instancji Peekra

Tłumaczenie: 3% stron nadal ładuje skrypty facebook bez wyraźnej zgody osoby otwierającej stronę…

slavistapl,

that’s what Peekr’s crawler said

lysy, w [EFF] Celebrating the Life of Aaron Swartz: Aaron Swartz Day 2024

A tutaj film o nim, The Internet’s Own Boy: The Story of Aaron Swartz: inv.nadeko.net/watch?v=9vz06QO3UkQ

dj1936, w Nowa Albicla? Czytaj "polska alternatywa dla Twittera"
!deleted2556 avatar

Gdyby Twitter nie był amerykański, to może by coś zrobili.

kayo77,

@dj1936 @slavistapl znacjonalizowali? :D

dj1936,
!deleted2556 avatar

No co Ty, przecież nacjonalizacja to PRL, czyli komuna, czyli źle. Od 35 lat majątek narodowy się wyprzedaje, a nie powiększa.

kayo77, w Nowa Albicla? Czytaj "polska alternatywa dla Twittera"
TropicalDingdong, w [EFF] Celebrating the Life of Aaron Swartz: Aaron Swartz Day 2024

We are the internet that Aaron wanted to see.

Gingerlegs, w [EFF] Celebrating the Life of Aaron Swartz: Aaron Swartz Day 2024

The billionaire we needed that didn’t want to be a billionaire

n3m37h, w [EFF] Celebrating the Life of Aaron Swartz: Aaron Swartz Day 2024

F

Shame what happened to him, greed and corruption drove him to his last resort.

For those who don’t know about the internet’s own boy, check it out

  • Wszystkie
  • Subskrybowane
  • Moderowane
  • Ulubione
  • wolnyinternet@szmer.info
  • rowery
  • Technologia
  • Pozytywnie
  • nauka
  • FromSilesiaToPolesia
  • fediversum
  • motoryzacja
  • niusy
  • sport
  • slask
  • muzyka
  • informasi
  • Gaming
  • esport
  • Blogi
  • Psychologia
  • Spoleczenstwo
  • lieratura
  • tech
  • giereczkowo
  • test1
  • ERP
  • krakow
  • antywykop
  • Cyfryzacja
  • zebynieucieklo
  • kino
  • warnersteve
  • Wszystkie magazyny