Tak czy siak na im więcej niezależnych grup się to podzieli tym większa ich część rozbije sobie łeb o próg więc jest to jakaś nadzieja… choć płonna jednak.
No pewnie jak zwykle dość życzeniowe podejście liberalnych mediów. Ale też mariaż wolnorynkowych faszystów z faszystami konserwatywnymi nie jest też aż tak prosty i stabilny, póki nie ma wodza, który by ich dostatecznie za mordę złapał. Nawet po usunięciu frakcji pseudo-socjalnych (de facto strasserystycznych) typu ONR czy “autonomi” i odłączeniu się żydożerczej turbokonserwy spod szyldu Brauna są tam mocno różne kierunki i zawsze jest szansa, że któryś kolejny konflikt ich rozbije.
Tak myślałem w 2015 r. kiedy też zbojkotowałem wybory. Potem był rząd PiS który dla społeczności LGBT był bardzo przemocowy. Następny rząd PiS prawdopodobnie w koalicji z Konfederacją będzie jeszcze gorszy. Można popatrzeć na USA Trumpa gdzie osoby transpłciowe zostały pozbawione praw obywatelskich jako przykład na to co nas czeka.
W pewnym wieku człowiek wyrasta z bycia edgy lewicowcem lub anarchistą. Poza tym Bążurek mimo wszystko nie tak odstręczający jak Komorowski z tą swoją dwururką.
To u mnie coś nie pykło bo raz spróbowałem wyborów i dorosłem do anarchizmu i co kolejne wybory tylko utwierdzam sie w przekonaniu że to nie był błąd. Są ludzie którzy dorastają do tego by nie popełniać więcej tych samych błędów (tak, rozumiem, że to może przerażać ale na tym polega dojrzałość)
Jeśli Nawrocki wygra w niedzielę, to w 2027 premierem zostanie Czarnek i skończy się nasze lewakowanie. Nowy rząd PiS będzie wsadzał ludzi do obozów tak jak to robi Trump.
Dokładnie tak będzie, a Jarosław Kaczyński ogłosi się wodzem narodu, przywdzieje koronę i dzieci w szkołach codziennie będą się do niego modlić.
Ale poważnie, czemu straszysz mnie Nawrockim skoro to PO publicznie liże się z Konfederacją? Czy j*banie PISu już rozłączyło z się z jebaniem Konfusi ona jest już ok? W końcu Romek Giertych mógłby być znowu w rządzie wraz z Krzysiem Bosakiem
Bo Nawrocki jest w mojej opinii jest bardziej niebezpiecznym politykiem niż Mentzen. Jeśli wygra teraz to za 2 lata będzie miał możliwość zglajszachtować całą scenę prawicową i zostać polskim Duce. Zresztą sam Mentzen zdaje sobie z tego sprawę dlatego niechętnie go popiera.
“Z kolei Karol Nawrocki otrzymuje wsparcie od 98 proc. wyborców Grzegorza Brauna i 44 proc. sympatyków Sławomira Mentzena. Wśród elektoratu Konfederacji zauważalny jest podział – 35 proc. deklaruje poparcie dla Trzaskowskiego, co może dodatkowo wpłynąć na wyrównanie wyścigu.” - to właśnie dlatego Trzaskowski i Sikorski poszli na piwo do Mentzena.
Inaczej niż ironicznie nie można go użyć, chociaż istnieją weterani sejmowi zasiadający tam dłużej niż 20 lat. Napieralski do nich po prostu nie należy, a jego popularność zgasła sama, bez żadnych skandali et cetera. Tak właśnie jest z królami “rankingów zaufania”.
Całe koło Razem zagłosuje przeciw wotum zaufania - już poinformował Zandberg. Jeśli hołowniarze i plankton się wstrzymają to będą przyspieszone wybory.
Ja rozumiem, że Zandberg może grać na zebranie elektoratu buntu w kolejnych wyborach. Ale żeby mieć istotny wynik, ich działaczom powinno chcieć się chociaż wywiesić jakieś banery wyborcze i przede wszystkim zrobić dobrą kampanię internetową. A tak, to sprzeciw do wotum tylko przyspieszy dojście faszystów do władzy. Szczerze mówiąc, nie wiem już co myśleć o POTENŻNYM Duńczyku.
Jeśli zwraca się o wotum zaraz po przegranych wyborach to, zmartwię Cię, najwyraźniej tak.
Mógł się nie odzywać wcale tylko wziąć do roboty, mógł się wziąć do tej roboty już 1,5 roku temu (może wpłynęło by to na wynik prezydenckich?) ale nie, książe nie robił nic, przesrał wybory i teraz chce żeby mu się pokłonić. A jak wiemy, kto go nie poprze ten “WsPiErA PiS!”.
parlamentarna
Najstarsze
Magazyn ze zdalnego serwera może być niekompletny. Zobacz więcej na oryginalnej instancji.