To już nie kiełbasa wyborcza, tylko cały hotdog opakowany w ich popisowy styl robienia przekrętów na zasadzie “nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobisz”.
Co więcej, jest to przygotowanie pola do następnego manewru po ew. przegranej w nadchodzących wyborach. Jeśli nie zdobyliby większości, to krótko po wyborach ceny szybują w górę i natychmiast podnosi się lament: opozycja doszła do władzy i od razu podrożało!
O ile krytykiem filmowym nie jest, to stanowisko kościoła w sprawie pomocy uchodźcom jest dość jasne. Polska filia tylko zapomniała o tym wspomnieć przygotowując wytyczne co do tego jak mają głosować członkowie klubu.
Nagranie pokazuje to co się dzieje na każdej polskiej drodze codziennie. Dziecko z dwutonową latarką marki BMW świeci obcym ludziom po oczach, bo uniemożliwiają mu prowadzenie nielegalnych wyścigów. Czy ma w rodzinie policjanta czy nie, są kompletnie bezkarni.
Oczywiście muszą też ci wjechać w kuper bez zachowania wymaganego na drodze ekspresowej odstępu. Kiedy zwalniam, żeby dostosować prędkość do warunków na drodze dostają szału. Kierunek, długie, czasem klakson, więc zwalniam bardziej, żeby zobaczyć co mi chcą zasygnalizować.
Myślę, że krycie przestępstw rodzin policjantów w lokalnej Polsce to norma od zawsze. Ostatnimi laty, robią to jeszcze bardziej bezczelenie. Naśladując działania rządzących.
Dziś będzie na poważnie, bo to tragedia, która dotknęła całą rodzinę. Oraz próby mataczenia, które spowodowały fikołek w mózgu u wielu ludzi i zbulwersowana opinia publiczna. O wszystkim poczytasz poniżej.
Dawaj drugie szanse, wybaczaj, ułaskawiaj, przedawniaj, odkreślaj grubą kreską… TW: mrok – poczytajcie sobie historię Żabki et consortes i ich założyciela. Kontynuacja PRL–III RP jak w soczewce; istne Historia i Teraźniejszość × kwity w IPNie. Co jakiś czas mrugną okiem, więc w sumie szacun za transparentność:
polskieradio24.pl/…/1862937,czempinski-zietara-mi… (samego gen. Gromosława też później spotkały Przypały) – dzieci już nie są aż takie (gdy ostatnio się tym interesowałem, to synowie też szli się bawić giełdą czy tam innym HFT), ale póki papa działa, tak cuda w tym mieście nadal się wydarzają (co rzutuje na aktywizm i samą tkankę miejską). “Wiewiórki ćwierkają”, że najgrubsze teczki wciąż nieotwarte. Nie, żeby jego adwersarze rzeczywiści czy pozorni byli spoko – wszędzie bagno i zarządzanie chaosem.
No niestety żołnierze na froncie muszą teraz trochę zacisnąć zęby, bo zbliżają się u nas wybory i rząd musi poprawić swoje sondaże do października i pokazywać jaki to jest z niego dobry gospodarz
W zasadzie to od jakiegoś czasu Polska nie informowała o nowych pakietach pomocy. Dalej przekazywana jest wcześniej obiecana broń, np. AHS Krab. Po prostu Polska już niezbyt ma co przekazywać, zwłaszcza jeśli mówimy o broni w standardzie sowieckim. Arsenał Polski uszczuplono prawdopodobnie o 30-40%, w tym wydano broń frontową. Bardzo dużo już przekazano do tej pory i to z wielu kategorii, często jako pierwsi na świecie. Teraz po prostu nie ma czego przekazywać.
wiadomosci
Aktywne
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.