"Knajpiany poemat reporterski" opowiadający o ziemiach odzyskanych ("odzyskanych"), o tym, że nie ma jednej definicji polskości i o niemieckich nagrobkach wyłażacych spod ziemi, które przypominają, że było tu coś, o czym niekoniecznie chcemy pamiętać. @ksiazki
Macie jakieś godne polecenia antykwariaty/skupy książek online lub we Wrocławiu/Opolu lub okolicach?
Chcę opchnąć z 4-5 dużych kartonów książek i trochę płyt różnego rodzaju, a nie chce mi się bawić w wystawianie tego na różnych serwisach i sprzedawanie pojedynczo.
Opowiada, wyjaśnia, weryfikuje i oburza – tak w skrócie można opisać reportaż “Kamienie musiały polecieć. Wymazywana przeszłość Podlasia”, którego autorką jest Aneta Prymaka-Oniszk. Ta oparta na historii jednej rodziny książka jest przystępnym zarysem historii Podlasia.
Średniaczek taki, choć z ambicjami. Spodoba się osobom, które poza kryminałem lubią wnikać w psychikę bohaterów, szczególnie przerażonych i zaszczutych. To też ważna książka dla osób będących obiektami dręczenia w szkole.
W chwili, gdy piszę te słowa, średnia ocen powieści Muzyka dla duchów na portalu LubimyCzytać wynosi zaledwie 5,7/10 gwiazdek. Oczywiście, przy zawrotnej liczbie ocen (trzy!) niewiele to jeszcze znaczy, ale i tak może się to wydać nieco zaskakujące, gdy się porówna to choćby ze średnią Goodreads (3,49/5 gwiazdek). Poza tym powieść An Yu jest zwyczajnie tekstem o wysokiej jakości, więc poczucie adekwatności powinno tym bardziej rosnąć…
…ale mimo wszystko wcale nie jestem zaskoczona tymi niskimi ocenami.
Powtórzę i podkreślę: zupełnie nie odzwierciedlają one jakości książki. Język duetu An Yu (autorki) i Karoliny Iwaszkiewicz (przekład) przepięknie rozkwita w słowach i zabiera osoby czytelnicze w duszny świat rodem z tych mniej przyjemnych snów, z niezwykłą płynnością. Zaangażowałam się w fabułę na tyle, że przeczytałam powieść w jedno popołudnie – a to wcale nie zdarza się ostatnio często!
Tylko że... [CHAMSKI CLIFFHANGER]
Ciąg dalszy na Whosome @whosome.bsky.social@bsky.brid.gy ☺️
@dancingindystopia dzięki za recenzję - zachęciłaś! sięgnę po An Yu. ta recenzja, to miła odmiana dla zachwytów nad makulaturą.. @whosome.bsky.social@bsky.brid.gy @ksiazki @ksiazki
Zawsze dziwnie się czuję wystawiając 10/10 i tutaj też mam wątpliwości (to takie 10 na szynach). Zdaję sobie też sprawę, że nie siedzę aż tak mocno w thrillerach, więc pewnie nie jestem przyzwyczajony. Ale co z tego, jak trudno mi było się oderwać i tu wszystko buzuje, ale sie nie wylewa. Mocna i wciągająca historia.
26.06 planuję rozdanie swojej najnowszej książki.
Do zgarnięcia Obce miasto z imienną dedykacją!
Szczegóły pojawią się na blogu i pintereście - zaglądajcie!
26.06, z samego rana! @ksiazki@ksiazki
“Lady, Leniewo, Podrzeczany. Na bielskim hostinciu” Jerzego Plewy to książka o trzech podlaskich miejscowościach, która trafiła do mnie w Leniewie. Pożyczyła mi ją pani mieszkająca w domu obok tego, który wynajęliśmy na czas wyjazdu na Podlasie.
Śmiesznie się myśli o tym, że seria o Philipie Marlowe'u to jeden z pierwszych przykładów czarnego kryminału - obecnie co drugi jest bardziej czarny niż to, co mamy tutaj. A mamy przygodę, szczyptę humoru, faktycznie brudu i bardzo przekombinowanego śledztwa. Wciąga.
@SceNtriC dokładnie to - mimo całej tej brudnej otoczki, Marlowe jest w gruncie rzeczy dobry i stara się kierować jakąkolwiek etyką w tym, co właściwie chce w każdej sprawie wyjaśnić.
To za każdym razem mnie zaskakiwało, ale jakoś tak po prostu pasowało :)
"Valentin pomyślał, że Julii na pewno sprawiłoby przyjemność mieć takie coś, co wydaje dźwięk bez względu na porę roku. Byłaby nawet zachwycona. Sprawdził ceny i wydały mu się wygórowane. Przekonawszy się, że sklep jest zamknięty, rozmarzył się na myśl, jak bardzo Julię uszczęśliwi fakt, że nie wyrzucił pieniędzy na aparat, który nic tylko produkuje jakieś głupoty." (Raymond Queneau, Niedziela_zycia)
“Szeptuchy” Eweliny Sadanowicz to pierwsza przeczytana przeze mnie monografia etnograficzna. Choć język i definicje terminów początkowo nie zachęcały do lektury, to ostatecznie uważam, że była ona warta poświęconego czasu.